Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Dla osób uczciwych i prawdomównych - nerwica - choroba duszy, życie


Gość Pogódka

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Pogódka
Krysiu! Ja w wielkim stresie schudłam 14 kilo, ale przez trzy miesiące jadłam raz na trzy dni, teraz znowu mam dużo , ba ogrom problemów, którymi już nie chcę Was zanudzac, bo oprócz moich ostatnich wypadków, mam jeszcze ich z setkę, znowu jjem, Nie wchodzę na wagę , bo pewnie z moich 56 kilo zrobiło sie 66 a to mnie dobije i będzie kolejny zajadany problem...hehe Brzuch urósł mi strasznie, myślę, że do Świąt Bożego Narodzenia zatrudnią mnie jako Świętego Mikołaja, tylko workqa nie uniosę, bo zaczną się problemy z kręgosłupem...hehe I jeszcze jedno, może jak mnei zatrudnią to chociaz zarobie a pieniądze mi teraz potrzebne, tylko mam do Was koleżanki wielką prośbę, może ktoś ma złoty srodek na porost brody, bo bez tego nici z kasy.......... W TROSCE O INNYCH CZASAMI SAMI ZADAJEMY IM RANY!
Odnośnik do komentarza
Witaj Jokerek.Byłam wcześniej na forum niż Ty.Nigdzie się nie zgubiłam.Myślisz, ze jestem taka malutka ,że mogłabym się gdzieś zawieruszyć,nic z tych rzeczy.Przeczytałam to co napisałaś i ustosunkuję się do tego bardzo krótko i zwięźle /bo nie ma co się powtarzać/ TAK TAK TAK masz całkowitą rację.Pozdrawiam i miłego dnia wszystkim życzę.Papa
Odnośnik do komentarza
Gość Pogódka
x.y.z.! dajmy juz spokój proszę z tym temetem, dobrze? masz ochotę z Nami pisac zapraszamy serdecznie, jeżeli nie to trudno, jeżeli nie możesz pisac na temat choroby ani o tym czytac to bardzo mi przykro z tego powodu i pisze to naprawdę szczerze, dajmy jednak tutaj każdemu napisac swoje zdanie , bo chyba jesteśmy ludzmi, którzy mają takie oraz swój własny rozum również posiadaja, jeszcze raz zapraszam do pisania z Nami i wyrażania tego co myślisz, zawsze każdy jest tu mile widziany i jestem pewna, ze to nie tylko moje zdanie pozdrawiam Cię serdecznie W TROSCE O INNYCH CZASAMI SAMI ZADAJEMY IM RANY!
Odnośnik do komentarza
Gość Pogódka
i jeszcze jedno zanim skończę czy Wy czytacie to, co ja w ogóle napisałam?? nie krytykuję męża agi za całokształt tylko za to konkretne zdanie , które wypowiedział, i nigdy nie chce nikogo skłócic, tylko chcę, żeby Aga zaczęła walczyc o siebie i nie przejmowała sie niczym, to wszystko, za chwilę okarze się, ze to ja jestem winna złego samopoczucia Agi bo napisałam swoje zdanie i skrytykowałam kogos kto kazał jej wziąc więcej tabletek bardzo przepraszam W TROSCE O INNYCH CZASAMI SAMI ZADAJEMY IM RANY!
