Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Dla osób uczciwych i prawdomównych - nerwica - choroba duszy, życie


Gość Pogódka

Rekomendowane odpowiedzi

Jocker Ty przelatujesz jak podmuch świeżego powietrza po forum...albo huragan :)w każdym razie potwierdzam tą seks bombę :)Nie szalej tak z tym słońcem ja tyle nie wytrzymałam i tylko trochę się opaliłam....no tak ,ale nie każdy się opala z wentylatorem,wiatraczkiem czy co Ty tam masz...Ja myślę ,że jakbyś się osobiście wybrała do tego fachowca to by zaraz przyleciał naprawiać wszystko jak leci.... Pogódko! brakło mi słów jak zobaczyłam to zdanie! już nie wiem jak odczarować od Ciebie tę anginę bo to wprost niemożliwe jak się Ciebie uczepiła!!!!!!! Małgosiu z Ciebie jest mądra osóbka ,jeśli masz pewność że wszystko dobrze zrozumiałaś to dobrze robisz..chociaż wiadomo,że wolałabym żeby Ci się dobrze układało z chłopakiem..Najważniejsze ,że się dobrze czujesz:)
Odnośnik do komentarza
Gość Pogódka
Nie wiem czy odczarujecie, chociaż wiem, że byscie chciały dziewczyny, teraz się nie będę odzywała, bo idę do szpitala jutro, wiecie co boję się bardzo, aż się popłakałam, czeka mnie więc pewnie tydzień z dala od domku, mój synuś, ale będzie przezywał napewno i moje psy!!!matko kochana, jak ja dom sam zostawię???jakby mąż był to co innego a tak??? trymajcie kciuki, eby wszystko było dobrze moje kochane i zebym jak najszybciej wróciła... lekarz mnie nastraszyła, ze jak będę czekała to mogę miec zapalenie mięśnia sercowego i mam podejrzenie zakażenia paciorkowcem.... KARAT*TYLE LAT W SCHRONIE!ON TAK POTRZEBUJE MIŁOŚCI!
Odnośnik do komentarza
Gość Klaudia
Witajcie..... Iwonko przyziebienie ustepuje...po poludniu bylam zalatwic pare spraw w szkole i pozniej poszlam do kolezanki......Fajnie ze ma swoj dom za miastem niedaleko...Spieklam sie wygrzalam sie na sloncu...katar jeszcze jest ale juz coraz mniej mysle ze juz jutro minie....opalilam sie -w sumie nie lezalam dlugo na sloncu ale ja mam taka skore ze odrau bardzo szybko sie opala heh:))Tytlko jeszcze nos mam czerwony i taki suchy tz skore sucha ale juz smaruje kremem ehhhh:) Jak Wam minal dzien kochane???Macie przynajmniej sloneczna pogode bo u mnie dzisiaj grzalo tylko wieczory sa jeszcze chlodne......pOZDRAWIAM:))
Odnośnik do komentarza
Przedtem napisałam post i nie sprawdziłam czy poszedł i chyba źle nacisnęłam bo nie ma. A teraz zaglądam i .Pogódko trzymaj się .Jak trzeba to musisz iść.Masz rodzinę to synuś będzie miał opiekę ,pieski też.Długo teraz nie trzymają w szpitalu,porobią badania i wrócisz.Życzę, żeby było wszystko dobrze i żebyś szybko wróciła zdrowa.Papa
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia
Pogódko kochana nie marwt się szybciutko wrócisz do domciu:) Rozumiem że nie chcesz tam iść i wcale Ci się nie dziwie,ale czasami trzeba.Trzymam kciuki żebys szybko wróciła:) Serduszkiem jestem z Tobą:) Kochani ja lece z komputerka bo mam dużo nauki:/ Dobranoc skarbeńki moje:*
Odnośnik do komentarza
Pogódko też trzymam za ciebie kciuki, na pewno będzie wszystko dobrze. To Ty zaraziłas mnie swoją siłą. Wzięłam się w garść i dzisiaj powiedziałam mężowi, ze jak chce odejść to niech to jak najszybciej zrobi. Czytam świetną ksiązkę o szantażu emocjonalnym*Dotarło do mnie, ze rzeczywiście stosowałam taki szantaż wobec męża, rozumiem, że nie może już ze mną żyć. Zdałam sobie sprawe,że jezeli nie chce dac szansy naszemu małżeństwu to znaczy, że jego miłość nie była taka silna jak myślałam i chyba nie mam czego żałować. Muszę zadbać o siebie i przestać się już szarpać. Niech się stanie wola Boga!
