Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Dla osób uczciwych i prawdomównych - nerwica - choroba duszy, życie


Gość Pogódka

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie! Ponury ,ciemny dzionek u mnie ,deszcze...pogoda doprawdy jesienna,ale nastrój wiosenny :) Jocker widocznie potrzeba Ci oderwania się od codzienności,warto niekiedy gdzieś się wybrać może z jakąś koleżanką.Widać ,że zupełnie inny,pogodny humor się wtedy u Ciebie pojawia. Justa nawet tak pózno,ale fajnie,że zaglądasz.Wynika z tego,że spędziłas wczoraj miły dzień. A co u innych ? :)
Odnośnik do komentarza
Za oknem szaro i ponuro a nastrój przedświąteczny tworzą jedynie intensywne przygotowania do Świąt. Witam wszystkich chociaż zmęczona ,ale jak zwykle u mnie to bywa z nadzieją i wiarą, że zmęczenie przeminie bo jeszcze tylko trzy miesiące a zaczniemy odczuwać zapach wiosny ,która ze sobą niesie wszystko to co ożywia nasze zmysły i nie tylko.... Po przeczytaniu W/ postów zauważyłam ,że niestety ale nie tylko mnie dokucza bezsenność . W moim przypadku bezsenność była jedną z pierwszych oznak rozwijania się nerwicy i tak jest teraz i dlatego muszę ją pokonać......myślę ,że leki dane nam przez naturę w tym przypadku powinny wystarczyć. Dzisiejszej nocy miałam piękny sen; śnił mnie się ogród , ogród o którym poprzez upływający czas już zapomniałam a był to ogród moich rodziców z czasów mojego dzieciństwa.W tym śnie był bardzo podobny do rzeczywistego z tym ,że jak gdyby uzupełniony o najpiękniejsze rośliny z obecnego mojego ogrodu...W ostatnim czasie nie często zdarzają mnie się sny ,które zapamiętuję po przebudzeniu i które są piękne i na tyle sugestywne ,że potrafią tak dalece wpłynąć pozytywnie i uruchomić we mnie to coś, czego w słowach na tę chwilę nie potrafię ująć... To było by na tyle z czym mogę się dzisiejszego poranka z Wami podzielić ,życzę wszystkim miłego dnia.Pa
Odnośnik do komentarza
Witam weszłam właśnie IZabello! Miło, że się odezwałaś Piękny musiał byc ten TWÓJ sen, zazdroszczę, bo mi nioc się w zasadzie nie śni a piękne sny są takie bubujące, daja nam marzenia...... aż się cieplutko mi na sercu zrobiło pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Właśnie Święta Bożego Narodzenia zawsze wprowadzają mnie w bardzo wyjątkowy nastrój , bo głęboko zakorzeniona tradycja w mojej rodzinie ,którą ja się staram kontynuować łącznie z corocznym poszukiwaniem sianka pod biały sztywno wykrochmalony obrus na wieczerzę wigilijną ,obrus z wstawkami koronkowymi,którym przykrywany był stół w ten magiczny wieczór jeszcze w domu mojej mamy,te wyjątkowe potrawy ,które spożywa się tylko podczas wieczerzy wigilijnej ,ten pośpiech dzieciaczków ,żeby jak najszybciej zaspokoić ciekawość na oczekiwany prezent od św. Mikołaja a wszystko odbywa się przy nastrojowym wykonaniu kolęd (od lat to samo wykonanie) ..obowiązkowo choinka od samej podłogi pod sufit i obowiązkowo na czubku z gwiazdą betlejemską....na tym już zaprzestanę bo wprowadzę się w nastrój ,który niewątpliwie przeszkodził by mi w dalszych przygotowaniach......... W takim porannym nastroju podczas porannej kawy a jeszcze przed rozpoczęciem dalszych przygotowań do Świąt -witam Was wszystkie bardzo serdecznie na pewno również bardzo zapracowane i miłego dnia :)
Odnośnik do komentarza