Odnośnik do komentarza
Wiecej nie bede o tym pisac,nie chce wojny na forum tak jak juz bywalo.Jesli chodzi o XYZ to nie przejmujcie sie nia.Jesli jest to ktos z forum to nawet jesli dawno sie wycofal,powinien sie ujawnic z nikiem jak dawniej,a sie nie czaic.Ja tez zranilam klka osob wtedy jak byla wojna,ale nie ukrywalam sie pisalam jesli chcialam bo tego nikt mi nie zabroni,ale podpisywalam sie,mialam na tyle odwagi.Wiec droga XYZ jesli chcesz sie wypowiadac podpisuj sie jak dawniej.To prawda byly juz takie sytuacje w moim zyciu,ale nigdy nie bralam az tak tego do siebie.Ile mozna tak wytrzymac powiedzcie ciagle wyponinania,non stop tp samo,a jesli obiecuje ze sie zmieni to jest to tylko na chwile.Mialo mnie juz nie byc dzisiaj z Wami tak planowalam,a wiecie ze jestem do tego zdolna.Macie racje*bliscy*by cierpieli,Wy tez ale wkoncu byscue zapomnieli,bo czas leczy rany,a ja mialabym juz swiety spokuj na zawsze.Dzis mialam jechac do centrum kupic kule,ale tak mnie boli biodro ze nie jestem w stanie,poczekam az przyjdzie z pracy to wezme samochod i pojade,najwyzej sie rozwale nie zalezy mi,a nikt laski nie bedzie mi robil.Jak bylam w zakopcu to sie dzielo.Najpierw na przyjeciu,byl problem bo nie mialam jednego zaswiadczenia o ubezpieczeniu,o ktorym nie wiedzialam ze musze miec*dzwonisz op 5 razy a i tak nic nie wiesz*to jego slowa.Chcialo mi sie ryczec,ale bylo bardzo duzo ludzi.Pozniej jak mialam problem z krwia do operacji.Ja nie moglam miec wczesniejszych upustow bo wyniki zle wyszly i ktos z rodziny musial za mnie oddac,zeby dali mi na wymiane moja.No i sie zaczelo,ze on jeszcze nigdy nie oddawal,jak potem ma jechac samochodem,ze znowu sa ze mna problemy najpierw z przyjeciem,teraz z krwia.Kazdy normalny czlowiek bez wahania by sie zgodzil przynajmniej ja na pewno.Wtedy juz nie wytrzymalam,poryczalam sie.Swiadkiem tego byl tesciu ktory tez mu tlumaczyl ze nie ma o co robic awantury,nie sluchal oczywiscie.Najgorsze ze widzialy i slyszaly to dziewczyny z mojego oddzialu,pozniej sie dopytywaly,ale mi to przyjemnosc sie tlumaczyc.Pozegnalam sie z tesciem i trzaslam drzwiami,poszlam i powiedzialam ze wiecej go nie chcce widziec,potem dzwonil i przepraszal i tak nie wybaczylam,nie zapomne tego upokorzenia do konca zycia.Dlatego nie chce ze by jezdzil ze mna po lekarzach bo jest tak samo,a gdy wracam do domu oczywiscie tez sa klutnie,ze znowu bylam u lekarza,leki i kolejne terminy,wiecznie zle.POGODKO dzieki za slowa,niesteety nie dzielaja ona juz na mnie,kiedys jeszcze tak.Teraz juz nie wieze ze bedzie lepiej,bo ciagle ze mna cos nie tak.Wyopminial mi ze ostatnio 70%czasu spedzam w szpitalach i u lekarzy a co ja do licha mam zrobic,no co,przestac brac leki nie ma problemu to szybko sie wykoncze,moze o to mu chodzi.Z tego wymika ze ja i on to nie rodzina,bo w jego mniemaniu rodzina to dzieci ktorych nie moge narazie miec.Ja czekam w cierpliwosci na te wszystkie terminy on chce juz.Powiedzialam zeby sie rozwiodl ze mna i bedzie wolny,z kims innym ulozy sobie zycie,nie zareagowal na to.HIMENO,AGUNIU,MALGOS,KRYSIU,IZABELO,JOKER dzieki Wam dziewczyny za wszystko.IWONA moja przyjaciolka stawala na glowie zeby mi jakos pomoc,nie da rady niestety.Ale wazne ze jestescie i dzieki Wam za to.O to ze pisuje tez ma pretensje,jest jednak roznica bo Wy rozumiecie,on nie.Twierdzi ze z nim nie rozmawiam,wrecz przeciwnie,ale jemy trzebaby bylo powtarzac dziennie w kolko co mnie dobija.Acha jeszce jedno Pogodko i pozostale piszcie co myslicie,do tego sluzy forum,a nie zeby przebierac w slowach,wtedy to nie jest szczere.tak uwazam.Oh jak ja bardzo zaluje ,ze zyje i sie mecze na tym swiecie!!!!! Do mojej psychiatry dzwonilam ide dopiero w srode,a tyle wytrzymalam bez lekow.I znow siegnelam po afobam,niedobrze,ale nic innego narazie nie mam.Plus jest taki ze sie po nim wysypiam bo znowy juz od szpitala mialam problemy ze snem.
