Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica - czy na pewno?


Gość moni2572

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Wszystkich :) ja sie dzis czuje jak narazie ok tylko jakies glupie mysli mnie nachodza :/ zaladek jak narazie jest spokojny mam nadzieje ze tak zostanie wczoraj jak myslalam po spaniu w dzien mialam problem ze spaniem w nocy ok 2 poszlam dopiero spac i jeszcze sie pare razy budzilam :/ teraz jade za zakupy a mi sie nie chce bo pogoda jest okropna :/ Maju widze ze przygotowania swiateczne w pelnym toku :)ciesze sie ze dobrze sie czujesz :) Moni a jak u Ciebie??? ressa ja w najwiekszym stadium nerwicy tez tak mialam a musialam byc sama od 8-16 czesto wtedy gdzies wychodzilam na spacer zeby tylko byc blisko ludzi balam sie ze jak cosmi sie stanie nikt mnie nie zdazy uratowac takie dziwne mysli mialam w glowie potem to przeszlo i zaczelam sie bac w srod wiekszej ilosci ludzi w sklepach bylo mi duszno i w autobusie myslalam ze sie udusze na szczescie te objawy w wiekszym stopniu przeszly. Nie pisalas czy bierzesz jakies leki, jak tak masz to staraj sie o tym nie myslec bo im wiecej myslisz tym umysl bardziej wyrabia. A co u reszty Iwonko, Okul, Agus co u Was?? ja Wam zycze milego dnia pozdrawiam Wszystkich pa.
Odnośnik do komentarza
Widze ze Wszyscy bardzo zajeci :) ja juz po zakupach jestem czuje sie nawet dobrze, zaladek raz boli raz nie a co u Was??? Chcialabym Wam zyczyc Wiele radości, wszelkiej pomyślności, radosnych i pogodnych świąt wielkanocnych, smacznego jajka, mokrego dyngusa oraz zdrowia pogody ducha życzliwej i pełnej ciepła atmosferze przy świątecznym stole. Niech ten wielkanocny czas zwycięstwa nad śmiercią będzie okresem zadumy i refleksem na życiem oraz na nadejście nowego jutra.
Odnośnik do komentarza
Gość moni2572
Witajcie kochani.Wrociłam z pracy ,pojechałam na zakupy i cały czas coś robię.Ugotowałam warzywka na sałatkę jarzynową(nie chce mi się kroić).No ale muszę.Jeszcze troszkę trzeba ogarnąć chałupkę no i święta.Szkoda że pogoda do kitu.U mnie pada i wieje.Samopoczucie w miarę dobre,choć momentami glówka pobolewa.Oby nie bolala tak jak tydzień temu.Kasiopeju dzięki za śliczne życzenia świąteczne.Ja również życzę wszystkim kochanym nerwuskom,duzo zdrowia,błogosławieństwa bożego,wiele radości,bogatego zajączka,obfitego dyngusa,i wszystkiego,wszystkiego ,wszystkiego najlepszego dla Was i Waszych najbliższych.
Odnośnik do komentarza
Cały dzień byłam zapracowana więc zmęczona jestem bardzo,ale zadowolona.Napisałyście tak piękne życzenia więc ja wiele dodać nie mogę :) Kochani zdrowych,spokojnych ,wesołych świąt w otoczeniu bliskich,pełnych miłości i przyjazni....i życzenia te są nie tylko na święta,ale żeby zawsze u Was było dobrze:)
Odnośnik do komentarza
Witam ja dzis sie czuje nawet dobrze wczoraj nie wiem co mi sie stalo serce mi zaczelo strasznie kolotac nie moglam zlapac oddechu wzielam tabletke i troche sie uspokoilam moj tez sie strasznie wystraszyl a jak juz poczulam sie lepiej to zaczelam strasznie mocno plakac masakra ale dzis juz dobrze, spalam tez nie zle teraz jade ze swieconka milego dnia Wam zycze kochane i zeby te okropne nerwy Nas juz w koncu opuscily pa.
Odnośnik do komentarza
Moni2572 samo to, że okazało się, że nie tylko ja mam takie dziwaczne lęki i mimo, że z medycznego punktu widzenia jestem zdrowa to i tak boje się żeby nic mi sie nie stało jak będę sama już podniosło mnie na duchu. Mam dwa pytania: Czy dziwne uczucia głodu, pojawiające się często, czasem mimo najedzenia, albo uczucie przejedzenia też mogą być objawami nerwicy? Czy można zwalczyć nerwicę bez lekow i wizyt u specjalistow?
