Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica - czy na pewno?


Gość moni2572

Rekomendowane odpowiedzi

A jesli chodzi o tabletki to wiecie jaki mam do nich stosunek chociaz zdaje sobie sprawe ze czasami poprostu bez nich nie mozna ja mialam przepisany lexotan pol tabletki rano i pol wieczorem na poczatku bralam regolarnie ale dosc szybko zaczelam brac tylko rano a potem i to przerwalam kupilam sobie niedawno Sedanxio bez recypty uspokajajace tabletki na podstawie ziol wiec jakby co to wole je brac ale narazie jest ok tylko ze jesli dalej bede zarywac noce to cos bede musiala zrobic papa
Odnośnik do komentarza
Kasjopeja zgadzam sie z Toba co do spania musisz cos zrobic tak dalej byc nie moze.Tabletki fefefe ale ja jestem na nie skazana,prawdopodobnie do konca zycia.A jak dzisiaj samopoczucie? Plamkaa-Xetanor jest lekiem lekiem przeciwdepresyjnym,dziala dopiero po ok miesiacu brania,jak zreszta wiekszosc lekow tego typu,bo one nie uzalezniaja i to jest najwazniejsze.
Odnośnik do komentarza
Wiesz Agnieszko poczekam jeszcze pare dni teraz to naprawde przechodze ciezki okres i moze to przesto ale nie zlekcewaze tego :) niedawno spadlam z czterech schodow i lekko sie poobijalam i teraz strasznie mnie bola plecy i kluje w mostku moze to wszystko tak sie razem skumulowalo nie chce panikowac bo wiem ze to najbardziej szkodzi zobacze jak sie bede czula tak za pare dni jak mi nie przejdzie to wdedy zadzialam :) a tak to dzionek jakos leci szef mojego chlopaka pozwolil mi korzeystac z neta wiec sie bardzo ciesze bo jak pisalam wczesniej siedze caly dzien sama w domu za oknem okropna pogoda i nie chce sie wychodzic chociaz spacer by mi najlepiej zrobil wiec moze sie wybiore pozdrawiam wszystkich pa
Odnośnik do komentarza
zamierzam wybrac sie do bioenergoterapeuty bo strasznie boje sie lekow ktore psychiatra mi zapisal bo stwierdzil depresje i silna nerwice sa to bioxetin i chlorprothixen skutki uboczne to miedzy innymi chudniecie a ja i tak duzo schudlam wiec nie chce juz schudnac co myslicie o moim pomysle
Odnośnik do komentarza
Dobry wieczor.Reginko bierz leki,jak tylko zaczną pomagać to wróci Ci apetyt.Ze mną też tak było.Strasznie schudłam,a teraz apetyt powraca.Aga dzisiaj wzięłam 20mg.Anafranilu.Zobaczymy jak będe się czuć.Dzisiaj samopoczucie moje nieciekawe.Caly dzień czuję się poddenerwowana,jakbym miala wybuchnąć.Czy ktoś z Was też tak czasami ma?Co wtedy robicie?Bierzecie lek na uspokojenie?
Odnośnik do komentarza
bylam dzisiaj u innego psychiatry i powiedzial ze nie mam nerwicy nie kazal brac zadnych lekow tylko ze mam problemy z tarczyca a ja mialam robione badania od tarczycy w szpitalu i nikt mi nie powiedzial ze cos z tarczyca a on wyczytal w wynikach ze ze za wysokie poziomy i odeslal mnie do endokrynologa juz sama nie wiem jeden zapisuje leki na depresje a drugi muwi ze to co innego u pierszego bylam prywatnie a dzisiaj bylam bezplatnie bo czekalam na ta wizyte 2miesiace bo nie chce placic prywatnie a on mnie odeslal gdzie indziej juz sama nie wiem co mi jest
Odnośnik do komentarza
Moni dzieki za zyczenia.Ja od dwuch dni jestem nerwowa i wybuchowa ale znam tego przyczyne.Staram sie odstawic stopniowo afobam i juz sa tego skutki,a maz zamiast mnie wspierac to jeszcze dobija,ze znow zaczynam swirowac,ze nie da sie ze mna pogadac,juz zaczynam wysoadac i nie wiem czy dam rade,a nie zeszlam z niego jeszcze calkowicie.Ciekawe ile jeszcze wytrzymam.Wiedzialam ze to nie bedzie latwe,ale on mnie jeszcze dobija i jak tu miec wsparcie,niewiem.