Odnośnik do komentarza
Pogódko! w pierwszej chwili na wieść o szpitalu odczuwa się lęk...ale przy tym co Tobie się dzieje to chyba jedyne wyjście...musisz wreszcie wyzdrowieć bo to bardzo długo trwa...Synkiem i zwierzętami zajmie się rodzina,a Ty skup się teraz na swoim zdrowiu...bardzo Cię będzie brakowało,ale wrócisz za to zdrowa..nie martw się ja trzymam kciuki! Klaudio dobrze że u Ciebie z przeziębieniem lepiej,ale nie szalej z opalaniem bo brąz to ładny ale czerwony..hmm sama wiesz,że nie możesz w ważnym dniu wystąpić z czerwonym noskiem:) Małgosiu oczywiście ,że możemy pisać na gg mój nr 3307116 :) Aga u Ciebie ostatnio same problemy,trudno zachować humor i śmiać się gdy wciąż coś się nie układa...ale przecież w końcu się wyleczysz,a wtedy i w domu lepiej się bedzie układało...staraj się nie zamartwiać wszystkim bo wtedy jest jeszcze gorzej..ja i dziewczyny zawsze pomożemy nie jesteś sama... Moje miłe ja dziś wcześniej zmykam , spokojnego wieczoru
Odnośnik do komentarza
Tylko ciekawe na jak długo starczy mi tej siły? Muszę odzyskać Boga, którego zawiodłam moim głupim *krokiem*. Wiem, że tak naprawdę w nim moja nadzieja... Mam prace, ale jak poradzę sobie z utrzymaniem domu i 3 dzieci? Muszę znaleźć dla nich siłę! Szkoda, ze niewiele o Was wiem. Wy siebie znacie z poprzedniego forum. Jedno mamy wspólne - problemy życia codziennego. Na razie nie bardzo kojarzę...ale z czasem chciałabym Was tez wspierać z całych sił....tak jak potrafię.
Odnośnik do komentarza
Jestem Panie domu ale mi to poszło umyłam kolejne okno...ale ,ale pogódko! co ty szpital! Kotuś ja wręcz nie nawidzę szpitali daj mi swój tel. będe przynajmniej dzwonić bo wiem co to znaczy szpital .....Kotuś nie na darmo masz nick *Pogódka* więc wierzę że mimo szpitala i innych przykrych spraw dalej zostaniesz naszą *Pogódką* Iwi fakt wpadam i wypadam ale już mnie troszkę poznałaś a że wiem jakie ma nerwica sposoby na nas więc tak reaguję ....mam Brata ale innego ojca ..i on nie jest mi tak bliski jak Wy Smerfety.......choć jego ojciec jest chory na raka ......wiecie już .......czeka na skórkę..... a mnie to wk....ia bo to jego ojciec a ja jestem mu pomocna.....Stoktotki będę juz kończyć bo mój pancio zaczął protestować .........ale tak Was Kocham!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! no dobra spadam
Odnośnik do komentarza
Witajcie. No to pięknie u mnie,widzę że dzisiaj taki jakiś pechowy dzień. Mam nogę w gipsie.....kurde ale jaja.Złamałam malutki palec w prawej nodze,pierwszy dzień założyłam letnie klapki...i mam za swoje.Walnęłam z całym impetem w krawęrznik na ulicy.Zaraz palec zrobił się wielki jak nie wiem co i do szpitala,na zdjęciu wyszło pęknięcie palca i to mocne.No i teraz mam buta z gipsu na cztery tygodnie.Załamka jeszcze z nerwicą jak ja to wytrzymam???? Pogódko bardzo Ci współczuję ale Twoje zdrowie jest ważniejsze,zrobią Ci wszystkie badania i będzie wiadomo co i jak.Nie martw się... Pozdrawiam wszystkie moje pocieszycielki,ale mam teraz.....
Odnośnik do komentarza
Gość Pogódka
jejku Aguniu pech jakiś chyba, dodatkowo pisze, że ta choroba monulokluidowa czy coś tam , myli się(tzn.lekarze), z wieloma chorobami, zresztą bardzo groznymi, i to takimi, że lepiej nie pisac, bo strach. czyli może byc zakażenie organizmu, spowodowane właśnie przez bardzo grozne choroby, teraz to się dopiero boję! co z mojej siły jak na jakąś nieuleczalną zachoruję???
