Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Dla osób uczciwych i prawdomównych - nerwica - choroba duszy, życie


Gość Pogódka

Rekomendowane odpowiedzi

Małgosiu najważniejsze,że dobrze się czujesz,a z chłopakiem..często bywają nieporozumienia,a potem znowu jest dobrze...hmm ja sporo starsza a uczę się od Ciebie....wczoraj w urzędzie ogarnęła mnie złość ,że ktoś mnie lekceważy w efekcie czego to że walczyłam o swoje dało nie tylko mnie korzyść,ale wszystkim ,którzy tam stali:) Jest taki moment ,że u wielu z Was jest gorzej , złe samopoczucie ,problemy...tak to niestety bywa..u mnie jest teraz dobrze,a same wiecie jak zle nie raz bywało...dlatego wierzę ,że to co teraz przeżywacie minie i będzie lepiej tak jak u mnie... Malek nie raz w małżeństwie pojawiają się kłopoty,kryzysy,ale dokąd jesteście razem zawsze jest nadzieja...rozmawiajcie jak najwięcej o wszystkim co czujecie może się jeszcze uda...najważniejsze żebyś się nie poddawała...dla dzieci i siebie nie wpadaj w depresje.. Pogódko...pierwszy moment i wiadomo...przykro...ale zastanów się czy jest to dla Ciebie tak ważne żeby nosić jego nazwisko...ułożysz sobie życie bez niego i wierzę że będzie udane...nie przejmuj się tym bo szkoda Twojego zdrowia...Musisz mieć siłę na walkę z chorobami bo sama widzisz jak słaby masz teraz organizm... Aga wiem,że Ci nie jest łatwo,ale bardzo mnie cieszy,że jest w Tobie energia:) A ja moje drogie pojezdziłam na rowerze i dowiedziałam się o sobie jednego...słabą mam kondycję i muszę nad nią popracować :)Ale poza tym wszystko dobrze czego i Wam życzę :)
Odnośnik do komentarza
No coz,ludzie mnie nie poznaja na ulicy tak podobno sie zmienilam po tych szpitalach.Jestem tak nafaszerowana antybiotykami ze hej,juz na wszystkie czasy chyba.Rece sine od zastrzykow fajnie teraz jak cieplo nie!Nic wsumie nie zalatwilam dzis tyle ze mam wypis.We wtorek do poradni i tyle,a co bedzie do tego czasu nie wiem a chodzic trzeba i robic nie ma zmiluj sie.Dzis juz padam niby nic takiego,zrobilam pranie,wylompalam sie,zrobilam obiad jechalam do szpitala i nic wiecej ale jestem tak wykonczona ze nie macie nwet pojecia.Na jutro tez juz mam zaplanowane zajecie,musze zajac sie domem bo to straszne.Kurzu jako tako nie ma ale reszta tego to juz maz za bardzo nie zrobi.Mimo ze boli i bolec bedzie jeszcze dlugo trzeba,nie ma wyjscia. Aguniu nie ma za co,wiesz o tym prawda. Iwona az tak to nie szalej z ta kondycja,moja jest na etapie -10 wiec u Ciebie nie tak zle,wszystko mnie meczy. Pogodko nazwisko nie swiadczy o czlowieku,wiec sie nie martw. Himeno,Niesmiala,Malek,Joker,Izabela.Malgos,Klaudia,Krysiu wszyscy spijcie dzis dobrze i Ci ktorych nie wymienilam tez,do jutra pa i moc buziakow.
