Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica - czy na pewno?


Gość moni2572

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Problemy ze zdrowiem mam juz od ponad 3 lat. Zaczelo sie od nieznosnego bolu glowy, dziwnego uczucia w tchawicy. Przez 6 miesiecy mialam podwyzszona temperature. Pozniej doszly bole stawow, bole miesni, ogolne sampopczucie bardzo zle. Kilka razy bylam na pogotowiu, wszystko w normie.Mialam mnostwo badan, przeswietlen i ciagle nikt nic nie wie. Co to moze byc? Mam dosc tego, ze codziennie zle sie czuje, mam dosc sincow pod oczami, mam dosc tego ze nikt nie moze mi pomoc!!
Odnośnik do komentarza
Marto, ja też mam sińce pod oczami i ogólnie moje samopoczucie jest raz lepsze a raz gorszy... ból mięśnii, stawów.. też miałem porobione badania, przeswietlenia, rezonanse, tomorafie- nachodziłem sie po lekarzach i wszystko ok... ale powiedziałem sobie basta. Jak by coś było nie tak z medycznego punktu widzenia to wyszło by w badaniach. czyli to coś co się dzieje, siedzi gdzieś w mojej głowie i staram się o tym nie myśleć, a jak coś jest nie tak to staram się czymś zająć zeby nie myśleć. jakoś sobie radzę, nie biore żadnych proszków. Głowa do góry, pozytywne nastawienie to połowa sukcesu. pdrawiam i zdrowia życze...:)
Odnośnik do komentarza
Czesc!Jestem nowa dopiero kila dni temu natknelam sie na wasze posty i poczulam sie znacznie lepiej bo wiem ze nie jestem sama ktos tez to ma i zyje z tym.Mnie nerwica dotknela 3 lata temu dlugo by tu pisac najpierw agorafobia potworne leki,bezsennosc potem dziwne bole glowy,sciskanie w gardle,rok temu kolejna diagnoza nerwica serca,przeszlam szereg badan ktore nic nie wykazaly dziesiatki wizyt u roznych specjalistow objawy mamy wszyscy te same.Mi pomogl neurolog problem znajduje sie w twojej glowie i tylko Ty mozesz sobie z tym poradzic,zminilam sposob myslenia,nie dobijam sobie do glowy ze za chwile umre,trzeba z tym zyc pomagaja mi leki Kalms;Milocardin;Aspargin;zwykle krole walerianowe i Validol pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Robert, uwierz mi, ze to nie siedzi w mojej glowie. W tej chwili chcialabym zajac sie czyms, lubie byc aktywna. Jednak niestety nie moge nawet sie podniesc z krzesla. Mam jakies *dziwne* nogi, nie moge nawet stac. Bol promieniuje, raz noga, raz reka, szyja, pozniej plecy. No i palce u rak jakby nie moje. Ja nie potrafie o tym nie myslec, bo jesli czuje ze cos nie tak z moim zdrowiem, ciagle zastanawiam sie co to moze byc. Since pod oczami to moja udreka, dla dziewczyny to problem. Pozdrawiam Cie i dzieki za odpowiedz.
Odnośnik do komentarza
Marta, faktycznie nie wiem co czujesz... Ale ja tez swojego czasu czułem się beznadziejnie i to na maxa, miałem tyle dolegliwości, ale lekarze nie mogli dojść co mi jest...porobiłem badania i wszsytkie są ok, to to co się znami dzieje, jak wytlumaczyc?? ja wierzę, że coś jest na rzeczy, bo ja tak samo miałem badania ok, a u mnie fatalny nastrój, wszystko nie tak jak być powinno, chodzenie po kolejnych lekarzach i wszystko ok. Jeden ma *lekką nerwicę, drugi mniejszą* jeden sobie sam poradzi z tym tak jak ja, drugi potrzebuje terapii i lekarstwa... Ze mną też do końca nie jest ok, ale staram się nabierać jak najwięcej dystansu do tego. Przeważnie czuję się , no powiedzmy ze ok, ale momentami też jest nie fatalnie. ja się uczę z tym żyć i nie reagować na to co mi się dzieję, bo wmawiam sobie, że nic złego się nie dzieje. Moze idz do psychologa i pogadaj o tym co Cię trapi. Głowa do góry, pozdrawiam :)
Odnośnik do komentarza
Witam was wszystkich.Jestem nowa na tym forum.Ja też mam chyba nerwice.Bolą mnie jelita,tak mi powiedział gastrolog.Pierwsze myślałam że mam heligobakteri a tu nic po gastroskopi nie wyszło. I dzis miałam bardzo słabe cisnienie.Nie wiem co za cholerstwo do mnie sie przyczepiło ale wiecznie mnie coś meczy.A nerwice to dostałam chyba przez moja szwagierke i tesiciowa.Wiecznie sie wpieprzaj i robia pranie mózgu mojemu mezowi a moj maz nie wyszedł jeszcze z pod spudnicy swiojej mamusi.Mam już dosc i mysle o rozwodzie coraz czesciej.A jestem po slubie dopiero dwa lat.Nie wiem co mam robić.