Odnośnik do komentarza
Gość izabella
Pogódko! -nie zamartwiaj się,w szpitalu na pewno zrobią Ci posiew,wykryją rodzaj bakterii i zastosują wówczas odpowiedni antybiotyk,na który ta bakteria nie będzie uodporniona,myśl pozytywnie to też w jakimś stopniu hamuje rozwój choroby,musi być dobrze. Aguniu -po prostu tak po ludzku Ci współczuję..
Odnośnik do komentarza
Witajcie!kolejny piękny dzień się rozpoczyna.....na razie czuję się zmęczona wyjątkowo zle spałam w nocy budziło mnie co chwile napięcie,bardziej się męczyłam niż spałam.Ale teraz jest ok myślę że kawa postawi mnie na nogi i zaraz ruszam na zakupy.Nasza Pogódka już pewnie w szpitalu,ale to chyba najlepsze wyjście bo bardzo długo to trwało,po badaniach zastosują odpowiedni lek i myślę że szybko do nas wróci... Malek jaka zmiana nastąpiła u Ciebie aż miło...jestem pełna podziwu dla Ciebie...zazwyczaj jak coś się nie układa szukamy winy u innych,trzeba odwagi żeby jej poszukać u siebie tak jak to zrobiłaś...może to jest jakaś szansa dla Twojego małżeństwa,szczerze porozmawiać i zmienić zachowanie..Najważniejsze że masz w sobie wiarę że sobie poradzisz i tak trzymaj,a będzie dobrze...A sił Ci starczy na długo bo będziemy Cię wspierać.. Aguniu! to mnie zaskoczyłaś...to prawdziwy pech..pierwszy dzień w klapkach i takie zakończenie...do tego mały palec ,a tyle gipsu..jakoś przetrwamy te 4 tygodnie najwyżej będziemy częściej pisać :) Izabello teraz to mnie by się przydał spacer brzegiem morza...senność by zaraz znikła...uzmysłowiłam sobie,że ja całe lata nie byłam nad morzem...częściowo to jest związane z nerwicą...taka podróż mnie przeraża,ode mnie to 10 godzin jazdy..mimo to myślę ,że jeszcze kiedyś ujrzę morze ,a szczególnie mi się marzy zobaczyć znowu wschód słońca nad nim...niebo mieni się niesamowitymi ,ślicznymi kolorami.. Pogoda piękna więc Krysia pewnie będzie pracować na działce...ja mam trochę pracy w domu ,a potem planuje znowu opalanie bo....Jocker całkowicie nade mną góruje opalenizną :)) mamy małe zawody :)) Aga oby dziś wszystko było dobrze u Ciebie...wiesz ,że życzę Ci najlepiej.. Klaudio to już jutro ten dzień :)))))))) super! Himeno żeby wreszcie działał Ci dobrze komputer, znowu miałaś jakieś problemy z mężem , a to zawsze pomaga jak się pisze na forum..Ale samopoczucie mam nadzieję,że dalej dobre.. A ja oczywiście dalej naładowana pozytywną energią pomimo niewyspania i w myślach wysyłam ją do Was :))
Odnośnik do komentarza
Słonko przepięknie dzisiaj świeci, jak cudnie ptaki śpiewają...mimo wszystko dobrze mi z tym. Muszę nauczyć się cieszyć z tego co mam. Za bardzo przez te 11 lat byłam bezbronną dziewczynką wymagającą opieki. Taraz czas wydorośleć. Widzą co robiłam źle, ale mąż nie daje szansy naszemu małzenstwu. Wczoraj stwierdził, ze znajdzie pracę w odległym mieście, musi odszukać siebie. Świetnie, ale dlaczego nie chce po prostu iść na terapię?!Woli zwiać jak tchórz, zostawić dzieci...coś mi to pachnie samolubstwem, jego sprawa, ja chcę życ. To ja mam może mało płatną, ale stałą pracę i dam sobie sama radę. Oby zdrowie dopisało...Zresztą znając jego to czcze gadanie. Aguniu ja w swoim zyciu miałam już złamaną nogę, rękę, palec i wiem co to kurcze znaczy. Mało powiedziane, że nieprzyjemne, ale cóż życie z przyjemności nam się nie składa. Zlecą te dni z gipsem, a potem do przodu! Ja nad morze mam stosunkowo blisko- jakieś 2 godzinki i byłam nawet w zeszłym tygodniu. O mało głowy wiatr nie urwał i dusiło mnie jakoś. Uciekłam szybko. Mnie to ciągnie w góry, ale za dużo pięknych wspomnień z czasów kiedy byliśmy rodziną. Pewnie się w tym roku nie zdecyduję..tym bardziej, że auto gruchot i kasy brak. Trudno.
