Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Dla osób uczciwych i prawdomównych - nerwica - choroba duszy, życie


Gość Pogódka

Rekomendowane odpowiedzi

Witaj Krysiu!! Wiesz jakoś nie mam narazie wyjścia mój mąz wyjezdza na cale tygodnie,a ja próbuję żyć bez niego i wynajduję sobie zajęcia,dom zawsze wysprzątam jak szalona,bo lubie jak czysto,a to pomaga na nerwicę.Wcześniej miałam tak,ze jak mój mąż wyjezdzał od razu tego dnia mialam atak paniki,dusilam się,musiałam brać większą dawkę leku uspokajającego - okropność.Mąż czasem wracał do domu przerażony moim samopoczuciem,ale czasem był zbyt daleko by wrócić i musiałam się sama męczyć.Okropne uczucie,że cos mi się stanie,potworny lęk. Teraz jest trochę lepiej bo już leczenie trochę trwa.Mam nadzieję że nadal będę taka wytrwala i dam radę. Jeśli chodzi o moje choróbsko,to drugi tydzien nadal jestem chora,ale jest juz poprawa,najpierw mialam zastrzyki,ale nie pomogły i rodzinna skierowala mnie na prześwietlenie płuc i do pulmonologa.Tam powiedziala że mam zmiany pozapalne w płucach i zapalenie oskrzeli i dala antybiotyk.Tak właśnie nadal go biorę ale już lepiej. A co u Ciebie Krysiu i reszty dziewczyn?POzdrawiam Was i ściskam mocno,Pogódko gdzie Ty?
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich, chciałam napisac...z samego rana, bo ja wstałam przed 12, wczoraj siedziałam do 3.40 U mnie najgorsze są wieczory, wtedy dopadają mnie wszystkie gorsze myśli, dlatego siedzę tak długo , dopóki nie chce mi się spac, bo inaczej pewnie bym nie usnęła, tak o 22 czy 23. Krysiu! pewnie, że walcz, wszyscy musimy! ja już miesiąc bez leków, sama odstawiłam i odkąd mąż odszedł dwa razy miałam napady lęku i paniki, ale nie poddaje się też nie mogłam pracowac, ale nie chodziłam do pracy tylko parę dni a potem powiedziałam dośc. Zaczęłam duzo pracowac, odstawiłam leki, spacery, naprawdę cudowna rzecz i przez ostatni m-c ani jednego leku, nawet uspokajacza, chociaż w domciu leża...w razie czego Pogoda dzisiaj jak na Pogódkę przystało, bialutko, słonecznie, zaraz lecę do pracy, aż miło wyjśc
Odnośnik do komentarza
Póki sie dobrze czuję,to wykorzystałam ten czas na sprzatanie,pranie,gotowanie.O 13,30 mam rehabilitację,to niedaleko mnie,więc będę miała fajny spacer,bo na dworze pięknie.Po obiedzie trochę mnie nie będzie.Idę do dzieci.Trzy nie widziałam wnusi.Mała ma wilczy apetyt i choć córka ma dużo pokarmu,to musi małą dokarmiać.A wiecie jak to jest z karmieniem piersią:na każde żądanie.Mała tak często *żąda*,że mama nie nadąża *produkować* pokarmu. Aga,będziesz musiała teraz po zapaleniu oskrzeli,bardzo uważać na siebie.Z tą chorobą to jest tak,aby tylko raz zachorować,to pózniej wlecze się za toba jak ogon.Byle apsik,to zaraz siadają oskrzele. Krysiu,czy lęki cały czas Ci towarzyszą?Co próbujesz sama z tym robić?
Odnośnik do komentarza
Ale pogoda naprawdę ładna, ciekawe czy bardzo zimno Aż chce się wyjśc normalnie Dzisiejsza pogoda nastraja optymistycznie, myślę, że ma wpływ na lepsze samopoczucie. Dziewczyny nie siedzcie w domku jak nie pracujecie tylko na spacerek, niech smutne myśli wywietrzy wam z główek.
Odnośnik do komentarza
Dziewczyny,miło się teraz czyta Pogódkę.Wieje od niej optymizmem.Moze my też sie zarazimy.Podziwiam Cię Pogódko,ze w takiej sytuacji już miesiąc wytrzymujesz bez leków. Agunia,pisałam Ci o tym zapaleniu ,bo sama to przerabiałam od wielu,wielu lat.Chorowałam kilka razy do roku.Ostatni raz zachorowałam we wrześniu 2006 i do tej pory jest spokój.Nawet,jak złapię katar to trwa(taki *lecący*) dwa dni.Tak naprawdę,to cały czas muszę mieć blisko siebie chusteczkę i wycieram nos.Nie wiem,czy ja muszę to robić.Nie odważyłabym się nigdzie pójść bez chusteczki.Mam wrażenie ,że cały czas mam brudny nos,ale chyba tak nie jest. Wróciłam z rehabilitacji.Na dworze jest cudownie.Dokończę gotować obiad,zjemy i znowu na dwór.Pa.
Odnośnik do komentarza
Gość violunia36
