Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Dla osób uczciwych i prawdomównych - nerwica - choroba duszy, życie


Gość Pogódka

Rekomendowane odpowiedzi

witam... ja jak zwykle nie mogę się z wami spotkac,,...bo wiecznie jestem pozno, dzisiaj wróciłam o północy, więc już nikogo nie było. jaK U WAS SAMOPOCZUCIE, NAPISZCIE RANO.... JESTEM W DOMKU JUTRO I MAM WOLNE, WIęC MOżE W KOńCU ZDOłAMY SIę JAKOś ZłAPAC.. POZDROWIONKA wciśńął mi się caps lock, ale już nie mam siły poprawiac
Odnośnik do komentarza
Witajcie dziewczyny.!Aguniu jak dzisiaj u Ciebie? Barbarello !kiedys Ci pisałam, że mój wynik TSH raz jest w normie tz w dolnej granicy a ostatnio troszkę poza /norma 0,490-4,670/ a ja mam 0.489 ale kilka m-cy temu miałam 0,274 a jeszcze wcześniej powyżej 0,500 .Ft3 i Ft4 w normie zawsze.W usg też nie stwierdzono zmian zapalnych.Wiem ,że przeciwciała należałoby zrobić ale czasami podwyższone mogą świadczyć o innej chorobie. Napisz proszę co Tobie wyszło w USG i czy wszystkie objawy które opisywałaś ustąpiły po leczeniu. Pozdrawiam Pogódkę.Klaudię.Jokerka ,Agunię i wszystkie wypoczywające -nieobecne.-Dobrego dnia.
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich! Krysiu, teraz sobie przypominam, że o tym pisałaś :) Jeżeli chodzi o moje usg, w opisie: * obraz może odpowiadać początkowemu okresowi zapalenia tarczycy*. Przy okazji, dużo zależy od lekarza opisującego, zdarzają się błędne interpretacje...Dla świętego spokoju zrobiłabym aTPO, ale zmuszać Cię nie będę :)) Ten niski poziom TSH świadczy o tym, że powinnaś pilnować tarczycy i kontrolować ją co jakiś czas...Jest taka zasada, że *leczy się objawy, a nie wyniki*. I właśnie zastanawiam się, czy masz takie objawy, które mogłyby wskazywać na problemy z tarczycą. Jak wiesz są one często mylone przez lekarzy z nerwicą... Co do dolegliwości, które miałam, po rozpoczęciu leczenia właściwie wszystkie ustąpiły! Po ustawieniu hormonów skończyła się też *depresja*, którą wmawiali mi lekarze. Czuję się naprawdę super...Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Cześć Barbarello.wiesz ja te objawy mam już kilkanaście lat.zaczęło się od szybkiego bicia serca,i to właśnie wywołało u mnie ogromny lęk.Oczywiście w pierwszej kolejności do badania *poszła* tarczyca.TSH zawsze mam takie niskie.W obrazie usg nic nie zasugerowano o stanie zapalnym,są guzki.Wiem ,ze warto sprawdzić przeciwciała i na pewno to zrobię. A jeśli chodzi o objawy jakie teraz mam to przede wszystkim lekkie zawroty głowy.i bolą mnie oczy.Głowę badałam ,oczy również nic tam nie ma.Do tego lęk .Nigdy nie miałam depresji.Serce uspokoiło się /biorę magnez/ Tak więc typowych objawów nadczynności nie mam.Ja rozmawiałam z osobą z nadczynnością.I widziałam jak się zachowuje .Okropność.ale widzę ją również teraz po leczeniu -wszystko minęło. Napisałaś* leczy się objawy a nie wyniki * i właśnie zaczęto mnie pod kątem objawów leczyć- metizolem.Brałam 3 tyg i nic 0 poprawy.Więc to chyba nie nadczynność.Zrobię te przeciwciała i albo się uspokoję albo dopiero się zacznie.Dziękuję za odpowiedź.Pozdrawiam. A pozostałe dziewczyny? Co robicie?Pogódka obiecała że dzisiaj będzie. A Maggla znów na weselu? czy coś pomyliłam.
Odnośnik do komentarza
Dzień dobry wszystkim promyczkom naszego zakątka! Witam was wszyściutkie ;pracujące ,wypoczywające a Ciebie Krysiu to tak szczególnie ,bo tak dzielnie wartę trzymasz. Ja na parę dni wieś opuściłam i postaram sie troszkę nadrobić nieobecność swoją na forum. Z tym wypoczynkiem u mnie to różnie było, w zależności od pogody,która troszkę pozwalała popływać,troszkę poleniuchować w czasie deszczu ,a w przewadze to porządkowaniem ogrodu się zajmowałam. Na zdrowie narzekać nie mogłam ,bo czynny wypoczynek służy na pewno mojemu samopoczuciu. Dopiero teraz czytając W/posty uzmysłowiłam sobie ,że zbliża sie wrzesień wielkimi krokami a wraz z nim czeka mnie wiele kontrolnych badań.Na dzień dzisiejszy jestem optymistką i staram sie myśleć pozytywnie ,bo przecież z góry zakładać nic złego to ja nie będę.Zycie mnie doświadczyło i pokazało bez najmniejszych wątpliwości ,że nie wolno zamartwiać sie na zapas. Dopóki co to lato jeszcze w pełni ,więc dalej starać sie będę ładować pozytywną energią . Pozdrawiam Was wszyściutkie bez najmniejszego wyjątku, życząc jednocześnie pogody ducha na pozostałe dni lata i nie tylko-papa.
