Dla osób uczciwych i prawdomównych - nerwica - choroba duszy, życie

[Gość izabella]

pewnie jako pierwsza zahaczyłam o następną stronę?

[Gość izabella]

Iwonko!-trochę się powtórzę ,ale po przeczytaniu Twoich postów zawsze mam ochotę.. dziękować,że do nas dołączyłaś...............i bardzo się cieszę ,że jesteś z nami....

[Gość aga]

Niestety mimo ze jestem odporna na bol,dzis mnie przerosl i placze gdy tylko rusze noga,taki mam potworny bol.Jeszcze takiego nie mialm nigdy nawet gdy bolaly mnie 3 rzeczy jednoczesnie.Nie wiem co stalo mi sie z kolanem.Nie moge nim zginac,boli mnie pod kolanem wszystko,miesnie,sciegna i tak w dol nogi lacznie ze stopa na ktorej nie moge praktycznie stac.Dzwonilam do mojego ortopedy i kazal mi sie udac do lekarza ogolnego bo to blizej niz do szpitala.Pojade wieczorem na nocny dyzur bo teraz juz nigdzie nie ma lekarzy.Juz nie bralam dlugo p/b tabletek dzis jednak jem tramal ktory i tak nie pomaga.Musialam sie wygadac,wybaczcie.

[Gość Agunia]

Aguś kochana,przeczytałam Twój post,co się stało z Twoim kolanem! Musisz jak najszybciej pojechać do lekarza,albo na izbę przyjęc,przecież nie będziesz tak cierpiala,niech oni coś w końcu zrobią...Bardzo Ci współczuje,nie wiem co jeszcze napisać...Tyle bólu w Tobie i ile to jeszcze potrwa. Napisz jak wrócisz,jak będziesz dała radę.

[Gość iwona]

Też teraz przeczytałam i bardzo się zmartwiłam...Niewiarygodne wręcz,że przecież wciąż lekarze oglądają to kolano i nie mogą sobie tyle czasu poradzić,ile miesięcy można cierpieć...Z pewnością nie mamy nic do wybaczania po to jest forum żeby móc się wygadać,szkoda tylko że oprócz słownego wsparcia nic nie możemy zrobić... Ale wszystkie wciąż myślimy o Tobie i o tym co przeżywasz z nadzieją ,że w końcu minie wszystko co złe... Izabello bardzo dziękuje...ta nasza strona wiele dla mnie znaczy...niekiedy szukamy czegoś w życiu nie wiedząc czego...myślę że nasza grupka jest jedną z ważniejszych rzeczy których szukałam...nie czuję tego co dawniej często się u mnie pojawiało pomimo otaczających mnie ludzi...samotności... Myślami też jestem z Pogódką, z pewnością bardzo zmęczona wróci po tylu godzinach pracy...

[Gość Klaudia]

Dziekuje,dziekuje bardzo za piekne zyczenia Kochaniutkie...wlasnie wrocilam z pracy do domciu....Moj kardiolog bedzie za tydzien w piatek i juz bee wszystko wiedziala na 100% dzisiaj odebralam tylko wyniki i tyle...zostaje czekanie do przyszlego tygodnia... .Juz nie moge sie doczekac hehe:)

[Gość izabella]

Agusiu !-przeczytałam Twój post i słów mi brakuje ,bo tu żadne pisanie Ci bólu nie pomniejszy,ale bardzo Cię proszę przemyśl może zmianę lekarza,może tego lekarza który obecnie zajmuje sie Twoim kolanem ten przypadek po prostu go przerasta,może prowadzi leczenie nie w tym kierunku co trzeba?Przecież przy prawidłowym leczeniu stan powinien sukcesywnie się poprawiać,a ja odnoszę wrażenie ,że nie zauważasz poprawy.Agusiu to są moje przemyślenia,tak bardzo bym chciała żebyś nie cierpiała....... Także Cię proszę,jak będziesz tyko mogła to napisz ,będę zaglądać do późna na forum....

[Gość Pogódka]

Ale piszecie... a wróciła i prawda Iwonko!!!padnięta...toz to istny kołchoz... zero przerw, zero jedzenie, zero odpoczynku... pracujesz nie wiesz kiedy, nawet rano potrafią zadzwonic....jak masz wolne, że jednak do pracy w sobotę pracuję razem z szefostwem, nie no kur....nie wytrzymam.... jazda jak u kubicy.....

[Gość izabella]

Pogódko!-szukaj dalej,przecież to bezczelny wyzysk!!!

[Gość Pogódka]

i wiesz , ze będe, ale narazie nie mam wyjścia, kiedyś mogłam wybierac, teraz to sytuacja za mnie decyduje...

[Gość iwona]

Pogódko! to okropne jak wykorzystują ludzi! Szczerze mówiąc tego się obawiałam,że będziesz pracować bez odpoczynku...Ale to tylko tymczasowo aż znajdziesz coś lepszego! Izabello nie czekaj, Aga już się położyła jutro napisze

[Gość Pogódka]

najgorszy jest ból pleców i nogi...w dupe włażą...

