Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Dla osób uczciwych i prawdomównych - nerwica - choroba duszy, życie


Gość Pogódka

Rekomendowane odpowiedzi

Jeszcze jedno...Podziwiam postawę Doroty W.Miała wątpliości,napisała o tym,publicznie przeprosiła i nigdy nie powróciła do tego tematu.Chylę czoło.Tak powinno być.Ale na tamtym forum są zabki,o sory,pisząc jezykiem niektórych,żabusie,które wciąż nadymają się i skaczą,robiąc dużo zamieszania wokół problemu już nie istniejącego.Widać lubią podniecać ogień.To na nic się zda,ponieważ nie dam się wciagnąć w te zabawy.To jest moja pierwsza o ostatnia wypowiedz w tej sprawie.A jeśli coś mi się nie będzie podobało,podobnie,jak Dorota,będę to robiła nadal.Na tym forum nie potrzebna jest pruderia i intrygi.Jeśli mamy sobie naprawdę pomagać to musimy być szczerzy,nawet wtedy,gdy szczerość moze okazać trochę bolesna. Z pozdrowieniami i szcunkiem dla wszystkich Wiki
Odnośnik do komentarza
Jestem,jestem Klaudio,dopiero chwilkę znalazłam. Wki masz rację ,nie ma co tego co było roztrząsać,pozdrawiam Cię ,bo Ty zachowujesz zawsze zdrowy rozsądek.Ale widzisz one same zaczęły znowu ten temat,nie wiem po co.Ale to nie ważne. Klaudio jak u Ciebie,dzisiaj już w porządku? Pogódko przepraszam,juz jestem,co tam u Ciebie się dzieje,jakie lęki masz? Pozdrawiam wszystkie nasze forumowiczki.
Odnośnik do komentarza
Do Aguni: Mialam czestoskurcze, bigeminie komorowa, wypadanie platka zastawki mitralnej. No i trzeba bylo zrobic ablacje.Tracilam przytomnosc, dusilam sie ciagle oslabiona, zmeczona byle czym,serce walilo naokroglo.kulo, czulam kolatania kucia, nie moglam oddechu zlapac, w nocy ciagle sie budzilam. No ale na szczescie trafilam do najlepszego kardiologa w Zamosciu a potem do kardiologa z warszawy.czuje sie lepiej ale pojawiaja sie skurcze czuje je ale przynajmniej nie sa takie jak wczesniej.
Odnośnik do komentarza
Cześć dziewczyny.Jestem na świeżo po spotkaniu z psychologiem.Na razie nic nowego,ponad to czego bym nie wiedziała. Co u Was dzisiaj z lekami?Pogódko,no głowa do góry.Raz piszesz,ze jesteś twardą babą,a raz,że się boisz.Tak ogólnie się boisz,czy to są jakieś szczególne lęki? Klaudio,dawno miałaś ablację?Tak bardzo,to TY na razie nie szalej.
Odnośnik do komentarza
Rozumiem Klaudio,myślę że powinnaś się oszczędzać,ważne żebyś lepiej się czuła teraz,to raczej poważny zabieg.A kiedy miałaś robioną?? Wiki będzie dobrze pózniej,narazie będziecie rozmawiać o takich normalnych sprawach,żeby się poznać,potem będzie lepiej.Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Pogódko,po tych wszystkich Twoich ostatnich przeżyciach możesz tak się czuć,lęk jest jednak nieodłącznym przyjacielem nas nerwicowców,tylko jednego dnia go czujemy,a jednego nie.Mam nadzieję ze jutro będziesz lepiej się czuła. Ważne że ataki paniki ustąpiły,u mnie narazie też,a przecież było tragicznie.Trzymaj się.
Odnośnik do komentarza
witajcie byłam w szpitalu ale prywatnie i wcale nie musiałam tam zostawać wszystko można załatwić ale już wiem co mi jest mam nerwicę serca,niedotlenienie prawej komry serca i coś tam zwężone co może spowodować zawał nic z tego co mi pan doktor powiedział nie zrozumiałam tylko tyle że mogę leczyć się u niego i iść do domu dostałam też leki za darmo no prawie bo wizyta mnie kosztowała
Odnośnik do komentarza
wiki z całym szacunkiem- mówisz, że nie dasz sie wciągnąc w *te* jak to nazwałaś zabawy, a sama kolejny raz komentujesz poza tym na forum o nerwicy nikt sie nie nadyma, chyba nieuważnie czytasz jesli uważasz temat za zakończony , to po prostu sama go skończ i postaraj sie nie oceniać dziewczyn, bo my was nie oceniamy trzymaj sie
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×