Odnośnik do komentarza
Czesc Wam :) Iwonko ja jak sie czuje poddenerwowana jakbym siedziala na szpilce to staram sie cos robic porzadki w domu czytam ksiazke lub najlepiej jest wtedy sobie wlaczyc ciekawy film i chipsy poprostu starac sie to przetrzymac :) najlepiej tez wtedy unikac ludzi co Cie wkurzaja hehe.Reginko tak to juz jest na tym swiecie, ze jak zaplacisz lepiej Cie potraktuja chociaz nie wszyscy lekarze tacy sa ja mam paru gdzie wole chodzic zdecydowanie prywatnie tedy wiem ze sie czegos konkretnie dowiem a nie bede potraktowana jak kolejny numerek na liscie jesli mialas robione badania tarczycy to masz nerwice nie ktore objawy sa podobne ale narazie nie bierz tych lekow depresyjnych upewnij sie o co w tym chodzi na Twoim miejscu jeszcze raz bym zrobila badania na tarczyce jesli beda dobre to znaczy ze pierwszy lekarz mial racje pozdrawiam.Agnieszko wspolczuje powiedz mi tylko czy przez caly czas mowisz mezowi o tym ze odstawiasz ze nie wiesz czy dasz rade itp. to maz Cie nie dobija tylko jak nie umie wytlumaczyc Ci spokojnie to robi to konkretnie- wiem bo bylo podobnie z moim chlopakiem caly czas panikowalam ze jak nie bede brac lekow to mi to powroci ze jak bede brala to sie uzaleznie i tak w kolko w koncu powiedzial zebym sie zdecydowala bo cos musze w koncu wybrac ja sie zdecydowalam na odstawke nie lubie chemii i jest mi dobrze chociaz jak juz nie raz pisalam czasami jest ciezko dzisiaj mialam znowu zarwana noc obudzilam sie jakbym byla nacpana przez przypadek wczoraj wpadla mi do reki gazetka o dekoracji wnetrz i wyczytalam ze o tym jak nam sie spi zalezy usytulowanie poszczegolnych mebli w pokoju wiec dzis zrobie male przemeblowanie i zobacze jak bedzie w tym domu spie od tyg wiec faktycznie cos w tym moze byc pozdrowionka milego dnia :) pa
Odnośnik do komentarza
Aga z tymi mężami tak to jest,znam to.Mój twierdzi że mam za mało zajęć,ze jak bym miala kupę roboty to nie myślałabym o takich problemach jak zle samopoczucie.Jak tu z takim gadać.Zero wsparcia.Dzisiaj znów jestem poddenerwowana,nie mam pojęcia dlaczego.Kasiopeju,czasami zajęcie się czymś pomaga ,ale nie zawsze.
Odnośnik do komentarza
Moni wlasnie zgadzam sie z Toba,ale postanowilam nie przerwe odstawiania jak juz zaczelam,niech sie dzieje co chce.Pogadalam z nim dzis na ten temat ciekawe czy przyniesie to rezultaty.Teraz poszedl juz do pracy wiec mam spokuj do wieczora hahahaha.Moze odpoczne troche,a najlepszy relaks na forum hihihi.
Odnośnik do komentarza
Moniko moj twierdzi to samo ze mam malo zajec i wiesz co dzis sprzatam dom tego goscia u ktorego mieszkamy miala przyjsc dzisiaj gosposia ale jej nie bylo wiec sie zabralam do roboty teraz troche odpoczywam bo mam juz dosc ale szczerze to ani razu nie pomyslalam o zadnym problemie wsumie to o niczym nie myslalam tak sie wzielam w obroty :) ale nie zawsze jest co robic a na sile sie doszukiwac zajec to bezsensu.Agnieszko masz racje pogadaj z mezem powiedz mu ze w tym okresie potrzebujesz zrozumienia ale jak czujesz ze mozesz odstawic przynajmniej troche to odstaw dasz rade nie mozesz tylko myslec ze bedzie ciezko pomysl ze bedzie super ze sie bedziesz lepiej czula pelna zycia i w ogole mi to najbardziej pomoglo a Wiecie co polecam Wam ksiazke *Potega podswiadomosci* Josepha Murphyego po tej ksiazce same zobaczycie ile rzeczy jest w glowie negatywnym co nam psuje samopoczucie i hmor ja w okresie najwiekszych atakow nerwicowych czytalam wiele ksiazek na ten temat naprawde pomaga :)
Odnośnik do komentarza
Kasjopejo tlumaczylam mu dzis wlasnie tak jak mowisz,jak dziecku,niby wszystko jest ok.ale znajac jego to moje gadanie zdaje sie na 5 min.Tak juz z nim mam,w kolko tylko gadam to samo co mnie wkurza jak djabli.Czasem zamiast tlumaczyc setny raz wole sama borykac sie z problemami,choc wiem ze to nie rozwiazanie,ale naprawde nie mam czasem sil,szczegolnie jesli chodzi o moje zdrowie to to juz wogole katastrofa.