Odnośnik do komentarza
Gość Pogódka
Dlatego właśnie Aga nie wyrzekłam się swoich słów nawet za cenę krytyki wszystkich tu osób! Jesteś zuch dziewczyna i to, ze męczysz się jeszcze na tym świecie jak to nazwałaś świadczy o tym, ile masz w sobie siły, nie będę pisała, żebyś teściowi też dała tabletki, bo kolejna wojna się rozpęta, ale nie martw się! Aga! Nie pisz, że słowa moje czy kogokolwiek nie działają, może tego nie widzisz ale w podswiadomości wiele zostaje, posłuchaj mnie, jesteś częścią tego wątku, historią naszej horoby, która wpisała się w to forum, służyłaś wielu osobom pomocą, jak jej potrzebowały, ba ....nawet kłótnei były między nami ostre, ale to teraz też fajnie powspominac, trzymaj się mocno pamietaj z nami lżej Ci będzie
Odnośnik do komentarza
Joker widze ze myslisz tak jak moj maz,ale tylko w kwestii smierci.Mianowicie ze strasze,albo ze chce tym zwrocic na siebie uwage,niestety takk nie jest.Pisze co czuje i mysle.Probowalam juz dwa razy raz lekimi,drugi raz przebic serce,niestety mi nie wyszlo.I teraz obiecalam ze jesli znowu kiedys sprobuje to juz na amen,tak zeby byl juz koniec na zawsze,zeby nie bylo mozliwosci ratunku.Ciagle mysle nad tym,a to nie jest wcale takie trudne,wrecz przeciwnie.
Odnośnik do komentarza
Oj Aga ale mnie teraz wkurzyłaś.Opanuj się dziewczyno, myślisz, ze na jednym facecie który zalazł Ci za skórę świat się kończy.Pomódl się,Poproś Bozię o pomoc.Możesz mnie nazwać starą dewotką albo kim sobie chcesz ale nie pisz takich rzeczy i odsuń od siebie te chore,czarne, myśli.Bardzo Cię o to proszę.
Odnośnik do komentarza
Gość nieśmiała
Witam wszystkich! Ale pochmurzyło się...tym razem nie na dworze a na forum.... Aga! Słoneczko.... wiem, że są takie chwile w życiu....że człowiek ma wszystkiego dość, że nie ma już siły by walczyć....stawiać czoła przeciwnościom... ale proszę nie poddawaj się.... Najlepiej postaraj się wyciszyć.... zająć główkę czymś innym... może pomyśl o jakimś turnusie rehabilitacyjnym.... zmień klimat.... otoczenie, przynajmniej na jakiś czas.... Wtedy bedziesz mogła spojrzeć na swoje życie z innej perspektywy... Pewnie..... łatwo jest sobie życie odbrać....ale odzyskać je....???????????? A skoro już próbowałaś odebrać sobie je dwa razy i się nie udało......to może znaczy to, że MASZ ŻYĆ!!!! Każdy człowiek ma swoje przeznaczenie....musimy szukać swojej drogi....czasami przez ból...cierpienie.... Ale może warto....może to wszystko ma jakiś sens....Proszę Cię nie upadaj!!!! Nie poddawaj się!!!! Najważniejsze dla Ciebie żebyś odzyskała swój wewnętrzny spokój. Popatrz ile osób darzy Cię sympatią....ile osób jest z Tobą... wszyscy starają się Ci pomóc... Zrób to dla siebie i dla nich....Dla tych, którzy chcą byś była.....Jesteś młoda....wszystko jeszcze może się w Twoim życiu wydarzyć....Skoro teraz jest Ci źle... to zawsze może być lepiej....Wiele zależy od nas samych....i od wsparcia innych .... Pozdrawiam wszystkich serdecznie....bądźcie dzielne.... Podobno kobietom,które mają w sercu maj żyje się lżej :)