Witam Wszystkich!- bardzo miło -. Dostałam już kartki z życzeniami świątecznymi od bliskich,sama również wysłałam a teraz czas abym w naszym kąciku złożyła życzenia dla Wszystkich piszących,czytających i Wszystkich którym termin- nerwica -nie jest obcy. Zdrowych,spokojnych,radosnych Świąt Bożego Narodzenia ,miłych spotkań rodzinnych ,wiary i nadziei na przyszłość ,bo - Bóg się rodzi........ a wtedy wszystko jest możliwe. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Izabello wczoraj nie widziałam Twojego postu,a dziś...Wróciłam właśnie ze sklepu,ciemno,ponuro,pada śnieg z deszczem,pogoda nie nastraja optymistycznie...włączyłam komputer i zobaczyłam co napisałaś...o snie,ogrodzie,oczekiwaniu na wiosnę i od razu cieplutko zrobiło się w moim sercu.Ja żyje oczekiwaniem na wiosnę,na słonko,pierwsze pąki,zieleń,kwiaty...wiem,że do tego jeszcze daleko,ale jak o tym pomyslę zaraz mi się milej robi.Jestem trochę zmęczona porządkami,osłabiona trochę po zmniejszeniu dawki...można powiedzieć ,że na siłę szukam we wszystkim odrobinę optymizmu i radości żeby nie poddać się melancholii do jakiej nastraja pogoda.A największą radością jest fakt,że istniejecie,nie ważne czy piszecie często czy rzadko,ale wiem,że czytacie posty i że na każdą z Was mogę liczyć...to tak dużo daje.Zbliżają się święta wiem ,że dla wielu z Was będzie to ciężki okres,ale jako że jesteśmy jak rodzina żadna nie będzie samotna bo sercem ,myślami,a także na komputerze będę z Wami.Tak to sobie ułoże żeby mieć czas zarówno dla rodziny,jak i dla każdej z Was która będzie tego potrzebować..No proszę jednak odrobina tej melancholii się pojawia u mnie...
Odnośnik do komentarza
I znowu się nasze posty minęły :) Ja może troszkę smutniej o świętach w związku z tym,że wiem jak u niektórych będą wyglądały,a Izabella wprowadza nas w magiczny świat...musisz pisać zdecydowanie częściej bo te posty są jak balsam na serce... Krysiu byłam pewna ,że się odezwiesz..bardzo brakuje Twoich postów,choćby jednym zdaniem,ale odzywaj się...jeden wpis,a tyle radości...i zrobił się pogodny poranek:)
Odnośnik do komentarza
Iwona -dziękuję.Tak właśnie myślę,że jesteśmy jak rodzina i choć dużo nas dzieli /wiek.odległość i inne sprawy /ale więcej nas łączy i dlatego szukamy tej bliskości wśród siebie .Miłego dnia. Aga,Agunia co u Was?-.-dawno nic nie pisałyście-odezwijcie się .
Odnośnik do komentarza
Białe wąsy,biała broda tylko śniegu nie ma -szkoda. Iskry sypią się z pod sań,po asfalcie pędzi drań.... Spieszył sie bo pusto w worku no i teraz stoi w korku........ Mikołaja w kominie,prezentów po szyję, 2 metry choinki,cukierków 3 skrzynki,przed domem bałwana Sylwestra do rana z niejedną butelką szampana Pysznej wigilijnej kolacji i mnóstwo atrakcji w 2009 r. życzy JOKER
Odnośnik do komentarza
Witajcie! Ja dziś pospałam do 9 więc jestem z opóznieniem:)Wczoraj po południu zrobiło się u mnie całkiem biało tyle śniegu nasypało,niestety dziś wszystko topnieje.Ale prognozy mówią że od wigilii ma sypać śnieg więc święta powinny być białe.Dziś mam luzik porządki skończone,w poniedziałek jadę do rodziców,a od wtorku przygotowania wigilijne.Wczoraj usłyszałam ,że w naszym mieście mają uruchomić tramwaj wodny,bardzo mi się podoba ten pomysł,zamiast stać w korkach będzie można płynąć po Wiśle...szczególnie wiosną i latem będzie to przyjemne...podróżować oglądając przyrodę i zachwycać się jej pięknem ...Nastrój dalej dobry więc po sylwestrze odstawie ostatnią dawkę,myślę ,że jestem na to gotowa.Od rana bawiłam się z kociakiem ciekawym wszystkiego...doprawdy zwierzęta dają wiele ciepła,odprężają... Izabello dobrze Cię widzieć coraz częściej,mam nadzieję ,że i Krysia się pojawi...Klaudia jak zwykle wpada na forum jak po ogień :))Napisz coś więcej jak u Ciebie :) Oczywiście czekam na Was wszystkie moje kochane...
