Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica - czy na pewno?


Gość moni2572

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie :) Moni jak sie ciesze ze tyle napisalas wczoraj i ze dzis jako pierwsza sie pojawilas :) jak sie dzis czujesz dobrze, bo ja jakos dziwnie dzisiaj wyjatkowo mam jakies ponure mysli, ale nie ze mi sie cos stanie tylko mam lek o najblizszych okropne to jest :/ czy Ty tez tak masz???? Mialam dzis nie zabardzo przespana noc a jak juz zasnelam to mialam okropne koszmary moze przez to takie mysli mnie naszly tym bardziej ze pogoda sprzyja temu wszystkiemu, wczoraj bylo tak cudownie cieplutko normalnie lato, a dzis deszcz ponuro typowa jesien glowa mnie boli ale to chyba przez cisnienie bo taki nagly spadek temperatury to masakra dla mnie. Adrian zobaczysz po wizycie u psychiatry bedzie Ci znacznie lepiej, ja co prawda nie bylam nigdy u tego typu lekarza ale to dlatego ze nie mialam kiedy isc. Marcinie83 ja czytajac Twoj post o tym jak sie klociles z ta okropna nerwica i z samym soba to chocbym widziala siebie ja tak czesto robilam czasami dalej tak robie :) Masz racje ze jak badania wychodza dobrze to ta czesc ciala co byla badana mniej wtedy dokucza. U mnie jest tak ze od jakiegos czasu strasznie mnie meczyly bole w klatce piersiowej, i jego raz szybsze raz wolniejsze bicie wiec kazalam rodzicom mi zarezerwowac wizyte u kardiologa na maj i jak juz wiem ze pojde sie przebadac ono jest spokojne ale i tak pojde dla swojego swietego spokoju. Nic ja bede powoli konczyc ale sie dzis rozpisalam pozdrawiam Was Wszystkich i zycze milego dnia i lepszej pogody bo u mnie jest katastrofa pa.
Odnośnik do komentarza
Hej ! witam wszytskich w ten piękny słoneczny i cieplutki dzień ( przynajmniej u mnie tak jest), widze ze pojawiły sie nowe osoby ale dolegliwosci mamy wspolne i kazdy bardzo podobne. U mnie z samopoczuciem jest juz lepiej , chociaz mam nadal lęki zeby gdzies sama pojsc i nadal w kosciele i w sklepach sie zle czuje zaraz mi duszno , cala sie trzese i serce wali jak oszalałe. Takze zeby pojsc do koscioła to musze zażyc tabletke uspokajajacą i wtedy jakos wytrzymuje. Dzisiaj mimo ładnej pogody jakas taka senna jestem ale ogolnie ok. Chociaz przewaznie popołudniami tak gdzies ok 17 zaczyna mnie trzesc i mam takie dziwne przytykanie powietrza ( takie cos jakbym sie najadła duzo i nie mogło mi sie odbic ) , ale mam to zawsze wtedy jak sie denerwuje tzn mam te swoje ataki . Pozdrawiam wszystkich .
Odnośnik do komentarza
witajcie dawno nie pisałam problemy z kompem jak sie czujecie bo ja dzisiaj od rana nie moge oddychac ciezko mi sie oddycha jak bym maiała całą klatke pełną az sie boje ze zaraz przestane oddychac niewiem moze dzisiaj taka pogoda i ciezkie powietrze chodziaz pogoda ładna mam dzisiaj zgage cos mnie meczy w ząładku nie moge dzisiaj nic zjesc ide teraz do pracy moze mi przejdzie trzymajcie sie....
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich!! Dawno już nie pisałam, bo ostatnio jestem zlatana i zbiegana. Od dziś lekarz kazał mi zmniejszyć dawke mojego leku ktory biore na nerwicę lękową, więc czuję sie już troszkę inaczej, ale mam nadzieję ze to chwilowe. Wróciłam teraz na studia, nadrabiać zaległości, których troszke mam przez tę wstrętną chorobę. Ostatnio zauważyłam że często bili mnie żołądek, nie wiem od czego, być może od leków które biorę, wcześniej nie miałam takiego problemu. Ma ktoś z Was tak?? Pozdrawiam wszystkich i do usłyszenia.
Odnośnik do komentarza
witajcie Mirando ja tez tak mam jak ty nawet dzisiaj mam tak jakby mi sie odbic nie chciało dzisiaj nie moge oddychac normalnie dusze sie az sie boje tak ciezko mi sie oddycha nieraz tak miałam ale zaraz przechodziło a dzisiaj cały dzien tak mam w pracy nogi mi sie zrobiły jak z waty poty mnie oblały i strasznie ciezko oddycham boje sie i nawet mysle o tym zeby na pogotowie pojsc ale nie wiem czy to najlepszy pomysł a ja boje sie ze sie udusze....