Odnośnik do komentarza
Aga jesteś niesprawiedliwa i nie pisz mi takich głupot bo nie jesteś pępkiem świata i do cholery weź sie za siebie a nie ciągle narzekasz ...ja wiem więcej o śmierci ,o tym jak bliskim jest ciężko po utracie bliskiej osoby ,mam chorego ojca na raka i nie wiem ile jeszcze pożyje ,są ludzie chorzy na białaczkę ,bieda aż piszczy ,dzieci nie mają co jeść rodzice którzy pragną dziecka a nie mogą je mieć..wojny, gnijący ludzie w różnych chorobach.......i jeszcze wiele, wiele innych katastrof Aga nie znam Cię na tyle ale pragnę abyś zmieniła nastawienie do siebie samej jesteś młoda osóbka ale niewiele ode mnie Nikt z tego forum nie chce Ci źle ,każda sie martwi mimo swoich kłopotów ...Nie mów że jesteś nie potrzebna każda z nas ma to coś w sobie .....i dlatego czasami trzeba potrząsnąć ta osobę żeby przejrzała na oczęta...i ujrzała w koło siebie osoby ,które Cię rozumieją i kochają..... Nie podzielam żadnej strony ot po prostu taka jestem a Małżeństwo to jest Twoja sprawa z którą musisz sobie poradzić sama .....bo żadna osoba z forum nie da Ci rozwodu a zdrowie masz jedno .....Najpierw dziękujesz a potem sie złościsz ale to jest naturalne ...myślisz ze mam żal! nie....Wszystkie Was Lubie i szanuje i nie różnie sie niczym od Was ,niczym........Krysiu Kochana Kobieto na słonko bo jesteś bladzieńka!!!!!!!!!! pogódko ja czytam wszystkie Twoje posty i wiem jaka szczerą osoba jesteś....Tyle jesli nie macie ochoty abym pisała to proszę wyrazić swoje zdanie Pisze co czuje i nie czuje sie winna żadnej kłótni......Buźka Anielice..
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia
Witajcie kochani dzisiaj czuję się o niebo lepiej.Włąsnie wróciłam ze szkoły:) Najgorsze że skończył mi się lek a mojej doktur juz dzisiaj nie ma:/ Cóż jutro z rana odrazu polece do niej po recepte:P Iwnoko kochana moja jak dzień dzisiaj?? xyz wiesz może i jestem młoda ale żeby dostrzec to że nasi bliscy cierpią razem z nami to nie trzeba mieć dużo lat. Aga kochanie może szczera rozmowa z mężem by pomogła.Może Twój mąż nie radzi sobie i ma dość ale to nie powód żeby się rozwodzić.Rozwód to bardzo poważna i odpowiedzialna decyzja.Ja myślę że jeśli weźmiesz się w graść,zaczniesz o siebie dbać nie tylko w sensie psychicznym ale i wyglądzie zewnętrznym,zmienisz swoje nastawienie to zmienią się także relacje z mężem:) Wierzę w Ciebie i w Twoje małżeństwo.
Odnośnik do komentarza
Gość Pogódka
widzicie , i o czym mówicie? o rozwodzie?bo ja nie!!!! a wszyscy na mnie! właśnie o to mi chodziło! nie można ot tak przekreślic, nigdy tego nie pisałam, tylko chciałam ta osobę wzmocnic, niech walczy ile wlezie, ja kocham teraz mocno, ale nigdy nie pozbędę się swojej godności, i tylko dlatego tak napisałam, kochaj, ale walcz o siebie, zawsze , bo Ty jesteś najważniejsza W TROSCE O INNYCH SAMI ZADAJEMY IM RANY!