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia
Iwnoko to za przykre było żeby od tak wybaczyć i już.E tam to nie nauczyłaś się ode mnie tylko walczyłaś o swoje:) Malek nie daj się.Idź i zacznij bawić się z nimi.Wtedy wszyscy się przekonają że jesteś super:) I żadnej Twojej winy nie ma w tym.Ja wierze że jesteś silna i dasz radę.Nie zawiedź mnie:)
Odnośnik do komentarza
Gość Pogódka
To nie chodzi o nazwisko, tylko o sposób w jaki to powiedział, tyle lat razem a tak słabo się znamy, tzn.ja uważam, ze byłam fair, ale po nim wielu rzeczy się nie spodziewałam. no cóż, przeżywałam dzisiaj, ale tak to jest, chociaz przykro, ale co tam, moje problemy, teraz agunia ma doła i Małek, trzebqa wspierac dziewczyny, nie mogą się załamac
Odnośnik do komentarza
Jak pisałam ostatnio to mój post się minął z niektórymi..Aguniu tak dobrze było ,a teraz taki dołek...wiem jak się ciężko z niego wydobyć ,ale to jest możliwe..mam nadzieję że jutro będzie choć trochę lepiej... Aga po antybiotykach,szpitalach trudno mieć kondycję,ale najważniejsze nie poddawać się ,a kondycja z czasem się pojawi... Małgosiu! niekiedy się powie coś czego się potem żałuje..może się zle zrozumieliście..po prostu pogadajcie szczerze...Jeśli Wam na sobie zależy warto się pogodzić.. Malek spróbuj porozmawiać z mężem ,płacz niczego nie rozwiąże, a bedziesz wpadać w coraz większy dołek..tym bardziej,że dzieci by chciały widzieć usmiechniętą mamę.. Pogódko nawet jak wydaje się nam ,że jesteśmy silne łatwo nas zranić,tak to dziś było w Twoim przypadku...ale się trzymaj i nie smuć ! Klaudio...cieszę się ,że wszystko dobrze:) Jocker dzięki za pogodę ducha i ta siłę którą masz w sobie:) Spokojnej nocy dla wszystkich,obyście jutro wstały w lepszych nastrojach czego Wam życzę...
Odnośnik do komentarza
Gość Klaudia
Kochaniutkie jestem jestem............. .Widze, ze u Was nie najkepiej..... Niezagladam do Was tak czesto bo nie mam jak calymi dniami w pracy albo gdzie indziej.... Ale codziennie jak wstaje i klade sie spac to mysle o Was jak wam minal dzien jak sie czujecie... .Dziewczynki moje kochane tylkos ei nie poddawac! Malek Witaj....co to zaa kombinacje slonce z tm samobujstwem.Myslisz ze my Tutaj Ci pozwolimy tak O!!!Masz dzieci kochana......A moim zdaniem dzieci sa wazne dla matki..... Pomy7sl jak by sie czuly gdzyby im Ciebie zabraklo??? Pustka i zal!!!!!! Nie mozesz do tego doprowadzic musisz skupic sie na celu, ktory ma nazwe,,Dobro** I do tego dazyc to tego dobra zeby bylo lepiej...a ja wierze w to ze sie pouklada wszystko i bedzie dobrze...Glowa do gory!!!
Odnośnik do komentarza
Gość Klaudia
Aga.... . U Ciebie tez bedzie dobrze.Organizm musi juz pomalu sie przyzwyczaiac do normalnego zycia. z tego co wiem to bylas w szpitalu.... .Antybiotyki troche uspakajaja organizm tz.wyciszaja. i teraz jestes ta nastawiona jak Cie nafaszerowali tymi poskutwami ehhhh:( Ale juz niebawem lada dzien bedziesz tutaj na forum pisala jak to swietnie sie czujesz i tylko na takie wiadomosci czekam od Ciebie kochana.....
Odnośnik do komentarza
Gość Klaudia
Pogodko widzisz Ty tez jestes silna jak kazda z nas... .Widzisz tyle jzu przeszlas zlego i juz coraz blizej do tego dobrego.Ehhhaz serde mis ie kraja jak czytam wasze posty i jak mysle przez co musiecie przejsc. Tak bardzo bym chciala pomoc Wszytkim z calego serduszka....zeby kazda byla aszcesliwa kazdej dac obrobine szczescioa,pozytywiosci i wiele energii.Moje kochane.
Odnośnik do komentarza
Gość Pogódka
Klaudio, to nie chodzi o to, czego chcesz, bardzo nad tym boleję, bo wiem , że uszczęśliwiłabyś nas wszystkie, tez bym tak chciała, jakbym mogła, niestety, nierealne... Ale twoje dobre serduszko robi za pięcioro, daje tyle energii, że....aż miło, naprawde pozdrawiam cię serdecznie.... KARAT* ILE JESZCZE W SCHRONIE???ON TAK POTRZEBUJE MIŁOŚCI!!!