Odnośnik do komentarza
Wiem, że to tylko takie luźne stwierdzenie i możliwe, ze nie do wykonania - ale weź męża i wyprowadźcie się z dala od jego matki, tak, aby nie chciało jej się was odwiedzać, czy się wtrącać. Dwa lata po ślubie to niedużo.
Odnośnik do komentarza
Gość tomasz 24
witam was !! Mam podobne dolegliwosci do wyzej wymienianych poza tym jeszcze dochodzi;;;;;gdy budze sie rano i tylko pomysle sobie o tym co mnie dzis czeka sciska mnie w zoładku i tak do 11 dopuki sie czyms nie zajme w pracy to przechodzi do tego momentu o przyjeciu jakiegokolwiek pokarmu nie mam mowy po tym niekiedy kłuje mnie serce i znuw mnie roztręsa. Sa dni w kturch boje sie wyjsc do pracy a gdy spotykam na ulicy kogos znajomego i mam z nim porozmawiac dłuzej niz 2 min to juz mam uczucie omdlenie to samo jest w kolejkach na poczcie czy w sklepie pozatym bardzo zmniejszył mi sie apetyt i szybko sie mecze , bo juz amm dosc tego uczucie. zna ktos moze jakies dobre leki ziołowe bo innymi nie bardzo chce sie truc ??
Odnośnik do komentarza
Gość anais27
Witam wszystkich serdecznie, Jestem nowa i chciałam się podzielić z Wami moimi dolegliwościami.Pierwszy atak złapał mnie jakieś 2 miesiące temu,nagły strach,dziwne uczucie,że zaraz zemdleje,straszliwe kołatanie serca i na przemian uczucie gorąca i zimna.Trwało to kilka dni,aż któregoś razu nie wytrzymałam i pojechałam na pogotowie,Zrobiono mi EKG,które wyszło ok.,pobrano mi krew i nie było żadnego stanu zapalnego w organizmie.Skierowano mnie do neurologa,a On stwierdził,że mam nerwicę lękową i przepisał mi XANAX SR 1mg.Po 10 dniach wszystko się uspokoiło,więc przerwałam leczenie i było dobrze przez ok.1 tydzień,wszystko powróciło ze zdwojoną siłą! Te same objawy plus kilka innych jak:drętwienie twarzy,pieczenie w klatce piersiowej czy dziwna sztywność mięśni.Poszłam do lekarza rodzinnego i opowiedziałam mu o wszystkim,a On mnie skierował do psychiatry.Teraz jestem mu za to naprawdę wdzięczna,psychiatra obiecał,że mnie wyleczy tylko najpierw muszę przejść leczenie farmakologiczne(biorę ALVENTA 75mg) a potem psychoterapię.I teraz do wszystkich,którzy biorą XANAX,ten lek nie leczy tylko uspokaja,wiem bo sama to przeżyłam.Nie bójcie się brać psychotropów jeżeli jesteście w podobnym stanie.Życie z taką nerwicą to prawdziwy koszmar.Wybierzcie się do specjalisty,ja za każdym razem myślałam,że umieram i jakoś jeszcze żyje:))Nie wytrzymałabym dłużej choćby jednego dnia z tym przekonaniem,że już jutro mnie tu nie będzie!!!Życzę wszystkim odwagi,siły i wytrwałości w dążeniu do zdrowia i normalnego życia:)
Odnośnik do komentarza
Witam:) Chce wam przekazać strone skąd ściągam nagrania mp3 za free,to tak kiedy się nudzicie i nie wiecie co macie ze sobą zrobić ;) Poza tym polecam słuchanie muzyki relaksacyjnej na tej stronie też można znaleść takie melodie ,myśle ,że każdy znajdzie cos dla siebie .Pozdrawiam i życze miłego słuchania :) http://mp3.teledyski.info/index.html?strona=1&file=global&dalej=true&text=muzyka+relaksacyjna&name=eplik
Odnośnik do komentarza
Gość AGNIESZKA
witam was jestem troche zaskoczona co ppzeczytałam na tej stronie ja od 8 miesiency nerwicę lękową ,walcze z nią i też uczę się z nią życ bo z tego co wiem to ta okropna choroba jest DO KONCA ŻYCIA .pisze kochani do was bo mam niedawno dowiedziałam się od lekarza kinekologa że mam problem z skoczącymi hormonami a włośnie na tej stronie przeczytałam że to może być z niewicy lękowej? jak ktoś będzie taki miły i mi odpisze to bęnde BARDZO WDZIĘCZNA BOM] MAM MĘTLIK W GŁOWIE *CO MAM ROBIĆ?