Odnośnik do komentarza
Witam. Co tu się narobiło.nie chce mi się pisać na ten temat,już przerabialiśmy rózne kłótnie.Napiszę tylko do Agi; za wszelką cenę walcz o siebie i proszę Cię żyj,bo jesteś wartościowym człowiekiem,którego szanujemy bardzo mocno,za to jaką jesteś osobą,dla mnie nie musisz byc idealna,akceptuję Cie taką jaką jesteś i taka pozostań.A mam nadzieję że wiara w lepszą przyszłość w końcu w tobie zamieszka,tego życzę Ci z całego serca,bo wiem jak może być trudno w takich chwilach,uwierz mi Aguś,ja tez kiedyś podobną sytuację przechodziłam....Jesteś wspaniałą osobą i jestem z Tobą całym sercem. Wszaystkich oczywiście równiez pozdrawiam.Proszę nie wspominajcie już tego....
Odnośnik do komentarza
Trochę milczałam ,a to dlatego,że nie wiedziałam co napisać i powiem szczerze nie chciałam podac powodu swego milczenia...ale to forum dla uczciwych więc nie chce niedomówień z mojej strony.Przeceniłam widać swoje siły,nie umiem pomóc ,moje argumenty nie trafiają więc po co mówić i pisać.Mam swoje poważne problemy o których nie chcę wspominać na forum,ale dzielnie staram się nie poddać bo chce być zdrowa , wesoła, szczęśliwa dla dzieci,męża ,rodziców i dla siebie...Po południu dobrze,że byłam z synem pojawił sie w sklepie lek i napięcie,dawno tego nie miałam..Młodszy syn jest chory,jutro do lekarza,drugi jest w takim okresie kiedy mnie bardzo potrzebuje,ja muszę byc zdrowa..Może to egoizm i tchórzostwo,ale dziś z lękiem patrzyłam na forum bojąc się co przeczytam,bez tego spokoju i radości jaką miałam....Muszę nabrać trochę dystansu bo jak zle się czuję , jak pomagać innym? Oczywiście bedę pisać tylko nabiore dystansu i wszystkim życzę powodzenia...Adze,żeby uwierzyła i chciała byc zdrowa,Pogódce żeby się wszystko dobrze układało,Małgosiu cieszę się ,że Ci lepiej,Jocker jutro trudny dzień..sama jedziesz z tatą do szpitala/trzymam kciuki/,Krysiu żadnych lęków tylko radość z działki,Himenie powodzenia i życia bez lęku,Klaudio dalej takiej radości jak ostatnio,Izabello Tobie spokoju i przebywania w cudownym świeci marzeń bo to chyba mamy podobnie.Ja oczywiście wrócę pełna optymizmu jak do tej pory bo bez Was byłoby ciężko,ale się skupie na razie na rodzinie i spokoju bo tego potrzebuję.Uściski i żadnych niepokojów o mnie :)bo nie ma powodu
Odnośnik do komentarza
Gość Klaudia
Witajciw wlasnie wrocilam z pracy i zagladam do Was kochane.....jak Wam minal dzien?Narazie nie czytalam waszych postow bo jakps narazie nie mam czasu.....Jutro mam wystep o 10.00rano dzwonili z teatru dzisiaj do mnie i mi przypomnieli o wystepie......i bardzo dobrze bo na smierc o nim zapomnialam:))mielismy strasznie duzo ludzi w salonie-jak zawsze.....bylam jeszcze na zakupach kupilam sobie spodnie i zielona bluzke... .musze sobie scenarusz przypomniec na jutro....Pozdrawiam i przysylam calusy.......