Odnośnik do komentarza
Czesc wszystkim.Ja ostanie dni czuje sie dosc dobrze nie mam wiekszych dolegliwosci ciesze sie z tego bardzo.Jutro mam wizyte u pschologa i sam nie wiem co mu powiem.Czuje sie jak by lepiej ale nie wiadomo ile to potwa.W koncu te trzy moze cztery dni o niczym nie swiadcza a jutro moge czuc sie juz gozej.Moze ktos mi podpowieco mu powiedziec ?Karolina czy pytałaś o Mnie?
Odnośnik do komentarza
Dobry wieczor.Ale dzisiaj miałam zwariowany dzień.Dopiero teraz usiadlam przy kompie.Kasiopeju pytałaś mnie czy ja mam lęki o najbliższych.Raczej nie.Moje lęki tak naprawdę nie wiem z jakiego są powodu.Najpierw robi mi się gorąco,ręce mam spocone,zaczyna mi się troszkę w głowie kręcić,i zaczyna występować lęk,ale nie potrafię powiedzieć z jakiego powodu.Nie umiem określić,poprostu lęk.Okropne uczucie.Czy inni forumowicze też coś takiego odczuwają?AniuN ,jakie ty zażywasz leki na nerwicę lękową,bo ja biorę 20mg.Anafranilu.Czy lek który zażywasz dlugo już bierzesz?
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich,juz jutro do psychiatry:(,dzis miałem koszmarna noc,niedosc ze zasnołem dopiero o 3 nad ranem to jeszcze budziłem sie co 15 min spocony jak mysz:/zastanawia mnie czemu co chwile chce mi sie płakac, nawet jak czytam cos,to dochodzi to do mnie z jakims bulem i leca łzy:/:(, Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Witam Wszystkich :) jak to super poczytac sobie wasze posty :) ja dzis czuje sie nawet dobrze po wczorajszym nie najlepszym dniu ale nie bede juz smucic :) Moni ja tez mam czasami leki takie jak Ty ze nie wiem z kad sie biora ale wczoraj to bylo co inngo takie czarne mysli ze stanie sie cos zlego z najblizszymi to jest o wiele gorsze tym bardziej ze ja jestem tyle km od Nich :/ Mirando ja jeszcze w zeszlym roku tak mialam ze nie moglam isc do zadnego markietu na poczatku bylo dobrze ale jak stalam przy kasie to byla masakra nie raz chcialam zostawic zakupy i uciec, tutaj do kosciola malo ludzi chodzi wiec nie mialam nigdy takiego problemu jak w sklepach. Teraz juz tak nie mam czasmai mi sie zdarzyspanikowac w pewnym momencie ale zazwyczaj nad tym panuje. Do tej pory czego sie boje to tuneli jak mam jechac pod jakims tunelem zaraz zaczynam miec dusznosci serce mi wali okropnie, pot mnie oblega :/ tutaj jest duzo tuneli dzieki Bogu sa to krotkie odcinki i nie zawsze nimi jade. Adrianie poprostu masz taki dzien lepiej jak sobie polaczesz anizeli by mialo to tkwic Tobie ja tak mam naprawde bardzo czesto ze placze bez powodu to jeden z objawow tej okropnej nerwicy. A co u Was dzis slychac??? Pozdrawiam pa.
