Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Dla osób uczciwych i prawdomównych - nerwica - choroba duszy, życie


Gość Pogódka

Rekomendowane odpowiedzi

Wiki mam już wszystkiego dosyć, oczywiscie nie poszedł na spotkanie, ale za to znalazłam u niegi pod poduszką metadon to jest środek zastępcz heroiny, no to co może być najgorsze po kompocie. to już nie całkowicie załamało, nie wiem jak gługo będę mogła jeszcze pisać bo już mi sie litery zamazuja. mam nadzieje ze nie narobisz rzbanu? a jeszcze jepiej jak byś juz spała i przeczytała to jutro jak już bedzie po wszystkim, naprawde nie widze sensu
Odnośnik do komentarza
Himeno! nigdzie nie odejdziesz. nikomu nie przeszkadzasz to ze masz jakies choroby to o niczym nie swadczy.My tez tutaj Ciebie potrzebujemy.Wiesz co uwazam ze masz w sobie duzo sily. Musiasz uwierzyc w Siebie w swoje mozliwosci chciec tego bardzo ...... i wkroczyc do boju. Ja wierze w to ze sie umocnisz w wewnatrz i bez trudu bedziesz pokonywala trudnosci jakie Ci stana w zyciawej drodze do pomyslnosci i szczecia.Kochaniutka Himeno bedziesz z nami dalej. Czekamy na cIebie. Zycze Ci udanego dnia!
Odnośnik do komentarza
Gość izabella
Krysiu!.po przeczytaniu postu Wiki z poprzedniej strony całkowicie upewniłam się,że podjęłam trafną decyzję.Nie miała najmniejszego prawa ani żadnych podstaw pisania o moim nakręcaniu sie i niemożności mojego egzystowania .Chyba,że chciała mi sprawić przykrość.??? -piszcie,pomagacie sobie nawzajem bo na pewno macie taką potrzebę ,a ja pożegnałam się z Wami tylko dlatego,gdyż uznałam,że po prostu nie potrafię pomóc tym,którzy modlą się o śmierć bo nigdy nie miałam takich odczuć i tym samym nie mam prawa moralnego udzielać jakichkolwiek rad w tym zakresie.Wiem jedno-tylko specjaliści i to wysokiej klasy mogą takim osobom przywrócić chęć do życia.
Odnośnik do komentarza
Izabello ja też nie potrafie pomagac ludziom ktorzy zamiast modlitwy i prosby o zdrowie wybierają śmierć.Po prostu nie potrafie a zarazem bałabym się cokolwiek takim osobom sugerować.Ja mam inne podejście do swoich chorób bolączek,niepowodzeń.Nie szukam pocieszenia u innych chociaż nigdy tego nie odrzucam.Modle się i to przynosi mi ukojenie. Napisałam tutaj moje bardzo osobiste odczucia i nie wstydze się o nich pisać. Nie oceniam innych bo to nie do mnie należy. Pozdrawiam . Izabello gdybyś chciała porozmawiac ze mna to bardzo chętnie.moze na gg.
Odnośnik do komentarza
Gość izabella
Krysiu!bardzo dziękuję i myślę,że podobne odbieranie przez nas tak trudnych i skomplikowanych spraw jakie życie nam niesie może uda nam się wspólnie rozwiązywać na gg.Do tej pory korzystałyśmy z gg z córką ale jeżeli podasz mnie swoje to specjalnie założę do korzystania tylko przeze mnie-pozdrawiam i czekam-odpisz.
Odnośnik do komentarza
Izabello,po tym co napisałaś powinnam tylko głowę posypać popiołem.Pisząc*nakręcając* się miałam nie pejoratywne znaczenie tego słowa.Broń Boże!Sama doswiadczam bezradności i też wiem,że tylko specjalista może tu pomóc. Himenko,rzeczywiście dobrze ,że odczytałam Twoje posty dzisiaj. Chociaż mam jak najlepsze intencje wobec Was,nie są one dobrze rozumiane i odbierane. Sugestie rozmów na gg,zrozumiałam.
Odnośnik do komentarza
Wiki to co ostatnio pisze się na tym i innych forach przerosło mnie.Nie wiem czy to rzeczywistosc taka okrutna czy moze jakas fikcja -.gra.Sama juz nie wiem.Jak tu się wspierać jak ktos dązy do śmierci, pisze o niej .Dla mnie to niezrozumiałe i bardzo dalekie od moich odczuć,myśli i postępowania.Nie mam nic do powiedzenia w tym temacie. I nie myśl ,że bede kogos oceniała na gg.Tylko mi strasznie przykro .ze to jest tylko forum i my tacy wirtualni ,bezsilni wobec ludzkich tragedii. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Krysiu,czasem od śmierci może uratować jedno słowo,telefon.Jesteś bardzo ostrożna w wypowiadaniu swoich mysli.Nie wiem,czy pisząc o pewnych sprawach uogólniasz je,czy kierujesz wprost do mnie. Powiem Wam,ze nieraz mi pomogłyście,innym razem wprowadzałyście w irytację(pewnie ja was podobnie).Uważam to za całkiem naturalne.Z drugiej strony masz rację...Kiedy naprawdę dąży się do śmierci,stoi się tak bardzo nad krawędzią,że nie mysli się o pisaniu,no chyba ,że to bedą pierwsze niepokojące objawy. Pozdrawiam serdecznie.
Odnośnik do komentarza
Gość Pogódka
Kochani! nie denerwujcie mnie, przecież tutaj właśnie mamy się wspierac a nie dołowac może zle się zescie zrozumiały, macie inne podejście do życia i każda z was inaczej ocenia sytuację jednakże ciepłe słowa tutaj, wielokrotnie pozwoliły mi się podnieśc, więc bądzmy razem dalej i dalej się wspierajmy, a to, że czasami na siebie się denerwujemy to chyba ludzka rzecz pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Wiki to co napisałam bylo skierowane do wszystkich ktorzy w ten sposob myślą i mowia.Nie można pomoc komus przez internet jeśli chodzi o tak poważne sprawy-.Życia i śmierci- Ja się tego nie podjęłabym za nic na świecie. Jeśli ktoś odrzuca pójście do lekarza to jakie to jest* wspieranie się.* To jest granie na odczuciach i trosce innych. Forum to nie jest telefon zaufania, czynny cała dobę.Tam telefon odbiera psycholog,psychiatra. Znajdujmy sposoby na pozbycie się choroby a nie myślmy o śmierci. *Jakie myśli twoje ,takie życie twoje* Przepraszam ,ja tak uważam./cytatu sama nie wymyśliłam/
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×