Odnośnik do komentarza
Gość izabella
Witam ! Wczoraj wieczorem utwierdziłam się w przekonaniu,że w życiu to najważniejsze jest zdrowie i szczęście ,bo wszystko inne chyba tylko i wyłącznie od nas samych zależy.Obudziłam się dzisiaj z potwornym bólem głowy a że jestem z natury meteoropatką więc mam nadzieje,że w końcu to ciepło do nas dotrze. Tyle optymizmu ,umiejętności czerpania radości z życia i miłości do innych ,ile nasza Iskiereczka Klaudia posiada-wszystkim uczestnikom naszego forum życzę. Tym swoim wpisem jak to jej serduszko sie kraja i jak bardzo by chciała przekazać swoją energię potrzebującym,po raz któryś z kolei tak bardzo mnie ujęła i po prostu rozczuliła. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie Chyba zażyję jakąś tabllllletkę bo prawie już na oczy nie widzę.............
Odnośnik do komentarza
Witam. Dzisiaj pogoda u mnie piękna i nastrój też w miarę.W końcu się wyspałam,byłam tak zmęczona ostatnimi wydarzeniami,że organizm sam dopomniał się o sen. A więc spałam tak normalnie,wyciszyłam się i dlatego to pozwoliło mi na odpoczynek. Pogoda będzie teraz ładna a więc myślę że dobrze będę się czuła.Nasrtój ponury narazie minął i to najważniejsze.Ojca będę unikała,żeby się nie denerwować.Dość przez niego wycierpiałam.. Izabelko głowa boli na zmianę pogody bo idzie upał,z pewnością minie ten ból i poczujesz się lepiej jak się to ustabilizuje. Wszystkim życzę miłego dnia i pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Izabello całkowicie się zgadzam,jak zdrowie dopisuje to wszystko jest łatwiejsze.... Mnie dziś obudził śliczny zapach,dostałam bukiet piwonii,które powoli rozwijają się z pączków i roztaczają wokół siebie cudowną woń...Bezchmurne,błękitne niebo,słońce...to wszystko dobrze na mnie wpływa..i właśnie tą pozytywną energię chciałabym przesłać każdej z Was... Aguniu tak się ucieszyłam ,że Ci lepiej ! Klaudio mam nadzieję ,że udaje się powstrzymywać przeziębienie bo wkrótce ważny dzień, wyobraz sobie ,że i ja czekam na to jak będzie:)) Dla wszystkich miłego dnia,a ja oczywiście będę się często pojawiać...musi się Wam udzielić mój optymizm :)
Odnośnik do komentarza
Gość izabella
Aguniu! Tak bardzo sie ucieszyłam jak ujrzałam Twój wpis tchnięty nutką optymizmu. Aguniu -uważam ,że nie należy zapominać o tym że konstrukcja mężczyzn nie tylko fizycznie sie różni od nas ,ale i psychika również jest innej konstrukcji niż u kobiety. Stąd też tak wiele nieporozumień,ponieważ oni inaczej nas odbierają jak nam by się wydawało. Starajmy się nie zapominać o tym a na pewno będzie łatwiej..... Ciśnienie podwyższyłam sobie aromatyczną kawką ,na ból głowy zażyłam polopirynę i chyba wyskoczę na dłuższy spacer z moją psinką nad morze......jeszcze raz pozdrawiam wszystkich bez najmniejszego wyjątku.
Odnośnik do komentarza
Gość izabella
Iwonko!! Jak miło ,że zdążyłam przeczytać Twój post jeszcze przed wyjściem,poczułam ten zapach piwonii,a u mnie tez bezchmurne niebo a energia ,którą przesłałaś na pewno doda mi sił.....muszę już wyjść koniecznie bo i tak psinka długo sie naczekała......
Odnośnik do komentarza
Witaj Iwonko. Ja też się cieszę że lepiej się czuję,dziękuje że jesteście ze mną. Izabelko tak Ci zazdroszczę morza! Ponoć szum fal działa kojąco na nerwy....Posiedzialabym sobie na plaży i wdychałabym dobrodziejski jod...Cierpię na przewlekłe choroby dróg oddechowych górnych i dolnych a więc przydałby mi sie pobyt nad morzem,może w tym roku jak zdrówko pozwoli... Dziękuję za tę chwilkę zapomnienia..
