Nerwica - czy na pewno?

[Gość mała]

dawno tu nie zagladalam,chcialam nie myslec o tym wszystkim.mam pytanie jakie trzeba zrobic badania zeby wykluczyc guza mozgu?bylam u neurologa powiedzial ze neurologicznie jest ok ze nie mam guza ani padaczki,ale czy zeczywiscie przez badanie osluchowe mozna wyleczyc cos takiego? mam teraz bule glowy z tylu i bole karku.Na przeswietleniu wyszlo ze mam rotacje gornych kregow szyjnych.He he dopiero doszukiwalam sie problemow z sercem,echo wyszlo ok. troche sie uspokoilam i tamte odjawy przeszly ale sa nowe. A czy ma ktos uczucie swedzenia ciala?

[Gość aga]

Czesc Mala,fajnie,ze wrocilas!Jesli juz tak bys chciala to ewentualnie tomografia komputerowa glowy,moglaby wykryc cokolwiek.Dobrze echo jest wpozadku,musze Ci przyznac racje nie marnujesz czasu i szukasz u siebie kolejnych chorob,ale czy warto?Odezwij sie czesciej,pa.

[Gość mała]

eh wiem ze nie warto ale jak teraz boli mnie glowa i chodze jakby pijana od paru dni to juz sie martwie ze to cos nowego.a jak z twoim zdrowiem?

[Gość dorka]

Witaj mała.Pytasz o uczucie swędzenia ciała?Wiem coś o tym,nieraz potrafię się drapać po ciele a wszczególności ręce a nogi to już koszmar.Na dodatek co jakiś czas mam tak nie samowite swędzenie nóg,kilkakrotnie miałam już takie bąble jakby ktoś mnie uderzał pokrzywą.Po jakimś czasie to przechodzi ale swędzenie jest nie do zniesienia,powiedziałabym aż do bólu.Ja też chodzę jak pijana i właśnie dopadło mnie jakieś niesamowite rozdrażnienie,senność,prawie same oczy mi się zamykają.Dlatego szybko usiadłam przed komputerem z nadzieją ,że mi to przejdzie.Pozdrawiam.

[Gość aga]

Ah,powiem Ci ze nienajlepiej,ale co mam zrobic,nic nie poradze,taka jest ta choroba.Raz lepiej,raz gorzej.ale wiesz co tez wczesniej szukalam u siebie chorob,teraz mi juz przeszlo,choc niestety je znalazlam i lecze sie na nie,ale co tam,na cos wkoncu trzeba umrzec.Mam wiele dolegliwosci,nie bede sie rozpisywac bo mowimy o Tobie a nie o mnie.Najwezniejsze,ze po kolei jak robisz badania wychodza dobre,tylko sie ciesz z tego,mowie CI.Tak pozatym jakos staram sobie radzic,wpadac na forum do ludzi ktorym duzo zawdzieczam.Jest mi wtedy odrazu lepiej.A zdecydowalam sie na operacje kregoslupa,to chyba tyle.Dzisiejszy dzien wogole i swieta byly do bani pod wzgledem nastroju,mam nadzieje ze wkoncu to wszystko sie skonczy i bedzie lepiej.

[Gość mała]

tyle ze ja wlasnie nie wiem czy to nerwica czy cos innego mi jest.Powiem szczerze ze jak bym wiedziala ze czuje sie tak od nerwicy to by mi chyba ulzylo tez bym przestala szukac chorob i staralabym sie tym tak nie przejmowac i patrzec na to w inny sposob

[Gość aga]

Mala,a czy ty bylas u psychologa lub psychiatry?Jakie masz objawy?Czy tylko leczysz sie u lekarza pierwszego kontaktu.

[Gość mała]

