Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Dla osób uczciwych i prawdomównych - nerwica - choroba duszy, życie


Gość Pogódka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkie dziewczyny.Zapomniałam,ze dzisiaj tłusty czwartek.Trzeba by kupić symbolicznie kilka pączków. Witam Olę i Matiiagę.W sumie fajne z Was dziewczyny.Podajmy sobie rękę na zgodę.Też się nie wykazałam i byłam złosliwa.chociaż do końca nie myślałam,tak jak to pisałam.Ola kiedyś przesyłając nam pozdrowienia,napisała:w szczególno sci pozdrawiam Wiki.Było mi tak miło i byłam tym bardzo poruszona,że to zapamiętałam.Nie mamy monopolu na żadne forum.Jasną rzeczą jest,że możecie(jeśli tylko to Wam odpowiada)pisać,ile dusza zapragnie. Blue sky interesuje Cię promolan.Kiedyś go brałam i z tamtych czasów nie pamiętam. jak na mnie działał.Teraz też biorę i początkowo przez 2 tygodnie 3 x dziennie po pół tabletki.Teraz 3x po całej.Nie wiem,czy to za pryzczyną pramolanu,czy choroba przybrała inne oblicze,ale czuję się wciąż senna.Zaznaczam,ze wcześniej cierpiałam na chroniczną bezsenność. Agunia,ta wizyta u psychologa nic mi nie dała.Rozmawiałam tak jak z Wami.Jeśli ktoś był zainteresowany moimi problemami i uważnie je czytał,na pewno zauważył,że moje wypowiedzi były szczere do bólu.I to tu po raz pierwszy opowiedziałam własnie Wam o moim życiu.Byliście w swoim czasie najlepszymi psychologami.Teraz nie chce mi się tego od początku powtarzać.Wskazówki jakich udziela mi pani psycholog,już od dawna są dla mnie oczywiste,trochę z autopsji i wyciąganiu wniosków,trochę z przeczytanych na ten temat książek.Nie wiem,jak dalej będzie układać sie nasza współpraca,ale na razie nie wnosi nic nowego w moje życie.
Odnośnik do komentarza
witam, nie ma mnie w domciu, jestem u Himenki, bo jest bardzo chora i od niej piszę z komputera potem zajrze już u siebie, przepraszam, może za bardzo się uniosłam niepotrzebnie, wiecie co dajmy już naprawdę spokój i nie wracajmy do tematu, bo to rzeczywiście nie ma sensu, Olu witam, zaglądaj jeżeli masz ochotę czarna, ciebie teżż zapraszam, mattiaga, masz ochotę(wiem, że przeprosiłaś), pogadac z nami, będzie miło też was polubiłam, od teraz na tym forum koniec sprawy, bo szkoda zdrowia mojego i waszegopozdrawiam, potem odezwę się od siebie
Odnośnik do komentarza
Hej dziwewczyny! dopiero do domciu wrocilam ale sie najadlam pączusiów jak nigdy!myslam ze zrobie niespodzianke klasie mojej a to oni mi zrobili niespodzianke.poszlam do szkoly i nikogo nie bylo i przyszly 2 kolezanki z klasy i powiedzialy ze nie ma dzisiaj lekci(a lekcje byly)! i mowily zebym poszla z nimi na stare miasto do restauracji! a tam cala moja klasa i tyle paczusiów tam bylo i ciagle kazali mi jesc bo stwierdzili ze schudlam w szpitalu. a u Was skarenka jak dzien minal?ja juz jestem bez sil!!! i wagary i restauracji!oni sa czasami niesamowici.kolezanka wszystko wygadala ze dzisiaj w szkole bede i wszystko tak szybko zorganizowali kochani! POzdrawiam was
Odnośnik do komentarza
Aguniu,po obiedzie wysmarowałam blesne kolana,ociepliłam je i zasnęłam.Pączka,dla podtrzymania tradycji oczywiście zjadłam.Ale nie przepadam za tymi pysznosciami. Jestem dzisiaj jakaś rozbita.Moze to wpływ pogody.Chyba znowu pojawią się wiatry.Brrr... Jakoś pusto dzisiaj na forum.Może rzeczywiście dziewczyny mają*spotkania czwartkowe*.Jak któraś znajdzie chwilkę,niech kliknie.Pa
Odnośnik do komentarza
Klaudio,ta sorka to musi być świetna babka.Chyba to żadkość.Za moich czasów od razu bylibyśmy zawieszeni.Ale nie...raz się to zdarzyło i obyło się retryskcji.Wtedy wagary zorganizowała córka dyrektora liceum,do którego chodziłam.Wszysczy nauczyciele przeszli do porządku dziennego.gdyby nie to ,wszyscy bylibyśmy zawieszeni.Było to tuż przed maturą. Agunia,oglądałam pogodę.Szykuje się zmiana.Moje stawy są niezawodne.
Odnośnik do komentarza
Witaj Ago.Miło Cię zowu czytać *stara* przyjaciółko.Właśnie hanusia.Chciałam Cię zapytać,bo może mmasz doswiadczenia w tej dziedzinie.Mała na drugi dzień po wyjściu ze szpitala ma zły oddech i nie jest to sapka.Oddech ma chrapliwy,tak ,jak by coś jej przeszkadzało oddychać.Widzę,że lekarze są bezradni.Przepisywali jej różne kropelki .Córka zapuszcza jej wodę morską,ale to nic nie pomaga.Jedna z lekarek powiedziała,że to pewnie sprawa refluksu,który maja prawie wszystkie małe dzieci i nie wiadomo,kiedy to przejdzie.Wszyscy się bardzo boimy,bo wygląda to naprawdę nieciekawie. Dziewczyny chyba dzisiaj lumpują na tłustym czwartku,bo taka cisza. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Odnośnik do komentarza
Himeno,na pewno cierpisz,ale proszę Cię wez się w garść.Dasz radę.Przecież,tak,jak pisałaś wiele w zyciu pokonałaś trudności.Masz jakieś tabletki na uspokojenie,np.hydroxizinę.Jesli jest tak zle,to chyba wziąć tabletkę,a nie tak się szarpać z myślami.Zawsze tak robię,kiedy czuję,że nie dam rady zapanować nad sobą.Powodzenia.
Odnośnik do komentarza
Klaudia to co ja dzisiaj odczówam to jakiś horror tego jeszcze nie niałam wydaje mi się ,że zaraz mnie szlak trafi nie mogę się uspokoić ja chyba nie mogę być sama, a jak ktoś przyjdzie to wytrzymuje tylko 15-20 min. i mnie szlał ogarnia i chcę żeby już sobie poszedł co to jest?
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×