Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Dla osób uczciwych i prawdomównych - nerwica - choroba duszy, życie


Gość Pogódka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Sliczności...Oj jak dużo wczoraj napisałyście bo choć rąbek swojego życia uchyliłam to jeszcze nie wszystko....Himenko to co napisałaś wymagało wiele odwagi być molestowanym a jeszcze gorzej utracić kawałek siebie który przez wiele miesięcy rósł w tobie a potem przez jakiś jeszcze czas był zależny od Ciebie ....to jest przykre i nie dziw się że dopadła Cię ZMORA...piszesz nieudane małżeństwa....Potrzebujesz wiele miłości,wsparcia i zrozumienia...musisz odpocząć od tych obowiązków jakim jest małżeństwo i podładować Swoje zdrowie to że masz raka nie musi oznaczać wyrok Pamiętasz mam chorego ojca...codziennie jest na morfinie ma zwiększone dawki ...a ten ból dla niego jest nie do zniesienia.....przez nasze że tak powiem kazania nie poddaje się kiedy wpadam do domu chata tryska śmiechem........a przecież pamiętam jakie miałam dzieciństwo....ktoś.... w moim przypadku ojciec.... kto teraz bardziej potrzebuje pomocy innych -zamazuje ten przykry film.....Himenko po śmieci mojego męża -pierwszej miłości trwającej 14 lat a owocem tego są córki-szukałam człowieka który choć trochę będzie przypominał mojego męża ,porównywałam i się złościłam że nie mogę odnaleź takiej ,,,wpadałam z związku w związek trwających kilka tygodni....nie znalazłam....ale uświadomiłam sobie że nie mogę szukać takiej samej miłości bo każdy człowiek jest inny i inną miłość daje przestałam szukać no i jest drugi mąż choć nie jest taki jaki chciałabym żeby był ale każdy ma wady i zalety zazdrość to chyba jego największa wada -bo chorobliwa....Może częściej trzeba chodzić na kompromis i nie szukać w sobie żalu i starych krzywd....Himenko -Pogódka tryska życiem- widzisz jej młodość....a czy Ty jesteś stara i niedołężna , czy sama sobie herbatki nie zrobisz....itp.. z pewnością jesteś piękną kobietą tylko musisz to dojrzeć znajdź swoje zalety i je wykorzystać....Piszecie mądrze a więc główki macie na karku....Aga wreszcie Słonko ...nie znałam Cię wcześniej i nie znam ale w Twoich słowach jest tyle ciepła ,tyle silnej woli,którą chce zabić smutek....chciałaś odebrać sobie życie a nie pomyślałaś o swoim* JAMNICZKU* -przecież ona jest jak dziecko....nie wie co się dzieje z panią ale wyczuwa jej nastroje....a co z osobami które cię kochają...choć może nie do końca wiedzą jak mają pomóc..Każda ma jakąś przeszłość ,przykre myśli ale juz nie warto do tego wracać ....Każdy dzień jest nowy i to my decydujemy jak on się zakończy....Fakt trochę sportu nie zaszkodzi wiem że jesteśmy leniwi ale powiedzmy sobie te 10 min..jest jak tabletka nie wzięta dawka pogorszy nasz organizm....Dziewczynki sama sie zmuszam chociaż pare skłonów ,parę pompek i trochę skoków na skakance....serduszko zacznie szybciej bić ale głęboki oddech powinien powoli wyciszać ...oczywiście na 2 dzień gnatki bolą .........ale już coś robimy ,malutkie ćwiczonko....Może przydało by się zmienić pewne nawyki zrobić coś nowego i szalonego....Słoneczka nie mogę być klaunem i was ciągle rozweselać- bo nie mam czerwonego nosa i takich fajnych butów-ale z całego serduszka życzyłabym sobie mieć tak wspaniałych ludzi w koło siebie.....Możemy całe osiedle zająć..ha ha ....Nieśmiała ...