Dla osób uczciwych i prawdomównych - nerwica - choroba duszy, życie

[Gość joker]

Dzieńdoberek wszystkim...Ooooo ja pierwsza!Izabelko Skarbunia a co to chandra dopadła Nastaw tyłeczek a wywalimy je razem.....u mnie słoneczko i zagląda do moich dzieci a one ..śpią...Iwonka jak dzis samopoczucie.....ja wiem że pogoda sie zaczyna ,dziewczynki nasze wywiewa ale choć na sekundkę prosze zawitać na stronkę...No oczywiście ja już trzepię kompa i nurkuje w nim...Muszę cos sobie znaleźć do zajęcia bo same wiecie niespożyta energia..to i głupoty do głowy przychodzą....Byliśmy wczoraj u Ojca ,...No.. jest jakby wciąż i dobrze!-ok.Troche marudny ale to wiecie...szczegół ...Kobitki potrafią być bardziej marudne...no! nie az tak jak chorujący facet.....Serduszka to wciąż ja ...A mój belmondo Tak karpika robił ,że az mi sie śmiać chciało....*Mówi naćpana jesteś ,że taki humor..*.hm...chyba jeszcze nie do końca żonę poznał.....Kurczaki mój *napadowy*-jak to określa moja mama słychać chyba w Warszawie......Cholera wczoraj moim zwierzakom na amory się zebrało-no a przecież to samce...ha ha Oj przyznam mój szynszyl taki malutki a jaki krzykacz....chyba ma to po pani swojej....Aha moj pies sie odchudza prosze o poradę...bo niestety nie będzie ładnie i przystojnie wyglądał jak mu żeberka będą wystawać....mąż mówi ,że go rozpieściłam...no ale zwierzaki też potrzebują pieszczoty.....To co czego życzyć....przede wszystkim zdrówka ....i dużo ,dużo uśmiechu a kłopotów? BBBBBB malutko......

[Gość izabella]

Dzień dobry! Od samego rana nadrabiam zaległości w robieniu przetworów,właśnie skończyłam pasteryzować agrest(z własnej działeczki) i biegnę jak to mówią krakowiacy na plac, po naszemu na targ -po wisienki,które przetworzę na pyszne konfitury i soczek. Samopoczucie dalej nie najlepsze,ale rozczulać sie nad sobą to ja nie będę.Od dwóch dni moja głowa to jak nie moja (dziwne uczucie),ale ciśnienie w normie więc chyba od stresu .Z samego rana łyknęłam miłorząbek japoński ,mam nadzieje ,że i teraz mi pomorze,bo zazwyczaj bywa pomocny.Jokerku tyłeczek to w locie nadstawiam i już mnie nie ma .Na razie-pa,pozdrowienia dla wszystkich,chociaż w locie ale z serca wypływające....

[maggla]

Dzień Dobry bardzo...witam wszystkich obecnych i nieobecnych:)....wczoraj ognisko- fajnie bylo....kiełbaska piwko milusio....szkoda tylko, że dość wcześnie musieliśmy zmykać, bo dziś do pracy niestety...a w pracy koleżanka zwierza się z kłopotów...ja myślę o swoich i tak sie nakręciłam, że puls koczył do góry i dołączyły się do niego zimne poty- chyba żeby było im raźniej razem...nic musze jakoś się uspokoić.....dobrze, że chociaż ciut chłodniej jest i nie pada to da się przeżyć...pozdrawiam

[Gość joker]

O dwie laseczki Witam Maggla miłego dzionka w pracy i nie bierz sobie słow koleżanki aż tak do siebie Wygadają sie i będzie dobrze...A ja jak nigdy słucham....Marka Grechuty.......Jak usłyszeć siebie pośród śpiewu tłumu.......ważne jest ...kilka tych chwil na które czekamy...ważne są dni ,których nie znamy....Oj Małe ale się nastawiłam ...pozytywnie .....Izabelko Bużka ...O i dziewczyny się obudziły...A mam na ful....sasiedzi! mam ich .....żeby tyle osób wrażliwych było co my....

