Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nadciśnienie tętnicze, szarpnięcia w gardle i wypadanie płatka zastawki mitralnej


Gość aaa

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich!! Mam 23 lata.Otóż mam pewnien problem, od ponad roku zdiagnozowane wypadanie płatka zastawki mitralnej z niedomykalnością pierwszego stopnia , dodatkowo nadcisnienie-małe, (w granicach -135/75) ale zawsze.Lekarz przepisał mi betaloc zok50, dzieki temu lekowi chyba jest ok, pomijając fakt bólu klatki piersiowej...raz mocniej raz słabiej, ale zawsze to serce czuje.lekarz powiedział, ze przy wypadaniu płatka ból klatki piersiowej jest możłiwy, no ale wolałbym to jakoś wyleczyc. od czasu do czasu czuję *szarpnięcie* w gardle, z moich wniosków wynika, ze to dodatkowy skurcz, ale nie poparłem tego wiedzą lekarza, wiec jak wiecie to piszcie.od jakiegos czasu zdarza mi sie (ale niecodziennie) uczucie dłuższego dyskomforu w gardle -takie duszenie-ja uwazam, ze to częstoskurcz, ale równiez nie wiem, czy mam racje.jakby ktoś wiedział, to proszę mi odpowiedziec.no i ostatnia sprawa mnie nurtująca, otóż czasami bolą mnie kości klatki piersiowej-tak mi sie przynajmniej wydaje-czy to jedna z *cech* wypadającego płatka?, a może wynika to z krzywego kręgosłupa? może moje problemy sercowe są związane z krzywym kręgosłupem? (wiem, ze chodząc do szkoły podstawowej miałem krzywy, a kardiolog rok temu stwierdził,ze klatke mam lekko zniekształconą). moze to wszystko od tego? co myslicie? z góry dziekuje za odpowiedzi i pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Witam, mam 21lat i mam podobny problem. Otóż to zaczelo sie nawet dokladnie nie pamietam ale gdzies na przelomie gimn.- a szkoly średniej. Dostawałem takiego ataku serce mi sie kołatało walilo jak oszalale i w gardle czulem dyskonfort niewiem jak to opisac dokladnie tak jakby duszenie, jakby cos zalegalo w krtani bylo to nie przyjemne bo brakowalo tchu, cały ze strachu sie telepalem, pocilel, niepokoj itd. Poczatkowo o tym nikomu nie mowilem bo ataki zdarzaly sie zadko ale pewnego dnia chyba w IIklasie LO na lekcji wf dopadl mnie kolejny atak bardzo sie przestraszylem zwolnilem sie z lekcji i pojechalem z ojcem do szpitala. Już mieli mnie przyjmowac na odzial ale wszystko ustapiło... wiec wrocilem do domu. Pozniej za pare dni wyladowalem znowu w szpitalu po *ataku*, zrobiono badania EKG itd wszystko wyszlo OK, jedynie cisnienie troszke bylo za wysokie ale pewnie przez nerwy bo bylem strasznie zdenerwowany ze tam jestem. Na spokojnie w domu cisnienie mam w porzadku. Po wypisaniu ze szpitala kazano mi skontaktowac sie z lekarzem najlepiej endokrynologiem. Tak sie zlozylo ze mamy zaprzyjazniana doktorke wiec udalismy sie odrazu bez zadnych skierowan. Zlecila zrobienie badan na tarczyce. Wyszlo ze mam niedoczynnosć albo nadczynnosc tarczycy (bo juz dokladnie nie pamietam). Przypisala leki ale ich nie bralem bo myslalem ze samo przejdzie ze sobie dam rade. I tak minelo pare lat w spokoju faktycznie. Ale od niedawna (jakies 2-3tyg.) wszystko wrocilo niestety. Objawy sa takie same te dziwne denerwujace uczucie w gardle jakby cos tam bylo i mnie dusilo no nawet niewiem jak to opisac do tego bicie serca niepokój i strach... Przestraszylem sie i poszedlem do lekarki i oczywiscie opierniczyla mnie ze nie bralem tabletek, kazala zaczac brac i za miesiac zrobic badania.. Jestem ciekawy co wyjdzie... Narazie nie ma zbytniej poprawy ale mam nadzieje ze za kilka dni powinny tabletki zaczac dzialac.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×