Odnośnik do komentarza
Witajcie moje dziewczynki, ja czuje się całkim dobrze , pogoda piękna i chce się żyć, ale znowu mam problemy z moim mężem, nie będę pisać co znowu narobi, bo szkoda o tym pisać ważne jest to ,że 10 czerwcz mam rozprawę rozwodową i proszę Was trzymajcie kciuki żeby się to skończyło na pierwszej sprawie. Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie.
Odnośnik do komentarza
Cześć dziewczyny.U mnie jakoś nie za bardzo słonko chce wyjść, tak nieśmiało na razie wygląda.A ja jestem śpiąca.Cały czas ziewam ale w dzień nigdy nie zasnę. Iwona u mnie w ogródku zaczynają rozwijać się różowe piwonie ale one pięknie pachną.A w ciągu jednego dnia zakwitły irysy takie duże białe i mniejsze fioletowe też pachnące.Ślicznie jest teraz w ogródku.Wczoraj tam byłam i zamiast coś porobić przy roślinkach to niańczyłam kotka ,bo nie dawał mi spokoju ,cały czas wskakiwał na ręce.Niby taki dzikus a jednak potrzebuje kontaktu z ludźmi . A na koniec powiem tak, że rzeczywiście faceci mają inną konstrukcję niż my,inaczej podchodzą do niektórych spraw ale życia bez nich nie wyobrażam sobie.Są potrzebni i już. Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i miłego ,słonecznego dnia życzę.
Odnośnik do komentarza
Czesc dziewuszki!no tak u mnie na dworku cieplutko,ale w domu za to zimno.Leze teraz pod kocem i w polarze z kompem na brzuchu i nadal mi zimno.Ja mam tak beznadziejnie blok ustawiony ze caly dzien w domu nie mam slonka,dobre to jak sa upaly bo jest chlodno,ale poza tym to beznadzieja.Dzis *biegam*juz od rana zrobilam obiad i umylam dwa okna juz padam,a noga mnie rwie jak glupia.Az taki prad mnie lapie w lydkach ale to nie skurcze.Dobrze ze nie ma mojego w domu bo by mi sie dostalo za te okna i to niezle.Juz i tak oberwalam bo przyjaciolka szla do sklepu i widziala,od Iwony tez mi sie juz dostalo na gg,ale coz nie moge usiedziec na miejscu.Nie spalam dzis tez zbyt dobrze,moze dzis to odbije,jesli sie uda:)O 12.00 zmykam na rehabilitacje kregoslupa,bede szybki bo tylko mam jeden zabieg wiecej narazie nie mozna bo jeszcze sa rany.Gadalam z dziewczynami z zkopca za naszej klasie z trzema sie zobacze na kontroli w sierpniu,juz sie ciesze.Wszystkie jeszcze tez boli kregoslup wiec tak musi byc jeszcze,widocznie za wczesnie zeby nie bolalo.Chce isc po poludniu do parku z moja psinka,ale czy mi sie uda nie wiem jak bedzie z kolanem.Probuje chodzic bez kul,zeby kregoslup tak nie cierpial,wiem ze robie zle ale musze na cos postawic,a szkoda mi zeby tyle cierpienia i zachodu zmarnowac przez glupie kolano. Ciesze sie ze humory macie lepsze,no i Agunia sie wyspala,moze wkoncu jakos bedzie jak myslicie.Moze ten ciezki czas sie skonczy dla wszystkich,procz mnie oczywiscie:)ja to juz norma hihihihi,ale daje rade to sie liczy,narazie.No dobra bo sie rozpisalam za bardzo i pewnie zanudzam.Buziaki dla Wszystkich!!!