[Gość iwona]

Witajcie! Ja obudziłam się w dobrym nastroju i z tym wewnętrznym spokojem,który daje mi ukojenie po wcześniejszych emocjach...To też na problemy swoje patrzę z optymizmem i jakimś przeświadczeniem,że wszystko dobrze się ułoży...Przynajmniej wreszcie jesteśmy razem z mężem bo widujemy się stosunkowo rzadko ,on cały dzień pracuje...No i...Maggla nie jesteś sama w remontach:) Wykorzystuje czas ...malujemy sufit w kuchni,a w piątek jedziemy malować do mamy kuchnię i łazienkę....więc na coś ten przykry incydent się przydał... Izabello ! Z pewnością na Twoje nie najlepsze samopoczucie pomoże ta pozytywna energia ,która znowu we mnie zagościła,a którą Wam przesyłam :) Jocker już całkiem wróciłaś do formy i to mnie cieszy...Powoli i pracę znajdziesz jak się czegoś bardzo pragnie to w końcu się to udaje... Aga co tak zamilkłaś? wszystko u Ciebie dobrze? Będę trochę rzadziej przy komputerze w związku z remontem,ale oczywiście na forum się pojawię jeszcze nie raz :) Co u reszty? Miłego dnia

[Gość krysia]

Witam ! Wszystkich.Byłam rano w laboratorium zrobić badania na tarczycę.Chciałam zrobić wszystkie możliwe łącznie z przeciwciałami ale miła i posiadająca dużą wiedzę na ten temat pani powiedziała ,ze najpierw zrobić te trzy podst,TSH.Ft3 i Ft4 a samo -a TPO - nic nie powie jeśli już to wszystkie inne przeciwciała należałoby sprawdzić. .Pisze o tym tutaj bo na sąsiednim forum dużo o tych badaniach pisały dziewczyny Anka i Barbarella.Może tutaj zaglądają to przeczytają sobie.Bałam sie okropnie i dalej się boję jakie mi wyjdą.Zawsze mam TSH trochę niższe niż norma a pozostałe w normie.Być może jest to nad. subkliniczna ale nikt do tej pory mi nie zdiagnozował tego.Cały czas mówią,że to nerwica.A ja odwiedziłam już dziesiątki lekarzy nawet ze st. prof, Tak, że czasami mnie to uspakaja ale czasami drążę dalej .Bo powodów do nerwicy nie mam -jedyny to byłby z powodu tarczycy- ach jakie to wszystko zamotane.Tarczyca-nerwica a co od czego?To Bóg jeden wie. -Do Anki z wątku*Nerwica lękowa jak z nią walczyć* - dziwię się, że po jednym wyniku zdecydowałaś się na branie hormonu. A ja dzisiaj dalej* walczę* w kuchni z wiśniami ,porzeczkami i ogórkami.Po tym drylowaniu jestem cała wiśniowa.A kuchnia w kropki.:))Pogoda nie za ciekawa ,chłodno.Pozdrawiam i dobrego dnia.

[Gość Agunia]

Witam. U mnie pogoda średnia dobrze że nie pada,ale zmienia się co chwila,przez to spać mi się dzisiaj chcialo że ledwo wstalam.Ogólnie może być,dzisiaj jestem w domu,wczoraj caly dzien mnie nie było.Pozdrawiam i życze milego dzionka.

[Gość Pogódka]

Czesc wszystkim! u mnie pochmurno, troszkę pada , ale cieplutko... jestem przeziębiona, wszysko mnie kręci, łamie i jestem słabiutka....boli mnie gardło...jejku, musze dzisiaj się kurowac, bo wolnego to ja miec nie będe pozdrawiam

[Gość krysia]

Co tak cichutko? Pogódka się kuruje.Agunia śpiąca.Izabella robi konfitury z wiśni. Jokerek rano zaglądnęła. Iwona też tylko rano.Hej a pozostałe panny?Aga a co u Ciebie??Maggla jak samopoczucie? A ja tez robię dżemy z wiśni .Ale już mi się nie chce.Skończyły mi się słoiczki a wiśni mam jeszcze całe wiaderko. Wyniki już mam.Elektrolity b.dobre.Ft3 i Ft4 dobre w normie .A TSH prawie dobre. na dolnej granicy jak zawsze.Pozdrawiam.

