Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Dla osób uczciwych i prawdomównych - nerwica - choroba duszy, życie


Gość Pogódka

Rekomendowane odpowiedzi

Da się właśnie zastrzykam i lekami,ale to i tak wraca.Pewnie kiedyś jakaś operacja mnie czeka.Najgorsze są dni jak mam zawroty to nie wiem czy to od nerwicy czy od kręgosłupa,szok.Nie pracuję nigdzie bo ciągle mi coś dolega...od jutra będę mieć chałupnictwo,ale takie ekstra.Będę w domu pracować tylko lipa,że to się do niczego nie liczy ale zawsze to jakieś zajęcie i może zapomnę trochę o tej dziadowskiej chorobie.
Odnośnik do komentarza
Marciocha! Ja wiem, że bez pracy ciężko, sama obecnie to przerabiam, więc rozumiem:((( Ale jakąś pracę zawsze będziesz miała, i pieniądze jakieś będą, mi w tej chwili równiez przydałaby się jakakolwiek praca:((( A o operacji narazie nie myśl, nikt nie wie, co go w zyciu czeka, można być zdrowym jak przysłowiowa ryba a za chwilę tego zdrowia nie mieć. Trzymaj się cieplutko Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Pogódko Ja też tam wejść nie mogę bo coś tam nie mam w kompie jakiejś funkcji a plus to mam szrot internet i nie wszędzie wejdę czy nawet ściągnąć nic nie mogę;(mieszkam na takim zadupiu że nawet net nie działa...U Mnie tak sobie raz lepiej raz gorzej,trochę pracuję to tak nie myślę o tym dziadostwie;)pozdr.Dzięki za gg jak będę miała czas to się odezwę poklikamy;)
Odnośnik do komentarza
Weszłam na ten portal przypadkowo i Bardzo mnie zainteresował. Mam dopiero 18 lat w tym roku skonczyłam a mam juz nerwice. Nie wiem sama po czym.Mam spokojny dom,mialam tez spokojne dziecinstwo bo przez 11 lat bylam jedynaczka. Jedynie gdzie odczułam stres to moje Liceum. A tak nic po za tym . Jest mi z tym strasznie, poniewaz nie umiem z tym o nikim porozmawiac.:-( moi rodzice i najblizsi wiedza ze to mam,chłopak tez..ale jak szybko sie dowiedzili tak szybko zapomnieli. A ja sama jakos z tym walcze..i jest mi ciezko .:(:(... i dlatego zarejestrowalam sie tutaj zeby moc z kims popisac,wygadac sie na ten temat.
Odnośnik do komentarza
Witaj pk Niestety nerwica o choroba, która dotyka wiele osób, przyczyna nie zawsze jest przez Nas zauważana... Nie zawsze sa nią problemy postrzegane przez Nas jako problemy, ale sytuacje, które siedzą w Nas głęboko, czasami lata Może to byc równiez kwestia charakteru Ze zrozumieniem nerwicy jest równiez problem, jest ona czesto kłopotem dla osob, które Nas otaczaja ponieważ nie rozumieją problemu Często jest to myslenie, że dana osoba jak chce sobie poradzi, niestety bardzo błędne* Czy byłas z tym problemem u lekarza??// I jakie masz objawy??? Pozdrawiam Trzymaj sie
Odnośnik do komentarza
Tak, miałam badania krwi moczu tarczycy ekg z 4 razy mialam robione nawet echo serca,bo chcialam miec pewnosc ze nic mi nie jest. Nawet przeswietlenie płuc bo wmawiałm sobie ze mam *raka*. A objawy mam takie jak sa opisywane przez wielu tutaj ludzi. Mialam dusznosci..uciski w klatce piersiowej..nerwobole w okolicach serca.. uczucie ze zaraz strace przytomnosc ..zawroty głowy.. zgage Mysli ze za chwile *umre*.Bole głowy ...i wlasnie te meczace mysli o smierci... :(:(..No wlasnie tak jest jak mowisz ~Dharma ze wiekszosc mowi ze to fochy..jakies wymyslone choroby... Jak dostalam to pierwszy raz to kazdy sie zaniepokoił..ale jak juz zrobili mi badania i wyszlo wszystko *super* to kazdy [tak mi sie wydaje ma to gdzies]. Ja juz nawet o tym nie mowie ..bo co mam sie powtarzac..:(:(
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×