Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica - czy na pewno?


Gość moni2572

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,ja też mam to uczucie w gardle jakby cos tam tkwilo i nie mogę tego przełknąć,dzisiaj gorzej się czuję bo sama jestem w domu,mam nadzieje że mi to zaraz minie bo narazie to kiepsko jest.Robson myślę że masz rację że my sobie to wszystko urajamy,też mi sie kiepsko przelyka slinę jak na złośc w nerwach to jakas taka gęsta jest,trzęsą mi się nogi i sucho mam w ustach,od rana tylko się nakręcam nie wiadomo czym,strasznie zle mi z tym,brzuch mnie juz boli z tych nerwów.To jakaś paranoja,że jak zaraz o czyms pomysle żeby tak się nie poczuc to zaraz tak się czuję.Pozdrawiam,napiszcie cos jesli ktoś jest.
Odnośnik do komentarza
Witaj Robson,dzięki za slowa pocieszenia,ale po wczorajszym ataku nie wiem czy będzie dobrze,dopadło mnie to tak niespodziewanie.Dzisiaj dochodzę do siebie,ale jeszcze nie czuje sie zbyt pewnie,biorę juz cała dawkę leku,jaki mam od doktor i nic sama nie zmniejszam,mam dosc przeżywania tych koszmarów,zobaczymy na ile mi to pomoże.te leczenie mi nic nie pomaga narazie,a to że łyknę uspokajacza to daje tylko tyle że jestem sztucznie uspokojona i nie panuję sama nad tym wszystkim.Jak jestem sama w domu to też nie mam do kogo się odezwac i wtedy mam te ataki,ogarnia mnie panika.To cos okropnego.Pozdrawiam cie serdecznie,chociaz ty się trzymaj jakoś.
Odnośnik do komentarza
Lidia..u mnie wyglada to tak..po jedzeniu czuje taka pelnosc az po gardlo odbija mi sie sokami zoladkowymi(zgaga)czuje jakby zapchany przelyk jakby jedzenie bylo zaraz pod gardlem na wysokosci szyi.mam przy tym odbijanie,takim pustym powietrzem,meczy mnie to bo nie moze mi sie odbic po jedzeniu,zaczynam odczowac lęk,bywaja nudnosci, a te soki czuje jak mnie pali w gardle,do tego uczucie jakiejs kuli w przelyku,no jakby przestal dzialac system trawienny,czasem dopiero po godzinie,dwoch odbije mi sie jedzeniem tak jakbym dopierto co zjadla czyli kawalkami jedzenia,przed wczoraj zjadlam banana i mnie meczylo jak cholera,polozylam sie i musialam wstac bo,goraco mi sie robilo,dlawilo mnie,te odbijanie,dusznosci( to moze byc juz z lęku ze cos mi sie dzieje)az w koncu ulało mi sie jak dziecku hihi,i przeszlo,czasem mam taki ciezki zoladek przez jakies 2 ,3 dni,co zjem to boli,i te uczucie co na poczatku pisalam,bywa tak ze w nocy mi sie zacznie odbijac(ulewac)kawalkami jedzenia a to juz po jakis paru godzinach po posilku a czuje tak jakbym przed chwila zjadla cos,ja nie mam tego ostatnio czesto ale bywalo ze co dzien to mialam lub pare dni meczylo ale mysle ze kazdy z nas moze miec rozne objawy i natezenie tego refluksu,nie znam sie na tym tak do konca,mi wyraznie sie to nasila jak mam wiekszy stres,zaczyna sie od zgagi a potem dochodza te wszystkie nie przyjemne obajwy i zawsze przy tym odczowam lęk,jak przy kazdych obajawach nawet przy grypie czy przeziebieniu;)
Odnośnik do komentarza
Słuchajcie ja mam już dziś dośćjeszcze trochę to się sama zabuje i niedam satysfakcji nerwicy czy lekarzom czy komukolwiek. Nie mam już sił z tym walczyć to dzidostwo zjada mnie od środka.To jakaś paranoja. W lipcu mam brać ślub a ja zastanawiam się czy nie skończyć tego wszystkiego bo przez tą moja chorobę i te tany związek mi się sypie!!!!!!!!!!!!! Pomóżcie mi .... Ja nie mam już sił......