Odnośnik do komentarza
witam wszystkich ja od wczoraj mam dusznosci nie moge odddychac ciezko mi sie oddycha a najgorsze to to ze cały czas o tym mysle ze zaraz upadne albo sie udusze psychiatra zapisała mi Neurol miałam brac tylko w razie ataków wziełam wczoraj było lepiej ale dzisiaj to samo martwi mnie to bo jak mnie dusiło nieraz to tylko przez chwile i puszczało a teraz gorzej wczoraj cały dzien valused nie pomógł i dzisiaj juz sie zaczeło nie wiem co mam robic cały czs sie boje ze zaraz sie udusze.. pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Hej .Witam Was....Tak czytam te wszystkie strony na temat waszych problemow nerwicowych......wiele z nich dopada rownież mnie......... Ale mnie to meczy juz ponad 4 lata......... Z powodu moich problemow w zwiakzu z rozstaniem do dliugim toksycznym zwiazku...pewnego dnia.........nagle niewiadomo skad dopadly mnie duszności.......i trwaja non stop do teraz...bez momentu wytchnienia. od 4 lat juz. Z wiekszym badz mniejszych nasileniu,ale jednak caly czas.......czasami budze sie w nocy i brak mi tchu, czuje jakby zaraz mialo peknac mi pluco..jakbym miala sie udusic...zachlysnac powietrzem (ktorego zreszta nie czuje) i udusic........ Leczylam sie u psychiatry, psychologa,neurologa,kardiologa.......to jedynie delikatnie wyciszalo moje objawy... Diagnoza byla konkretna: NERWCIA..... Tylko tak naprawde nikt nie jest w stanie konkretnie powiedziec jak ja leczyc...bo to tkwi w srodku kazdego z nas......kazdy z nas jest inny i kazdemu z nas pomoze (jesli pomoze_) cos innego..Tylko co? Bo tak naprawde nie znam takiej pigulki i kogokolwiek pytam-nikt nie jest w stanie odpowiedzie cna to pytanie. Czytajac te wypowiedzi pociesza mnie jednak to,ze nie ejstem sama,ze wiele ludiz ma nerwice...a najczesciej sa ta te osoby po ktorych nigdy by sie nie spdoziewano. Ja z natury jestes bardzo energiczna, wesola, z poczuciem humoru osoba...i o tym co mnie *boli* wiedza tylko ci najblizsi.....i nikt inny nie wie i jestem pewna,ze nie domysla sie tego co ja przezywam........ Mam taka zaduszke 24h na dobe (nie czuje tego tlyko wtedy gdy spie) jakbym byla po wzmozonym wysilku fizycznym....... Chociaz po takim wlasnie wysilku lub w jego trakcie nie czuje mocniejszych dusznosci,niz przed. I co to ze mna bedzie.???? Czasmai buntuje sie w sobie i powtarzam,ze poradze sobie z tym........ale zaraz po tym poddaje,bo brak mi juz czasami sil. Ale juz postanowilam........ zaczne znowu o tym myslec, przedw wszytski m mmyslec o sobie- zadbac o zdrowie i wkoncu uciec od tej nerwicy!!!!!!!!!!!!!!!!! a wiem,ze to mozliwe......... (tak czytalam) :) wiem,ze moja wypowiedz jest dosc pesymistyczna......ale czasami juz brak nadzieji na to,ze bede normalnie zyć. Bo z nerwica nie da sie normalnie zyc......nie czujesz tej radosci,badz nie masz sily jej czuc,badz na sile udajesz,badz zmuszasz sie by czuc normalnie,ale to tak tlyko wyglada z zewnatrz,bo w srodku jestem krucha jak ciasteczko. Ostatnio jestem na takim etapie,ze brak mi odpowiedzi na wiele pytan i nie wiem ktora droge w zyciu mam obrac,jestem w takim miejscu i czasie,ze podejmowac musze wazne dla mnie decyzje, ktore mnie stresuja,bo nie wiem jaka droge mam objac i wiem,ze to dodatkowo mnie obiaza...... Ahhhhh moglabym tak pisac i pisac i konca by nie bylo.......:) Jestem ciekawa jednak,czy ktos odpisze na to co napisalam........i zrozumie...... Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
witajcie droga kasiu przeczytałam twój post to co napisałas to tak jakbym widziała siebie ja sie z tym zmagam jak tylko potrafie ale czsami sie poddaje bo nie mam siły ja mam jeszcze na dodatek rodzine 3 dzieci i pracuje wsklepie czsami jak mnie dopadnie dusznosc nie moge oddychac bardzo ciezko mi sie oddycha nogi z waty i wogole wiele innych objawow o których wczesniej pisałam .Jak pisałas na to nie ma magicznej pgułki to siedzi w naszym mózgu jak o tym mysle ze cos mi jest i ze za chwile umre to zaraz zle sie czuje i tak w kołko .Chce ci powiedziec ze sie juz przekonałam ze tak naprawde to zrozumie cie tylko ten ktory to samo przezywa wiele osob mysli ze my ludzie z nerwicą i z takimi objawami ze poprostu se to wymyslamy ze niema takiego czegos i tak naprawde musze se z tym poradzic sama ....czymaj sie kasiu nie jestes sama ,,,..