Odnośnik do komentarza
Witajcie dziewczyny! Jak pisałam nie chciałam się zabić, chciałam żeby mąż zobaczył jak mnie krzywdzi, bo zachowywał się tak jakby to co robił było miłe i jedynie słuszne! Tak umiejętnie zrzucał na mnie winę, że w końcu w nią uwierzyłam...Oj można pomylic się do faceta. Mój był wspaniały z żelaznymi zasadami: małżenstwo święte, żadnych rozwodów, nie można się odkochac. Z czasem zaczął odchodzic od tych zasad a teraz to szkoda mówić...!Dzisiaj czuję się lepiej, od rana zadbałam o swój wygląd, pewnie leki, albo cholerna nadzieja którą od wczoraj znowu mam, postawiły mnie na nogi. Pewnie przyjedzie z pracy i będzie całym sobą mówił,że musi odejść dla naszego dobra... Ja zaczynam się juz zastanawiać czy tak by w końcu nie było lepiej! Tylko skubany zdaje sobie sprawę, ze wynajęcie mieszkania i samodzielne zycie byłoby dla niego niekorzystne- alimenty by go zżarły. Jutro piknik rodzinny w przedszkolu, idziemy razem- farsa niezła, bo wszyscy wokół wiedzą, że mnie zostawił...Niestety zaufanie do niego zostało conajmniej nadwątlone, jeżeli w ogóle jest. Cieszę się dziewczyny, że znalazłam takie forum, gdzie okazuje się, że nie tylko ja mam tego typu problemy - to dodaje mi siły, szczególnie gdy czytam jak sobie radzicie, jak walczycie ze *zmorą*. Pogódko zazdroszczę Ci siły...najgorsze jest to, ze wszyscy wokół tez mi tą siłę wmawiają, a ja czuję, ze jej nie mam! A może mają rację...wszystko to dla mnie za świeże. Mam poczucie, ze z 35 latkami na karku trzeba będzie być może zacząc od nowa! Miłego dnia!
Odnośnik do komentarza
Gość izabella
Spacer super -ale licytację przegapiłam,trudno sie mówi,ktoś inny ozdobi swój ogród .Iwonko!-przyjąć to łaskawie przyjęłam ale podziękować nie zdążyłam(oczywiście o pozytywnej energii myślę)-bardzo Ci dziękuję. Krysiu!-w 100 procentach Cię popieram i dlatego tak bardzo rozumiem cierpienie dziewczyn,które zaznają zdrady ,lub co gorsze odejścia na stałe mężczyzny ,którego kochają. Do tej pory czuję smak zdrady,ale nie będę przywoływać wspomnień. Dlatego tak bardzo cenię sobie miłość mojego męża i tak bardzo się cieszę ,że potrafiłam go pokochać i tak bardzo pielęgnuję tę miłość ,bo po prostu życia bez niego sobie nie wyobrażam i tak bardzo mi odpowiada ta jego inna konstrukcja ....
Odnośnik do komentarza
U mnie cały czas piękna pogoda,szybciutko porobiłam co miałam zrobić i opalałam się na balkonie...jak dobrze wygrzać się wreszcie w słonku... Himeno jasne,że bedziemy trzymać kciuki,mam nadzieję,że zdrowie dalej się poprawia bo to najważniejsze... Krysiu właśnie moje piwonie są różowe,jest ich 15 ,stoją w wielkim ,starym wazonie ,który dostałam od teściowej..nie mogę się na nie napatrzeć:)Jakkolwiek zdanie o innej konstrukcji mężczyzn niezle mnie rozbawiło to przyznaję rację...oni często podchodzą inaczej do różnych spraw niż kobiety,ale to wcale nie oznacza,że wtedy kochają słabiej ...w związku układa się dobrze jeśli nie tylko mężczyzna stara się zrozumieć kobietę,ale i ona jego potrzeby...oczywiście bywa też tak ,że pomimo wszelkich starań nie jest dobrze...ale zgadzam się z Wami,że życie bez nich byłoby...dziwne,nudne,monotonne i takie tam różne :)) Malek dziś piszesz jak zupełnie inna osoba,aż miło jak poprawił się Twój nastrój...i tak właśnie rób...dbaj o siebie ,swój wygląd,a i samopoczucie będzie lepsze:)Jednym słowem podpisuje się pod tym co napisała Himena:) Aga,uparciuchu! wiem,że lubisz porządek,ale nie szalej ..niedawno operacja jeszcze się nie zagoiło,do tego kolano bez zmian...daruj sobie te okna bo przedłużysz powrót do zdrowia... Jocker pewnie oszczędza komputer,ale brakuje Twoich postów...pospiesz tego fachowca jakoś niech szybciej to zrobi:) Wszystko do mnie dotarło,dzięki,nie odpisałam wczoraj bo nie chciałam nadwyrężać cierpliwości męża,bo odkąd wrócił z pracy ja rozmawiałam przez telefon albo pisałam na gg...sama doszłam do wniosku,że trochę przesadzam..dziś więc planuję czas dla niego :)) Aguniu mam nadzieję ,że nastrój dalej dobry,a jak u Ciebie Pogódko? O Klaudię się nie martwię bo wiem,że wszystko jest dobrze,a bedzie jeszcze lepiej :)) Małgosiu,a jak u Ciebie?
