Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Zalecenia i ograniczenia po wszczepieniu stymulatora serca


artur.24

Rekomendowane odpowiedzi

WITAM :-) Dzisiaj miałam robione dwa tatuaże Kochani, wszystko jest OK :-) Myślę, że taka informacja się przyda, wiem, że zainteresowanie tym tematem jest bardzo duże wśród osób posiadających stymulator serca, a informacji niestety brak, ja osobiście przekopałam cały internet i nikt nie potrafił mi udzielić takiej informacji..... poszłam więc na żywioł i zdrowy rozsądek..... maszynki do robienia tatuażu to nie elektrownia ani rezonans magnetyczny, więc niczego nie zakłóci, nie rozmagnesuje itp., itd. pozdrawiam wszystkich gorąco :-) oczywiście tatuaż to sprawa indywidualna i przed jego zrobieniem należy się naprawdę bardzo dobrze zastanowić, to pamiątka na całe życie, ja nikogo broń boże nie namawiam tylko udzielam informacji, której sama nie miałam :-)

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich Forumowiczów. Też jestem - jak to określiły moje dzieci - cyborgiem:). Mam wszczepiony stymulator,  zabieg wykonano 3 miesiące temu. Jeszcze się nie przyzwyczaiłam do nowej rzeczywistości. Czasem w okolicy stymulatora czuję coś w rodzaju delikatnego szczypania lub kłucia. Nie wiem czy ten zabieg był konieczny. Tak naprawdę to nie odczuwałam wyraźnych dolegliwości sercowych , ale zdarzyło mi się zasłabnąć, dostałam skierowanie do kardiologa no i poszło szybko. EKG, holter, szpital i rozrusznik. Teraz najbardziej dokuczają mi "skutki uboczne" zażywanych leków - szybko się męczę, prawie bez przerwy jestem niedospana bo nie wiadomo dlaczego budzę się parę razy w ciągu nocy, mam uderzenia gorąca jakbym  znowu przechodziła klimakterium, gorzej widzę i latają mi jakieś muszki przed oczami. Apetyt mam, ale chyba zaczynam chudnąć. Kardiolog powiedział że leki muszę brać do końca życia (pradaxa, polfenol, betaloc) - no i co Wy na to?  

Odnośnik do komentarza

Cyborg, nie podoba mi się Twoja ksywka 😉 Kochana, ja po ostatniej operacji serca dwa razy miałam NZK, ale i tak czuję do tej pory rozczarowanie, że może operacja poszła nie tak i nie wrócił na dobre własny rytm zatokowy. Ale dzięki temu, że oba przypadki zatrzymania krążenia miałam w szpitalu to pewnie nadal żyje. Pewnie u Ciebie coś pokazał holter. Może lekarze Ci to wyjaśnili, dlaczego wszczepiają stymulator? Ja też jestem rozczarowana, bo biorę leki i forma słaba ponad rok, a męczę się, choć chciałabym szaleć na rowerze 😉 i ogarniać szybciej codzienne prace. Co do leków to może ten betaloc spowalnia? Ja biorę bibloc. Natomiast masz pradaxę, więc nie musisz dbać o dietę przeciwkrzepliwą i mierzyć ciągle INRu. Ja muszę bo biorę acekumarol, no ale mam dwie zastawki mechaniczne. Mariusz, poproś że. Antoniego, może patron od zguby pomoże. Mi pomaga. A najlepiej zadzwoń do pracowni stymulatora gdzie było wszczepianie i zapytaj, czy pomogą?

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×