Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Kardiowerter / defibrylator serca (ICD)


Gość agnieszka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich, moja Mama choruje od 19 lat na kardiomiopatię przerostową, obecnie ma wstawiony defibrylator serca. Choroba w pewnym stopniu zwiększyła ryzyko przed wczorajszego lewostronny udaru mózgu, główną przyczyną był zakrzep spowodowany za gęstą krwią (za wysoki wskaźnik INR: 1,3). Mamie przed 2 dni rozrzedzano krew Acenocumarolem, wczoraj wynosił on już nieco więcej, niestety rozrzedzano ją tak sumiennie, że wskaźnik INR skoczył aż do 10. Lekarz prowadzący na nasze pytania odpowiedział, że NIE WIE dlaczego tak się stało, po prostu nie potrafi wytłumaczyć. Wczoraj zaczęła już nawet poruszać lewą ręką i nogą, już lepiej mówi więc myślałam że już wszystko będzie dobrze, a tu z jednego kłopotu, drugi kłopot... nie wiadomo już który gorszy...:( Czy ktoś zna może takie przypadki? Może ktoś wie jak to mogło się stać? Proszę o rady, strasznie się boję...

Odnośnik do komentarza

do Kasia2203 mówisz że mamie rozrzedzają krew acenocumarolem z tego co wiem leki rozrzedzające różnie działają na różnych ludzi na innych mocniej na innych słabiej. Wiem że leki rozrzedzające w połończeniu z niektórymi innymi lekami ich działanie jest dużo silniejsze. Ja biorę warfin (zastawka aortalna mechaniczna) i ostatnio nazbierał mi się płyn w woreczku osierdziowym leczą mnie sterydami i przy normalnej mojej dzinnej dawce warfinu INF skoczyl mi z 2.5 na 5. Teraz musze mniejsze dawki warfinu brać.

Odnośnik do komentarza

Witaj Weroniko.Podobnie jak Ty mam wydłużony odcinek QT. Dowiedziałam się o istnieniu tej choroby niestety dopiero w okresie połogu,po urodzeniu dziecka. Mnie lekarz zdecydowanie odradza ponowne zajście w ciążę,zarówno ze względu na mój stan zdrowia jak i na dziecko gdyż jest to choroba niestety genetyczna. Najlepiej więc zapytaj swojego kardiologa.

Odnośnik do komentarza

Cześć. Od 4 misięcy mam wszczepiony defibrylator. Co można zrobić żeby życie z nim wyglądało tak jak przed wszczepieniem. Czy po wszczepieniu można zajść normalnie w ciążę? Pytam ponieważ ktoś mi powiedział że nie będę mogła mieć dzieci, a gdy już zajdę w ciążę to jeśli uda mi się donosić ciążę to prawdopodobnie zaraz po porodzie umrę. Lekarze mają podzielone zdania, dlatego nie wiem czy mam się bać czy żyć spokojnie, bo z czasem sytuacja się unormuje? Pozdrawiam wszystkich, Elka

Odnośnik do komentarza

Wszystko zależy od tego z jakiego powodu masz wszczepiony defibrylator.Sam fakt,że go masz nie przekreśla Twoich szans na macierzyństwo.Jednakże powód dla,którego się to stało ma bardzo duże znaczenie.Niestety nie w każdej chorobie można pozwolić sobie na zajście w ciążę i urodzenie dziecka.Tak jest w moim przypadku(pisałam o tym kilka wpisów wcześniej).Musisz więc konsultować się z różnymi kardiologami,skoro ich zdania w tym temacie są podzielone.A co można zrobić,aby żyć tak jaj wcześniej?Niestety niewiele.Bardzo wiele zależy od nas samych,od naszego charakteru,wcześniejszego trybu życia.Z pewnych rzeczy musimy niestety zrezygnować.Ale nie martw się.Z każdym kolejnym miesiącem będzie Ci coraz łatwiej się odnaleźć w nowej sytuacji.Cza goi rany-tak jest także i w naszej sytuacji.Każdemu na początku jest bardzo ciężko,a więc trzymaj się i powodzenia:)))

Odnośnik do komentarza

Cześć wszystkim. Niedawno dowiedziałem się że prawdopodobnie będę musiał mieć wszczepiony ICD - częstoskurcz komorowy w kardiomopatii przerostowej. Trochę się boję - zwłaszcza momentów kiedy się będzie uruchamiał np. w pracy. Co się może wtedy ze mną dziać? Teraz dzięki Bogu nie mam żadnych objawów choroby a urządzenie ma być wszczepione profilaktycznie. Proszę odezwijcie się!!!

