Skocz do zawartości
kardiolo.pl

HFPEF


Gość anni

Rekomendowane odpowiedzi

Kurczę, przycisnęłam przez przypadek enter, zanim skończyłam post.. Rejestracja dobra rzecz - jako gość edycji nie można wykonać 😕

Przechodząc do sprawy.

Mam od kilku lat problem z nadciśnieniem i niską (bardzo) tolerancją wysiłku. Innymi słowy, na teście wysiłkowym odpadam tuż na końcu I etapu. Ostatnio do tego wszystkiego dołączył problem z utrzymaniem odpowiedniego poziomu potasu - biorę duże dawki, a i tak co jakiś czas konieczna jest "wizyta" na dożylne uzupełnienie. Coraz częściej zdarzają się zasłabnięcia - zawsze ten sam schemat. Na początku robi mi się słabo, mam problem z utrzymaniem się na nogach; ciśnienie bywa różne, ale tętno wysokie. Potrzyma mnie jakiś czas, potem dochodzę w miarę do siebie, z tym że jestem bardzo zmęczona i zawsze muszę "lecieć" do łazienki - obojętnie, ile bym wcześniej wypiła. Na SORze wychodzi niski potas (zazwyczaj).

Na przestrzeni tych kilku lat miałam wykonywane kilka razy echo. Za pierwszym razem (bez leków) - tachykardia, powiększony lewy przedsionek, zaburzenia funkcji rozkurczowej. Na kolejnym - przedsionek na granicy normy, E/E' nieprawidłowe uwzględniając wiek. Najnowsze echo wykazało, że przedsionek znowu się powiększył.. Mam za sobą odstawienie leków w celu diagnostyki problemów z potasem. Miałam wytrzymać miesiąc, wytrzymałam parę dni i trafiłam na SOR (ciśnienie w górę, tętno w górę, waga przez weekend 3 kg w górę, kondycja w dół).

I sprawa jest taka - jeden lekarz twierdzi, że jest niewydolność serca z zachowaną EF, drugi twierdzi że mój jedyny problem to nadciśnienie.

Pomyślałam sobie, że może ktoś (Pit?) coś doradzi - czy rzeczywiście możliwe, że za wszystkim stoi HFPEF?

 

 

Odnośnik do komentarza

Anni widzisz sprawa jest taka że w takich sytuacjach zdrowotnych jak ty potrzeba szczegółowej konkretnej diagnostyki a nie Testów i domniemania co i jak i gdzie. Trzeba wyszukac przyczyne a nie LECZYC OBJAWY ROZUMIESZ? Kardiolog i lekarz lekarzowi nie równy. Nie mam przed sobą wyników twojego echa serca aby cokolwiek ci poradzić ale naprawde potrzeba tu Trafionego Jednego Fachowca który podejdzie do tematu a nie do wizyty i skasowania kasy na koniec.

Po pierwsze - czemu znika potas? Tu potrzeba poszukac przyczyny a nie faszerowac sie lekami i lądowac na sor.Potrzeba szczegółowej diagnostyki krwi i wiele innych

Po drugie wybierz lekarza bazując sie na najlepszych opiniach jakie mozesz wyczytac i niech jeden ktory podejdzie do tematu jak nalezy cie prowadzi. Ja moge ci dac namiar na świetną kardiolog we Wrocławiu.  Tyle moge pomóc bo nie stety ale pod twoimi objawami moze stac wiele przyczyn ale tu nie mozna stwierdzic strzelając sobie a moze to a moze to... Tu trzeba konkretnie podejść do tematu i tyle ci moge psychicznie nastawić - Szukaj lekarza nie baranów.. I mimo ze lekarzem jestem nie bronie swoich kolegów czy kolezanek.. Zdrówka i jeszcze raz zdrówka 

Odnośnik do komentarza

Pit,

dzięki za odpowiedź. Pisząc o "zmądrzeniu", miałam na myśli właśnie stwierdzenie, że to forum to nie miejsce na pytania takie, jakie zadałam na końcu pierwszego postu ;]

