Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Podwyższony puls po posiłkach


Gość Nieświadomy

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Nieświadomy

Cześć, wszystkim. 

Myślę, że powinienem zacząć od początku, dokładnie jak to wszystko się zaczęło.

W ubiegłym roku 2019, miałem pierwszy, nazwijmy to "atak". Akurat byłem w szkole, kiedy moje serce zaczęło uderzać w taki sposób, że czułem uwieranie w klatce do 

takiego stopnia, że nie mogłem się skupić. Puls był normalny bo czułem, były to pojedyncze uderzenia, ale tak silne, że spanikowałem i poleciałem do szkolnej pielęgniarki.

Oczywiście ciśnieniomierz nie pokazał nic, może odrobinę podwyższone ciśnienie bo w danej chwili czułem sporo adrenaliny.

Jakby się wydawało, każdy na moim miejscu poleciałby do lekarza, ale ja w głębi sądziłem, że jest to jednorazowa sytuacja i nie powinienem wyolbrzymiać tego, tymbardziej, że dzień wcześniej spożywałem alkohol, więc tłumaczyłem to sobie brakiem elektrolitów. Co okazało się nie prawdą, oczywiście atak wrócił, ale tym razem był totalnie inny, wakacje spędziłem pracując, nie czując jakiś większych niedogodności od strony organizmu, tylko posiłki zawsze powodowały u mnie większy dyskomfort t.j szybszy puls itp.

Po powrocie z zagranicy, dosłownie dzień po, podczas siedzenia przed komputerem poczułem impuls od stóp do głowy i jakby lęk, wstałem i czułem szybkie bicie serca, takie jak przy największych skokach adrenaliny.. Po tym incydencie stwierdziłem, że zbyt bardzo bagatelizuje całe dolegliwości i zacząłem wydawać na badania. Zrobiłem echo serca, Holter EKG na 2 dni, morfologie i żadne z nich nic nie wykazało, wręcz echo serca było idealne jak na młodą osobę przystało, a Holter bez żadnych zmian, wszystko idealnie z pulsem średnim coś pomiędzy 80-90.

Jak pewnie niektórzy z was znają to uczucie, niby cieszycie się, że wyniki są w porządku to z drugiej strony jesteście podirytowani, że coś jest nie tak i nie wiecie co to jest.

Od tamtej pory nic się nie działo. Dalej mam dyskomfort po posiłkach, a w szczególności po nich, dlatego staram się nie jeść przed snem bo nie mogę zasnąć.

Zdarzało mi się wstawać w nocy z wyższym pulsem, ale zaraz zmuszałem się do snu spowrotem.

Nie wiem co mam z tym zrobić, bo jak na razie, mam wrażenie, że każdy myśli iż to wszystko jest wyimaginowane przeze mnie. A na internecie sporo nawiązań do nerwicy itp. Zastanawiam się czy dobrym argumentem dla tych dolegliwości jest moje rozleniwienie, ponieważ kiedyś byłem bardzo aktywną osobą jak tak i teraz od około 2 lat nie ruszam się prawie wcale, nie wliczając kilometrowych spacerów. 

Tak dla ścisłości mam 19 lat. 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×