Odnośnik do komentarza
Milo,ze odpisalas......wiem,ze nie jestem sama.....ale tak naprawde nie znam nikogo wsrod moich znajomych kogo by cos takiego dopadlo......i czasami zastanawiam sie dlaczego akurat mi sie cos takiego przydarzylo......Czy to kara za cos.....? :-) Czasami sobie mysle....ze wolalabym bys chora na jakas chorobe ktora leczy sie pigulka i ona pomaga....a nerwica to za przeproszeniem takioe cholerstwo ktorego ciezko sie pozbyc......a osoba majaca predyspozycje.....taka ktora jest podatna na tego typu przypadlosc naprawde cierpi.......bo nawet bedac juz wyleczonym,nie masz pewnosci,ze to juz nigdy nie wroci....... Te wszystkie komentarze tutaj spowodowaly,ze nie czuje sie tak osamotniona......w jakims stopniu oczywiscie...... mam wspanialych rodziucow, chlopaka,ktorzy mnie wspieraja,ale ja wiem,ze musze poradzic sobie z tym sama...dlatego mam zamiar podjac kroki do tego by sie wkoncu uwolnic i uwierzyc w to,ze mi sie uda! Ja tyez pracuje........cale szczes cie,ze prace mam fajna,przyjemna atmosfera,wiec dodatkowo mnie nie stresuje........ niby nie mam wielkich problemow........cierpien,tragedii...ale borykam sie z tym co kiedys przezylam i dlatego teraz tak cierpie...bo wszystkie stresy,nerwy i przezycia z przeszlosci...w taki sposob sie we mnie odezwaly......nerwcą..... Jesli bylabys na tyle mila i np podala swoj nr gg jelsi masz to milo by bylo czasami pogadac:) serdecznie pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Cześć Kasiu powiem tak napewno nie jesteś sama...tylko że mnie do dusznosci dochodzą jeszcze silne bule,kłucia w klatce piersiowej,plecach zawroty w glowie,słabość,uczucie omdlewania całego ciała, kołatanie serca czuje je niekiedy na calym ciele...(jest po prosu przerąbane...)walcze z tym też już 4 lata ale z dnia na dzień jest ze mną gorzej teraz miałem wyjazd do niemiec w domu juz dopadły mnie złe myśli strach no i zaczeło sie... najpierw niewinnie brak oddechu zawroty uczucie omdlewania nie spałem całą noc bo jechałem samochodem ale byłem twardy zajechałem... no niestety do końca mi sie nie udało byc twardym:( kolega zaprowadził mnie po południu do samochodu bo sam nie byłem w stanie było strasznie lęk, strach nie wiem co jeszcze wszystko sie skumulowało nie miałem sily na nic a tu jeszcze trzeba było do domu wrócić...powiem wam że z sercem w gardle, brakiem oddechu itd. kurcze udało mi sie tylko co jest najgorsze ja tam jeżdże co dwa tygodnie i nie wiem czy teraz sie odważę...bo wczesniej nie było to takie dokuczliwe a teraz...ale jeżeli to nerwica to nie powinno mi sie chyba nic stać no nie???KAROLINA a o którego marcina ty pytałaś? pozdrawiam wszystkich
Odnośnik do komentarza
a tak na marginesie mam pytanie do was wszystkich...bo np do mnie przychodzą te posty z jakimś 30 minutowym opóznieniem...a chetnie pogadał bym z kims kto bedzie mnie potrafił zrozumieć wygadać sie itd może kto bedzie miał ochote napisze nr gg i tam tez bedziemy sobie klikać??? móże zaczne pierwszy to jest mój 13080949....pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Witajcie Wszyscy :) Kasia milo ze dolaczylas do Naszego grona zawsze jest lepiej jak mozna z siebie pewne rzeczy wyrzucic i to jest normalne ze mamy zle i pesymistyczne dni ale milo tez przeczytac jak Ktos ma dobry dzien i ta okropna nerwica z mniejszym nasileniem atakuje jego umysl :) ja wlasnie tak dzis mam chociaz dopiero sie dzien zaczal ale wierze w to ze tak bedzie do konca dnia mam troche dzis zajec to przynajmniej myslec tyle nie bede. Marcinie83 dasz rade przelamac ten strach nie mozesz na zapas myslec ze bedzie zle, moze miales jeden z tych trudniejszych dni do tego doszedl strach przed jazda i dlatego nie wiem ale wierze w Ciebie :) pozdrawiam Was Kochani, a reszta jak sie czuje??? Mysle o Adze czytalam na innym forum ze miala juz operacje mam nadzieje ze wszystko dobrze poszlo.
