Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Dla osób uczciwych i prawdomównych - nerwica - choroba duszy, życie


Gość Pogódka

Rekomendowane odpowiedzi

Wróciłam z działki.Nawet fajna pogoda się wyklarowała.Chłodno ale bezwietrznie ,dobrze się oddycha. Co tam u Was. Izabello zrobiłaś już truskawki? Iwona a co u Ciebie? Jokerek-wicherek gdzieś wieje ale na forum nie dotarła. Aga nic dzisiaj nie napisała. A wszyscy pozostali co porabiają? Pogódko nie daj się chorobie.Ach te migdałki nie chcą być zdrowe? Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Mnie w południe puścił ból,dzięki za rady:)Natomiast od rana walczyłam z sennością,pomimo 3 mocnych kaw,kropli na podwyższenie ciśnienia miałam 90 na 60 więc energią nie tryskałam,nawet przed komputerem mi się nie chciało siedzieć...Ale nastrój bardzo dobry...przed chwilą zastanawiałam skąd u mnie takie uczucie szczęścia jakiego dawno nie miałam,ale tak właśnie się w tym momencie czuję...obyśmy się tak zawsze czuły wszystkie,a przynajmniej jak najczęściej :) Pogódko nie daj się chorobie,musisz byc wreszcie zdrowa :) Izabello Ty dziś pracowałaś mam nadzieje że z dobrym skutkiem,dużo zapasów zrobiłaś? Ja też co roku robię dużo zapasów kompoty,paprykę,sałatkę z buraków i papryki i........mnóstwo ogórków,których ile bym nie zrobiła to i tak zawsze braknie :) Jocker juz Ci lepiej? Jak będziesz miała dostęp do kompa daj znać... Teraz pooglądam tv ale pewnie jeszcze zajrzę :)
Odnośnik do komentarza
Witajcie. Byłam dziś na psychoterapii,dużo się nagadałam i popłakalam sobie,ulżyło mi.Terapeuta będzie analizował moje ostatnie pogorszenie samopoczucia.Narazie będę co tydzień jezdzić do niego żeby rozwiązać problemy..Jednak wyrzucenie z siebie tego wszystkiego to dużo,nawet bardzo.. Izabelko jak Twoje przetwory? Pewnie się napracowałaś. Krysiu zrobiłaś wielką rzecz,broniąc małych stworzeń,których losem niewielu ludzi się przejmuje..Tak trzymaj. Iwonko masz rację że koniec męki z gipsem ale pewnie zaraz coś innego się znajdzie,narazie muszę uważać na palec bo jednak boli nadal i na tym skupia się moja uwaga. Pogódko to dobrze że jesteś w formie,ale gardlo nadal boli,może tym razem nic gorszego się nie rozwinie. Aguś a jak u Ciebie dzisiaj,dlaczego nie piszesz? Jokerku Ty też nie pisalaś aż dziwnie jak Ciebie nie ma,napisz choc parę słów... A reszta dziewczyn gdzie? I nasz rodzynek,pewnie nie ma w weekend dostępu do internetu. Wszystkich bez wyjątku pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Aguniu a cóż to za optymizm ,że piszesz....zaraz coś innego się znajdzie :))))))A może teraz na odmianę same przyjemne rzeczy będą następowały...dobrze,że będziesz co tydzień chodzić na psychoterapię to z pewnością pomoże. Pogódko Himena pewnie nie pisze z powodu komputera wiesz co u niej ? miała mieć rozprawę,myslę o niej jak się w związku z tym czuje... A reszta gdzie się zgubiła ? :))
Odnośnik do komentarza
Witajcie w chłodny, niedzielny poranek. Jokerek napisz co u Ciebie?Co się stało,ze nie zaglądnęłaś wczoraj do nas? Aga też nic nie napisała. Himena napisz koniecznie cokolwiek. Pozdrawiam Wszystkich i miłej niedzieli ,tak wcześnie jeszcze a ja już musiałam zerknąć co u nas :))
Odnośnik do komentarza
Pragnę wszystkich powitać w niedzielny poranek,i cieszę się że chociaż w ten weekend mogę być z Wami. Krysia mnie ubiegła i pierwsza się z nami przywitała,miło mnie Krysiu Cię z samego rana powitać. Wczoraj trochę się przeforsowałam pracami domowymi,chcąc wykorzystać spokój i to, że nikt mnie nie przeszkadza to oprócz robienia przetworów ,w przerwach rzuciłam się w wir przeróżnych prac domowych ........i dzisiaj nie mam pojęcia -czy odezwały się na zmianę pogody przebyte kontuzje,czy też troszkę przesadziłam z tymi porządkami.Nic to,do południa dojdę do siebie ,ale dzisiaj zamiast spacerku brzegiem morza to moje kroki skieruje w stronę Katedry Oliwskiej,otoczonej przepięknym parkiem,w którym egzotyczne kilkusetletnie drzewa wielkością swoich koron delikatnie osłaniają wodospady szumiącego strumyka a inna roślinność prowadzona odpowiednim cięciem okala Pałac Opatów,przenosząc nas w świat ,który nie tylko swoim widokiem ale i odgłosami ptaków-leczy nasze dusze i przypomina jaki to świat jest piękny.Ja tak spostrzegam i czuję i to mi bardzo pomaga niejednokrotnie przetrwać chwile trudne ,które jakoś z uporem z naszej drogi życia usuwać się nie chcą. Bardzo serdecznie wszystkich pozdrawiam i miłej niedzieli życzę .... Himenko!!!!!-dlaczego tak długo,co sie dzieje-proszę odezwij się!!!!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Witam wsyzstkich! nie mogłam połączyć się z Wami, 10 czerwca odbyła się moja sprawa rozwodowa, po 20-tu minutach byłam już rozwódką, przykre to było, aż się popłakałam. Przez kilka dni byłam w dołku, ale już jest lepiej.W poniedziałek idę do pracy, trochę się boję lecz nie mam innego wyjścia, Dziękuje Wam dziewczyny, że nie zapomniałyście o mnie. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Himenko -dzięki,że się odezwałaś. Nigdy nie wiadomo co nam jutro przyniesie,ale bądźmy dobrej myśli ,bo przecież w życiu te złe chwile przeplatają się z dobrymi.Himenko u Ciebie już pora na te dobre-z całego serca Ci życzę tej zmiany na lepsze-pozdrawiam....
