Arytmia serca przy niskim ciśnieniu

[Gość Ada]

Witam.
Mam 25 lat. Okolo 16roku zycia stwierdzono u mnie czestoskurcz nad komorowy. Tętno w holterze pokazywalo nawet 150 uderzeń na minute. Bralam bisocart przez pewien czas. Potem objawy ustapily.niedawno objawy powróciły z tym ze dzis bardziej nasilone
puls mam niski 90/60 a tetno 120 i tak jest zawsze tetno niskie a puls mawet do 130. Do tego dziwny dyskomfort w okolicy serca. Dziwne otumiajace bole glowy i nie możność wziecia glebokiego oddechu. A gdy juz uda mi sie wziac gleboki oddech na sekunde czuje w klatce piersiowej ze dyskomfort znika. Niestety nie na dlugo. Dodam tylko ze mam 165cm wzrosu i 45kg wagi. Badania krwi robione tydzien temu na wszystko co możliwe - wyniki idealne. Martwie się a na kardiologa troche trzeba poczekac. Z pogotowiem nie chce szaleć wiec moze uda mi się tutaj znalesc jaka kolwiek pomoc lub doradztwo. Z gory dziekuje 🙂

[Gość Ada]

chciałabym również dodać że gdy puls jest nawet 120 w spoczynku siedząc na fotelu to łomocze mi całą klatka  piersiowa. Temu wszystkiemu towarzyszy zmęczenie a przecież serce bije jak szalone.

[Gość Kasia]

Zmęczenie towarzyszy bo serce musi ciężko pracować, puls w spoczynku powyżej 100 nie jest już normą. Jak hormony tarczycy? Bez lekarza się nie obejdzie,serce nie może ciągle pracować na tak wysokich obrotach. Na razie proponuję jakiś dobry magnez i ewentualnie hydroksyzyne. 

[Gość Ada]

Hormony  tarczycy rowniez w normie. Wszystko co mozna bylo z krwi zbadac jest zbadane i wyniki idealne. Teraz cisnienke wynosi 100/65 tetno 83, wiec uspokoiło sie, aczkolwiek odczuwam takie "pozostalosci" po tym napadzie z poludnia. Dodam jeszcze, ze szybko sie męczę. Od zawsze. Wystarczy ze wejde na drugie piętro i koniec. Wystarczy ze zejde z tego 2go pietra na parking pod domem i wejde spowrotem i juz koniec. Musze odpoczac. Z kondycja problemu nie mam bo mam taka prace ze caly czas chodze i przy ciągłym chodzeniu "po prostym" wszystko jest w porządku. Nie wiem czy ma to tez jakis związek, ale raz w tygodniu miewam noce bole nóg ktore sa nie do wytrzymania. I to nie takie od chodzenia a bardziej takie wewnetrzne jakby szarpanie za łydki. Mysle co bylo by jeszcze istotne zeby jakos nakierowac Was na jakies pomysly.. Bardzo Ci Kasiu dziękuję za zainteresowanie i chęć pomocy 🙂

[Gość Kasia]

Rozumiem,że te kilka lat temu diagnostyka była rozszerzona (holter,echo)? Bo jeśli nie, to jak najbardziej wskazana i nie czekałabym na nfz. Jeśli masz taką możliwość to radziłabym dla spokoju zrobić holtera i echo. Tymbardziej,że w przeszłości wystąpił częstoskurcz. Piszesz o nocnych bólach łydek w tym przypadku na pewno magnez nie zaszkodzi, tylko taki dobrze przyswajalny i nie suplement tylko lek.

[Gość Ada]

Tak oczywiście mialam holter, echo w przeszłości. Holter wskazań właśnie częstoskurcz wykazal 160 uderzeń w spoczynku, echo z tego co pamiętam było ok, tylko lekarka stwierdzila ze cos tam ma normę 50% a ja mam 53% ale ze to nie istotne. Dostalam bisocard i na tym się skończyło leczenie. J niestety nie pamiętam o co jej chodziło z tymi procentami. Przypuszczam że było to istotne ale machnela reka, a dzis może to wynosić o wiele więcej ponad norme.. W koncy 10 lat serce pracuje nie prawidłowo więc może coś tam jest nie tak. Dzisiaj rano mialam 136/77 puls 120 a czuje się o wiele lepiej niż wczoraj. Aczkolwiek jestem mega zmeczona. Takie jak by dziwne bóle głowy, 

[Gość Ka ma]

Ja miałam bardzo niski poziom żelaza oraz ferrytyny i to było przyczyną przyspieszonego tętna.Od 2 miesięcy przyjmuję żelazo w tabletkach i po problemie.

[Gość Bodzio]

@Ada

Prawdopodobną przyczyną jest migotanie przedsionków, dlatego im szybciej pójdziesz do lekarza tym lepiej.