Odnośnik do komentarza
Witaj! Izabello.Jesteś nareszcie.:)) Ja trochę marudzę .Wybieram się teraz na rower.Ale mam stracha czy w jakiś płot nie wjadę .Ale muszę spróbować po takiej długiej przerwie/ to wszystko możliwe. / U Ciebie wszystko dobrze cieszy mni to .Zajrzę tu jeszcze .Na razie.Pa
Odnośnik do komentarza
Witajcie! już jestem :) bardzo zadowolona...i tak myślę jak to opisać żeby oddało wszystko co czułam...i mam problem choć zazwyczaj to mi słów nie brakuje..Co najważniejsze..Agę widziałam drugi raz, jej męża nie znałam , a czułam się przy nich jak przy znajomych od lat..żadnych napięć i lęków, po prostu wypoczynek w świetnym towarzystwie.A więc w skrócie...ciepli,gościnni , mili i bezpośredni.Dawno się tyle nie śmiałam co przez ostatnie dni.Ten pobyt dał mi tyle sił ,że powrót 3 godzinny do domu z powodu niesamowitych korków jechałam bez problemów nerwicowych.Dziś poznałam też rodziców Agi i też zapałałam do nich sympatią:) mam nadzieję że teraz ja wkrótce ich będę gościć u siebie.No i Megi czyli jamnik śliczny i kochany/trochę mniejszy od mojego kota:)/.... Za to w domu czeka na mnie już następna partia ogórków:)Nie było mnie krótko w domu, a stęskniłam się za wszystkimi....Jestem tak rozkojarzona ,że na razie pisanie mi marnie wychodzi :) Izabello jak dobrze Cię widzieć ! Pogódko Ty jesteś chyba już bardzo przemęczona...Tobie by się przydał taki wypoczynek... Krysiu i jak na rowerze? u mnie prawie cały dzień pada więc jazda nie byłaby mozliwa... Aguniu, u ciebie całkiem dobrze? Miłego wieczoru dla wszystkich :)
Odnośnik do komentarza
Już jestem.Witaj Iwono.!Od razu raźniej ,że już jesteście -Ty i Izabella.Tylko Agunia i Pogódka coś milczą.? Byłam na rowerze.Oj przez chwilę miałam wiele wątpliwości czy w ogóle pojadę.Ale mąż z jednej strony i syn z drugiej taki doping mi zrobili ,ze nic tylko wsiadać i jechać mi pozostało.Płotów nie zaliczyłam:)) Chociaż kiedyś w wysokim żywopłocie już siedziałam:)) na ruchliwej ulicy. Trzeba się jednak więcej ruszać ,stacjonarny tego nie zastąpi. Miłego wieczoru.
Odnośnik do komentarza
Witaj Iwonko,ciesze się że ten wyjazd dał Ci tyle energii.Wiem że to wspaniale uczucie spotkać się z tak bliską osobą.Miałyście z Agą wiele czasu na to by ze sobą porozmawiać i spędzić wspaniale chwile. Izabelko witam Cię.Dobrze że trochę czasu spędziłaś poza domem i odpoczęłaś. Fakt jesień się zbliża,miejmy nadzieję że nie będzie tak bardzo ponura,a może wniesie trochę pozytywnego jesiennego słoneczka.Zobaczymy. Krysiu po rowerku jesteś cała i zdrowa :) Dobrze że się zdecydowalaś,to dobry sport taka jazda na rowerku,sama jezdzę czasami.. Pogódko a Ty się ociągasz z pisaniem jak nie wiem co... Klaudio ślicznie Ci w nowym kolorku :) Pozdrowionka dla Wszystkich.
