Czy to nerwica ?

[Gość Kasia]

Czy ktoś z Was ma ciągle bole w klatce piersiowej ? Trzymaja Mnie już ponad 2 miesiące i są w różnych miejscach zawsze po lewej stronie. Bol jest umiejscowiony raz na środku klatki piersiowej, na boku, z tylu na łopatce, barkach boli mnie też często lewą ręka ostatnio doszły też bole pod lewą piersią. Miałam też straszne problemy z zoladkiem przez długi czas bardzo mnie bolał i był okropnie wzdęty tak że nie mogłam nic zjeść. Do tego mam często szybkie bicie serca ok 100 uderzeń. Szczególnie po posiłku. W czasie spoczynku szczególnie wieczorem po kąpieli puls mam 72-76. Cisnienie w normie. Miałam już różne badania kilka razy ekg, echo serca, lipidogram, glukoza, morfologia. Dwa razy w ciągu tych dwóch miesięcy zabrało mnie pogotowie z przychodni bo źle wyszło mi ekg. W szpitalu zrobili ponownie ekg morfologie i poziom troponin i wyszło dobrze. Puścili do domu z koniecznością pójścia do psychiatry. Wiem że źle robię ale ostatnio znowu przeczytałam w Internecie że to może być zespół wieńcowy x. Jestem wściekła bo wszyscy wmawiają mi nerwice A tak naprawdę mam wrażenie że jestem na coś poważnie chora. Bóle w klatce piersiowej praktycznie trzymają mnie cały czas bez przerwy. Jak boli mnie np. 10 minut w klatce tak przestaje i czuje gniecenie jakby na górze przy obojczyku do tego boli mnie bark i ręka. I tak w kółko. Już nie wiem co mam myśleć. Boję się chodzić po lekarzach bo stwarza to we mnie skrajne emocje serce wali mi jak szalone i później mam napady paniki i lęku w nocy. Czy ktoś ma podobnie ? Jakieś badania powinnam wykonać jeszcze? Czy to mogą być bole np od kregoslupa? Dodam że kręgosłup mnie często boli a zaczęło się po ciąży. Mam 23 lata. 

[Gość Niemamkonta]

Miałem to samo, miałem ciagle uciskowe bóle w klatce, jakbym w jakimś gorsecie cały dzień chodził, czasem to były tez kłucia, czasem takie tępe bóle, itp. przez 2-3 miesiące, a zaczęło się ze mi serce przeskoczyło (PVC) i to mnie tak zestresowało wtedy chyba (tzn. tak to jakos łącze w czasie). Po tych 3 miesiącach ten ucisk minął jakby, ale dalej mam różne kłucia, bóle różne, raz trwają chwile, raz kilka godzin, nie ma reguły. Jak tylko ich dostaje to się oczywiście wkręcam w to wszystko jeszcze bardziej, adrenalina mi skacze ze strachu, to z kolei powoduje czasami jeszcze gorsze przeskakiwanie serca, totalnie błędne koło. W Pani przypadku myśle, ze to tez klasyczna nerwica lekowa, tym bardziej ze w tak młodym wieku jak Pani nie choruje się na żadne choroby serca, o ile nie ma się jakiś wad od urodzenia, no ale to już by lekarze wykryli przecież w EKG. Ja mam na przykład tak ze mam stres, serce potrafi mi wtedy przeskakiwać (te skurcze PVC nadkomorowe czy jakos tak) - myśle ze to zawał, ze chyba umieram, po chwili byłem u lekarza i ta świadomość ze jest koło mnie lekarz co mi pomoże w razie czego - ekg wychodzi normalnie, serce nie przeskakuje już podczas. To tylko chyba potwierdza ze to problem z głowa a nie z sercem. Najśmieszniejsze jest to, ze udzielam teraz porad, w ktore sam mam problem uwierzyć, bo jak dzieją mi się te akcje to mimo świadomości, ze to tylko panika, ze to stres, ze nerwica, to i tak potrafię spanikować i się wkręcić ze coś mi poważnego dolega. Będę chciał się udać do psychologa / psychiatry niedługo niech mi coś poradzi. 

[lesliee]

ja mialam uciski w żebrach, nagłe zawroty głowy, zdażyło mi sie zemdleć, dochodziły duszności i problemy żołądkowe - po wszystkich badaniach okazało sie, ze to nerwica

[Gość Pacjent]

Najpierw wykluczyć choroby serca i płuc...proponuje Lexotan  3 mg na duszenia w gardle i Seroxat 20 mg przy duszenia w piersiach. Do tego leki ziołowe na nerwice jako uzupełnienie i kłaść się spać najpóźniej o 23 ..spanie min...7 godz. i po 2 tygodniach przejdzie. Zero alkoholu. Wszystko to przeżyłem, aż trafiłem na mądrego psychiatrę. Pani doktor uratowała mnie.