Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Dla osób uczciwych i prawdomównych - nerwica - choroba duszy, życie


Gość Pogódka

Rekomendowane odpowiedzi

Jokerku to przykre że z tatą jest gorzej,bądz dzielna jak do tej pory... Jeżeli chodzi o moją babcię to tak jak pisalam wcześniej jej stan jest bardzo poważny,może gdyby nie te lata jakie ma i choroby dodatkowe to wyszłaby z tego szybciej.Czekamy po prostu co los zadecyduje,trzeba będzie przyjąc każdą wiadomość..Cały czas wymaga pełnej opieki lekarskiej i medycznej.Niestety nie wstaje a więc i odleżyny mogą się przyplątać,a wtedy to już będzie zle. Buziaczki i pozdrowionka dla Ciebie.
Odnośnik do komentarza
Maggla szkoda ze Cię nie będzie,ale oczywiście musisz odpocząc skoro masz wolne w pracy.Ale potem wracaj do nas szybko. Za egzamin trzymam kciuki jak najbardziej. Izabelko przeżyłas coś pięknego,dlatego jesteś w takim nastroju,jeszcze wiele wspaniałych chwil przed Wami.Cieszę się że jesteś z nami.Buziaki. Iwonko czy wiesz coś o Adze? Martwimy się o nią...
Odnośnik do komentarza
Jocker nie martw się ja dam radę.Ty musisz teraz byc silna bo niełatwe chwile przed Tobą.podobnie jak i Agunią... Pytacie o Agę napiszę tylko,że dalej w szpitalu,nie wiadomo jak długo...Ona sama chce Wam wszystko opisać,mam nadzieję że to nastąpi jak najszybciej bo nią też się zamartwiam... Za to cieszy mnie ,że dziś wiekszy ruch na forum
Odnośnik do komentarza
Tak jokerku u mnie tez zimno i to wszystko chyba przez ten wiatr! Maggla bedziemy trzymac kciuki za egzaminy:) jeszce pamietam jak niedawno ja sie denerwowalam przed moimi egzaminami na studiach!wszystko juz bylo, minelo i wszystko zdane!bedzie dobrze!:) Izabello piekne chwile mialas w gronie najblizszych:)ciekawe czy ja kiedys takie bede miala heheh nie wiem...ja to teraz po moim załamaniu boje sie wszystkiego a co dopiero zalozenia rodziny itd. siedze tak w domu teraz i czasami nachodza mnie takie lęki ze nie wiem co, musze wtedy po prostu wyciszyc sie i pobyc sama,ehh zmienilam sie ostatnio bardzo, nie ma we mnie tej radosci co kiedys... ah jakbym chciala nad morzem tez mieszkac! super masz Izabello! Iwonko dobrze ze ten Twoj czarny dzien juz minal i teraz jest lepiej:) Maglla dzieki za info o lekach uspokajajacych, ja zamierzam kupic ziola taki na poprawe nastroju,znalazlam ten zestaw ziol na innym forum, one sa od jakiegos ksiedza z supraśla, nie pamietam dokladnie ale znajde linka to wkleję wam dziewczyny, a moze ktoras z was je stosowala? moze napisze cos jeszce wieczorkiem buuuuziaki
Odnośnik do komentarza
Justa nerwica rzeczywiście nas zmienia,ale z czasem udaje się ją pokonać lub lepiej funkcjonować.Był czas kiedy nie tylko bałam się wyjsć z domu,ale i zostawać w nim sama...ciągły lęk i napięcie.Teraz miewam gorsze dni/choć to bardziej problem depresyjny/ ale więcej jest tych dobrych...U Ciebie też wróci jeszcze radość i chęć wychodzenia z domu,dopiero zaczynasz terapię i na efekty trzeba poczekać. Izabello przeczytałam i uśmiechnęłam się :)
Odnośnik do komentarza
witam wieczorkiem...Byłam w szpitalu no jako tako...z tatą ale nie wie a może wie ,że jest w szpitalu,ma pampersa i cewnik...oczywiście poznał mnie...ale widział jeszcze jakieś hm koło mnie krowy...oj ciężko.....żyje w swoim małym świecie...ale dalej żyje wprawdzie nie chodzi ale jest wśród żywych....Kochane mianowano mnie do rady rodziców.....jednym głosem przeważyłam.... no i Moja Madzia została pochwalona z polskiego-ale ...ale olala....ma też talent w jakiś przedstawieniach.....Aguniu oczywiście przekazałam Twoje życzenia a moja Madzia mówi.*dziękuje ale jatej pani nie znam....*no dobra ale miło jej było.......Skarby muszę spadać bo tu piszę a tu sprawdzam zeszyty a mąż ..kichający i pociągający......czeka.........bużka Tygrysice...Justa to z tego Gorzowa tak wieje..ha ha ..dmuchnij ciepełkiem..