Odnośnik do komentarza
Może i tak być dzięki za szybką odpowiedź. Magio bo ja mam dzś takie objawy i zastanawiam się czy to refluks? Najpierw zaczeło się od tego że rano zjadłam lizaka i zastanawiałam się a może obawiałam że będę się po nim źle czuła i rzeczywiście coś zaczęłam nipokojącego odczuwać ale bez większych rewelacji Ale juz czły czas myślałam. Ciągle skupiałam się na swoim gardle i co nieco przez pół dznia odczuwałam. W południa jadłam z moim przyszłym mężem słodką bułkę z serkiem i jogurtem i trochę się zanim zaczęłam jeść zastanawiałam czy po nim się teżgorzej nie poczuje i też się trochę bałam i miąłam nawet problem z jedzeniem tego nie chciało zbytnio iść i jakaś flegma dodatkowo... Po zdedzeniu czułam się gorzej , zaczęłam myśleć: *Kurcze po co ja to jadłam?!* Czułam sie żle po zjedzeniu ale starałam się to olać i trochę mia się udawało zaczęlam rozmawiać o głupotach pisząc je na kartce z moim facetem nie rozmawiając bo odczuwałam że mam niewielki problem z mówieniem. Jak skończyłam odrazu zbieraliśmy się do domu po pracy- Bo razem pracujemy. i dopadły mnie objawy na maxa. Tzn. Tak jakby mi napływała okropna ilość gęstej śliny do gardła i siedziała na wysokości gardła czasmi chwilowo miałam wrażenie że spłynęła na dół i za chwilę to samo nie mogłam jej przełknąć i czułam jakby moja ślina przepływała przez to coś ale tedo nie pociągnęła w dół. Czasami udaje mi się jak to podchodzi do gardła popchnąc powietrzem które wypuczcze z płuc tak jak przy kaszlu i czasem udaje mi się trochę tego wypluć jest to zółto- zielonkawe gęste-gęściejsze od śliny. _Czy wiesz magio co to może być ta wydzielina. czy ty tez tak masz?. a i jeszcze jedno czy to normale że czasem czuje że powietrze samo mi wychodzi z żoładka do gardła nawet jak nie bekam. onao nie kontrolowanie samo ucieka. a przy tym dzisiejszym zajściu dodatkowo czuje jak mi się przelewa w żołądku i jak na niego naciskam to tak jak by za przeproszeniem on wydawał odgłos prutania w środku. Do tego zaciska mi gardło i w dodatku nie mogę nic przełknąć i jest mi niedobrze. Czy ty też tak masz? Czy to są normalne objawy czy powinnam się bać?
Odnośnik do komentarza
Lidio! Nie wiem czy czytałaś mój wcześniejszy post.Ja tak zaczęłam miec jak obawiałam się choroby, której objawy były takie same, więc właśnie u mnie nabiłam sobie w głowę i te objawy zaczęły się pojawiac,pieczenie skóry, napady psycho - ruchowe, gula w gardle, zatkanie przełyku, temperatura,z nerwów mam właśnie takie kluchy tzn.własnie tak jakby się coś oleistego przez gardło ciągnęło i nie mogę tego przełknąc.Pozdrawiam, czy ktoś z Was miał przez nerwy podwyższoną temperaturę?
Odnośnik do komentarza
Lidia a moze to po prostu globus histerykus czyli uczucie takiej kluski w gardle ktorej za cholere nie idzie przelknac ani odkaszlec a jesli juz to na chwile,,zauwaz ze gdy nie skupiasz swojej uwagi na gardle to tego nie czujesz a jesli sie zastanawiasz czy to jest to to faktycznie sie pojawia,najlepiej odwrocic myslenie zajac sie czym kolwiek,choc wiem ze to trudne..ja miewam podobnie takiego farfocla w gardle jakby glut sie przylepij i za cholere nie idzie ani tego odkaszlec ani przełknac.mnie ta kluska czasem meczy pare dni bywalo ze okolo 2 tygodni to mialam potem zniknelo i za jakis czas sie pojawilo,ale jesli mialam objawy w ciele czyli serce latalo,dusznosci itd to nie bylo tej kluchy a jesli objawy z ciala zniknely to saie pojawiala klucha i tak na przemian,bylam z ta klucha u lekarki i nic nie wypatrzyla czyli to obajaw nerwicy,robilam tez usg tarczycy bo myslalam ze to od tego ale tez klapa nic z tego...wiec nerwica ma rozne oblicza i daje rozne objawy,paskudne
Odnośnik do komentarza
poszlam kiedys do zaprzyjaznionego lekarza z tym glutem i opowiedzialam co sie dzieje..Pan doktorek(chirurg) nalał do szklanki wody mineralnej poczestował ciastkiem i rozmawialismy nawet nie wiedzialam kiedy wypilam wode i zjadlam ciastko.a glut zniknał:)tak wiec wiem jak wazne jest odwrocenie uwagi od tych mysli ze cos w gardle siedzi.. moja kolezanka miala podobne obawy i prawie co dzien wolałam do niej pogotowie bo mowila ze sie udusi(ja jeszcze wtedy nie mialam takich objawow)pogotowie przybywalo ..zastrzyk na uspokojenie,Pan doktor za kazdym razem mowil to dusi ale nie udusi..i dawali wypiske a na niej..zalecana wizyta w poradni PZP..