żebyś Ty widziała jaka ja jestem nieśmiała ! Jak mam załatwiać jakieś sprawy albo gadać z ludźmi to nie wiem czy burak jest czerwieńszy ode mnie Pogoda jest jaka jest -no Iwonka tobie się udało tylko się nie opalaj toples-ale Serca nasze są gorące....Pamiętajcie o tym,,,zawsze nie tylko na forum......Ząbki myłam więc chuchnę Wam trochę mojego optymizmu.....I naprawdę naprawdę życzę Wam dużo sił bo jesteście wyjątkowe.......wiem że to trudne! Ale jest wykonalne.....Aga ,Agusia Iwonka Nieśmiała Himenka Pogódka Izunia, Krysia i wszystkie ,które ominęłam przesyłam takiego buziaka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
Odnośnik do komentarza
Joker Ty wspaniała kobieto jak miło Cię poczytać,dajesz nam życiowego kopniaka jaki się należy,żeby sie podnieść.Dziękuję Ci za te słowa,bo to wszsytko jest prawdą.Jak Cię czytam to dostaję powera i normalnie chce się żyć,optymizmu w Tobie wiele i niech tak zostanie,mimo wielu przeżyć potrafisz podejść do tego z dystansem,podziwiam Cię za postawę z ojcem,ktoy może kiedyś krzywdził a teraz sam potrzebuje oparcia.To wielkie być teraz dla niego córką,po tym wszystkim.Dzielna jesteś i potrzeba nam takich osób,mocno stąpających po ziemi,a zarazem wrażliwych jak motylek.Ściskam Cię mocno i pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
No hej Aguniu nie zawsze mam taki optymizm ale nawet jak buczę i mam lęki to i tak mam głupkowatą minę i gadam do siebie w lusterku.......Dobrze że mnie nikt nie widzi bo by powiedział ...*ot ta to walnięta..*Odeszłam z pracy przez właśnie dziewuchy które dały mi ostro do wiwatu miałam dość codziennych lęków ,naśmiewania się po kątach i popisywania sie jedna przez drugą....Powinnam to olać i patrzeć na pracę którą lubiłam....czaicie...drogeria,kosmetyki....Przecież to to co lubię a jednak okazałam się tchórzem i dałam wypowiedzenie....Nie lubię pracować w gronie fałszywych ludzi ...ale tak sie nie da....bo my to jednostki.....i dlatego musimy być silne...Teraz jestem bez pracy ale może to i chwilowo dobrze bo muszę jeździć z ojcem do Szczecina na onkologie....a jeszcze nie jestem garbata więc trafi mi się jakaś praca....a jak będę miała garba to nałożę plecak...Mam kontakt z Gwiazdkami więc nie będzie tak źle byle nie było gorzej...
Odnośnik do komentarza
Jocker,ale się nam ładnie rozpisujesz.Wcześniej wiedziałam co przeszłaś,a jednak bardzo rzadko słyszałam Cię smutną...to wielki dar zachować tyle wiary i optymizmu po ciężkich przejściach.No i ja...nie wiem czy bym się pozbierała nie tak dawno temu,gdyby nie to ,że codziennie pilnowałaś żebym się nie zamknęła w smutku i płaczu.I nie ma co ukrywać wiele z Twojej chęci życia i radości przejęłam i bardzo mi się to podoba...Zrobiłam wreszcie zakupy połowę mieszkania posprzątałam więc juz coś..teraz mi się należy chwilka przerwy...