Odnośnik do komentarza
Justa-myślę,że jeżeli jeszcze nie dopadły Cię objawy somatyczne ,a tak wynika z Twojego opisu -to w obecnych czasach kompozycje leków ziołowych potrafią bardzo skutecznie wyciszać i jak to nazwałaś poprawiać nastrój . Spróbuj a może się uda. I spójrz na swoje problemy troszkę z innej strony ,że to co najpiękniejsze to wszystko jeszcze przed Tobą a wtedy i świat będzie się mienił w korzystniejszych barwach. Wszystkim bez najmniejszego wyjątku dobrej nocki życzę i trzymajcie się cieplutko -pa
Odnośnik do komentarza
Witam Was z nad deszczowego morza gdzie jesień bezpardonowo nie zważając na to ,że jeszcze nie jej przecież to pora ,wkradła się zabierając świeżość wschodzącego słonka , nieśmiało powiadamiającego nas przez nie zasłonięte szczeliny szyb ,że oto wita nas nowy dzień . Ale to tylko ten odgłos kropli deszczu próbuje wepchnąć w moje serce niepokój i to przecież ode mnie zależy na ile i w jakim stopniu pozwolę na wyparcie wspomnień cieplutkiego ,pachnącego lata ,świergotu i śpiewu ptaków oraz ........zaraz się twarz rozjaśnia i jest raźniej. Pogody ducha na dzień dzisiejszy Wam moje drogie Towarzyszki w doli i niedoli - życzę i pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Witajcie! Po wyjątkowo zle przespanej nocy - samopoczucie mam dobre:)Pogoda niesamowita...wydaje mi się ,że słonka nie było juz kilka miesięcy,deszcz monotonnie uderza o szyby, a ja dziś wyjątkowe ciepełko czuję wewnątrz siebie zupełnie bez powodu....lubię te dni kiedy jestem nastawiona optymistycznie i zaraz chcę się tym podzielić z Wami... Miłego,spokojnego dnia dla wszystkich.. Krysiu bo zaczynam się niepokoić ...odezwij się proszę
Odnośnik do komentarza
Witam Cię Iwonko-jak to dobrze ,że u Ciebie pomimo tego chłodu ,który prawie dwa razy jest większy niż u mnie ,a w Tobie optymizm i ciepełko ,którym jak zwykle dzielisz się z nami.Jest to niewątpliwie bardzo miłe ,tym bardziej ,że ja jakoś walczę od samego rana sama z sobą ze swoimi myślami , ze smutkiem .Troszkę mi ta walka wychodzi a troszkę nie wychodzi .Jak to dobrze ,że istnieje muzyka ,lek na smutki i ciemniejsze dni.Nieraz mam takie wrażenie ,że gdyby mi zabroniono słuchać moich ulubionych dźwięków ,wyciszających melodii ,niekiedy tak pięknie zgranych ze słowami poetów , które swoją magią wprowadzają mnie w inny świat ,świat chwilowego zapomnienia o wszystkim tym co rani serce jak rozbite szkło , to uschłabym tak szybko jak ten kwiat bez wody wraz z niespełnionymi marzeniami........ No cóż , a teraz idę pasteryzować żurawinę,której to w żadnym wypadku nie może zabraknąć na wigilijnym stole... a i kosz gruszek oczekuje na zalewę nie mówiąc już o *węgierkach* ......