nie bylam u psychologa przynajmniej nie przy tym problemie:P leczylam sie na bulimie. teraz mam tak ze pewnego dnia strasznie zle sie czulam nie wiadomo skad bylo mi slabo serce szalalo myslalam ze umre,nastepnego dnia mialam gdzies jechac i balam sie ze jak pojade to znowu to sie powtorzy i bedzie klopot caly czas o tym myslalam i prosze...slabo,serce szaleje,gula w gardle cala sie trzeslam...no to na pogotowie....zrobili ekg i nic... nastepnego dnia panika ze znowu sie powtorzy....i znowu szpital badanie krwi ekg i nic.... poszlam do lekarza pierszego kontaktu dal mi skieroania do kardiologa-nic nie wyszlo,echo serca-nic nie wyszlo,tarczyca-nic nie wyszlo,przeswietlenie kregosua,klatki pluc wyszlo ze mam rotacje kregow szyjnych i lekarz powiedzial ze moze to byc od tego,jakos to mnie uspokoilo przestalam o tym myslec troszke tam mnie jeszcze klulo przez kilka dni(teraz z prawej strony) ale przeszlo. ostatnio znowu mam bole glowy,chodze jakby pijana wzrok chyba mi sie pogorszyl i wmawiam sobie ze mam guza mozgu,niby bylam u neurologa i po osuchu powiedzial ze ok. acha dodam ze jak np pojde na jakas impreze powiedzmy alkocholowa,wypije cos potancze pobawie sie ze znajomymi to oczywiscie czuje sie swietnie.Teraz nie moge spac bo czuje jakbym przestawala oddychac.Masakra! nic mi sie nie chce nic nie ma sensu...eh nie wiem co sie ze mna dzieje. tak sobie poczytalam o nerwicy i sobie mysle ze to moze jest i to.nie wiem kazdy lekarz mi mowi ze to pewnie na tle nerwowym i daje mi leki uspakajajace ale ja ich nie biore bo to nie o to chodzi...jesli bym miala pewnosc ze to nerwica to poradzilabym sobie sama....sama wyszlam z anoreksji i bulimiii,lekarze mi gowno dali,poprostu liczy sie silna wola...tylko ze ja sie boje ze to cos innego,ze jakas choroba...ze umre...eh masakra.ehh jesli ktos to przeczytal to gratuluje wytrwalosci:P

[Gość aga]

Nie poddawaj sie,ja przeczytalam twoj post i pisz jak najwiecej.Z tego co opisujesz to objawy nerwicy.Ale jesli moglabym Ci cos doradzic idz do psychiatry,prosze.Wiem,ze masz silna wole,ale ja tez tak myslalam,meczylam sie 10 lat zanim zmadrzalam dzieki osobom z forum.Tez jakos dawalam sobie rade mialam cztery proby samobojcze,cale szczescie sie nie udaly,ale bylo coraz gorzej.Teraz juz peklam i poszlam,nie zaluje tej decyzji w styczniu ide na kolejna wizyte.Jestem na lekach,czuje sie dobrze,oczywiscie zdarzaja sie dni paskudne jak dzisiaj,ale w wiekszosci jest dobrze.Jestem spokojna,moge wszystko robic,nikt o tym nie wie.Czym tu sie przejmowac.Napewno nie umrzesz,a da sie z nia zyc.Pisz dalej,to tez forma terapi,dodam,ze skuteczna.

[Gość mała]

ach no i jeszcze mam bole karku i ostatnio mam schize ze wszystko mnie swedzi a to chyba od tego ze sobie ostatnio jak mialalam temperature wkrecilam ze mam sepse i tylko latalam i ogladalam cialo bo czekalam az mi plamy wyjda(jelop :P)no ale sepsy nie ma bo zyje:P rodzice sie smieja ze ro poprostu z braku zajec sobie problemow szukam i schizuje bo ostatnio rozstalam sie z chlopakiem,wpedzalismy kazda wolna chwile razem i teraz nie wiem co ze soba zrobic.Myslisz ze to nerwica?

[Gość Robson]

Mała masz nerwice, nic innego.Pokonałaś już parę *dziwnych dolegliwości* także może i z tym dasz rade.Sam jestem ciekaw,bo ja tego g...a juz długo nie moge się pozbyć. Słuchajcie, jak spotyka się dużo grono osób przy białym obrusie, jedzonko i te sprawy to tez miewam cholerny niepokój.Boję się,że nie przełkne tego jedzonka i się zakrztuszę..o bardzo nieprzyjemna sprawa.Też tak ktoś ma??? pozdro dla wszystkich

[Gość Robson]

Mała, mi też się nasiliła nerwica po tym jak rozstałem się ze swoją kobietą..Takie przezycia to świetna pożywka dla nerwicy.Chcesz to możemy na gg pogadać 4604953

[Gość mała]

ja to tak mam ze wogole nie lubie przy kimkolwiek jesc ale to pozostalosci z bulimii,bo widze jak sie wszyscy gapia co i ile jem. a z tym psychologiem to nie wiem,mam uraz psychiczny:P kurcze jakos tak mi zeczywiscie lepiej jak to wszystko napisalam:)

[Gość Wiki]

Gdzie jest Agunia?Jeszcze się nie odezwała po świetach...

[Gość aga]

Spoko Mala,tak mysle ze to nerwica bez watpliwosci.Robson odczep sie jesli nie wiesz o czym mowisz.Anoreksja i bulimia to dwie bardzo ciezkie i powazne choroby,szczegolnie psychicznie,ale fizycznie rowniez.Tak wiec jesli narazie niechcesz to sie nie zmuszaj po takich przejsciach do psychologa,ale lpszy by byl psychiatra,ja tez do niego chodze i zyje,ale nic na sile.Zagladaj narazie na forum,to pomaga,a z czasem zobaczymy,jesli bedziesz oczywiscie chciala.Trzymaj sie cieplutko,pa. Wiki masz racje,Aguniu odezwij sie skarbie?

