Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Dla osób uczciwych i prawdomównych - nerwica - choroba duszy, życie


Gość Pogódka

Rekomendowane odpowiedzi

Dziekuje wam bardzo ,za wsztystkie odpowiedzi w zasadzie to teraz nie mam z kim pogadac juz wszyscy chyba mnie maja dosc, a z reszta juz nie chce truc o tym samym w kolko . Wiem ,ze sa mi potrzebne leki , aktualnie jak pisalem wczesniej kestem tylko na spamilanie i jakis ziolowy na sen z apteki ostatnio kupilem , przestalem pic browar , zreszta po nim czuje sie jeszcze gorzej zamiast lepiej jak kiedys to naprawde dziwne ,ale jak cos wypije to wszystko mi sie jeszcze bardziej nasila.
Odnośnik do komentarza
Witajcie kochani. Jak Wam dzień minął.Ja niedawno do domu wróciłam,na szczęscie mam teraz trochę zajęcia,to pozwala zając mysli czyms innym. Widzę że u Was róznie sie dzieje,ale trzymajcie sie i nie dawajcie.Wiem że to trudne,ale cóz mamy robić. Jacku rozumiem Twoje zrezygnowanie do życia,to początki depresji. Leki brane regularnie przynoszą naprawdę efekty,wiem jak się teraz czujesz ja to przerabialam jesienią,ważne aby się nie poddać i walczyć.Ja też byłam w takim stanier że nie dalam rady z domu wyjść i wszędzie ogarniala mnie panika,a teraz powoli wracam do życia i uczę się życ z chorobą.Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę wytrwałości. Wszystkich pozdrawiam i mocno ściskam.
Odnośnik do komentarza
Cześć Aguniu i witaj *inny jacku*.Czytałeś dokładnie ulotkę spalaminu?Dobrze,że odrzuciłeś alkohol,on przecież nasila objawy.Co lekarz na to,bo przecież musiałeś u niego być,bez recepty leku nie wydali by Ci.Nie wiem, jak długo bierzesz spalamin.Ja mam te najgorsze chwile za sobą,ale czy kiedykolwiek do końca się z tego wyleczę-nie wiem.Nadal jestem przepełniona lękiem ,ale wychodzę już z domu.Wielu rzeczy nie mogę jeszcze robić,choćby jechać samochodem.Szpikuję się przed wyjazdem tabletkami uspokojającymi i niech się dzieje co chce.Mogę Ci życzyć żebyś skonsultował się z lekarzem,no i przetrzymał te przykre chwile. Aguniu,chciałam zapytać,czy wykonywane przez Ciebie czynności nie sprawiają Ci kłopotu?Czy jesteś tak autentycznie aktywna,czy musisz się zmuszać? Himenko ,gg nadal nieczynne.Nie wiem co się dzieje.... Pozdrawiam Wszystkich.
Odnośnik do komentarza
Wiki skłamałabym gdybym powiedziała,że wszystko już mogę robic.Są czynności które wykonuję normalnie,ale są nadal bariery które sprawiają mi trudności.Myślę że mogłabym pewne rzeczy zrobić,ale coś mnie przed tym powstrzymuję.Mam jakąś blokadę mimo lepszego samopoczucia.Są to takie miejsca przed którymi czułam wcześniej lęk i teraz mi to pozostało.Czasem mam ochotę ogromną żeby sobie udowodnić,że mogę to pokonać,ale obawiam się że szybko ta moja odwaga się skończy.Bo co by było gdybym się zawiodła na sobie jak by mi się to nie udało? Wolę nie myśleć. Dużo pomaga mi wsparcie męża,który mnie podnosi na duchu i sprawia że łatwiej mi pokonać pewne trudności.Ale gorzej jest dgy go nie ma,wtedy ograniczam się do minimum. Tak to ze mną jest,ale oby gorzej nie było. Pozdrawiam Cię Wiki.
Odnośnik do komentarza
Gość Pogódka
witam wszystkich Klaudio, jakoś tako jest, raz lepiej raz gorzej, ale jak jest to znaczy, że istniejemy, a to najważniejsze pozdrawiam dziewczyny, jak tam u was wieczorkiem, Wiki, Aguniu, Jacku,,inny,,..nie wiem dlaczego, będziesz taki sam, jak leki zaczniesz brac, takie dzieki którym będziesz miał chęc do życia pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Pogódko kochana,u Ciebie raz lepiej raz gorzej,ale ważne że walczysz za wszelką cenę o swoją godność i to jest najważniejsze.Wierzę w Ciebie że Ci się uda,nie poddawaj się nigdy,wszystko będzie dobrze,wybrniesz z tej sytuacji.Zresztą w razie co masz nas.Pozdrawiam Cię gorąco. A co z resztą dziewczyn? Himenka i Krysie gdzies przepadły.
Odnośnik do komentarza
Tak Pogódko ja teraz też pracuję,co prawda z mężem ale zawsze to coś,nie siedze w domu i nie rozmyślam.On zabiera mnie ze sobą,bo teraz mamy takie papierkowe sprawy do zalatwienia.Mam zajęcie i jest ok.Wracam ok 16 i tak jakoś czas leci.
Odnośnik do komentarza
Gość Pogódka
jejku to super, naprawdę, napewno w trakcie robienia tych papierków nie myślisz o chorobie , a jezeli już to napewno rzadziej ja też jutro idę w sprawie następnej pracy, a do siebie wezmę dziewczynę, żeby u mnie jezdziła, już nawet jest wstępna zgoda, jak tak się zajmę całymi dniami, to na myslenie nie ma czasu i zmęczenie zrobi swoje
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich z samego rana. Himeno,wczoraj pół dnia przesiedziałam przy gg.Nic z tego mi nie wychodzi.Cały czas o Tobie myślę.Najgorsza jest bezradnosć. Jutro masz jechać do szpitala.Chyba nie zapomniałaś?Nie przekładaj tego pobytu.Trzymaj się kochana.
Odnośnik do komentarza
Witam Cię Wiki wiem że mam jutro jechać na ursynów ale nie wiem jak to będzie, to zależy od trgo jak będzie dzisiaj szedł handel no i od mojego mężą. Wczoraj była u mnie Pogódka i mi pomogła załatwić jedną sprawę trochę się uspokoiłam, ale nie jest dobrze, muszę się wziąść w garść ,ale to w obecnej chwili jest dla mnie bardzo trudne. Ja poczekam aż ktoś zainstaluje gg wtedy będę mogła dokładnie napisać o co *biega* Dzisiaj jak narazie nie mam napadów płaczu, i myślę że tak będzie do końca dnia. Bardzo Ci dziękuję za wsparcie, pozdrawiam. Zyczę wszystkim dobrego dnia- spokojnego dnia!
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×