Odnośnik do komentarza
tomasz z leków ziołowych polecam kalms na mnie nawet podziałał i są w aptece dobre kropelki tanie dosłownie za 2,90 guttae alejak wiesz trzeba przetestowac na sobie czy bedzie dzialac , ja znow borykam sie z drżeniem ust to takie dziwne uczucie niedługo to bedą mi latały tak jak koń parska
Odnośnik do komentarza
Witam jestem nowa na forum. Czytam i sama się zastanawiam jak Wy czy mam nerwicę czy coś gorszego. Wszystko zaczęło sie 2,5 roku temu czułam się fatalnie nie miałam siły bawic sie z moja małą córeczka Poszłam do lekarza ro0dzinnego i mówię ż enie mam na nic siły dziwnie się czuję i mam stan podgorączkowy. Stwierdził że grypa i zapisał mi coś. Po 2 dniach było jeszcze gorzej straszne samopoczucie i gorączka wyższa. Lekarz chciał mi dac antydepresanty nie zgodziłam sie upierała się przy jakis badaniach. Wieczorem miałam wysoka gorączkę i ból w klatce pojechaliśmy do szpitala dostałam zastrzyk przeciwbólowy i rozkurczowy i pani stwierdziła jak dojade do domu to przestanie boleć nie przestało. Rano zrobiłam prywatnie mocz miałam okropny poziom kreatyniny i bilirubinę w moczu. Zadzwoniła prywatnie do lekarza który zaraz mnie przyjął na oddział i okazało się że mam przewody żółciowe zapchane, zrobili mi ECPWu i było ok przez 1,5 roku. Jak byłam w ciązy było super kilka miesięcy po ciązy znowu ucisk w żołądku, zgaga, jakiis wewnetrzny niepokój chociaz jestem w domu. Ostatnio miesiąctemu wieczorem dostałam takiego dygotania i trzęsło mnie jak diabli i teraz boli mnie pod prawym żebrem zrobiła oczywiście prywatnie USG ok, ginekologicznie ok, ale wyszło że mam wędrujaca nerkę. Czekam teraz do urologa. Ale czy wędrująca nerka może powodować mdłości, bóle podżebrza i pleców oraz ogólny brak werwy do życia i ostatnio swędzi mnie ciało. Chyba zrobię badania wątrobowe i tarczycowe. i Tak w ogóle mam Zespół Gilberta -wada wątrobowa.
Odnośnik do komentarza
cześć kochani mam 26lat od dwóch miesięcy mam objawy takie jak :przyspieszony puls pieczenie w klatce piersiowej i ból w mostku zawroty głowy występują one od rana do wieczora nie daję rady z tym wyniki krwi ok biorę propranolol i pramolan serce jest spokojniejsze ale ból w klatce utrzymuje się nadal nie wiem co robić do tego ciągłe zawroty głowy proszę o odpowiedz czy ktoś ma tak długie objawy jak ja
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich. Mam na imię Piotrek i mam 27 lat. Od pewnego czasu bardzo źle się czuję. Na początku zaczeło się od zwykłego przeziębienia, potem zapalenie gardła. Biorę antybiotyk Duomox. Ostatnio cały czas utrzymuje mi się stan podgorączkowy, bóle mięśni, szybsze bicie serca, zmiany skórne., czasami bóle żołądka, uczucie zimna czy uścisk na karku. Badania zrobiłem, właśnie dziś odbieram. Wiem , że powinienem na nie poczekać, ale strasznie się denerwuję, że coś mi jest. Ten stan trwa dopiero od miesiąca, ale nigdy czegoś takiego nie miałem. A ja dopatruje się już różnych chorób. Nieukrywam, że ostanio przeżyłem bardzo dużego stresa ponieważ trzy miesiące temu zmarł mój tata i to praktycznie mi na rękach. Wiadomo, że to wymaga czasu, ale bardzo denerwują Mnie te objawy i doszukuje się już najróżniejszych chorób. Tak więc mam pytanie, czy to może być nerwica czy może coś innego? Ja już naprawe sam nie wiem, a czytając wasze posty troszkę doświadczenia już macie w tym wszystkim. Tak więc proszę o radę. Pozdrawiam wszystkich Piotrek
Odnośnik do komentarza
Witam i proszę o pomoc! parę miesięcy temu zaczęłam się dziwnie czuć...miałam zawroty głowy, drętwiały mi kończyny i często zdarzało mi się słabnąć...nie mogłam złapać kontaktu z rzeczywistością.... Poszłam z tym do lekarza, zrobiłam badania krwi i ekg... lekarz powiedział ze wszystko jest ok i pewnie to ze zmęczenia..... ulżyło mi..... ale tylko na parę dni. Później zaczęło się to samo... przy czym doszły do tego dziwne lęki ze umrę.... najczęściej działo się tak kiedy kładłam się spać.... teraz zdarza się to także w dzień...nie chcę zostawać sama w domu bo boję się że zasłabnę i nie będzie miał mi kto pomóc.... Mam często zawroty głowy i kołatanie serca...... ostatnio czuje ból w klatce piersiowej i kręgosłupie, oraz miewam duszności. Czasem czuje pieczenie w klatce piersiowej....... w nocy często nie mogę spać bo się boje..... Czy to jest nerwica czy może coś gorszego??