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkie! u mnie wigilia tradycyjnie w domu, przychdzi babcia i ciocia, reszta rodziny przyjmuje innych członków rodziny:) ale na pewno sie zobaczymy na imieninach moich rodziców, oboje obchodzą imieniny i urodziny w grudniu!!!:) mówie mam! ile ja mam wydaków w grudniu a wiadomo ze jeszcze cos pod choinkę trzeba kupic, chocby najmniejszego, ale nie mam z tym problemów bo moi rodzice cieszą sie ze wszystkiego, zreszta ja znam ich gust i preferencje i potrzeby:) no a sylwester w domu i z tego tytułu smutno mi jakos, moglam jechac na sylwka nad jezioro ale jakbym poczuła sie zle to nie miałabym jak wrócic bo to jest kawałek od miasta wiec zrezygnowałam, no i znów mi sie smutno zrobilo, nie chodzi nawet o ten sylwester ale tak ogólnie...przepraszam ale dla mnie te świeta nie będą szczęśliwe,staram sie nie myśleć o preblemach, o nerwicy, o stanach ktore mnie męczą a które zmienily moje życie i to bynajmniej nie na lepsze, no i dlatego te przygotowania do świąt męczą mnie bardziej niż wszystkie wcześniejsze święta Iwonko zazdrosze juz skończonych porządków, ja jestem w trakcie ale zmierzam juz ku końcowi:) trzymam kciuki za pomyślne odstawienie leków:) a ja myslałam ze w krakowie snieg! rok temu juz w listopadzie był tam:) wiem bo byłam:) Klaudio, Izabello, Joker fajnie ze napisałyśce:)
Odnośnik do komentarza
Justo jak fajnie ,że napisałaś ! Nie martw się sylwestrem ,może się jeszcze zdecydujesz...a jesli nie ..no cóż..trochę nas tu będzie na kompie:) poza tym zawsze możesz zaszaleć bliżej domu w karnawale...Tak się składa że w tym roku dla wielu z Was święta nie będą radosne z różnych przyczyn..może się okaże że w rzeczywistości będzie lepiej...Tak często bywa że okres świąt przywołuje różne wspomnienia,refleksje,ale też często daje nadzieję na przyszłość i najważniejsze o tym pamiętać ..zawsze jest nadzieja że w przyszłości będzie lepiej.To co do tej pory przeżyłaś w związku z nerwicą kiedys może się stać tylko wspomnieniem i tak o tym myśl..że to coś przejściowego, z resztą ja w to wierzę.Mam nadzieję że mi się uda ,ale czy będę całkowicie zdrowa,czy będzie nawrót ,będę z Wami:)
Odnośnik do komentarza
Rano się z Wami przywitałam a teraz na chwilkę po ciężkim dniu pracy przysiadłam poczytać co tam u Was słychać - mam chwilkę dla siebie, nawet mąż już się położył . Iwonko -wierzę ,że dasz radę i cały czas myślami Cię wspieram i oby ten optymizm i dobry nastrój utrzymywał się a najlepiej żeby w ogóle Cię nie opuszczał . Justa - mogę ci tylko tyle powiedzieć ,że i takie chwile jak teraz przeżywasz są wpisane w nasze życie ,ja w takich chwilach starałam się myśleć ,że przecież to jeszcze nie tragedia a najważniejsze ,żeby się nie poddawać -wierzę że już wkrótce doczekamy się od Ciebie wpisów informujących nas o tym ,że już są odczuwalne efekty Twojej terapii, czego Ci z serca życzę i jestem przekonana ,że wszystko co najpiękniejsze to jeszcze przed Tobą a wszystkim dobrej ,spokojnej nocki życzę..Dobranoc...:)))
Odnośnik do komentarza
Witajcie! Izabello widzę ,że nie tylko ja poszłam pózno spać:) Mąż oglądał boks więc oglądałam z nim /pomimo ,że dla mnie to brutalny rodzaj sportu/ ,nie dość ,że werdykt był niesprawiedliwy to jeszcze się nie wyspałam i bardzo senna jestem..Dzień oczywiście znowu ponury i coraz bardziej czekam na obiecany śnieg...przynajmniej będzie jaśniej :) Miłej niedzieli życzę wszystkim
