Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa z objawami somatycznymi


Gość AntekzAntek

Rekomendowane odpowiedzi

Gość AntekzAntek

Witam, mam 20 lat jestem meszczyzna. Od 5 miesięcy cierpię na nerwicę lękowa z różnymi objawami somatycznymi. Jest bardzo ciężko objawy potrafią utrzymywać się nawet do 24 h, jedynie jak uda mi się w końcu zasnąć to śpię jak niemowlę cicho i spokojnie. Zaczęło się to jakoś 5 miesięcy temu przy normalnej aktywności w domu nagle poczułem jak puls gwałtownie mi przyspieszył pociłem się było mi duszno i słabo po pewnym czasie poczułem mocne ukłucie że aż mnie zatkało ciężko się mówiło położyłem się zmiezylem ciśnienie i miałem puls 130+ ciśnienie nie pamiętam ale nie było znacząco wygórowane. Zażyłem w tedy Metocard i mi przeszlo. Nastepnego dnia znowu poczułem się źle duszno mi było i słabo więc pojechałem na SOR, tam po zrobieniu EKG nic nie wyszło było dobrze, lekarz zalecił mi wizytę u Kardiologa no i zmienić dietę bo doszedłem już do masy 152 KG, obecnie ważę 134 jestem na diecie. Przed wizytą u Kardiologa miałem wykonywanie badanie echokardiograficzne na którym wyszło że mam powiększony delikatnie lewy przedsionek i przegrodę Mk w mniejszym stopniu, ogólnie kardiolog wykonująca badanie powiedziała że nie jest źle po czym udałem się na wizytę u specjalisty kardiologa. Tam powiedziano mi że muszę schudnąć i to pomoże mi umiarkowac moje nadciśnienie wynikające z otyłości właśnie nie jestem opciazony dziedzicznie żadnymi chorobami układu krążenia. Moje nadciśnienie w spoczynku nie przekracza 140/90. Po tych informacjach powinienem w sumie się ucieszyć pytalem czy nie grozi mi jakiś zawał, lekarz powiedzial ze absolutnie choroba wieńcowa również. Lecz nie dawało mi to spokoju non stop czułem ucisk w klatce piersiowej kłucia czasami, gule w gardle i nagle branie dużej ilości powietrza czułem się z dnia na dzien coraz słabo i slabo. Kardiolog dla mojego uspokojenia zlecił mi zrobię je badania EKG 24h czyli holtera. Lekarz odczytujący moje badanie powiedział że mam serce jak dzwon. Lecz dalej czulem się coraz gorzej i gorzej. W końcu powidzialem że nie dam rady, zażywałem w tym czasie lek milocardin od Kardiologa, nebilet i zafenil. Wszystko by uspokoić nerwy jak i wyruwnac pracę serca i cisnienie. Lecz dalej czulem nie pokój w końcu pewnego dnia dostałem ataku paniki w galerii handlowej, wydawało mi się że mdleje, kręciło mi się w głowie duszności ogólnie mówiąc "zawał serca" zadzwoniłem w tedy na pogotowie które przyjechało i po podłączeniu mnie do EKG zapytało się czy nie leczę się przypadkiem na nerwicę ? Ja odpowiedziałem że nie. Dali mi chydroksyzyne w dupę 100 mg i tabletki pod język na szybkie zbicie ciśnienia miałem 180/100 poczym udałem się do domu. Lekarz internista powiedział bym poszedł do lekarza specjalisty psychiatry. Jeszcze dodam że w tym samym czasie zadzwoniłem do mojego Kardiologa ktory wniez powiedział mi że to nie możliwe że to od serca apsolutnie nie możliwe musi być inna przyczyna. Po wizycie u psychiatry dostałem diagnozę jest Pan chory na nerwicę lękowa z objawami somatycznymi. Zapisała mi Coaxsil i Hydroksyzynę przez 6 tygodni. I nie powiem poprawiło mi się zaczolem wychodzić z domu jeździć autobusem, samochodem, i td. Lecz po pewnym czasie dostałem kolejnego ataku paniki i udałem się spowrotem do psychiatry. Że objawy somatyczne nie ustępują non stop czuje się chory na serce i myślę o tym obsesyjnie badam się cały czas puls, ciśnienie i td zawsze w normie. 130/80 75 puls, lecz ciągle moje myśli kotłują się na serce non stop myślę że zaraz będę miał zawał, udar, że moje serce bije nie rowno źle słabo albo w cale też raz miałem takie wrażenie nawet nie raz. Po tej wizycie przepisała mi setaloft 50 mg i Kwetaplex z początku bałem się brać tych leków po przeczytaniu ulotki ale się przekonałem lekarz zapewnił mnie że nic się nie stanie bo podaje te leki osoba w różnym wieku. I tak minęło 5 miesięcy i mam chustawki w ciągu dnia czasem jest dobrze a czasem pod koniec dnia wydaje mi się że umrę że będę miał zawał nie wieze w diagnozę ze mnie oszukali że coś się zepsuło straszne myśli nie można normalnie funkcjonować praktycznie smak zycia został zapomniany. Stanów przed zawałowych miałem już chyba z 60 podczas tego miałem objawy takie jak.