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia
Iwonko strasznie spac mi się chce bo do późna się uczyłam a wcześnie wstałam ale ogólnie czuję się super mimo problemu z chłopakiem.Nie odpisuje mu na esy ani nie odpuszczam sygbału.Iwonko ja bardzo dobrze go zrozumiałam. malek kochana super że dzisiaj jest lepiej:) I nie przejmuj się tym co poiwedzą inni.Ludzie tacy są od dawien dawna gadali i będą gadać ale najważniejsze to olać takie gadanie.I właśnie miałam Ci doradzić żebyś zadbała mocniej o siebie i pokazała mężowi jaką super kobiete zostawił z własnego wyboru.
Odnośnik do komentarza
Witam Iskiereczki Iwonko masz rację oszczędzam kompa a nóż może i dziś sie nie przytrafi z nim tak jak wczoraj powiedziałam 4 godz ,piekłam sie na słonku -ha ha pół etatu i zaoszczędzenie na solo.....ale nie myśl ze się tak leniłam ...umyłam okno u dziewuch i firanki przebrałam a teraz coś mnie kopnęło że chce mi sie myć okno balkonowe...więc jak napisze to spadam póki mam werwę do pracy....Malek Kobietko jak reszta aniołków i ja sie ciesze ,że masz dobry nastrój ,fakt leki działają po 2-4 tygodniach ale dasz radę Milusia ...kuźwa masz 35 lat ! smerfeto toż świat przed Tobą !!!!!!!!!!!!Ja mam 34 i jestem chodząca seks bomba i bardzo skromna ha ha ha ale jak wiecie Kochane Staram się ,żeby na forum choć przeleciał przewiew mojego optymizmu ..Krysiu żebyś wiedziała ,Słodyczy ,że to nie Kraków czy Warszawa że fachowców informatyków w brud to tylko małe miasteczko!!!!!!!!!!Ale ja tez sie cieszę jak uda mi sie coś napisać ...Małgoś komicznie stosowne słowo ale ja sie tym nie przejmuję wręcz uwielbiam takie spacerki z dużym i małym ha ha ...Aga Słńce jak sie ciesze że masz tyle energii i wreszcie myślisz optymistycznie!!!!!!!!!!!!!Iwi daj jej kopa i za mnie...Pogódka Ty Czorcie co ty z tą anginą chyba piwko zimne podpijasz!...Himenko Ty zarazku zaraziłaś mi kompa!!!!!masz ode mnie kopa nachyl tyłeczek......Nieśmiała jejku ale mnie ucieszyłaś Tym smsem Mam nadzieje ,że wreszcie będziesz miała dostęp do kompa i nie przejmuj sie* wiatrem w oczy* kiedyś przestanie wiać......pozdrowienia dla Rafcia i Kasiuni od cioci Joker ...Izabelka -morze- jak ja kocham morze te bursztynki, te muszle och!!!!!!!!!!Mam sentyment do morza bo ostatni raz byłam razem z dziećmi po śmierci jego.....i tak sie spiekłyśmy...ja oczywiście nie ale to była odskocznia dla dzieci po śmierci taty-w końcu to 10 lat.......Iskiereczki Pogoda to chyba nas wszystkie pokochała dzis a jutro ma tez być ciepło-ja jestem piecuch -więc ........ooooooooooooo miałyśmy przez chwilkę rodzynka! Ale zwiał nam.......Oj Kochany wracaj bo jesteśmy super babki do pisania a i gangreny nie dostaniesz u nas!!Więc dawaj czadu bo trzeba rozruszać to towarzystwo i rozśmieszyć żeby nie myślały o głupotach..........Jacuś -placuś pisz.....Dobra Supermanki spadam bo chcę to okno umyc przed północą ha ha buźka dla wszystkich....
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×