Odnośnik do komentarza
Dzień dobry-optymistyczne prognozy pogody na najbliższe dni to miła wiadomość myślę ,że nie tylko dla mnie.Tradycyjne drzewko dokładnie 2,5 m wysokości już na balkonie i oczekuje ....ale tę przyjemność pozostawiam moim małolatkom,najstarsza małolatka wczoraj pierniczki piekła ,co prawda jeszcze ich nie widziałam i nie zależnie jak jej wyszły to też na choince zawisną.Tak powolutku z tymi przygotowaniami już do końca się zbliżam i mam nadzieję ,że jeszcze wygospodaruję troszkę czasu tylko dla siebie ,na wyciszenie i *coś* jeszcze. Miłej niedzieli dla wszystkich i serdecznie pozdrawiam:) Iwonko -jak dla mnie to 22;17 to jeszcze * wczesna* godzina:))))
Odnośnik do komentarza
Ja niedługo wychodzę na małą impreze do sąsiadów tyle lat mieszkamy w tej samej klatce,a dopiero raz oni byli u nas teraz my jesteśmy zaproszeni,ale lepiej pózno niż wcale bo to bardzo miłe osoby:) Rano wcześnie wyruszam do rodziców ,może jednak po powrocie jeszcze zajrze na forum.Izabello dla mnie to pózna pora bo zazwyczaj kładę się o 22,30...inna sprawa ,że niekiedy od razu zasypiam ,a innym razem długo się męczę.Cieszę się przynajmniej z tych nocek które dobrze przesypiam.... Aniu trzymam kciuki za dobre wyniki !
Odnośnik do komentarza
Dzisiaj u mnie na północy dzień był śliczny .W samo południe chmurki z nieba zniknęły a słonko rozświetliło nie tylko ukazując piękny błękit nieba ale i wokół wszystko nabrało blasku.....i oby tak się utrzymało do Świąt i żeby ten blask dotarł i do Was... Dobranoc wszystkim:)
Odnośnik do komentarza
Witam dziewczynki! u mnie śniegu nie ma i chyba nie bedzie na świeta, szkoda chociaz z drugiej strony ja sniegu nie lubie ale na swieta mógłby spaść:) lubie patrzec przez okno na biel śniegu:) Joker u nas chyba nie bedzie biało!:( ja spadam do pracy do mojej podopiecznej:) no i staram sie jakos nastroić światecznie.
Odnośnik do komentarza
Witajcie! Wczoraj wróciłam pózno i zapomniałam zażyć tabletki,więc dziś też nie wezmę.Nie jest to najlepszy czas na odstawianie leku,ale skoro tak się złożyło to spróbuję.Dziś wstałam po 5,przygotowałam dzieciakom jedzenie i pojechałam do rodziców..zakupy świąteczne,ubieranie choinki,potem ostatnie sprzątanie,do domu wróciłam dopiero przed chwilą bardzo zmęczona.Jutro ponownie pobudka po 5 wyprawie syna do pracy i zabiorę się za porządki i zacznę gotowanie na wigilie przynajmniej trochę żeby pojutrze się ze wszystkim wyrobić,trochę mnie to przeraża bo zmęczona jestem bardzo i osłabiona po odstawieniu leku...no cóż jakoś musze dac radę.Cały dzisiejszy dzień ponury,co chwile padało do tego lodowaty ,silny wiatr...oby się sprawdziły prognozy i za 2 dni zaczął sypać śnieg. Witam Cię Małgorzato dobrze rozumiemy jak ciężko być samemu z nerwicą i jak silnie jako osoby wrażliwe przeżywamy wszelkie sytuacje stresowe.Wspierając się wzajemnie jest nam zdecydowanie łatwiej... Justa tez nie przepadam za śniegiem,ale lepszy widok śnieżnej bieli niż ponury ,ciemny krajobraz...A nastroić świątecznie jeszcze pewnie zdążymy :) Miłego wieczoru,a gdzie znikła reszta? aż taka zapracowana? :)
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×