Nerwica lękowa, pomocy:(

[Anna Anna]

Kiedyś dostałam taki lēk bo sobie wmowilam ze jak będę źle się czuć I nie dam rady to mnie wezmą do psychiatryka I tam będę musiała się leczyc

[martula905]

Wiecie co, ja od paru lat nie korzystam już z gg... A może tak mała grupa na Messenger ? Razem będzie nam raźniej...

[Anna Anna]

Pewnie że tak. Razem raźniej 

[Anna Anna]

Ja mam pytanie do was. Czy któraś z Was kiedyś w trakcie nerwicy zemdlala? Bo niby to nie możliwe jest jak słyszałam.

[martula905]

Ja nie, ale za każdym razem myslalam, że tak będzie...

[Gość Nula89]

Ja tez mam.obsesje na punkcie zdrowie. Wszystko jest dla mnie objawem choroby i to nie jakieś tam zwykłej tylko od razu najgorsze śmiertelne. Masakra. Czasami sama się śmieje z siebie. 

[Gość Nula89]

Myślę że messenger bylby dobrym rozwiązaniem. Ja tez gg nie mam już od wielu lat. 

[Anna Anna]

Też nie mam gg

[Anna Anna]

Też panicznie się bałam A już miałam kiedyś takie zawroty I ciemno przed oczami Ale nigdy nie zemdlalam . Chodziłam jak pijana. 

[Gość Skołowana90]

Cześć dziewczyny 

 

[Gość Skołowana90]

Mam ten sam problem i chciałabym się was poradzić 

 

[Gość Skołowana90]

Jest tu któraś z Was???

[Gość Nula89]

Jesteśmy

[Gość Nula89]

Czasami mam takie dni ze chodzę jak pijana jakby mi się w głowie kręciło. Ale to wszystko nerwy. 

[Anna Anna]

Jestem

[Gość Skołowana90]

Straciłam babcie kilka tygodni temu byłam bardzo z nią związana wręcz wychowywała mnie ...😣😣byłam przy jej śmierci. 

 

[Gość Skołowana90]

Dzień dwa było dobrze wpadłam w alkohol nic nie jadłam aż tu nagle ...bardzo to dziwne (byłam wymienić opony w samochodzie )dostałam ataku😦😦😦

[Gość Skołowana90]

Zaczęło się kręcić w głowie dretwialy mi palce u rąk .Wsiadam do samochodu i jak otępiala jechałam do domu z myślą że nie chce umrzeć 😣😣😣

[Gość Skołowana90]

Z racji tego że mieszkam z mamą i jest ona pielęgniarka zareagowała od razu i pierwsze co to ciśnienie zmierzyła i nie miałam super wysokiego bo 140/85 .Kazała mi się uspokoić i dała tzw ziołowe uspokajające 

[Gość Skołowana90]

Tego samego dnia myśląc że jest lepiej poszłam na różaniec za babcie (te dni przed pogrzebem)I wyobraźcie sobie że zaczęłam mieć takie same objawy jak moja babcia przed śmiercią 😧😧

[Gość Skołowana90]

Szybko z mamą pojechałam na pogotowie i okazało się że ciśnienie znowu nie tak wysokie podobne jak w domu ...Zrobione ekg i na wszelki wypadek lekarka dała mi lek nie wiem czy dobrze pamiętam metokard i hydroksyzyne i kazała poczekać 30 min az zaczną działać i powtórne ekg

[Gość Skołowana90]

I co się okazało że wszystko jak najbardziej w porządku.

[Gość Skołowana90]

Dzień po pogrzebie znowu atak ale gorszy brak powietrza duszno kręcenie w głowie musiałam się popierać żeby iść po schodach w dodatku mój synek w domu i co ...zadzwonilam do lekarza na szczęście mama w domu i tego samego dnia do lekarza ...opowiadam lekarce co i jak a ona od razu że to atak paniki histeria po stracie bliskiej osoby 

[Gość Skołowana90]

Przepisała xanax...a jak to ja będąc po studium medycznym od razu ulotka czytanie itd że uzależnia jak heroina nie można prowadzić samochodu zero alkoholu tego jeść nie wolno tamtego no i wiecie nie wzięłam przez tydzień...

[Gość Skołowana90]

Aż do zeszłego wtorku ...wyjrchalam do męża za granicę...sama w domu z dzieckiem nie znam dobrze języka i tu nagle sen ...babcia się śni jakby ten dzień powrócił i jups atak taki że nie mogłam złapać oddechu wrażenie bólu w klatce klucha w gardle drętwienie kończyn i wiele innych objawów i pierwszy raz wzięłam i wiecie co pomogło...