Odnośnik do komentarza
Gość szczesliwa
Kochani.strasznie duzo piszecie o tych objawach. Wiem ze czasem sa one absurdalnie nie do wytlumaczenia i nie ma sie co doszukiwac skad sie wziely samemu. Do niczego nie dojdziecie.samemu braknie na to sily i pomocy.Ja tez przez to wszystko przeszlam co wy 5 lat temu, na szczescie sie z tego wyzwolilam, ale trzeba przyznac czlowiek subiektywnie tak to odbiera co czuje a to jest wlasnie wolanie o pomoc naszego organizmu ze zle sie dzieje w naszym zyciu emocjonalnym, duchowym. Nawet nie zdajecie sobie sprawy jakie moga byc powody tych objawow, bardzo wam wspolczuje bo to istne pieklo. teraz jestem moze juz nie calkiem zdrowa,gdyz chorowalam na depresje lekowa ale jest duza szansa ze jak choroba powroci to bede juz wiedziala jak z nia walczyc. otorz wierzcie -nie ufajcie tym objawom-wiem one sa jednoznaczne ze sie umiera i tak sie to czuje, ale trzeba fachowo do tego sie zabrac.Ja sama zdecydowanie udalam sie na terapie grupowa do szpitala psychiatrycznego do grupy nerwic. nie pomyslcie o mnie wariatka po prostu chcialam ratowac swoje zycie bo czulam juz ze wariuje.i oczywiscie sama musialam o swoje zycie i zdrowie walczyc nikt z bliskich tego nie rozumial i wcale nie musial bo to trzeba przezyc samemu.Dostalam sie na grupe i zaufalam bedacym tam ludziom ktorzy tez leczyli sie razem ze mna z podobnych objawow przy pomocy psychoterapeutow.poczatki sa trudne ale nie oczekujcie od razu poprawy.Taka terapia trwa 3 mce najczesciej i wierzcie mi naprawde pomaga ale wymaga wielkiego niebotycznie wysilku aby sie wyzwolic z objawow i stanac obok swojej choroby. do tego potrzebne jest wyjrzenie w swoja przeszlosc -tego jak wygladalo moje zycie i skad moga sie wziac przyczyny tego stanu,najczesciej z tlumienia niewyrazonego zalu, agresji oraz z jakis np. trudnych przejsc np. z dziecinstwa albo z brakiem zdolnosci do radzenia sobie w pewnych sytuacjach zyciowych ktore wplynely negatywnie na nasze zycie. W tym bardzo pomagaja terapeuci,ktorym naprawde zalezyna chorych.Tak wiec pod kontrola psychoterapeuty i przy ogromnej wlasnej pracy i wskazowkom osob ktorym trzeba zaufac bo tez cierpia jak my i chca pomocy i sa naszym lustrem, mozna osiagnac wglad w nasze zycie emocjonalne i rozwiazac problemy wewnetrzne ktore spowodowaly te objawy. jest to trudna droga ale sie oplaca.bo taka terapia dochodzacego do szpitala trwa 3 mce a potem jeszcze po terapii praca wlasna moze sie zamknac w roku do dwoch lat, a przeciez niektorzy choruja na nerwice cale zycie i dopoki nic z tym nie zrobia to beda sie meczyc cale zycie, nie moga sie wyzwolic,wiec warto. Prosze zaufajcie mi chce wam pomoc, bo wiem jak cierpicie. czasem jedna terapia nie wystarcza trzeba drugiej,aby wszystko rozpracowac w swoim zyciu duchowym, ale tak trzeba, zeby życ!!!aha i zadne leki wam nie pomoga, ale jak sobie chcecie brac to czemu nie.Wezcie Zycie w soje rece i poszukajcie sily w sobie.powodzenia. szczesliwa
Odnośnik do komentarza
Szczesliwa z niekturymi rzeczami sie zgadzam,ale nie ze wszystkim.Owszem taka terapia jest dobra,ale leki tez sa potrzebne szczegolnie na poczatku leczenia.Nie bede opisywac Ci mojego zycia bo to nie ma sensu,ale sama bys sie przekonala.Narazie lecze sie u psychiatry i psychologa i nie narzekam.A nerwica wraca tak jest w maim przypadku razem z depresja.Wiec nie czaruj ze wszystko jest takie fajne.Znam zycie i to za dobrze.
Odnośnik do komentarza
Aga w zupelności sie z Tobą zgadzam.Szczęsliwa nie dam sobie powiedzieć ze leki nic nie dają,bo to bzdura.Czasami nie jesteśmy w stanie bez nich się obejść.I myślę że większość osób na tym forum tak myśli.Owszem psychoterapia jest ok,ale często połączona z farmakoterapia.
Odnośnik do komentarza
Hej dziewczyny:) jak tam sie dzien rozpoczal u mnie po wczorajszym przemeblowaniu i tak byl problem ze snem juz mnie to naprawde zaczyna meczyc spesjalnie chodze pozno spac ale to nic nie pomaga ciagle sie budze jesli do konca tyg nie zasne normalnie to bede musiala cos sobie kupic na spanie i zas problem w aptece o co mi chodzi ale jakos dam rade moze nie bede musiala pozdrawiam pa
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×