Witajcie kochani.Nie umie za wami nadazyc tak zasuwacie z tymi postami. Az mi zal ze ja nie mam tyle czasu co wy zeby pisac. teraz dopiero skonczyłam szycie bo jestem krawcowa i b. duzo mam roboty a czas mnie goni. Miałam jechac na basen i tez sie nie wyrobiłam a wdodatku to trzech chłopów na budowie robia mi centralne. DZOŁCHY BYDA PISAC PO SLĄSKU BO MI TAK ŁATWIJ. Jak ni mocie nic przeciwko tymu to ok. Ino czy mie zrozumicie ....byda tumaczyc. Pogódko ty to jestes wytrzymała jo o 21.00 to padom jak mucha i budza sie rano. Kurcze u nos dzisioj słońce swyciło piyknie ale o sniegu to trzeba na razie pomazyc.. Dziołchy niy dejcie sie tyj cholerze z nia serio idzie wygrac jo to wiym. Fakt ze zazywom DEPRIM MAGNEZ I OD CZASU DO CZASU LORAFEN. ALE I TAK JEST DOBRZE. Pozdrawiam was wszystkich do jutra . pa pa pa pa.
Odnośnik do komentarza
Witaj Wikuniu! czy jesteś tutaj z nami, czy nie, kobieto? pisz zaraz jak się czujesz, u mnie dzisiaj cały dzień z lękami, mąż był u syna dlatego, tak się denerwuje muszę dac radę i tyle, przeraziło mnie to Wiki, że jak drugi raz zachorowałam, to już będzie tak zawsze, nie obejdzie się bez leków, a tego niec chcę, odkąd przestałąm je brac, wszystko mi się wali, ale pech
Odnośnik do komentarza
Pogódko,wcześniej pisałaś,że sobie radzisz.Nawet Cię podziwiałam.A tu masz...Nie możesz sie stresować za każdym razem,kiedy syn pójdzie do Twojego męża.To jest jego ojciec i dziecko musi mieć z nim kontakt.Nie próbuj tego zmieniać,bo bedzie to z krzywdą dla syna. Violuniu,uwielbiam śląską gwarę.Mam taką książkę*Bary śmieszne i ucieszne*.Jest to humor śląski.Wydanie jeszcze z 1978 roku.Kartki od ciągłego czytania są w proszku.Myślę,że nie będziesz musiała nam tłumaczyć swoich słów.Teraz tak trochę nie na temat...Czy u Was też tak jest,że wciskając alt,nie zawsze wyskakuje Wam oczekiwana litera? Himeno,wygadaj się.Będzie Ci łatwiej.
Odnośnik do komentarza
Wiki, nie o to chodzi to mój mąż tu przychodzi, a nie syn do niego , a ja jestem zła, bo mnie zaraz wkurza, siedzi w kuchni 30 minut ze mną, w tym zero tematu, a do syna idzie na 10 minut. to dzisiaj zrobiłam tak...wyszłam po prostu z domu, i wiesz co???posiedział 5 minut po moim wyjściu i sobie poszedł, dlatego jestem zła, może inaczej to przedstawiłam. albo jak przychodzi to nawet kurtki nie zdejmuje, tak się po prostu nie robi mówię w weekend masz wolne to zamiast przychodzic po pracy na pół godziny, przyjdz w sobotę albo niedzielę, jak nie to go zabierz a on na to, że on też chce sobie gdzieś wyjśc, i teraz powiedz nie wkurzałabyś się?
Odnośnik do komentarza
jestem bardzo śpiąca i dług dzisiaj z wami nie pogadam ale mogę wam tylko tyle powiedzieć że mój mąż spiał się jak jasna cholera całe trzy dni przespał nawet nie był na grobie mojej córki nie wiem czy mogę się tak otworzyć jak tam bo już się boję może na tym dzisiaj zakończę co?
Odnośnik do komentarza
himenko, możesz widzisz sama, że ja też o wszystkim pisze, a na początku było mi ciężko założyłam nowy wątek po to, żeby osoby, które były super na tamtym forum przychodziły tu sobie do nas i wygadały się ii tyle... ja tym co są u nas ufam
Odnośnik do komentarza
wygadam się jutro bo naprawdę padam na pysk sory ale ja tak jak mówię tak piszę a on znowu nachlał się piwem wzioł relanium i na to samo wychodzi to jest właśnie zastępowanie sobie narkotyków ja już naprawdę nie mam siły nie wiem co ja mam z tym chłopem robić?
Odnośnik do komentarza
Witajcie!!! Już wrócilam zrobilam sobie z mężem wypad na zakupy,ale latanie po tych sklepach mnie wykonczyło nóg normalnie nie czuję. Himenko witaj,dawno Cie nie było dobrze że już jesteś i na naszym forum,sytuację już znasz od Pogódki,trudno że tak wyszło,tutaj możesz z nami pisać co Ci będzie lezało na sercu.Dzisiaj jesteś zmęczona podrózą to odpocznij sobie,a jutro wracaj do nas. Wiki,Violu witam Was. Violu fajna ta Twoja gwara górolska :) Pogódko a jak u Ciebie? Coś nie bardzo po wizycie męża? Pisz.
Odnośnik do komentarza
u mnie jak to u mnie radzę sobie na siłę, tzn.może nie tak, radzę, bo muszę i się nie załame, po za tym bardzo jestem honorowa, dla mnie honor w miłości czy czym innym zawsze ma znaczenie, pierwsza pójdę , podam rękę jak widzę, że jeste sens i tyle, jak nie to nie poniżę się, taka już jestem i wolę tak niż zmusic kogos na siłę a potem cierpiec jeszcze gorzej
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×