Za propozycję namiaru na lekarkę z Wrocławia dziękuję, ale trochę to za daleko. Polska południowa, opcje to Zabrze i Kraków. Wydaje mi się, że trafiłam na dobrego kardiologa (i moja opinia, i opinia innych pacjentów, nie tylko z internetu); mam na myśli tego od diagnozy HFPEF. Jeden z nielicznych, a w zasadzie jeden z dwóch, który nie zbagatelizował problemu z potasem (a lista lekarzy, u których byłam, jest długa; co się nasłuchałam to moje). Tylko że wszystkie opcje mogące być źródłem i hipokaliemi, i HFPEF, które mu przychodziły do głowy, zostały wykluczone. Inny problem jest taki, że większość lekarzy, z którymi mam do czynienia, czy na SORze, czy na IP, czy w szpitalu, nie wierzy w tę diagnozę - obrzęków kończyn dolnych nie mam, więc to na pewno nie jest niewydolność serca... Tak samo jak drugi kardiolog, o którym wspominałam w pierwszym poście. Napisałam to tylko w celu lekkiego rozjaśnienia sytuacji, może trochę usprawiedliwienia ;]

Pozdrawiam, a.

 

Odnośnik do komentarza

Zastanawia mnie jedna rzecz, może ktoś mi to wyjaśni. Wiadomo, że wyniki echo zależą w dużym stopniu od osoby wykonującej to badanie. Ale czy jest możliwe, żeby wyniki dwóch badań różniły się znacznie? Odstęp między echo nr 1 a echo nr 2 wynosi ok. 4 miesięcy.

Echo nr 1 - lewy przedsionek 31 mm, pole pow. 17cm^2

Echo nr 2 - lewy przedsionek 40mm, objętość ok. 70 ml, LAVI ok. 36 ml/m^2, E/E' 12

Z echo nr 2 jest ciekawa sprawa - lekarz który je wykonywał, źle obliczył LAVI (wyszło mu ok. 33ml/m^2); po czym stwierdził, że jest to w porządku, bo norma jest do 34ml/m^2...

Tak poza tym, to zaczynam się martwić, bo wróciły problemy sprzed rozpoczęcia leczenia nadciśnienia. Nie mogę się na dłużej schylić, bo zaczyna mnie dusić, a o spaniu przy zamkniętym oknie nie ma mowy... Staram się więcej ruszać, a mimo to waga powoli idzie w górę 😕 nieznacznie, bo ok. 0.2kg/dzień, ale powinna spadać..

Odnośnik do komentarza

Różnice miedzy echem serca są zależne od wielu czynników - często od osób ich wykonujących a to dlatego że echo na szybko często jest zaokrąglane co do parametrów a niektórzy wykonując echo po prostu klepią wartość która jest w normie więc co do mm ich nie okreslają. Często i to bardzo często zależność wyników świadczy od Fachu , Umiejętności , od SPRZĘTU !!! Od podejścia do badania. Ale pociesze cie ! Gdy wartości serca są w Normie czyli Lewa ,prawa komora ,frakcja , zastawki i wiele innych to Nie ma sie czym martwic , zresztą zadny echokardiografista nie wypuszcza pacjenta jesli echo by wyszlo zle.. 

Dlatego zalecam zawsze jak pisalem wczesniej - wybór lekarza jednego !! Który jest dobry i co kilka lat czy co rok bedzie ci robic echo jesli to konieczne. Jeden sprzęt , jeden lekarz rozumiesz?

Nie znam całosci twojego obrazu klinicznego i obrazu choroby , nie znam ciebie,  leków twoich ale Stosuj dobry magnez aby mial sporo jonów magnezu od 200 do 300 , do tego dorzuc witaminy grupy B , do tego koenzym q10 , witaminy D i K czyli prewentin. To wszystko dlugofalowo wplywa cudownie na serce naprawde.. Zdrowia zycze i wyboru dobrego lekarza

Odnośnik do komentarza

Ciąg dalszy wątpliwości nt. wyników echo. Czy jest możliwe, że prawa komora w ciągu 2.5 roku powiększyła się z 2.1 na 3.6cm? Czy to jest kolejny parametr, silnie zależny od osoby wykonującej? Dodam jeszcze, że we wrześniu było 3.2 cm, a parę dni temu już 3.6cm.

Wiem, że wszystko powinno być konsultowane z lekarzem prowadzącym. Aczkolwiek nie będę się umawiać już, natychmiast na wizytę, żeby zadać jedno pytanie 😉  Ostatnio wyjątkowo mu "dałam w kość" ...

Odnośnik do komentarza

Jeżeli dobrze kojarzę, to te dwie zastawki są powiązane z prawą komorą?