Odnośnik do komentarza
Gość nieśmiała
Witajcie Aniołeczki! Jesteście wspaniałymi osóbkami. Uczciwe i prawdomówne, no i odważne. Czytam Wasze posty i są jak balsam na kłujące serduszko. Mam więcej pracy a więc przez to mniej czasu, żeby z Wami popisać... Ale wymyśliłam sobie, coś... może to głupie...ale wymyśliłam... Otóż wydrukowałam sobie kilka ostatnich stron tego forum i zabieram je do domciu...i tam będę z Wami... sercem i postami.... Poczytam je sobie w spokojności...i postaram się nie być już takim ponurakiem... Pewnie od razu nie będę świątynią uśmiechu, ale może wczytując się w Wasze wypowiedzi postaram sie zapanować nad złymi emocjami.... Będzie mi Was brakowało.... Pozdrawiam Was serdecznie, buuuuuziaki
Odnośnik do komentarza
Nieśmiała witaj. Cieszę się że napisałaś,szkoda że częściej nie możesz pisać,ale ważne że jesteś. Będziemy się starać pomóc Ci ile sił w nas,będziesz z pewnością się częściej uśmiechała.My się o to postaramy.To dla nas wielki zaszczyt,że chcesz nasze posty mieć ze soba w domku,to bardzo miłe...Pewnie dopiero będziesz w poniedziałek więc życzę Ci miłego weekendu i wracaj do nas szybko. Całuski i pozdrowionka.
Odnośnik do komentarza
Co prawda Nieśmiałej już nie ma do poniedziałku,ale to miło przeczytać ,że tak nas polubiłaś.Faktycznie staramy się przekazać jak najwięcej pozytywnej energii i optymizmu w chwili kiedy ją mamy...oby na zawsze:) Zakupy porobione,posprzątane,na spacerku byłam,pogoda ładna czyli wszystko ok. A co u reszty? Himeno,Krysiu.Aga...
Odnośnik do komentarza
Witajcie.U mnie dobrze jesli chodzi o uszy.Ale ogólnie to tak sobie.Jak zwykle zresztą.Jestem urodzonym* ponurakiem.*I trudno mnie czymś zaskoczyć albo zadowolić Ale niech tak będzie aby nie gorzej. Pogoda sie poprawia.Wygląda słoneczko,zaraz muszę pojechac do miasta ..Zaglądnąć na działkę ,bo tam czekają na mnie 3 koty działkowe,niczyje.Zawsze im zanoszę cos do jedzenia.A przed domem następne 3,podrzucone i w domku 2.Niezła gromadka. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego popołudnia.Papa
Odnośnik do komentarza
Fajnie,że już po zmartwieniu Krysiu z uszami,ale ponurakiem to mnie rozbawiłaś :)) tak zle to chyba nie jest ?Widzę ,że tak lubisz koty jak ja...ostatnio się wykłócałam z mężem żeby jeszcze wziąć bo w hipermarkecie były osoby ze schroniska i prosili żeby wziąć...Mąż powiedział,że nasz kocurek mógłby je atakować i nie wzięliśmy,ale tak mi było ich szkoda w tych klatkach....
Odnośnik do komentarza
Witajcie skarbenka... Jestem juz jestem... wrocilam niedawno, bylam w szkole a potem na zajeciach teatralnych(w czwartek mamy juz wystep)Jutro tez proba jest. Dziekuje Aguniu-serduszko rano dobrze tylko zawsze pod wieczor i w nocy mnie boli najbardziej. Niesmiala slonce jestes kochaniutka .Pamietaj ze my rowniez jestesmy z Toba sercem, dusza.mam nadzieje ze sie pojawisz niebawem... Z Iwonka przez chwile pisalam z rana na gg. Ciekawe co u Ciebie? Jak Twoje kwiatki? Krysiu widze ze uCiebie pogoda tez byla piekna...super! Joker-kontakt z gwiazdkami swietnie.....(chody masz hehe:)) Izabello co u Ciebie jak minal dzien? Aga a u Ciebie jak? Himeno jak tak porzadki ida,pewnie juz koncowka.... Wiki sie nie odzywa cos-martwie sie... Pogodka pewnie zalatana kochana...Poadrawiam wszystkie i tule mocno bardzo mocno z calego serduszka....