[barbarella]

Niestety, to tylko ja :) Witam Krysiu! Przeczytałam Twój post, świetnie, że zrobiłaś badania. Piszę o tym często na forach, bo niestety wiedza na temat chorób tarczycy jest u nas wciąż mizerna. Co gorsza, wśród wielu lekarzy również. Jeżeli chodzi o Twoje wyniki, to TSH na dolnej granicy świadczy, że jednak coś się dzieje z tarczycą. Niestety, pani z laboratorium wprowadziła Cię w błąd, badanie aTPO robi się niezależnie od wyników hormonów. Miałam wszystkie wyniki TSH, FT3 i FT4 w normie, za to aTPO - 500 ( norma do 12). No i okazało się, że mam zapalenie tarczycy. Dlatego radzę zrobić to badanie. Pozdrawiam.

[maggla]

samopoczucie lepiej nie mówic...nie dośc, że powoli wykańcza mnie raz dosatkowe skurcze a raz zwalnianie serca (juz nie wiem czy to normalne czy nie) to jeszcze dziś foniatra obejrzawszy wyniki stwierdziła gronkowca w wymazie z nosa.... i jak sobie teraz o tym poczytałam to mi sie odechciało...że długotrwałe, że nie zawsze sie wyleczy, że nawraca no po prostu sie pochlastac, dostałam antybiotyk....normalnie dzis mam dzień pt. dajcie mi święty spokój ia nalepiej to uciac głowe i miec wszystko w d... ;(((((

[Gość izabella]

Najważniejsze Krysiu,że wyniki są w normie,to dobra wiadomość.Miło też ,że chociaż króciutko ale chwilkę dla nas znalazły dzisiaj Agunia i Pogódka,bo wczoraj widocznie nie mogły . U mnie z głową jakby ciut lepiej....ale nie należy *chwalić dnia przed zachodem słońca*.Pozdrawiam Was wszyściutkie i również Te co z różnych przyczyn pisać nie piszą.....

[Gość Pogódka]

witam! Kurczę czuję się coraz gorzej, chociaz mam tylko 37 i 2 czy 3 gorączki, pocę się i głowa mnie boli,..nie mówiąc o gardle... matko, ja nie mogę teraz chorowac...po prostu nie mogę

[Gość iwona]

Jestem ! pogoda u mnie............ciemno,zimno,pada i wiatr... A wewnątrz mnie świeci słonko...dlaczego? nie wiem ...jestem pogodna,zmartwienia odsunęłam na bok,będzie czas na ich rozwiązanie.W domu bałagan....żeby to tylko malowanie...ale trzeba było skrobać sufit,gipsować,czekać aż wyschnie...ciągnie się to w nieskończoność, a przy tym robienie posiłków...możecie sobie wyobrazić..Jutro generalne sprzątanie ,a pojutrze malowanie u mamy :) Krysiu ja mam niedoczynność tarczycy i leki konkretnie letrox do końca życia,mój mąż ma nadczynność ...lekarze się śmieją jak razem wchodzimy,że jako małżeństwo się uzupełniamy...Co do dodatkowych badań...przyznaje ,że się nie orientuję,ale muszą być chyba jakieś objawy żeby je robić..Inaczej wszyscy by je robili...U mnie i u męża było dużo objawów wskazujących na problemy z tarczycą dlatego je zrobiliśmy. Maggla ! są takie dni że wszystko wydaje się być w ciemnych barwach...upłynie trochę czasu i inaczej na to spojrzysz.. Izabello a Ty juz skończyłaś z przetworami? Wiecie...jak milej się zanurzyć w marzeniach niż....taka proza życia...ale co zrobić :) Pogódko Ty mi nie choruj od nowa! już wyczerpałaś zapas chorób z gardłem na dłuższy czas:) Aguniu nie wiem jaka pogoda u Ciebie,ale u mnie...nic tylko leżeć w łóżku...może nie koniecznie spać,może czytać książkę...ale sobie leżeć...tymczasem..wracam do remontu:) A co z resztą która tak milczy???????