Odnośnik do komentarza
Witajcie ! po długiej przerwie.Nadal mam remont i jeszcze to trochę potrwa.Dzisiaj wyjątkowo włączyli mi komputer-- .Niestety nie mój-.O tyle dobrze ,że mogę przeczytać co u Was i dać znać,że jestem.Wszystkie pomieszczenia są w trakcie suszenia ścian.Jeszcze malowanie i podłogi.Myślałam,że to krócej potrwa ale pogoda się popsuła i nic nie schnie.A do tego odłączyli c.o bo wymieniają na nowe i zimno w mieszkaniu. Na razie u mnie z samopoczuciem jest tak średnio.Dzisiaj akurat gorzej. być może przez pogodę.Trochę z niewyspania. Lekko kręci mi się w głowie,ciśnienie mam niskie Ale co zrobić jak się coś zaczęło to skończyć trzeba.Na następny już tak szybko się nie zdecyduję,a jeszcze jest co robić. Dziękuję Wam za troskę . Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie i ściskam mocno.Trzymajcie się . Jak będę mogła to na pewno się odezwę *.Do zobaczenia.*
Odnośnik do komentarza
Krysiu jak dobrze ,że się odezwałaś...wiedziałam o remoncie ale mimo to zaczynałam się niepokoić.Nasze nastroje ostatnio często są nie za dobre i z pewnoscią przyczynia się do tego pogoda,jej gwałtowna zmiana.Dobrze że u mnie od kilku dni grzeje centralne ogrzewanie zaraz w domu przytulniej.Często zerkam na balkon gdzie kwiaty nie patrząc na zimno niezwykle pięknie kwitną i ten mój ogródek sprawia wrażenie lata... Izabello wywołałaś usmiech na mej twarzy...tak się zaczytałam w Twoje słowa o muzyce,że nagły przeskok na żurawine sprowadził mnie gwałtownie na ziemię :)
Odnośnik do komentarza
Witam. Krysiu cieszę się,że się odezwałaś.Widać że remont się przedluża i przez to nie możesz być za często z nami.Ale jak już się skończy to nadrobisz to oczywiście :) Izabelko co Cię dzisiaj wprowadziło w taki melancholijny nastrój? Praca w kuchni z pewnością oderwała Cię o tych myśli. Iwonko zazdroszczę Ci pięknego balkonu,z pewnością widok kwiatów sprawia przyjemność kiedy za oknem prawdziwa jesień. U mnie też pogoda nijaka,zimno i nieprzyjemnie. Miłego wieczoru życzę.Buziaczki.
Odnośnik do komentarza
Puściutko wieczorkiem:) pewnie te z Was ktore pracuja to szykują sie do spania:) a moze juz śpią:) u mnie tez juz grzeją w domu takze przyjemnie cieplutko jest:) juz mi nogi nie marzną, ze mnie to w ogóle jest taki zmarżluch:) kupilam te ziółka o których wczesniej pisalam, duzo tego kupilam i jak wszyskie wymieszalam to wyszed caly duzy garnek w ktorym moja mama robi bigośik na święta!!!:) a wszystkie te ziółka kosztowaly mnie 60zl! szok! no ale wystarczy mi na długo, zobaczymy czy pomogą i czy jeszcze radosc zagości u mnie... Iwonko ja tez mam kwiatki na balkonie i musze przyznac ze jeszcze ladnie wygladają mimo tego zimna, jokerku moze to ode mnie z gorzowa tak wieje, jak bedzie cieplej to wyślę ciepełko do Ciebie tez:) pozdrawiam wszystkie z Was, dobrej nocki życzę
Odnośnik do komentarza
Krysiu 3 jeszcze raz wyrazy współczucia..trudno się pogodzić gdy odchodzi ukochana osoba... Justa wtedy gdy pisałaś ja rzeczywiście byłam już w łóżku i dzielnie usiłowałam zasnąć ,ale coś ostatnio z moim spaniem nie za dobrze wiec dziś znowu niewyspana.Będę ciekawa na efekty ziółek,może gdy przyjdzie na mnie pora odstawienia leków wspomogę się nimi... Aguniu a jak Twoje samopoczucie? Ostatnio sporo problemów miałaś.. Kolejny ciemny dzień przed nami,oby nasze wnetrze promieniało na przekór blaskiem słonecznym... Pogódko ! w dniu urodzin życzę Ci samych pięknych chwil...