Odnośnik do komentarza
Witajcie z samiutkiego ranka, Nawet nie wiem jaka będzie pogoda bo jeszcze szarawo.A ja już szperam po necie i czytam codzienną prasę. Klaudio mało odpoczywasz, rzuciłaś się w wir obowiązków ,na pewno przyjemnych ,ale staraj się nie forsować. Aga napisz czy jedziesz do Zakopca i jak ogólnie się czujesz? Himena nic nie napisala wczoraj ,może nie ma internetu w nowym mieszkanku. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i spokojnej,słonecznej soboty życzę.Papa
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkie Gwiazdki!! Tak Klaudio Wy jesteście tymi gwiazdkami.....chciałam się tylko przywitać i życzyć miłego wekendu a przede wszystkim uśmiechu na ślicznych buziach a szczególnie Krysi* ponuraka* i Adze powrotu optymizmu a reszcie wiary w swoje siły....Z racji tego że wekendowy czas jest przeznaczony na kompa dla dzieci....to żegnam do poniedziałku .....KTO KOCHA SERCEM,TEN CIERPI DUSZą.TAM GDZIE JEST MIłOść ,CIERPIENIA BYć MUSZą.......
Odnośnik do komentarza
Witajcie! Coś w tym roku nie może się nam pogoda ustabilizować...u mnie ciemno,ponuro i pada deszcz...Na mój nastrój to na szczęście nie wpływa,ale ile ja będę gonić z kwiatkami na balkon tam i z powrotem...dla wszystkich miłego dnia,oczywiście dziś będę się częściej odzywać :)
Odnośnik do komentarza
Dzięki Joker za życzonka z samego rana ,skierowane do mnie.Pozdrawiam. U mnie juz wszystko wiadomo. pada i pada .Brzydko. Iwonko chyba jeszcze będziesz musiała pobiegac trochę z tymi roślinkami.Ale może w maju już nie będzie tych majowych przymrozków.Na działce strasznie mokro.Myślałam, że pójdę tam dzisiaj ale przy takiej pogodzie to tylko siedzenie w domku pozostaje.
Odnośnik do komentarza
Wiatjcie ja tez na chwile jestem i tak juz spuzniona na zajecia-ale to nic. Odezwe sei pozniej po probach jak wroce w teatru......Umnie cala noc padalo...jest zimno ...Zycze Wam pieknej pogody milego dnia pelnego usmiechu i szczescia... Lece bo mnie zjedza....
Odnośnik do komentarza
Witajcie dziewczynki. U mnie całkiem do kitu,przez tą pogodę nabawiłam się przeziębienia...Katar straszny z nosa się leje,że hej.Smaku nie mam,apetytu zero,głowa boli,a nos mam taki czerwony jakbym litr denaturatu wypiła :)) To tak na rozśmieszenie. Jeszcze mam dzisiaj psychoterapię po 16 tej nie wiem czy nie odwołać tej wizyty,bo będę tylko ciągać nosem. Życzę Wam miłego dnia mimo paskudnej pogody. Rozmawiałam z Pogódką,jest strasznie zapracowana i miała wczoraj przykre zdarzenie.Nie wiem czy mogę napisać o tym,ale napiszę Wam tylko że już u niej w miarę.Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie,całuski.
Odnośnik do komentarza
Witam bardzo serdecznie! Do mnie trzy promyczki słonka dotarły,wraz z małolatami ,którymi przez weekend zajmować sie będę ,ponieważ rodzice odpoczynek od nich sobie zrobili. Także wiele czasu dla siebie mieć nie będę a i dostęp do komputera ograniczony,więc Aguni,Pogódce,Himenie,Krysi,Agusi,Klaudii,Iwonce,Jokerowi,Nieśmiałej no i Wiki,która mamy nadzieję ,że tylko chwilowo z nami nie pisze--mile spędzonego weekendu życzę.