Odnośnik do komentarza
Gość izabella
Witam! Pierwsza myśl po przebudzeniu to dobra myśl,przed oczami ujrzałam gałąź róży w całej jej okrasie, gdzie przepiękny kwiat cieszy zmysły swoim zapachem i urodą a kolce co jakiś czas nas ranią.Lecz nic to ,rany się zabliźnią a uroda i cudowna woń dalej nas radować będą. Wręcz uwielbiam widok morza przed burzą.Wytwarza niesamowity nastrój ,taki niepowtarzalny i trudny do ujęcia w słowach. Dzisiaj nie wybieram się nad morze,mam smutną rocznicę,kilka lat temu ten dzień zapisał się w moim życiu jako najsmutniejszy,więc biorę tę gałązkę róży i jadę złożyć na grobie mojej mamy,bo właśnie w tym dniu odeszła ......może też przyniesie jej radość.......?? Pozdrawiam ....
Odnośnik do komentarza
Czesc dziewczyny!mialam troche czytania od wczoraj,rozpisalyscie sie,ale to dobrze.Pogodko pewnie juz jestes w szpitalu.Widzisz ja co chwile tam laduje z jakiegos powodu,a jejt to ostatecznosc i jakos jeszcze chodze.W tym roku juz 3 razy bylam i to jeszcze nie koniec.Zrobia Ci badania,posiewy i beda wiedziec co Cie dopadlo.Bo tak byc nie moze ze co miesiac bedziesz miala angine,to bardzo niebezpieczna choroba.A najlepiej poradzila bym Ci jak sie jakos uspokoi zebys wyciela migdaly.Sa tego plusy i minusy,wiadomo gardlo wtedy jest nie osloniete,ale ciagle anginy wykoncza ci organizm maxymalnie,szczegolnie antybiotyki baz ktorych leczenie jest nie mozliwe.Ja wycielam w zeszlym roku we wrzesniu i od tej pory nie zachorowalam ani razu na gardlo,jak juz to tylko mialam zwykle przeziebienie nic iecej. Aguniu,przyznaj sie nie chcialas zebym sama cierpiala z noga co:)tylko ze ja mam prawe kolano.Wiadomo gips to katastrofa,ale pomysl nie jest tak zle,ja mialam cala noge w gipsie przez kolano 3 lata temu,to wtedy bylo,a byly takie upaly ze szok.Wtedy trzymali mnie tak trzy tygodnie.Teraz tez mi chcieli wsadzic na poczatku leczenia ale sie nie zgodzilam:)Bedzie dobrze a miesiac przeleci,wiecej bedziesz pisac:) Iwa skwarek zaraz na balkon spada,takiej to dobrze:) A u Was dziewczyny jak Iza,nie piszesz nic o sobie,a ja czekam. Ja dzis mam kiepski dzien,ale to co jakos go przezyje mam nadzieje.
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich! Pogódko nawet mi nie dałaś znać, że idziesz do szpitala, przecierz wiesz,że mam problemy z telefonem, ale to nic dowiem się gdzie leżysz i przyjdę do Ciebie. malek, jestem z Ciebie dumna nawet nie wiesz jak bardzo, oby tak dalej!!!!!!!!! Iwonko leki działają i jestem spokojna, jeszcze raz bardzo Ci dziękuje. Izabello- wiem jak wygląda taki dzień współczujeCi kochana. Pozdrawiam Wszystkie kobiety z naszego forum i życzę miłego dnia, nie wiem czy mi się uda jeszcze z Wami połączyć,
Odnośnik do komentarza
Witajcie !U mnie też zapowiada się ładny dzień ale ja nie mogę korzystać ze słonka tak jak Iwona i Jokerek o nie- muszę chować się w cień i to nie pomaga.Mam uczulenie na słońce .Ręce całe w wysypce ,już nie swędzą ale pozostały czerwone plamy Aguniu a dostałaś zastrzyki ,takie do robienia samodzielnie w brzuch.?To też nie jest za przyjemne.Dobrze ,że tylko palec a nie kolano,wtedy to cała noga w gipsie.Dasz radę . Aga po wczorajszym Twoim wpisie wzięłam się za robotę w kuchni i ziewanie i nasłuchiwanie gdzie boli przeszło. Milek z tego co piszesz to mąż ma jakieś problemy ,może rzeczywiście potrzebuje czasu,żeby wszystko przemyśleć tylko dlaczego sam ?Wspólnie byłoby łatwiej . Pozdrawiam wszystkich.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×