[Gość izabella]

Iwonko-czy troszkę lepiej się poczuła?Jeśli możesz to napisz i dziękuję..

[Gość izabella]

Pogódko-na pewno jeszcze dodatkowo to osłabienie po chorobie też swoje robi...

[Gość iwona]

Izabello...prosiła żebym nic nie pisała bo sama chce do Was pisać...Napiszę tylko tyle ,że bez zmian...jutro ona opisze wszystko... Mimo wszystko spokojnej nocy Wam życzę...

[Gość Pogódka]

pewnie tak, ale trudno...trzeba pracowac i tyle nie ma to tamto i koniec....

[Gość izabella]

Dobranoc..

[Gość Agunia]

Dobranoc wszystkim. Aguś czekam jutro na Twój post,martwię sie. Pogódko wiem że Ci cięzko w pracy,musisz przetrwać...

[Gość Pogódka]

przetrwam....

[Gość iwona]

Witajcie! Czyżbym to ja dziś była pierwsza? U mnie kolejny upalny dzień się rozpoczął a ja tradycyjnie już przy kawie zasiadłam przy komputerze.Dziś mam trochę załatwiania bank,poczta,apteka ,sklep...ale dobrze że w tej chwili jestem w stanie załatwić to sama choć oczywiście odrobina napięcia się wtedy pojawia... Pogódka pewnie odsypia wczorajszy dzień bo napracowała się bardzo.... Mam nadzieje,że Aga choć trochę dała rady pospać,może dziś będzie trochę lepiej.. Miłego dnia dla wszystkich

[Gość krysia]

Witajcie! Ale cichutko .jeszcze śpicie?Ja nie mogę tak długo spać .Późno wróciłam.Było dobrze.Pojechałam/,po dłuższej przerwie./ aby umocnić swoją wiarę i nadzieję.A przede wszystkim aby prosić o zdrowie dla mnie i moich bliskich ,wspólnie z innymi ludźmi dotkniętymi różnymi problemami ,nie tylko zdrowotnymi.Atmosfera panująca tam jest niepowtarzalna,taka w której czuję się dobrze ,szkoda ,że jest to tylko raz w miesiącu. Tak się zastanawiałam czy napisać o tym ,bo nie wszystkim podoba sie moja osobowość ale jestem na forum dla szczerych ,otwartych więc piszę to co czuję i jak postępuję kiedy jest mi źle. Pozdrawiam Was wszystkim miło i życzę dobrego dnia.

[Gość iwona]

Krysiu to dziś my przodujemy :)Cieszę się ,że wczoraj wszystko przebiegło dobrze wiem jak duze dla Ciebie to wyzwanie jechać dalej od domu...podobnie jak nie tak dawno było to u mnie...Każda z nas pomaga sobie tym co dla niej jest najlepsze,o czym marzy,w co wierzy ,najważniejsza jest wiara ,że to co robimy nam pomoże ..jeśli w to wierzymy to są tego efekty....A Twoja osobowość ...w naszym kąciku wszystkim się podoba co widoczne jest w naszych postach i dobrze że piszesz o tym co dla Ciebie jest ważne.Ja jeszcze mam chwilke przed załatwianiem wszystkiego , a upał coraz większy...

[Gość krysia]

Witaj Iwona.U mnie jest chłodno,dość fajna pogoda.Trochę odpoczynku od tych upałów. A co u pozostałych,odezwijcie się.

[Gość iwona]

Tylko Co pozazdrościć Krysiu...u mnie już 27 st,bezchmurne niebo,żadnego wiatru...lubię słonko i opalanie,ale już mam lekki przesyt...czekam aż otworzą banki o 9,30 i wyruszę żeby zdążyć przed rosnącym upałem.

[Gość izabella]

Dzień dobry wszystkim! Każdy dzień przepojony troską ,kłopotami,myśleniem o rzeczach codziennych,to nasz dzień powszedni,ale wtedy kiedy nie przysłania nadziei ,która żyje we mnie i która niejednokrotnie pozwoliła mi przeżyć dni ciemne-staje się dniem wyjątkowym A jest to nadzieja,że to co najpiękniejsze a urodzone w moich marzeniach ,to jeszcze przede mną. Pozdrowienia wszystkim przesyłam i życzę dnia z nadzieją..............--to co najpiękniejsze to jeszcze przed nami-- Iwonko -miło Cię powitać w tym dniu , w którym z pewnością myślę,że będziesz mogła pogłębić swoją opaleniznę. Krysiu -bardzo się cieszę,że napisałaś o wczorajszym dniu,uważam że dni które pomagają nam przywracać wiarę to dni szczególne dla każdego z nas... Też zaparzę sobie kawę,na pewno mi pomoże do końca się przebudzić i też jaszcze chwilkę posiedzę...