U mnie wszystko niby ok w echo - oprócz okresowo zmieniającego się rozmiaru lewego przedsionka, grubości przegrody i teraz tej powiększającej się prawej komory. Z tym, że niedawno trafiłam na SOR z silnym bólem w klatce i wysokimi d-dimerami (aczkolwiek angio-ct nic nie wykazało, żadnych zmian). 

Odnośnik do komentarza
Gość Jaquouille

Nie trójdzielna i płucna są powiązane z prawą komorą, a z lewą mitralna i aortalną, ale podobno duża niedomykalność również może wpływać pośrednio na funkcję prawej komory, przez to, że przy dużej niedomykalności mitralnej może pojawić się zastój płucny i wzrost ciśnienia. Wysokie d-dimiery mogą świadczyć np. o zakrzepicy, nie masz jej może ? 

Odnośnik do komentarza

Dzięki za odp :)))  Super, że od tej strony jest wszystko ok (na "chłopski rozum" domyślam się, że gdyby było podwyższone ciśnienie, to zastawka nie byłaby szczelna).

Teraz trzeba powalczyć z fibrynogenem - wyszedł za wysoki i dostałam leki przeciwzakrzepowe...

 

Odnośnik do komentarza

Słuchajcie, nie chcę zakładać nowego wątku, a sprawa jest dziwna.

Miałam "akcję" pod tytułem wysokie tętno plus silne osłabienie plus ból w klatce (nie za mocny, ale odczuwalny) - pojawiał się tylko przy aktywności, nawet tej najmniejszej (przejście kilkunastu metrów). Zgłosiłam się do przychodni, stamtąd odesłali mnie na SOR (gdzie im w końcu zasłabłam na korytarzu, ale to inna historia). 

W przychodni miałam dwa ekg, w odstępie ok. 1h czasu.  Pierwsze ekg, przy tętnie 120 (norma dla mnie to ok. 60), drugie przy tętnie 100. No i są duże różnice w wysokościach "pików", wychylenia i w górę i w dół (dotyczy to tylko odprowadzeń v1-v6). Na pierwszym ekg, zwłaszcza w odprowadzeniach v4-v6 wysokości są dwa razy większe niż na tym drugim (ta sama maszyna, te same ustawienia). A na trzecim ekg, wykonanym na SORze, wysokości są najniższe.  

Wiem, że konsultacja z lekarzem wskazana. Ale zastanawiam się,  czy szybka, czy może to poczekać ?

 

Odnośnik do komentarza
Gość Jacquouille

Jeśli serce się powiększa, a do tego dochodzi do utraty przytomności może to jakaś kardiomiopatia ? Powiedz jeszcze czy takie objawy masz wszędzie lub tylko w jednym miejscu np tylko w domu lub pracy, czy wystepuja one gdziekolwiek jestes ? Pozdrawiam 🙂

Odnośnik do komentarza

Przytomności nie straciłam. Poszłam kupić wodę (a raczej poczłapałam jak żółw), wracam żeby usiąść na krześle w poczekalni i w połowie drogi zrobiło mi się dziwnie. Przystanęłam opierając się o ścianę, a potem po tej ścianie zjechałam do pozycji siedzącej. Miałam problem z "kontaktowaniem" - pamiętam bardziej urywki od momentu przystanięcia; zwłaszcza że całą resztkę sił koncentrowałam na tym, żeby właśnie nie zemdleć. 

Pytanie nr 2 -> gdziekolwiek. Praca, dom (nieważne, czy siedzę i odpoczywam, czy np. gotuję/sprzątam), kilka razy na wyjazdach służbowych, w przychodni, na SORze, po teście wysiłkowym (wtedy spadło mi gwałtownie ciśnienie, ale szybko odbiło "do góry"), kiedyś na ulicy, u znajomej na imprezie (alkoholu nie tykam). Nieraz, wg relacji świadków, robię się bardzo blada, łącznie z ustami, które przybierają barwę wręcz białą (słowa recepcjonistki z przychodni). Duszno, silne osłabienie (nie mam siły siedzieć), czasami nudności. I wyraźnie przyśpieszone tętno. Potrzyma chwilę, potem przechodzi. Wiązali to zawsze z niskim potasem, ale przy kilku "najnowszych" wizytach na SORze potas był względnie dobry (jak na moje standardy).

 

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×