Odnośnik do komentarza
Witam Anielice..Cieszę się że o mnie pytacie ale jaką głupotę zrobiłam to każda z Was kopnęła by mnie w tyłek Oj Od Rodzynka najmocniej by bolało ....Kobitki ale mi przeszło już ale jeszcze wczoraj chodziłam taka otumaniona.....Dobra juz wam powiem co zrobiłam ...otóż najadłam się czereśni a ,że ze mnie łakomczuch i to były pierwsze, dorodne i bordowe choć nie wszystkie -były tez kwasiory-to ich trochę zjadłam.....zaczął mnie brzuch boleć-nic dziwnego-i tak mnie wydęło że czułam się jak 100 kg baba.....ale to nic ...tak mnie brzuch bolał a nie miałam żadnej tabletki przeciwbólowej ani rozkurczowej więc wzięłam tabletkę ojca...hm z morfiną----kuźwa dziewczyny faktycznie ból minął ale myślałam że umrę w mózgu to mi tak latało jak bym cysternę wypiła piwa,serce z orbity wylatywało a ręce mi sie trzęsły jak choremu na Parkinsona....jeszcze wczoraj chodziłam taka aczkolwiek nie miałam najgorszego -lęku-Jaki ze mnie durak sądziłam że takie leki pomogą bo jak choremu na raka pomagają w w łagodzeniu bólu....ale sie przeliczyłam....A zaczęło się od zwykłych czereśni....A więc zobaczcie jak mogą być Ci chorzy skołowani jak takie leki zażywają codziennie...Ale dziś juz ok..no i moja mała wraca z wycieczki o 22...Agusia a co to za myśli !! Już czekasz na kolejną chorobę....zamiast się cieszyć i optymistycznie myśleć no to patrzcie.......Krysiaczku Witam Cię Kobietko nie martw się u nas też chłodno..Kobietki może jutro zabiorą mi kompa więc teraz gdybym już nie pisała bo ta na jakiś czas to proszę się nie denerwować i ....ten uśmiech ma być!!!!!!!! A dziś jeszcze w planie odwiedziny rodziców i teściowej a potem.....odebranie córki!!!!!!! Iwonka wiesz ,że ja wcześnie wstaję i sorki za obudzenie ale nie mogłam się powstrzymać..a ciśnienie to ja mam często takie ale i żyję ,i jest mi wygodnie z takim niz wyższym......Kobietki -Anielice dziś już mnie nie będzie ale wiecie juz dlaczego......I pragnę Wam Dziś życzyć udanej i miłej niedzieli.....No i Inferno myślę że udał Ci sie weekend u boku dziewczyny....Nieśmiała Buźka To co spadam i ściskam wszystkich
Odnośnik do komentarza
Himenko-jesteś na dobrej drodze ,bo nie tracisz nadziei i tak trzymaj.Jak jest wiara i nadzieja to i miłość dołączy.....wierzę w to,trzymaj się i pisz jak tylko będziesz czuła taka potrzebę i pamiętaj postaraj się żyć przyszłością a na pewno będzie łatwiej......
Odnośnik do komentarza
Nie zwasze mogę się połączyć z internetem, ale każdego dnia próbuje, jest mi lżej jak mogę z Wami popisać i się wyżalić. Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję za troskę, miło jest czytać jak pytacie o mnie wtedy nie czuję się taka samotna. Małgosiu może masz ochotę się ze mną spotkać? jest to możliwe. POzdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Oj pochmurno u mnie.nawet zaczął padać deszcz i słychać odgłosy burzy. Jokerek ,Ty łasuchu dobrze,że jest już lepiej.Ale żeby brać leki , takie mocne, .trzeba było mięty,rumianku zaparzyć .No dobra nie będę się wymądrzać,najważniejsze jest teraz ok. Himeno!Jesteś wolna i wszystko przed Tobą .Dobrze ,że się odezwałaś bo martwiliśmy się o Ciebie. Izabello musisz trochę przystopować z pracami.Ja ostatnio tak się rozleniwiłam i dobrze mi z tym.:)) A co u pozostałych ,nieobecnych.?? Odezwijcie się. papa.