Odnośnik do komentarza
Gość topsikret

Czesc mam 19 lat 2 miesiace temu wszczepiono mi kardiowerter defibrylator poniewaz wykryto u mnie kardiomiopatie przerostową (mialem zatrzymanie akcji serca, migotanie komór) póki co nic sie nie dzieje, ani razu nic tam sie wlazczylo, staram sie o tym nie myslec i normalnie zyje (duzo pije alkoholu) mam dwa pytania: -jak zdobyc identyfikator ze posiadam kardiowerter? taki zeby go zawsze przy sobie nosic. bo kartki A4 to nigdy mi sie nie chce brac ze sobą -czy istnieje jakis *ochraniacz* na kardiowerter? cos w formie szelek na przyklad... zawsze sie boje ze np ktos mnie przypadkowo mocno uderzy i cos tam mi sie uszkodzi, a duzo imprezuje i nigdy nie wiadomo czy ktos mnie np nie zaatakuje gdzies w nocy. jesli nie istnieje nic takiego to moze ktos ma pomysl jak wykonać cos w tym stylu?

Odnośnik do komentarza

Generalnie uważaj na to miejsce, gdzie masz ICD, ochraniacz - chyba, że zbroje sobie zrobisz. Nie wiem (jeszcze) jak ICD, ale przy stymulatorach w opakowaniu jest taka mała, składana książeczka, w którą wpisuje się wszystkie ustawienia i jest to rodzaj *legitymacji*, którą zawsze należy mieć przy sobie (wraz z kontaktem na swojego lekarza najlepiej)

Odnośnik do komentarza
Gość topsikret

No i chociaz takie cos bym chcial bo nie chce mi sie kartki A4 ze sobą nosić a co do tego ochraniacza - ma ktos pomysl jak wykonać cos takiego? bo ja uwazam na to miejsce ale czasami sie nie da... np. jak mnie dorwie kilka dresów w nocy i mnie skopią

Odnośnik do komentarza

To ciekawe, wiesz, że życie można wykorzystywać na różne sposoby?? Upijanie się do nieprzytomności i wdawanie w bójki to średnie wykorzystywanie tego życia. Jeśli coś się stanie i Cię trafi to co sobie powiesz? Przynajmniej dobrze się schlałem.... No brawo. Ja bym wolała sobie powiedzieć, cieszę się, że byłam *tam*, widziałam *to*, podjęłam się *tamtego*.... Wykorzystałam życie na ile się dało. Uff, nie w temacie. Przepraszam, ale czasem muszę się wywnętrzyć widząc beznadziejność sytuacji...

Odnośnik do komentarza

Cześć. Dziękuję że odpowiedziałaś na moje pytanie. Po wszcepieniu lekarz powiedział mi, że na decyzję o zajściu w ciążę będę musiała poczekać przez okres 2 lat żeby stan mojego serca się poprawił. Powiedzieli mi że nie powinnam się martwić i że najważniejsze jest teraz żeby frakcja mi sie podniosła bo jest bardzo niska, ale że z czasem powinna ulec zwiększeniu i powinno być wszystko dobrze. mam taka wielka nadzieję:) pozdrawiam, Elka

Odnośnik do komentarza
Gość topsikret

Kazdy robi to co lubi, ja lubie imprezy i nie zamierzam z nich rezygnować bo ktos do gory chcial zebym mial kardiowerter... malo rzeczy mnie w zyciu cieszy tak jak picie alkoholu w gronie najlepszych ziomków, te inne rzeczy to niezdrowe jedzenie w duzych ilosciach, muzyka i gry komputerowe. nie wyobrazam sobie nie pić. aha i nie przesadzajdzie z tymi bójkami, unikam ich, a co do picia to lekarz mi powiedzial *piwo, dwa mozna wypic, ale nie pięć*, niestety nie przestrzegam bo tylko na pięciu rzadko się kończy, tyle to ja wypijam w środe po kolacji przed telewizorem, a w weekendy jest to z 7-8 a czasami nawet i 10 browarów mam wujka, ktory od niedawna jest na emeryturze, cale zycie ostro harował i teraz tego zaluje, bo mowi ze na nic nie mial czasu i dopiero teraz gdy jest na emeryturze ma czas spotkac sie z kolegami, napić sie, pojezdzic rowerem (dluzsze wędrówki), nadrobić zaległości muzyczne i filmowe bla bla bla - ja tego błędu nie zrobie, korzystam z zycia juz teraz i wszystkim polecam to samo :) młodość jest tylko raz (pomijam fakt ze wiekszosc co ma kardiowerter jest duzo starsza ode mnie) zapłacę temu kto mi skombinuje jakiś fajny sprytny ochraniacz na to miejsce gdzie jest kardiowerter-defibrylator

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×