Odnośnik do komentarza
Witajcie .U mnie jakoś leci ,ostatnimi czasy nienajgorzej ponieważ czuję się silniejsza niż nerwica dlatego nie mam specjalnych ataków ,panuje nad nimi myśląc ,że nic mi się nie stanie ,oddychając spokojnie,a gdy to minie jestem zadowolona z siebie .Łykam co dzień tabletki ,które przepisała mi moja doktorka --antydepresyjne(Rexetin-nieuzależniające) i może coś pomagają skoro nie miewam ostatnio większych ataków,oprucz tego też co dzień jedną tabletkę magnezu z wit.B6 .Do Piotrka -moim zdaniem możesz mieć stan depresyjny (po takim stresie co przeżyłeś to całkiem możliwe)i radziłabym udać Ci się z tym do lekarza,w tym przypadku jeżeli ogólny nie pomoże to powinien pomóc psycholog lub psychiatra .I nie przerażaj się czasem pomocy od lekarzy związanych ze zdrowiem psychicznym człowieka ,bo ono jest tak samo ważne jak zdrowie fizyczne i wielu ludzi korzysta z takiej pomocy , też wielu z nas będących na forum .Pozdrawiam :)
Odnośnik do komentarza
witam wszystkich mnie to trzyma już od 15 lat z małymi przerwami .Brałam już chyba wszystkie możliwe leki , do tego mam wrażenie że dopadły mnie najgorsze choroby świata . Mam uczucie ze zaraz zemdleje brakuje mi powietrza w głowie huczy sztywnieje cały kark cierpną ręce nogi do tego bardzo bolą problemy żołądkowe refluksowe sztywnieje dolna szczęka mam niedoczynność tarczycy jestem po operacji usunięcia jajnika [7cm torbiel] wszystkie wyniki mam w normie również RMgłowy a czuje się tak jakby świat osuwał mi się z pod nóg często mam anginę i problemy z zatokami
Odnośnik do komentarza
do bogna33: Napisz coś więcej o sztywnieniu szczęki, też to mam i jest to chyba najbardziej męczący (po zawrotach głowy) objaw. Dretwienie rąk i nóg przeszłam już - od dwóch tygodni nie odczuwam nic złego w kończynach, oczywiście codziennością są zawroty i bóle głowy, sztywnieje mi cały kark i właśnie dolna szczęka oraz połowa twarzy, już nie wytrzymuję. MR głowy czysty, eeg prawidłowe, czeka mnie doppler tętnic i rehabilitacja kręgosłupa, widmo SM zniósł mój neurolog - absolutnie go wykluczył, jestem po leczeniu 4 tyg antybiotykiem (borelioza w igm) zastanawiam się czy może to borelioza dalej daje się we znaki, chociaż wg naszych zakaźników po 4 tyg temat boreliozy powinien być zamkniety... już nie daję rady, a jak jest u Ciebie z ciśnieniem?
Odnośnik do komentarza
Do ~ann dokładnie to bolą mnie dolne zęby od 1 do 3 stomatolog twierdzi że są zdrowe . Jestem po drugiej dwutygodniowej serii rehabilitacyjnej kręgosłupa i żadnej poprawy , od wczoraj mam sztywną szyje i bardzo bolą mnie stawy .dzisiaj czuje tak jakbym zaraz miała umrzeć .Ostatnio pogorszył mi się wzrok ,mam częste zawroty i bóle głowy,wiecznie jestem zmęczona. Lekarz twierdzi że to nerwica obecnie biorę Zomiren, ciśnienie mam w normie ale zdarza się ż mam wysokie tętno
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×