Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Czy to nerwica? Depresja?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Długo myślałam czy dodać tutaj swój wpis ale jednak się przelamalam i opowiem wam po krotce swoją historię.

Wszystko zaczęło się jakieś 10 lat temu. Mąż zamknął mnie niechcący w samochodzie na pilota, a ja nie mogłam wyjść. Siedząc tak zamknięta pomyślałam sobie co by było gdybym miała klaustrofobie no.i się zaczęło (wiem głupie to było) od zamknięcia do otwarcia mnie to było może mniej niż 10 min. Po tym zdarzeniu działy się ze mną dziwne rzeczy min. Bałam się zwyczajnych rzeczy np nawwt jak patrzyłam na garnek to się bałam, potem siedząc przy biurku ogarnął mnie strach, nieokreślony, z nikąd. Potem już było gorzej bo bałam wychodzić się z domu, balaalm się iść do lekarza, jak miałam wyjąć z domu to mnie to przerastalo. Jakoś z tego pomogła wyjść mi mama. Zabierala mnie na spacery i jakoś wszystko wrocilo do normy. 

Następna sytuacja to jeszcze wtedy nie mąż. Byłam z nim może 2 lata. I zaczęłam mieć dziwne myśli. Raz, że go kocham, raz, że nie. Takie Zmienne nastroje. Nie potrafiłam tego wyjaśnić bo wiedziałam,  że np go zostawię to będę nieszczęśliwa,  że jeśli któraś mi go odbierze to będę tęsknić. Poszłam do lekarza,  przepisal rexetin. Wszystko uatapilo. Nie chodziłam do żadnego psycholog ani psychiatry. Potem mi się oświadczył, mamy 3 wspaniałych dzieci. Problem minął na jakieś 10 lat.

Teraz mam znowu to samo. Nie jestem już taka pogodna,.wesoła,  żywiołowa kobieta jak kiedyś.  Od ok 2 tyg jest mi raz smutno.raz jestem wesoła. Nie cieszy mnie to, że mam dzieci, męża nic. Do tego doszły te myśli raz go kocham, za chwilę go nie kocham. Ale jak onim pomyślę to qiem, że nie wyobrażam sobie życia bez niego. Gdyby go zabrakło to zalamalabym się. Dodam jeszcze ze gdy przychodzi myśl, że go kocham to jestem mega szczęśliwa,  jak go nie kocham to zaczyna bolec mnie brzuch,  mam rozstroj żołądka i jestem smutna. Śpię w nocy dobrze ale rano wstaje z bólem brzucha i z 5 razy odwiedzam toaletę. Jestem rozbita. Nie wiem co mam już robić. 

Odnośnik do komentarza
Gość Mateusz

Ja myśle ze twoje objawy są na podłożu psychicznym, i najlepszym rozwiązaniem będzie udać się do dobrego psychologa i w pełni się wygadać 🙂 

ja od jakiegoś czasu tez mam niestety problem ze zdrowiem, zrobiłem badania które są w porządku a jednocześnie wydaje mi się ze coś się ze mną dzieje, i także muszę się udać do psychologa.

Odnośnik do komentarza
Gość Platonka

Wizyta u psychiatry to jedyne rozwiązanie,nie leki ale terapia grupowa najlepiej, są ośrodki i to wszystko działa na jakiś czas,oczywiście do następnych dziwnych objawów,zawsze jakieś,,nowości,,się pojawią,tylko spacery,joga,muzyka,kontakt z fajnymi ludźmi,modlitwa,praca,pozytywne myślenie,cały czas małe bitwy,które prowadzą do zwycięstwa.Życzę wszystkim wytrwania,każdy jest inny,my trafiliśmy na ,,przyjaciółkę,,nerwicę,pocieszającym jest fakt,że ta dolegliwość dotyka wrażliwych ludzi,więcej widzimy,czujemy,itd.Warto jednak żyć dla ciepłych,dobrych chwil i warto ,,walczyć,,.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Gość Mirosława

Witaj !

Z tego co opisujesz będą to typowe objawy o podłożu psychicznym, które musi Ci zdiagnozować lekarz. Natomiast możesz próbować stosować środki uspokajające oraz łagodzące objawy żołądkowo - jelitowe. Dobrym rozwiązaniem będzie maślan sodu, on uspokoi te bóle brzucha I bieganie do toalety. Preparat się nazywa Intesta  mi osobiście bardzo pomógł

Odnośnik do komentarza

To naprawdę trudna sprawa i nie dziwię Ci się wcale, że się denerwujesz... mnie z kolei wykańczała praca, w której co gorsza tkwiłem prawie 10 lat... to była prawdziwa katorga, ale nie miałem odwagi, aby cokolwiek w swoim życiu zmienić. Serio, miałem wrażenie, że po zmianie będzie jeszcze gorzej i trafię w jeszcze większe bagno... w końcu odważyłem się, ale tylko dlatego, że zostałem przyparty do muru i nie miałem wyjścia. Teraz twierdzę, że to była najlepsza decyzja w moim życiu i cieszę się, że znajomy podesłał mi oferty pracy... 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×