Odnośnik do komentarza
Czesc, mam do was pytanie, mam 22 lata i tez juz nie wiem co mi dolega, po wielu postach ktore tu przeczytalem zastanawiam sie czy to nie nerwica. Moje objawy rozpoczynaja się bólem głowy w skroni zawsze z jednej tej samej strony, mam czesto wrazenie jakby to był ból od oka (nosze soczewki), bol ten trwa do momentu dopoki sie nie uspokoje, czym moze byc spowodowany taki ból, od kiedy sie pojawil jestem bardziej nerwowy niz kiedys, do jakiego lekarza sie z tym udac?
Odnośnik do komentarza
Witajcie w te swiateczna niedziele :) ja juz jestem po sniadanku za niedlugo bede przygotowywac obiadek hehe dzisiaj inny niz zazwyczaj ale to chyba u kazdego tak jest :) Moni no ciekawe ile przytyjemy ale ja zobacze jak duzo to po swietach jakas dieta :) moje samopoczucie takie sobie ale nie narzekam. Ressa uczucie glodu moze byc objawem nerwicy mozliwe nie jestem pewna ale to moze byc nerwica zaladka sama sie zastanawiem czy tez jej nie mama ostatnio strasznie mnie zaladek boli i zauwazylam ze zazwyczaj przed jedzeniem po jedzieniu sie lepiej czuje, a co chodzi o lekarstwa to w pierwszym stadium nerwicy lepiej sie wspomoc tabletkami przynajmniej na poczatek ziolowymi i herbatkami ziolowymi, jesli to nie pomoze to lepiej sie wybrac do lekarza by przepisal cos mocniejszego po co sie meczyc. Wojtas najlepiej sie udaj do lekarza okulisty na poczatek moze masz jakies zapalenie zobaczysz co Ci lekarz powie. A co u reszty jak sie dzis czujecie pewnie Wszyscy zajeci bardzo pozdrawiam Was serdecznie :) pa.
Odnośnik do komentarza
Gość Fabienne
Wesołych Świąt Wielkanocnych!! Ale miałam kochani obrzydliwe przezycie wczoraj, zaczeły mi sie jakies dziwne skurcze serca, takie bolesne, ale sie tak wystraszyłam, jak serce mi sie tak dziwnie kurczyło i ściskało pare razy pod rzad cos takiego, myślałam ze umre to było pobrzydliwe, jakby pięscia ktos mnie sciskał za serce tak mocno, i po chwili przeszło, ale bardzo niefajne uczucie ;-(((( teraz mam lęk i stres ze znów mnie złapie i bedzie żle, helpppppp
Odnośnik do komentarza
Gość moni2572
Hejka kochani.Ja już po śniadanku świątecznym,bylam też z synkiem w kościółku.Teraz piję kawkę i zaczynam szykować obiad bo teście dzisiaj do nas przychodzą.Ressa,ja bardzo długo zwlekalam z wizyta u psychiatry ,powiem szczerze wstydzilam się iść,a zresztą myślałam że sama sobie poradzę.Niestety nie dalam rady.Teraz po uplywie czasu nie żałuję tej decyzji.Jeśli chcesz to narazie spróbuj leków ktore można kupić bez recepty w aptece.A jeśli one niewiele Ci pomogą to idż do lekarza.Wierzę Ci że jest to trudna decyzja ,ale naprawdę nie ma co sie męczyć.Ta paskudna nerwica potrafi przewrócić nasze zycie do góry nogami.Ja bardzo się cieszę że znalazłam to forum i w każdej chwili mogę z kimś popisać co ma te same problemy,objawy.Nie czuję się taka odosobniona.A domku nie zawsze znajdziemy zrozumienie ze strony rodziny.Zresztą kto sam nie doświadczyl nigdy objawów nerwicy to cięzko mu to zrozumieć.Czasami nachodzą mnie myśli jak długo będę musiala brać leki,ale z drugiej strony wolę je brać niż się męczyć.Czy ktoś przyzna mi w tym rację?Wojtas,jestem tego zdania co Kasiopeja.Udaj się do okulisty.Niech Ci zbada dno oka,ciśnienie śródgałkowe.Nie ma sensu żebyś się zamartwial,czy denerwował.Wyjaśnij ta dolegliwość.