[Gość izabella]

Pogódko-to,że się pocisz to dobrze ,bo choroba z potem uchodzi .Ja uparcie w takich przypadkach będę proponowała rutinoscorbin,bo na prawdę pomaga ,a jeszcze przypomniało mi się ,że jest taki antybiotyk w aerozolu i jeżeli nie mylę nazwy to bioparox,też polecam (moja córka miała tym lekiem leczone zapalenie gardła)i mimo,ze tylko miejscowo to bardzo skutecznie.A tak w ogóle to trzymaj się i nie daj się ... A ja dalej z tymi przetworami-pa

[Gość izabella]

Iwonko!-po prostu mnie szokujesz!!-może masz zdolności plastyczne i zamiast sufitów powinnaś Twoje przepiękne obrazy jakie potrafisz tworzyć w swojej wyobraźni *przerzucać* na płótno? A mnie jeszcze pasteryzowanie zostało...(soczków i konfitur z wisienek)-pa

[Gość krysia]

Witajcie!.Barbarello dzięki za odzew.Wiesz ja byłam przygotowana na zrobienie tych przeciwciał ale pani mi doradziła żeby najpierw zrobić te trzy a później skonsultować to z lekarzem i zrobić ale nie tylko samo a TPO ale wszystkie przeciwciała bo samo a TPO / tz podwyższone/ może świadczyć nie tylko o samej tarczycy ale również o innych schorzeniach immunologicznych.Tak więc jeśli już decydować się na robienie tych przeciwciał to zrobić po prostu wszystkie i mieć pełen obraz.Barbarello nie mam typowych objawów jak przy nadczynności ,a powiem Ci, że już byłam leczona na nadczynność mając TSH na dolnej granicy normy.Brałam leki ale nie było żadnej poprawy a wręcz odwrotnie,I gdybym całkowicie zaufała lekarzowi to nie wiem co byłoby dzisiaj.Chciałam cokolwiek znaleźć o subklinicznej nadczynności tarczycy /wtedy właśnie TSH jest troszkę niższe niż norma a pozostałe w normie/ale nic nie znalazłam oprócz tabeli w której są te parametry wyników.Czy Ty coś na ten temat wiesz.? Jeśli tak to daj znać.Pozdrawiam Cię. Dziewczyny u mnie pada od samego rana.Dobrze ,że wczoraj zerwaliśmy wiśnie,które już są w słoiczkach.Jeszcze trochę porzeczek na krzakach zostało ale nie wiem co z nimi zrobić. Pogódko nie poddawaj się ,może czosnek z miodem i cytryną by pomógł. Iwona podziwiam ,malowanie to nie dla mnie.We wrześniu u mnie ciąg dalszy remontu.już się boję bo teraz to będzie taki* mega *remont.Wcześniej tylko okna ,i takie tam drobne sprawy. Pozdrawiam Wszystkich .

[barbarella]

Krysiu, o subkliniczej nadczynności możesz przeczytać tutaj: http://endokrynologia.net/?q=content/nadczynno%C5%9B%C4%87-tarczycy Pozdrawiam.

[Gość maggla]

Hello Everybody:) dzisiaj samopoczucie troche lepiej...po leku na tego durnego gronkowca troche lepiej mi sie oddycha...ale nie do końca swobodnie...teraz to mi się wydaje ze ta durna bakteria wszystko mi rozwala....dzisiaj biegusiem do kościoła zanieść dokumnenty.....no właśnie bioparex tez dostałam...do nosa sobie psikam...tego zapachu nawet perfumy nie przykryją....;p...śmierdzę na miętowo...no cóż...jeszcze przez tydzień....mam tylko nadzieję, że moje teoria, że mi wszystko pozarażało nie sprawdzi się...u mnie mamuśka robi konfiturki z wiśni....przy drylowaniu byłam cała w czerwonych piegach...;D...no nic może poćwiczę swoje nastawienie...dzisiaj tańce wygibańce....o matko czasem mam dość...

