Dla osób uczciwych i prawdomównych - nerwica - choroba duszy, życie

[Gość Agunia]

O jesteś Violuniu,jak pisałam to Twoje posty dopiero mi wskoczyły,dobrze że jesteś.Coś czasami tak długo się nie pojawiają. Violu piękne rzeczy potrafisz szyć,zdolna z Ciebie kobitka :)

[Gość Pogódka]

witam, kurczę, ale się rozłożyłam, totalnie brak mi sił. Mam takie dreszcze, że poezja, a ja jeszcze dzisiaj mini założyłam, ot jaki mądry łepek... Fakt, czułam się wtedy jeszcze dobrze

[Gość Pogódka]

wiecie co organizm mój chyba jest osłabiony tak dużym stresem, tak sobie myślę - i wszystko się mnie czepia, ja mam juz z czwarty raz jelitówkę, w kółko mi niedobrze, wymiotuję, jestem osłabiona

[Gość himenawitam pozdra]

witam,pozdrawiam,zdrówka życzę i tyle pa

[Gość Wiki]

Himeno,co się dzieje?Pogódka,odpuść sobie dzisiaj pisanie i pakuj się do łóżka.Nie myśl o mężu i szwagrze,a skup się na sobie. Ja przespałąm całe popołudnie.Teraz jestem jeszcze bardziej rozbita.Bolą mnie wszystkie kości.Ale u mnie to jest normalne.Jestem po zapaleniu stawów i odczuwam każde zmiany pogodowe. Z tymi postami to jest różnie.Kiedyś miałam ochotę z porozmawiać z Pogódką,ona zresztą też.Czekałam na jej odpowiedz i czekałam.W koncu odpuściłam sobie,bo było bardzo pózno. Aguniu,jeśli pamiętam dobrze,to Twoja kuracja trwa od sierpnia?To dość krótko.Pierwszy raz, jak podjęłam si e leczenia trwało ono prawie 3 lata i trwałoby jeszcze dłużej,ale zostało przerwane z powodu chorej wątroby.Po tej przerwie choroba powróciła z wiekszą mocą niż było to przedtem.Na razie nie ma mowy o wycofywaniu się z leków.Jeszcze ich przybyło.

[Gość himena]

Wiki dzieki za zinteresowaniw ale ja się nie nadaję dzisiaj do pisania ale siedzę przed ekranem i czytam co inni piszą z całego serca Ci dziękuje

[Gość Agunia]

Hej Wiki,myślisz że to zle że tak krótko lekarz mi kazała brać te leki??Trochę się boję że może za wcześnie mi je odstawiła,tylko jeden lek mi zostanie na miesiąc a potem koniec brania - jesli będe dobrze się czuła.A tak wogóle to nerwicę mam od sierpnia a leki zaczęlam brac dopiero w pazdzierniku,dopiero wtedy zdecydoałam się pójść do psychiatry,tragicznie się wtedy czułam.Teraz doktror stwierdziła znaczną poprawę leczenia i zaproponowała próbę zejscia z leków,mam nadzieję żę dam radę,oby tylko zaraz nie było nawrotu choroby.Boję sie tego bardzo.Pozdrawiam.

[Gość Agunia]

Witaj Himenko pisz kiedy będziesz dała radę,a tym czasem pozdrawiam Cie serdecznie.

[Gość himena]

Aguniu też jest z Ciebie dobre dziecko dzięki

[yinter]

czesc. czy jest toś z warszawy ? pozdrawiam.

[Gość violunia36]

AGUNIU jakie miałas leki-i w jakich dawkach? Normalnie one zdziałały cuda w tak krótkim czasie. HIMENKO-jestesmy z toba nie poddawaj sie wiez mi ze w sylwestra byłam w takim samym stanie jak ty tez tylko czytałam. masz depresje??

[Gość violunia36]

hej co z tymi postami nie wchodza???