Odnośnik do komentarza
Gość Klaudia
Witajcie! wiecie co/ jak wrocilam z pracy to napisalam to napisalam do Was odrazu a teraz patrze a mojego postu nie ma...niewiem o co chodzi-sle to malo wazne..........jeszce nie maialm czasu przeczytac waszysch postow kochani....moze pozniej to nadrobie. Jutro mam wystep zadzwonili fzisiaj z teatru zebym jutro przyszla na probe ...na smierc zapomnialam dobrze ze zadzwonili ...bo to by bylo dopiero.. Jak minal dzien mam nadzieje ze dobrze.......Pozdrawiam serdecznie
Odnośnik do komentarza
Przepraszam wszystkich ze tak sie porobilo przeze mnie do d....y.Iwone zranilam,wiem jak ja wykanczaja takie sytuacje nie powinnam,jestem beznadziejna,powinnam to przewidziec ze tak to sie skonczy.Przepraszam nie wracajmy do tego wiecej.Jestescie za Wazne dla mnie.
Odnośnik do komentarza
Niesmiala bardzo prosze agnieszka1500@vp.pl to moj meil,czekam na meila jutro.Nie moge spac juz dwie godziny nie spie,rozne mysli przechodza mi po glowie,nie wiem do czego dojde,ale moze do czegos logicznego.Jedno jest pewne nie poddam sie.Fakt juz tak ze mna jest ze mam takie drastyczne doly,nie powinno ich byc bo to niebezpieczne dla mnie.Wczoraj uratowalo mnie to ze mialam miec gosci tak juz by mnie nie bylo.Bede sie starac zeby to sie nie powtorzylo,dlatego jaknajszybciej kontaktuje sie z moja lekarka.Macie racje nie jestem smiertelnie chora,ale wiem co to znaczy bylam przy takich osobach,opiekowalam sie.Ale jednakze sa ona dla mnie bardzo uciazliwe,i wiele mam ograniczen,sory nie dla mnie bo ja je zaakceptowalam,niestety inni tego nie potrafia zrobic.Z mezem to znak zapytania,nie przekreslam narazie niczego,dam mu jeszcze jedna szanse,choc mial ich juz wiele.Zawsze ostatecznoscia mozemy sie rozejsc i zyc kazdy osobno na tym swiat sie nie konczy,nawet gdybym miala reszte zycia spedzic sama,a;e to jeszcze czes na takie rozmyslania.Jak to sie mowi pozyjemy zobaczymy.Sami widzicie jakie mam chwiejne nastroje i podejscie do zycia,wpadam ze skrajnosci w skrajnosc i to niestety jest niebezpieczne i trudne do samokontroli,jednak obiecuje Wam sie starac z calych sil.Jutro porozmawiam na serio po raz milionowy z mezem i przedstawie mu jak sprawa sie ma.Niech troche sie zastanowi nad tym co robi i jak robi.Sprobuje zasnac,watpie zeby mi sie udalo,ale sprobuje,dobranoc moje kochane,a moze dzien dobry bo juz 3.30 dochodzi.
Odnośnik do komentarza
Witajcie. Rannym ptaszkiem dzisiaj jest Izabella.U mnie pogoda zapowiada sie słoneczna,ale troszkę chłodniej niż wczoraj. Aga myślę ,że po tych przemyśleniach nocnych będzie lepiej.Musi być lepiej. A na dzisiejszy dzień spróbujmy zastosować się do wypowiedzi Izabelli. Pozdrawiam Was wszystkie ciepło i życzę spokojnego dnia.
Odnośnik do komentarza
Gość Pogódka
witajcie rankiem! na dzisiejszy dzionek: Zostawmy problemy za nami, niech wszystko przejdzie i zacznijmy myślec inaczej, bądzmy silni i niech inni przez Nas nie cierpią, Aguniu! gdzie Ty się podziałaś? pozdrawiam Was wszystkie z całego serca Iwonko! Wiem, ze niezbyt się czujesz, ale wracaj do Nas szybciutko, wstawaj na nóżki, główka do góry i walczymy W TROSCE O INNYCH CZASAMI SAMI ZADAJEMY IM RANY!
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×