Odnośnik do komentarza
witam... nocą..ja jak wampir chyba...nawet teraz barszczyk czerwony wypiłam Iwonko! cieszę się, że dobrze się bawiłaś...a najbardziej wierzę, że się uśmiałaś,.....z twoim humorkiem.... Izabello! W końcu...zobaczysz twoje badanie kontrolne napewno będa dobre...jestem tego pewna......odpoczynek i powietrze,,...mmmmm , życ nie umierac Agunia! jesteś ty moja zapracowana ostatnio kobitko! Krysiu..pozdrawiam serdecznie
Odnośnik do komentarza
Witam! Ja już nie śpię.Bolą mnie ręce w nadgarstkach ,ale wiem od czego.Ale nogi za to nic nie bolą a trochę km.przejechałam.Znalazłam fajną ścieżkę rowerową poza osiedlem. A teraz do kuchni muszę pójść i skończyć ciasto z jabłkami /od wczoraj go robię/.:)) Miłej niedzieli dla Wszystkich. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Dzień dobry! Mam cichutką nadzieje ,że już tak pozostanie i od dzisiaj codziennie nasza Krysia będzie nam opisywać korzyści dla ciała i ducha płynące z jazdy rowerem,bo nie wątpliwie jest to sport przywracający równowagę naszemu zdrowiu. Dzisiaj jestem umówiona na przechadzkę po starówce Gdańska gdzie odbywa się *Jarmark Dominikański*. Później oczywiście ,że na forum zaglądnę a teraz miło spędzonej niedzieli preferując najlepiej czynny odpoczynek Wam wszystkim -*promyczkom n/wątku *życzę i pozdrowienia przesyłam....pa
Odnośnik do komentarza
Witajcie! Ja dziś odsypiałam zarwane noce i obudziłam się o 10:)Olimpiada zaczęta więc więcej czasu spędzam przed telewizorem.Tyle czasu planowałyśmy wspólnie spędzony czas ,że teraz brakuje mi tego oczekiwania...Pozostaje nadzieja,że Aga z mężem zdecydują się przyjechać do nas na najblizszy weekend... Wyjazd też wpłynął dobrze na mnie z innego powodu...nabrałam wiary ,że ataki lęku mam całkowicie za sobą...bo ani w korkach,ani w dużym sklepie pełnym ludzi,ani w nowym otoczeniu ...nic mi się nie działo.Raczej się cieszyłam jak z wielkiej przygody...Pozytywnie też wpłynęło krótkie rozstanie na mój związek z rodziną...bardzo się stęskniłam za mężem,dziećmi....może moje życie jest ostatnio monotonne,ale mam to co najważniejsze...kochanych bliskich wokół siebie...a na forum Was...Jakoś wierzę ,że nioejedną z Was poznam jeszcze osobiście:) Krysiu ! jesteś chyba dumna z siebie ...przejażdżka rowerowa super sprawa i jeszcze bez upadku:)teraz trochę konsekwencji i bedziesz jezdziła bez problemu codziennie...dobre zarówno na nerwice jak i na figurę :) Pogódko! Ty taka zapracowana,że powinnaś dotrzeć do mnie to wypoczniesz:) a i humoru nam nie braknie:) Izabello tak lubię jak jesteś..wystarczy tylko że zobaczę Twoje imię , a ogarnia mnie radość i cudowny spokój wypełnia moje wnętrze... Aguniu i za Tobą już chyba zostały gorsze dni, cieszę się ,że teraz jest dobrze... Klaudio ! proszę o zdjęcie w nowej fryzurce na moją pocztę :) Jocker znajdz chwilkę dla nas szalona kobietko :) Miłej niedzieli dla wszystkich.... Piłkarze ręczni super zaczęli :)
Odnośnik do komentarza
Witajcie ponownie.Już wróciłam z przejażdżki.Dzisiaj była z przygodami bo w drodze powrotnej złapałam *gumę* i musiałam prowadzić rower.Ale się zmachałam. Serce mi szybko bije ,trochę ze strachu ,trochę z wysiłku..A gorąco u nas, na burzę się zanosi. Miłego wieczoru.
Odnośnik do komentarza
Dzień dobry na początek tygodnia, w którym to przypada święto Maryjne, tak piękne w swojej oprawie gdzie to ziółka ,którymi natura nas w swojej wspaniałości obdarza i tylko głębia wiedzy pozwala poznać ich* tajemne* moce,kłosy zbóż dające nam chlebek powszedni i przepiękne kwiaty cieszące nasze zmysły i to wszystko w naręcze zebrane-do świątyń zaniesiemy w podzięcę za dary natury i z prośbami żeby nas klęski żywiołów tych darów nie odbierały. Ot taka refleksja z samego rana ....... Miłego dnia i pogody ducha dla wszystkich *promyczków*n/zakątka ......pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Witajcie! Piękny dzień się zapowiada...rzadko w moim mieście widziany aż taki śliczny błękit nieba rozświetlony promieniami słonecznymi...A ja dalej naładowana tą pozytywną energią,która sprawia ,że świat wydaje mi sie tak piękny...Coraz częściej u mnie pojawiają się te dobre chwile,kiedy czuję się radosna jak dziecko bez konkretnych powodów i kiedy wydaje mi się ,że wszystkie moje problemy zakończą się dobrze... Krysiu dobrze,że u mnie ptaki nie przymierzają się do robienia gniazda....ostatnio mąż który wstał wcześniej zobaczył upolowanego , nieżywego wróbelka...niestety mój kotek pomimo,że domowy ma jednak instynkt łowny... Izabello...w czasie czytania Twojej refleksji uśmiech pojawił się na mojej twarzy... Miłego dnia
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×