[Gość Agunia]

Violuniu,więc tak. Od pazdziernika brałam Coaxil antydepresyjny jedną tabletkę rano + Sedam 3mg(lek z grupy benzodiazepin) najpierw 3 razy po pół tabletki,po miesiącu dawkę lekarz mi zwiększyła do całej (rano pół,w poludnie cała,wieczorem cała).Potem mialam taką samą dawkę podtrzymującą przez miesiąc.Następnie zmniejszyła mi go do półówki 3 razy dziennie. Teraz mam tak : Coaxil kazała całkiem odstawić a Sedam mam brać rano pół tabletki i wieczorem pół. No i zobaczymy co z tego wyniknie. A wy jakie leki bierzecie?

[Gość Agunia]

A i jeszcze coś.Za miesiąc mam całkiem odstawić ten Sedam.Czyli będe bez leków.

[Gość Agunia]

No i zapomniałam dodać że w trakcie leczenia rozpoczęłam psychoterapię,która trwa już ponad dwa miesiące.

[Gość Pogódka]

Aguniu, jesteś? bo dzisiaj czekałam i troszkę mnie zaniedbałaś

[Gość Wiki]

Aguniu,pisałam o tym,ale jeszcze przypomnę.Biorę coaxil 3 dziennie po tabletce.depakine chrono 300 i 500,pramolan 3 x dziennie po tabletce,doraznie lorafen i hydroxizinę. Mowię Wam już dobranoc.Pa ,do jutra.

[Gość Pogódka]

Wiki, nie wkurzamy nikogo tylko siedzimy, jeszcze nie jest bardzo pózno, babo!!!

[Gość Pogódka]

Violuniumoże nie doczytałam twoich postów, bo teraz często mnie nie ma - muszę sobie zapełnic czas dlaczego pytasz o leki, tobie twoje nie pomagają?

[Gość himena]

witam wszystkiw dziewczwnki dopiero się obudziłam bo zasnełam nad ranem pije kawę i czekam czy ktoś się odezwie?!

[Gość Agunia]

Witam Was wszystkie,dzisiaj ledwo sie dobudziłam tak mi się spać chciało,co ja mam z tym spaniem :) Dzisiaj pierwszy dzien bez leku,nie wiem jak będzie,bardziej moja psychika działa,w negatywnym kierunku bo rozmyślam o tym co będzie.Został mi tylko jeden lek,no zobaczymy. POgódko przepraszam Cię za wczoraj,ale taka byłam jakaś rozkojarzona tym lekarzem,że aż mnie głowa rozbolała,przejęłam się tym wszystkim. Wikuś trochę tych leków bierzesz,a reszta dziewczyn co z Wami? Witaj Himenko,czemu tak pózno zasnęłaś,nie mogłas spać?

[Gość himena]

Aguniu-ze mną jest coraz lepiej a spać nie mogła m chyba z wrazenia bo mój mąż nie brał amfy dwa dni a teraz siedzę jak sparalizowana bo wyszedł i nie wiem w jakim stanie wróci?4

[Gość Wiki]

Witajcie.Nie mogę się pozbierać.Niby dość wczesnie zasnęłam,ale noc miałam poszarpaną częstym budzeniem się i wstawaniem.Do kitu.Stawy mnie nadal bolą, jak diabli. Aguniu,pewnie mój przypadek był trochę cięższy od Twojego,a poza tym są nawroty,stąd te leki.Coaxil nie należy do leków ciężkiego kalibru.W moim przypadku należałoby wprowadzić mocniejszy lek,ale ja na żadnych *nie idę*.Już kilka prób było. Himenko,zaraz też zrobię sobie kawę.Mam niskie ciśnienie,to myślę,że mi nie zaszkodzi. Aguniu,może psychoterapia Ci pomogła.Ja dopiero teraz zaczęłam chodzić do psychologa,jak już mówiłam,ale nie od nerwic,ale wspłóuzależnień.Nie wiem ,czy dobrze zrobiłam.W tej kwestii nie radziłam się mojej psychiatryczki.Zobaczymy,czas pokaże. Gdzie Pogódka?Chyba nie pracujesz dzisiaj?Mam nadzieję,że dzisiaj czujesz się lepiej.

[Gość Wiki]

Himenko.Ty masz taki sam niepokój, jak ja przedtem kiedy mój mąż pił.Może też byś pomyślała o terapii dla siebie od współuzależnienia.

[Gość himena]

W iki co Ty piszesz jakie współuzaleznienie?