Odnośnik do komentarza
Witam Fajnie że istnieją takie tematy. Z nerwicą mam problemy od około 20 roku życia. Obecnie mam 30. Raz jest lepiej, raz gorzej.... Problem jednak cały czas istnieje. Objawy to zawroty głowy, splątanie, kołatanie serducha, potliwość, znaczne pogorszenie nastroju, problemy z koncentracją, i wiele innych utrudniających normalne życie. Na początku ciężko było mi zrozumieć dlaczego tak się dzieje. Doszukiwałem się jakichś innych przyczyn, takich jak nadmiar lub brak czegoś w organizmie. Robiłem sporo badań. EKG, krew, mocz itd itp. Diagnoza : okaz zdrowia :) Lekarz stwierdził że to nerwica lękowo depresyjna. Zaczęły się wizyty u psychologów, psychiatrów, psychoterapie, wizyty w poradniach. Zdrowemu człowiekowi ciężko to wszystko zrozumieć. Sam tego do końca nie potrafię zrozumieć....... Przychodzą okresy gdy objawy nasilają się i ciężko cokolwiek konstruktywnego robić. A tutaj przecież praca, obowiązki..... Pomocą w takich sytuacjach mogą okazać się leki, ale to trochę złudne. Pamiętajcie że leki psychotropowe Was nie wyleczą z nerwicy !!!! Tranxene, Cloranxen itp Coaxil,Fevarin Leki pomogą przetrwać trudne chwile, ale potrafią silnie uzależnić. Zanim sięgniecie po leki spróbujcie sami, lub najlepiej z pomocą psychologa dotrzeć do przyczyn nerwicy. Starajcie się dużo i szczerze rozmawiać o swoich problemach. Pomocne mogą być psychoterapie (terapie grupowe). Ciężko w gronie kilku osób mówić o swoich problemach, ale to naprawdę może pomóc. Jeśli wszystko będziecie tłumić w sobie i ukrywać, to prawdopodobnie będzie coraz gorzej. Przykładowe poradnie w Krakowie: ul Lenartowicza - polecam ul Koprenika Na Lenartowicza w trakcie terapii nie wolno brać żadnych leków, i lepiej się do tego stosować, bo dlaczego mamy sami siebie okłamywać. Tylko bez leków terapeuta i inni uczestnicy widzą nasze prawdziwe problemy.
Odnośnik do komentarza
Witajcie Kochani :) ja niedawno wstalam masakra ale ostatnio chodze pozno spac bo patrzymy z moim na filmy jak nie musi wstawac do pracy to mozna co nie :) teraz dopiero bede jadla sniadanko :)Ostatnio te serce mi dokucza Maju ja tez tak mam jak wypije to potem sie okropnie czuje ale tylko jak wodka na szczescie jej pije malutko glownie winko czerwone lubie wytrawne :) dzis sie nawet dobrze czuje tylko ze wczoraj tez tak bylo rano dobrze a wieczorem masakra :/ A co u Was Moni Maju Iwonko widze ze piszesz na innym forum a tu juz nie zagladasz :( Aga a co u Ciebie??? dawno nie pisalas. Ps. u Was tez jest tyle sniegu???
Odnośnik do komentarza
Kasiopeju oczywiście że do Was pamiętam , nie piszę tu bo...szkoda mi zdrowia,ostatnio bardzo zle zareagowałam na kolejny atak na mnie....znowu płacz,smutek...staram się jak mogę wyjść z depresji,ktoś robi co może żebym z niej nie wyszła.Jestem wciąż słaba psychicznie,nie potrafię się bronić tylko się załamuję...Ale Was polubiłam i pewnie jeszcze nie raz się odezwę , trzymajcie się kochane
Odnośnik do komentarza
Gość moni2572
Witajcie w drugi dzień świąt.Ja wczoraj wypilam z teściową całą butelkę wina i dwa słabe drinki.Nieżle co?Dzisiaj samopoczucie w miarę dobre,tylko momentami mi coś niedobrze się robi.Pogoda super,troszkę śniegu leży ,ale ogólnie słoneczko świeci.Kasiopeju,o 12-tej śniadanko?No ładnie poleniuchowałaś z tym swoim facetem.:)Maju,a jak Ty się czujesz?
Odnośnik do komentarza
u mnie kochani nie dobrze bo mi Tatusia do szpitala zabrali, serduszko nawaliło własnie czekam bo pojechali do szpitala dowiedzieć sie co jest, ten lę jest nie dozniesienia bo niewiem co mu jest ani wczoraj nic nie pił.narazie czekam.
Odnośnik do komentarza
Gość monika1980
witam was wszystkich mam problem nie wiem czy mam nerwice a w tej chwili jestem za granicami kraju i nie mam tu dostepu do lekarzy obecnie pije melise i lykam valerin mite zle sie czuje juz bylo dobrze 2 tygodnie swietnie sie czulam ale znowu zaczyna sie szybkie bicie przyspieszony puls jakm by ktos scisnol mnie za gardlo zaczelo sie we wrzesniu kiedy cala zesztywnialam myslalam ze mam wylew okazalo sie ze to byl atak paniki tak nazwali to lekarze pozniej bylam w polsce zrobilam podstawowe badania krew ob rtg pluc tsh poziom cukru i wsztystko ok co mam robic pomozcie
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×