[Gość izabella]

Dzień dobry. Króciutko.Trzymajcie sie cieplutko i wspomagajcie się na wzajem.Chcę odizolować się od wszystkich i od wszystkiego.-pa Dlaczego zabliźnione rany się otwierają i tak mocno krwawią.To pytanie pewnie będę zadawała do końca moich dni i do końca będę szukać odpowiedzi,którą może znajdę po spotkaniu z tymi , którzy mnie pozostawili w bezradności ale na szczęście z wiarą. Są takie dni,w których wszystkie pytania pozostają bez odpowiedzi.Dlaczego wydawało by się , że to co nie może już powrócić - powraca?! Dlaczego przepiękne kolory tęczy tak nagle zamieniają się w szarość ?!Dlaczego właśnie Ci ,których tak bardzo kochamy,tak bardzo nas ranią?!

[Gość iwona]

Witajcie! U mnie nastała prawdziwa jesień...ciemno,zimno i ciągły deszcz..niesamowita pogoda...a mnie podkusiło z remontem...możecie sobie wyobrazić jak to schnie w taką pogodę....Samopoczucie mimo to niezłe:) Izabello! obrazy z mojej wyobrazni mogę przelewać tylko na papier,zdolności plastycznych to ja nie mam :) Maggla to i u Ciebie przetwory...a ja jeszcze nic...:) Miłego dnia,piszcie!

[Gość krysia]

Izabello ! dlaczego taki smutny wpis ?Coś się stało?Proszę napisz coś więcej .przecież każda z nas ma problemy - różne -Zmartwiłam się Twoim postem...

[Gość aga]

Witajcie!Przepraszam za moja nieobecnosc.Ostatnio nie najlepiej sie czuje,jednak staram sie jakos funkcjonowac.Dzis jechalam z mezem atakowac ogorki w tesco i co mimo ze pojechalismy rano juz nie bylo i nie bedzie,niezle co.Jutro wybieram sie na targ,o ile dam rade,musze zaczac juz robic przetwory jakies,bo za chwile jade w gory i jak wroce to juz bedzie prawie po sezonie w sierpniu.Bylam w czoraj u kumpeli,mimo iz mieszka kilka blokow ode mnie to nie bylam u niej od marca przez noge,tym razem dogramolilam sie na 4 pietro bo bardzo mnie prosila zebym zostala jej na godzinke z mala. Cos kiepsko pisujecie,czytam caly czas. Izabello co sie dzieje? Agunia dzis tez jeszcze nie pisala? Maggla tance lamance powiadasz dzis cie czekaja,fajnie:) Krysiu dobrze ze badania sa dobre z tarczycy,to wazne! Pogodka pewnie zapracowana.....! Iwona walczy z sufitem:)nawet nie ma czasu biedna na gg ze mna;) A Klaudia i Malgos to co porabiaja? O Himenie oczywiscie nadal pamietam i ciagle czekam na NIA!!!!!! Jokerku zgubilas sie czy co?

[Gość krysia]

Cześć Aga! jesteś.No na ogórki to już czas.Widzę to na mojej działce ,że jeszcze kilka dni i po ogórkach.Zabieraj się za robotę :))A co do wyników na tarczycę to nie bardzo dobre TSH ciut niższe niż norma .muszę to skonsultować z lekarzem po raz już nie wiem który. Iwona- u nas też leje .Rzeczywiście na remont to nie najlepsza pora. Taka wilgotność,nie chce schnąć. Pozdrawiam wszystkich .

[Gość aga]

Krysiaczku wiem,wiem dlatego musze sie zmobilizowac,co nie jest proste:)poki co,nie mam jeszcze ogorkow wiec wyszywam dalej;)U mnie tez pada caluski dzien,oby jutro nie padalo bo bedzie ze mnie zmokla kura jak wroce z targu.Chyba obie zostalysmy na strazy,reszte zmylo:)