Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Moja przygoda z zawałem serca cz. I


Janusz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam bardzo serdecznie. Chciałbym opowiedzieć o swojej przygodzie z zawałem serca. Pewnego pięknego, słonecznego popołudnia wróciłem z pracy jak zwykle do domu zjadłem obiadek, i oczywiście standartowo drzemka bo przecież sadełko musi się zawiązać, luz, pełen uśmiech nic nie wskazywało na to, że dalsze popołudnie oraz wieczór będzie dla mnie lekko skomplikowane. Po jakimś czasie leżakowania na tapczanie jak tzw. lemur, poczułem delikatne pieczenie w klatce piersiowej. Oczywiście jak to facet olałem to, w ogóle tym się nie przejąłem, mówię sobie: skoro weszło to i musi wyjść. Już kiedyś tak było i ból przeszedł. Mija jakiś czas nie przestaje mnie boleć, wręcz przeciwnie nasila się a do tego zimny pot, który zaczął mnie oblewać. W tym momencie zacząłem się denerwować. Mija kilka kwadransów a ja czuję się coraz gorzej. Piękny dzionek na dworze słoneczko świeci, aż chce się żyć a mnie coraz mocniej boli i robi mi się zimno. W końcu męska decyzja, już dłużej nie wytrzymam tego stanu a na polepszenie nic nie wskazuje. Zona z córką widząc, że zemną jest coś nie tak i w te pędy zadzwoniły na po pogotowie ratunkowe.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×