Odnośnik do komentarza
Mam jeszcze jedno pytanie . Czy ktoś z was ma też taki problem jak ja? Chodzi o to że czasem jak robię coś dłużej to zaczynam się dziwnie czuć nawet jak nie mam żednych odjawów czuje jakby coś bło nsie tak. w okolicy gardła coś czuje ale nie mogę określić się co czuje. Wiem że to nie miłe uczucie.tak jakby napinały mi sie mięsnie przełyku albo coś na podobę robi ni sie sucho w gardke -takie uczucie jak zawsze rano w buzi zaraz po przebudzeniu. Tak jakby mało śliny było i w dodatku tak jakby swędziały mnie migdałki tak takby zaczynało mi się przeziębienie . Czy ktoś tak ma? Ja to mam już od bardzo dawna. Jeszcze zanim nabawiłam się nerwicy. Zreszto jak sobie przypomnę to w dzieciństwie dużo miałam odczuć które do tej pory mnie nei pokoja i wydają mi się dziwne. Naprzykład już w dzieeciństwie w różnych miejscach dzułam się dziwnie. Tak samo było jak wyjeżdżałam gdziej do nowego miejsca. To od razu się tam źle czułam . Od dziecka jak jechałam do cioci albo babci a nie było tam mamy to zaraz miałam gorączkę dziwnie się czułam i zaraz wpadałam w panikę a miałam zaledwie 9lat a może mniej. To głupie. A może to już od dziecka miałam nerwicę. Wkońcu chowałam się w domu gdzie ojciec pił. A ja pomimo tego że silna ze mnie była kobieta to zdażało mi się czasem zatrzęśż ze strachu. Ja żyłam przez 20 lat w ciągłym napięciu i stresie i od dzawna wszystko wydaje mi się dziwne łącznie z moim zachowaniem. Często czułam się gorsza od innych pomimo że nei dawałam po sobie poznać bo udawałam silną i każdy myślał że twarda babka ze mnie a tak naprawdę miekka w środku. Czy ktoś z was tak miał?
Odnośnik do komentarza
Lidio! pisałam, że mam to samo od kiedy wbiłam sobie inna chorobę, tylko myślałam, że to nie od nerwicy.Mam te głupie kluchy, gulę w gardle, niemożnośc przełykania wraz z wrażeniem , że się uduszę, za pierwszym razem tego nie miałam, nawet nerwica może się zmieniac...
Odnośnik do komentarza
witam, słuchajcie od kilku dni mam normalnie przytkane uszy (to jest tak jak w trakcie kąpieli woda przytka uszy) i szumi mi w głowie non stop.Do tej pory takich objawów nie miałem.Może ktoś coś takiego miał?? Do Lidii: jestem podobnym przypadkiem do Ciebie.Możemy pogadać na gg jeśli masz ochotę.(4604953)
Odnośnik do komentarza
Witajcie,Robson my chyba tu wszyscy jesteśmy podobnymi przypadkami,ja mam też zatkane uszy i te szumy są niedowytrzymania,mam to bardzo często i nie da sie ich odetkać,czasem to mija,ale jak mam atak co od razu jest z tym gorzej. Jesli chodzi o kluchę i gula w gardle to mam to też cały czas juz wcześniej o tym pisałam,cięzko się z tym żyje.Ostatnio jak mialam atak to tak mi sie cięzko oddychalo,przez tą gulę tez,tak jak bym się miala zaraz udusić,psychika płata nam straszne figle,nerwica zbiera swoje żniwo.Pozdrawiam,pa.
Odnośnik do komentarza
Cześć Agunia . Fajnie że jesteś :-) Ja od dwóch dni uczę się pozytywnego myślenia.Staram się sama sobie wmówić że jak mam objawy to że ich nie mam. Narazie nie jest najlepiej ale jet trochę łatwiej. Naprawdę trzeba być silnym żeby tak działać ale jak narazie widzę małe postępy.Polecam to metodę. Wmawiajcie sobie że tak nie jest jak wy to widzicie i sami zobaczycie to wtedy inaczej :-) Pozdrawiam wszstkich i piszcie....
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×