Koronografia mimo podwyższonej kreatyniny we krwi.

[Gość Adamo]

Witam wszystkich. Proszę o upewnienie.

Chodzi o mojego tatę, który we wtorek ma mieć robioną koronografię, ale niepokoi mnie fakt że lekarz dopuścił go do badania mimo nie najlepszych badań krwi a głównie kreatyniny,  ja i tak od dawna mam obawy co o to badanie i jego skutki, ale wieść o wynikach krwi mnie dobiła. Tata jest spokojny i pewny, czuje sie dobrze. Leczy się od lat na nadciśnienie. Rok temu miał robione echo serca które wyszło dobrze, w tym roku zgłosił się kontrolnie do kardiologa i zrobił mu ekg wysiłkowe. I na tym wysiłkowym coś tam wyszło po 5 minutach biegania.. i kardiolog mówi że chce coś jeszcze sprawdzić. I sprawdzić chce za pomocą koronografii. Czy to nie jest zbyt duże ryzyko? JA nie chcę pouczać lekarza, ale wyczytałem że jak coś jest z nerkami to badanie może być ryzykowne. Dodam że tata leczy się na dnę moczanową, bierze leki na to i możliwe że też przez to może wzrosnąć kreatynina, tak mi tata mówił że od leków to na dne . Tata nigdy nie narzekał na nerki, nic nie miał złego z nerkami. Proszę o wypowiedź kogoś doświadczonego, który to przechodził albo kardiologa czy mimo tego tata bezpiecznie może czekać na to badanie? Nie ma cukrzycy itp.. Człowiek aktywny, nie widac po nim zadnej choroby, nie wiem czy kardiolog nie przesadził trochę żeby sprawdzać człowieka który złapał lekką zadyszkę po 5 minutach biegu. Mnie młodego człowieka o tej porze łapie zadyszka po biegu bo wiadomo że kondycja nie jest najlepsza zwłaszcza przy takiej zimie a co dopiero 63 letniego człowieka. Wszyscy są pewni, ja pewny nie jestem, oczytałem się że na tym badaniu można dostać zawału i wylewu, że serducho może stanąć i się przeraziłem wręcz. I Niech wypowie się jakiś lekarz, kardiolog albo osoba która mimo nie najlepszych badan krwi miała to robione.. Czy jakby wyniki krwi były bardzo złe to lekarz by nie dopuścił do badania? Ja nie chcę żeby przez kaprys lekarza tata miał jakieś powikłania po tym badaniu czy w trakcie, lekarz podobno dobry i uznany kardiolog i internista. On tam idzie żeby nie mieć zawału a z tego co czytam to można nawet wysnuć wnioski że idzie po zawał.. Proszę o opinie, czy to jest bezpieczne u takiego człowieka? Lekarz go dopuścił mimo tego.

[Gość sercowa]

Wszystkie swoje koronarografie miałam robione przy podwyższonej kreatyninie(tak mam) Zawsze musiałam bardzo dużo pić po tym zabiegu,dostawałam furosemid i dzięki temu wypłukiwanie kontrastu było błyskawiczne.Obowiązkowo miałam dwie butelki 1.5l. niegazowane wody i to trzeba było stopniowo wypić.Mam chore nerki ale nie miałam komplikacji po kontraście.Zdrowia życzę dla Taty.

[Gość Adamo]

Dziękuję bardzo za odpowiedź i również życzę dużo zdrowia! Jestem spokojniejszy o tatę, wiem może troche panikuje bo sie naczytałem że mogą byc powazne komplikacje itp.. zle sie nakrecilem.. tacie oczywiscie o tym nie mowiłem zeby sie nie denerwowal, on dotychczas nigdy nie miał takiego badania z kontrastrem, mam nadzieję że zareaguje dobrze i nie będzie miał żadnych przykrych dolegliwości. Bo to różnie jakieś uczulenia mogą być itp. I że nic nie wykryją tam w tych żyłach. Miał jedyną operację w życiu, wycięcia woreczka żółciowego parę lat temu a tak to w szpitalu praktycznie nigdy nie był na dłużej. Do wnuczki, córki mego brata na akademię z okazji dnia dziadka nie pojedzie bo ona wypada w czwartek, ale wg lekarza tata ma być za to gotowy na jej urodziny 23 lutego i że smiało bedzie mógł wtedy już prowadzić auto i jechać (250 km). Zobaczymy. Sercowa życze dużo zdrowia i dziękuję za wlanie otuchy, dla taty to będzie nowość, oby przeszedł to bez zadnych tam przykrych objawow, a najważniejsze żeby nci tam nie wykryli groznego.