Odnośnik do komentarza
Witam. Krsytynko 3 rozumiem doskolnale co czujesz,bardzo Ci współczuje,trzymaj się mocno,również Cię pozdrawiam. Iwonko jakoś funkcjonuję,nie mam wyjścia staram się zrozumiec to wszystko co się dzieje,wtedy łatwiej się pogodzić z losem gdy dociera do mnie że na pewne sprawy nie mamy wpływu.Narazie babcia żyje a więc i się trochę uspokoiłam,choć wiem że to może być cisza przed burzą.Narazie staram się o tym nie myśleć. U mnie nadal pochmurno,czekam na trochę słońca,szkoda że w tym roku wrzesień jest taki zimny..Może jeszcze będzie ciepło? Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia.
Odnośnik do komentarza
Dzień dobry. U mnie za oknem zimno , ale na szczęście nie pada. Pogódko ! w tym dniu życzę Ci ,żeby spełniły się Twoje marzenia i żebyś była szczęśliwa. Aguniu -Twoja odpowiedź na zadane pytanie Iwonki ujęła mnie nie tylko swoja trafnością , ale i dlatego bo w pełni odzwierciedliła mój stan w jakim znajduje się od ponad miesiąca i ciągle walczę ze smutkiem ,bo zrozumieć już się nie staram wiedząc doskonale ,że nie mamy żadnego wpływu na porządek tego świata.Wiem też na pewno , że należy uśmierzać ból zadany naszej duszy przez los , inaczej nie bylibyśmy w stanie zachować tej równowagi ,która jest niezbędna dla naszego funkcjonowania i umiejętności cieszenia się chwilami ,które zazwyczaj przynoszą radość i zadowolenie. Wczoraj wieczorem byłam u mojej córeczki i miałam wielką przyjemność ,czytać na dobranoc moim wnuczkom baśnie , przy których uwielbiają usypiać i w słowach ująć tego nie potrafię ile radości i szczęścia przynoszą takie chwile.Ocknęłam się gdy usłyszałam głos córeczki * mamuś już nie czytaj ,patrz jak smacznie już śpią* Nie zmienimy porządku życia na tym świecie , nie mając wpływu na to co nam los niesie , powinniśmy bez wszech miar starać się pomagać samym sobie ,żeby nie popaść w marazm i niechęć życia. Iwonko -oby Twoje kwiatki jak najdłużej cieszyły Cię swoim urokiem i dzięki Twoim opisom ja też je widzę w swojej wyobraźni..... Justa - ja wierzę w moc ziół i miejmy nadzieję że będą pomocne i powróci radość i zagości u Ciebie.. Krysiu-jak dobrze już remont ku końcowi się zbliża.. Agusiu -czekamy na Twój powrót.. Jokerku ,Klaudio -odezwijcie się.. Już niedługo Maggla do nas powróci-oby w sobotę jej się powiodło.. Pozdrowienia dla wszystkich i trzymajcie się cieplutko-pa
Odnośnik do komentarza
Serdecznie Wam dziękuje dziewczyny! Ciężko mi troszkę , bo to okrągła sumka, ale trzeba jakoś przejśc przez to,...hahah Tylko zastanawia mnie dlaczego muszę z choroba i gorączką,??haha Ja to mam pięknego, urodzinowego pecha Krysiu3 Wyrazy współczucia Jesteśmy duchem z Tobą Krysiu! W końcu się odezwałaś, już martwiłam się o Ciebie
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×