 

Zimne poty dreszcze, zawroty glowy, bule przepony, bule gardla, bule w kładce piersiowej, nie równy rytm serca, suchość w gardle i jamie ustnej, ścisk gardla, nogi jak z waty, pisk w uszach, drętwienie kończyn i jezyka, ruchy rąk niezkordynowane, przerazenie, kłucie brzucha i nadmierne bekanie, ciężar w żołądku z powietrza

To nie wszystkie objawy bo mam ich sporo i jeszcze wiecej. Boje się że nigdy z tego nie wyjdę albo że w końcu umrę na serce jak powstrzymać myśli jak się wyleczyć ? Czy badania są naprawdę dobre ? Czy wszystko fizycznie jest ze mną w porządku ? Co muszę jeszcze wykonać ? Jakie badanie ? Proszę o pomoc w tej sprawie. I pisze to również jako informacja dla innych co się dzieje gdy masz nerwicę. 

 

Odnośnik do komentarza
Gość Mirella 11

WITAJ ANTEK, TWOJE OBJAWY TO TYPOWA NERWICA LĘKOWA. 

Wiem jak trudno z tym żyć, bo tez tak mam, mam obsesję na punkcie serca, ciągle mierzę sobie cisnienie i puls, bo mam takie objawy jak kolatanie, arytmia, nadcisnienie, oslabienie, drzenia itp

 Chodze do psychiatry biore 10 mg seroxatu od miesiąca i czekam, czekam...

Odnośnik do komentarza
Gość AntekzAntek

Trochę ataki paniki po setalofcie złagodniały nie powiem, lecz lek jest i wystepuja zawroty głowy uczucie osłabienia mdlenia nie równej pracy serca, co też może wynikać z leków jako skutek uboczny, tak samo zauważyłem że w okresie 3 tygodnie objawy się nasilają. Tak samo bezsenność. To straszna choroba i długo się leczy szczególnie gdy nie można uwierzyć w diagnozę...

Odnośnik do komentarza
Gość karolinka

Witam

Ja leczę się na nerwicę lękową , już 2 lata . Moje początki z tą chorobą wyglądały zupełnie tak samo jak pisze Antekzantek .Ciągłe wizyty na pogotowiu z wysokim ciśnieniem , pulsem i objawami zawału serca , przy czym po ekg mówiono mi ,że jest wszystko ok.Tak się zaczęło dziać ,jakieś 3 lata temu. Dopiero jeden z lekarzy pogotowia , po zapoznaniu się z moim przypadkiem , kazał zgłosić się do psychiatry po pomoc. Pani doktor na początku stosowała dość duże dawki leków przeciwdepresyjnych różnych , do tego leki na uspokojenie i na spanie. Teraz od jakiś 5 m-cy stopniowo zmniejsza dawki , kontrolując , czy się nic nie dzieje złego . Teraz biorę asertin 50 raz dziennie/a brałam 3 x dziennie/ , pregabalin 75 raz dziennie/a brałam 2 x dziennie/ i na noc 1/2 tabletki kwetaplexu /a brałam 1,5 tabletki dziennie/. I oby nie zapeszać , ale nie mam już od bardzo dawna incydentów związanych z nerwicą /pomimo tego ,że życie w tym czasie nie było usłane różami/. Trzeba tylko znaleźć , dobrego lekarza , który rozumie problem i ma doświadczenie.

Pozdrawiam i życzę powrotu do zdrowia.

 

Odnośnik do komentarza

do Antekzantek... czy badales sie pod kontem boreliozy i koinfekcji? jesli incydenty nasilaja sie co dwa trzy tygodnie moze warto sie przebadac w tym kierunku.  jednym z objawow vo moga wlasnie sugerowac ta chorobe jest powtarzalnosc objawow.   jak chcesz napisz do mnie na kasia.jaranowska@gmail.com    moze cos bede mogla wiecej podpowiedzieć gdyz przechodzilam przez to samo.. 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×