Odnośnik do komentarza
Witajcie! dawno się nie odzywałam,ale często czytam Wasze posty...U mnie przy leku jest dobrze,w niedzielę odwiedziłam Agę , wreszcie się spotkałyśmy! Nie wiem na razie nic o przebiegu operacji,umówiłyśmy się ,że będę czekać aż da znać ,że może rozmawiać...oczywiście myslę cały czas o niej i mam nadzieję że wszystko poszło dobrze..jak coś będę wiedziała to dam znać.Pozdrowienia dla wszystkich
Odnośnik do komentarza
witam wszystkich ja jak zaczełam sie zle czuc od poniedziałku tak czuje sie do dzisiaj a miałam tyle tygodni super az miło wspomniec a teraz znowu jestem umierająca nie mam juz sił i znowu nie moge se ztym poradzic nie pamietam jak to zrobiłam ze mnie to opusciło na 3 tygodnie chyba zapomniałam tak mi sie wydaje za kilka godzin ide do pracy a ja znowu sie obudziłam z wielko kulą w gardle nie moge jesc bo mi cos stoi w gardle i mnie dławi az czasami tak jak by mi sie odbic nie chciało i od czasu do czasu na wymioty ciągnie ogolnie to ciezko mi sie oddycha nie mam jeszcze wszystkich badan porobionych w dalszym ciągu czekam na terminy ale cały czas słysze to nerwica a ja jak czekam na jakies badanie to gorzej teraz mam miec 7 maja usg serca a ja juz o tym mysle moze dlatego ze o tym mysle tak sie zle czuje te mysli nie chcą mi z głowy wyjsc .....pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich . Kochani z nerwicy widze jest sie bardzo trudno wyleczyc , ja z objawami nerwicowymi męcze sie juz 12 lat, a nerwice pewno mialam juz wczesniej tylko nie dawala objawow. Zazwyczaj najgorzej było zawsze jesienną i zimową porą a przy tym jeszcze depresja , samopoczucie fatalne,a pozniej wiosną i latem jakos mijało i obchodzilam sie bez lekow. Teraz ostatnie objawy mialam 4 lata temu juz mialam nadzieje ze to nie wroci a tu.......... wlasnie tego roku w lutym znow sie zaczeło i do tego doszła depresja i znow jestem od tego czasu na lekach cały czas . Czuje sie lepiej ale coż jak nadal mam cholerne lęki przed wyjsciem gdzies sama , szczegolnie pieszo , bo samochodem jak jade jest ok. Wczoraj np poszlam do sklepu to *cudem* wrocilam do domu , myślalam ze nie dojde tak mnie przytykalo jak szłam i kreciło sie w głowie tragedia, ale tylko przekroczylam prog domu i było juz w porzadku. Jestem ciekawa czy wy tez macie ,takie cholerne nieuzasadnione lęki. Pozdrawiam :)
Odnośnik do komentarza
Czytajac to wszystko co piszecie odnajduje w tym siebie......i jest mi dzis tak ciezko...juz od rana wstalam z kiepskim nastawieniem:( bezsensowne,nieokreslone leki...strach nie wiem przed czym.....dusznosc...zaraz potem pytanie:*czy zaraz zamdleje? zabraknie mi powietrza.....* ahhhhhh to jest straszne!!!! Czasami ejstem juz clakowicie wypompowana,zniechecona i zmeczona tym wszystkim....... :( jestem dosc mloda osoba.....i tak mysle nad soba, nad tym co mnie dopada...i zastanawiam sie co to ebdzie gdy bede juz dorosla........i naprawde ebde miala wiele problemow...to jak sobie poradze? Skoro teraz nie dzieje mi sie w sumie zadna krzydwa ktora moglaby spowodowac trakie bojawy....Chociaz tak sie tlykpo wydaje...bo przeciez nic nie dzieje sie bez powodu.
Odnośnik do komentarza
witajcie powiem ci Mirando ze ja dzisiaj sie zle czuje i tak sie czuje juz pare dni a pare tzgodni czulam sie dobrze bywalo czasem jakies male objawki ale ogolnie musze powiedziec ze to byly udane tygodnie .Teraz od paru dni mnie dusi.Nawet dzisiaj ja pracuje wsklepie zostaje sama na drugiej zmianie wychodzoc z domu mialam juz zatkany przelyk weszlam do banku balam sie ze upadne wkoncu przyszlam do sklepu w gardle mnie dlawi nie moge oddychac nagle zrobilo mi sie goroco slabo myslalam ze zaraz przestane oddychac nie moglam pracowc klientka mi powiedziala ze lekarze lubio zgonic na nerwice i moge miec cos powaznego i ja juz mysle ze cos mi dolega i juz szukam se chorob i wsumie to powiem ci ze ja juz sama nie wiem czy te zatkanie gardla to nerwica czy cos powaznego...pozdrawiam
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×