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia
Witam moje piękne panie i naszego przystojniaka:) U mnie nareszcie pojawił się dobry humorek:D Bo ostatnie kilka dni doła to mnie już męczyły:/ Wczoraj na praktykach myślałam że jednej klientce to łeb ukręcę przy samym dużym poważaniu:/ No tak marudziała i wydziwiała że jeszcze trochę myślałam że wezmę garnek i jej strzele w łepetyne:D
Odnośnik do komentarza
Witajcie w zachmurzony,ale jakże uroczy dzionek! Czemu uroczy? pojęcia nie mam ale szczęście mnie rozsadza bez powodu...Jocker! tylko dlatego że oczekujesz powrotu dziecka z radością to...wybaczam Ci szalona niewiasto pobudkę..niektórzy w niedziele śpią troszkę dłużej,a nie zrywają się o świcie:)) Ale cieszę się ,że Ci przeszło wczorajsze samopoczucie,wciąż się zastanawiałam czy chociaż pić możesz żeby się nie odwodnić... Himenko! ale Ciebie brakowało...pamiętałam o rozprawie tylko daty mi się pokręciły.Dobrze,że to już masz za sobą,przykre przeżycie ale tylko takie wyjście miałaś.Pomimo naturalnego lęku który często się pojawia przy nowych wyzwaniach myślę ,że dobrze Ci zrobi pójście do pracy..nowe otoczenie,może nowe przyjaznie..a nadzieja jest zawsze,że będzie lepiej...to ona sprawia,że wciąż mamy siły żeby podnosić się po wszelkich niepowodzeniach.Obyś mogła jak najczęściej zagladać do nas.. Izabello rzeczywiście wczoraj zaszalałaś z pracą :) W miejscu które opisujesz byłam jako dziecko niestety prawie nic nie pamiętam...za to Twój opis jest tak realistyczny,że wszystko to widzę.. Krysiu kiedys pisałaś jak w nocy rozrabiał Twój kot,dziś ja napiszę jak tradycyjnie od kilku lat...obieram ziemniaki...Jak tylko siadam na krześle i sięgam po ziemniaka kotek wskakuje mi na kolana,mruczy bardzo głośno i łapkami usiłuje łapać obierki...i bez względu w jakim bym nie była nastroju zawsze mnie to zarówno bawi jak uspokaja:) Małgosiu zapomnij o wszelkich dołkach,oby dobry humor był u ciebie zawsze :) Aguniu jak u Ciebie? noga już całkiem dobrze i nastrój? Pogódko a Ty napisz proszę ,że jednak nie chorujesz....:) Aga przemów do nas ! :) Infermo ze szczęścia u boku ukochanej pewnie zapomniał o całym świecie :) Pozdrowienia dla wszystkich i radosnego dnia :))
Odnośnik do komentarza
Pogódko!-to tak jest z tymi choróbskami,jak tylko lepiej się poczujemy to zapominamy szybciutko o tym,że nie przestrzegając pewnych reguł, może nastąpić nawrót choroby. Ja tak mam z kręgosłupem,nigdy nie powinnam zapominać ,że uraz jakiego się nabawiłam podczas wypadku samochodowego, nie pozwala mnie na wykonywanie pewnych czynności.Niestety tak nie jest i często przez zapomnienie łapię się za coś co skutkuje przykrymi w skutkach następstwami. Wczoraj też sie lekko zapomniałam ,ale chyba na szczęście w porę się opamiętałam. Chciałabym Cię jakoś pocieszyć,ale po prostu nie wiem co powiedzieć.......trzymaj się.......
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia
Iwonko lepiej lubie taka wielką łopatę ogrodniczą albo do odgarniania śniegu wtedy na pewno ode chce mi się smutania:D:D:D:D:D Szkoda że wczoraj pod ręką nie miałam takiej łopaty bo bym klientke zdzieliła przez łeb;p;p;p Aj chybana prawdę sobie ją sprawie taką łopte:D:D:D
Odnośnik do komentarza
Jeśli to ma pomóc żeby nie łapać dołka może być nawet do śniegu Małgosiu... Pogódko nie wiem też co powiedzieć...wciąż piszę że będzie lepiej ,a tu znowu wraca...może wreszcie ostatni raz! Zdrowiej szybko! Jocker wiem że się denerwujesz ,ale teraz juz wszystko będzie dobrze..napisz jak już będzie wiadomo.. Aguś czemu tak milczysz?
Odnośnik do komentarza
Iwonko! Co mam Ci pisac??? Chyba znowu mam jakiś czop, bo gardło pęka!!! Nie chcę iśc na tą operację, bo się boję... Jestem chyba do niczego, taka baba silna, a operacji na migdałkach się boi.... KARAT*TYLE LAT W SCHRONIE!ON TAK POTRZEBUJE MIŁOŚCI!
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×