Odnośnik do komentarza
Rzeczywiście pusto na forum....ja dziś w większości jestem w domku cały dzień pada deszcz.W sklepie nie wiem dlaczego zrobiło mi się nagle gorąco,zakręciło mi się w głowie i zasłabłam...nie mam teraz lęku robiąc zakupy więc nie wiem czemu.Ale nauczona doświadczeniem z różnymi objawami nerwicowymi,nie wpadłam w panikę tylko spokojnie w domu dochodzę do siebie.Humor mam dalej dobry tylko mi słabo,ale co tam,przejdzie.Jutro będę miała niespodziewaną wizytę bardzo miłą,przyjedzie do mnie koleżanka ,która chodziła ze mną na warsztaty dla kobiet 2 lata temu,a mieszka w warszawie więc widzimy się rzadko.Na warsztatach było nas 7,bardzo miło to wspominam,zajęcia były dwa razy w miesiącu całą sobotę i połowę niedzieli i tak przez 10 miesięcy.Z początku byłyśmy trochę nieufne,ale z czasem stworzyłyśmy wspaniałą grupę,poznałyśmy się świetnie,całkowicie się przed sobą otwierałyśmy.Teraz kontakt mamy rzadki,ale ważne jest to ,że w razie potrzeby każda z nas może liczyć na pozostałe,niekiedy mi tęskno za tymi spotkaniami pomimo,że nie były łatwe..zajęcia prowadziła psychiatra ze specjalizacją psychoterapeuty.Rok po zakończeniu warsztatów właśnie ta koleżanka dowiedziała się ,że ma białaczkę..możecie sobie wyobrazić jak mocno to przeżyłam,byłam z nią najbliżej , zawsze z soboty na niedzielę zatrzymywała się u mnie w domu.Dzięki niej pierwszy raz po wielu latach ruszyłam się poza kraków , a konkretnie do warszawy,byłam przerażona,ale się udało.Na szczęście białaczkę wyleczono,ale jeszcze przez 2 lata musi robić badania szpiku kostnego czy nie ma nawrotu.Mimo tych przejść jest pełną życia i energii kobietą,kiedy ma możliwość przyjeżdża do mnie i gdzieś mnie wyciąga z domu,żebym się nie bała wyjść..wiele jej zawdzięczam.Teraz będąc z Wami czuję się trochę podobnie jak na warsztatach... Natomiast bedzie mi bardzo brakowało Agi,która jutro wyjeżdża , mam nadzieję ,że w poniedziałek wszystko pójdzie po jej myśli i zostanie w zakopanym,a ja wreszcie będę mogła ją odwiedzić...Ale się rozpisałam...ale miałam ochotę poczuć z Wami kontakt :) Miłego wieczoru
Odnośnik do komentarza
Iwono może to zasłabnięcie to sprawa ciśnienia.Ja mam dzisiaj też bardzo niskie i trochę mi się kręci w głowie.Przez kilka dni takich słonecznych miałam prawidłowe a dzisiaj słabiutkie. Aga życzę Ci aby wszystko poszło dobrze.Powodzenia i trzymaj się dzielnie. Życzę Wam wszystkim spokojnej nocki.Śpijcie dobrze.pa pa
Odnośnik do komentarza
Witajcie!-Aga nie możesz tak mówić, napewno jest coś lub ktoś na czym Ci zależy, proszę Cię weś się w garść będzie dobrze , wszystko się zmieni, nie może być cały czas żle.Trzymam za Ciebie kciuki, bądz dzielna i proszę myśl pozytywnie, my jesteśmy z Tobą - pamiętaj nie jesteś sama,teraz może być tylko lepiej tak proszę mysl.Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie, gdybym mieszkała dalej w Rzeszowie napewno bym przyjechała do Ciebie, ale jestem za daleko i napewno nie przejechała bym sama pól Polski.myślami będę i jestem przy Tobie. Zyczę wszystkm miłej spokojnej niedzieli.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×