[Gość Basiulka]

Witam wszystkich, dzięki którym zrobiło mis ię trochę lepiej. Od około dwóch miesięcy dzinie się czuję. Zaczeło się od lekkich zawrotów głowy i uczucia jakbym *odlatywała*. Potem słabości, nudności, piski w uszach , mrowienie w głowie... lekarz powiedział, że za wysoki puls(90-100) przy ciśnieniu 90/60. Po lekach przeszło na 2 tyg. ale znów wróciło kilka dni temu. Strasznie sie boje, ze to guz mózgu. Błagam, pomóżcie mi. I jeszcze jedno:praktycznie niczym się nie stresuję, przynajmniej tak mi się wydaje. I drętwieją mi czasem nogi.:( pozdrawiam serdecznie. Napiszcie proszę coś, co podniesie mnie na duchu.

[Gość Wiki]

Basiulka,uspokój sie.Z pewnością nie jest to guz mózgu.Ja też miewam taki puls,często znacznie wyższy przy jeszcze niższym ciśnieniu niż Twoje.Jakie leki brałaś,że Ci się po nich polepszyło?Chyba powinnaś złożyć u lekarza kolejną wizytę i powiedzieć mu o wszystkim.Jeśli pomogły wcześniej przepisane leki,to nie pisz czarnych scenariuszy.Będzie dobrze. Pozdrawiam Cię i napisz o sobie coś więcej,jeśli oczywiście masz na to ochotę.

[Gość aga]

Tak Basiulko zgadzam sie z Wiki,powinnas brac dalej leki po ktorych dobrze sie czulas,udaj sie wiec do lekarza.Pisz do nas.

[Gość aga]

Mala jak dzisiaj sie czujesz?

[Gość Agunia]

Witajcie,to prawda dawno mnie nie było,święta minęły spokojnie bez żadnych niespodzianek ze strony choroby :).Ogólnie było przyjemnie,udało mi się trochę zrelaksować,nawet serce nie biło jak szalone,puls i cisnienie się uspokoiło.Aż dziwne,bo przed świętami się wszystkim denerwowałam,a potem wszystko się uspokoiło. Wikuś i Aguś dziękuję żę o mnie pamiętacie,nie martwcie się zaglądałam na forum żeby poczytać,ale nie zawsze mogłamcoś napisać,pozdrawiam was serdecznie.Wiki to dobrze że ty przez te święta byłaś dzielna,mam nadzieję że twoj nastrój nadal dobry pozostanie.Wszystkiego dobrego.

[Gość aga]

Aguniu oczywiscie ze o Tobie pamietamy,jakby moglo byc inaczej kochana.W wolnej chwili napisz cos do nas.

[Gość Basiulka]

Dziękuję Wam za odpowiedź:) cały czas biorę ten lek:propanolol. Dziś znów miałam takie dziwne uczucie, że jest mi niedobrze i czuję taką niestabilność, jakbym miała się przewrócić. Nigdy jednak na szczęście mi się to nie zdarzyło, a nudności przechodzą po kilku minutach, sekundach. Ale dla świętego spokoju zarejestruję się na tomografię komputerową. Napiszę jeszcze, że mam 18 lat i od pewnego czasu te dolegliwości strasznie mnie wkurzają. Naprawdę bardzo Wam dziękuję, aż mi się lepiej na duszy zrobiło:* a jak Wasz stan zdrowia?

[Gość aga]

A dziekuje Basiulko dzisiaj nie najgorzej,mozna powiedziec,ze calkiem niezle.Zoladek nie boli,nareszcie,cale swieta przekichane,ale co tam,tylko kregoslup w nocy dokucza i spac nie daje,puki da sie wytrzymac to moze byc.No widzisz jak pisanie pomaga,wiec pisz jak najczesciej. Wiki co u Ciebie,znowu nie moglas spac,widzialam? Aguniu a jak Ty? Mala dlaczego sie nie odzywasz,skarbie?

[Gość Basiulka]

Mi dziś znów njiedobrze było i tak dziwnie jakoś, ale na szczęscie już lepiej:) cieszę się, że z Ty czujesz się w miarę dobrze:) jakoś trzeba to zniesć. naprawdę cieszę się, że trafiłam na to forum:*

[Gość małą]

wrrr a u mnie dzis fatalnie:/ bylam na zakupach myslalam ze zemdleje,krecilo mi sie w dlowie i mialam strasznie zatkane uszy.Kurde naprawde sie obawiam ze moge miec guza mozgu.Jakos kurde nie moge uwerzyc ze nic mi nie jest, i zastanawia mnie to jak mozna to stwierdzic po zwyklym badaniu osluchowym