Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica - czy na pewno?


Gość moni2572

Rekomendowane odpowiedzi

Dokładnie nakręcasz się im większy czujesz strach tym bardziej boli im bardziej się wsłuchujesz tym bardziej serce przyśpiesza. Psychoterapeutka mi to tłumaczyła że to jest tak np( jak ktoś ma złamaną nogę i jeszcze tylko stęka nad nią i ciągle o tym myśli noga boli cały czas coraz bardziej i bardziej. Ja zanim wpadlam w takie koło szukałam sobie mnóstwo innych chorob ciągle o nich stekałam , narzekałam teraz zapomniałam całkowicie . Bo znalazłam sobie bardziej upierdliwy i męczący problem. Kiedyś musiałam ciągle latać do łazienki bo mi się siku chciało zwłaszcza w nocy teraz całkiem o tym zapomniałam bo skupiłam się na czymś wredniejszym i tak się boje bólu ze poprostu go wywołuje. Wczoraj jak bolała mnie głowa to zaczęłam tanczyć jakby ktoś mnie widział za oknem to pomyślałby że nienormalna jakaś a ja chciałam się czymś innym zająć. Problem w tym że myśli nikt nam nie zresetuje , a my za bardzo analizujemy , wręcz czekamy na atak nie wiedząc że robimy sobie krzywde ja to staram się rozumieć ale nie potrafie nad tym zapanować narazie. Może jakbym pogodziła się z bólem to bym miała coraz mniej ataków narazie jestem zielona w tym wiem że same się niszczymy nie sądze że Ci się coś dzieje poważnego to by Cię w szpitalu trzymali jakbyś miała zagrożone życie. Przestań nasłuchiwać , może weż sobie coś na spanie ja biore pół tabletki żeby przynajmiej się wyspać. NIE CZYTAJ O OBIAWACH W NECIE TO CIĘ BĘDZIE RUJNOWAĆ. Może psychoteriapia nie zastanawiałaś się nad tym?????

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry Agulinko. Wiesz, ja zwykle biorę Hyrdoksyzynę i nieźle po niej śpię. Dzisiaj mam zakładanego Holtera, więc od piątku nie biorę żadnych leków więc i Hydroksyzyny żeby właśnie serducho działało bez żadnych środków uspokajających, bo jak jestem na proszkach to na pewno serducho jest spokojniejsze bo mi sie nerwy nie kołaczą. Jutro po południu mogę już wziąć Hydroksyzynę na uspokojenie, jak mi to ustrojstwo zdejmą ^^ Dzisiaj jeszcze pogadam o tym z psycholog bo zaraz do niej lecę, a potem na Holtera. Ufff... Dzień zalatany, ale to dobrze ^^ Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

pewnie że dobrze ja dzis ide do dentysty bo ta ortodontka tylko luki w uzębieniu mi porobiła, potem ide na masaz pierwszy i nie ostatni bo nie mogę w lewo głowy przekręcić tak mnie przyblokowało w nocy zresztą dobrze mi to zrobi. Jutro jade do chirurga szczękowego wykluczyć jeszcze powikłania po aparacie, a potem na psychoterapie. Glowa mnie boli co dziennie jak się zagadam to mniej już wszystkie badania zrobie żeby wykluczyć wszystko i zająć się tylko psychiką w życiu nie pomyślałam że mnie to spotka . Jestem osobą wygadaną wszędzie latałam, jeden żywioł a teraz porażka .....

Odnośnik do komentarza

Witajcie moi drodzy. to ja po wizycie u psychitary. podobno mam depresje.dostalam tabletki.czuje ze bedzie ciezko bo cos nie wierze w ta depresje. Siedzialam tam godzine , rozmowa tyle trwala. lekarz stwierdzil ze dopoki nie upewnie sie ze z glowa wszystko ok to nie dam spokoju( dal skierowanie na tk glowy-mam w poniedzialek). Ciezko ciezko............... jeszcze widok ludzi w tej poradni...................................................tragedia. dobrze ze narzeczony byl ze mna bo bym zeswirowala. Zdenerwowana.....splakalam sie u lekarza jak ostatnia idiotka.........taka zla na siebie jestem ,ze tragedia........... boli glowa. ciezko.

Odnośnik do komentarza
Gość agulinka1975

witam. Współczuje Ci feline88 ale ja pierwszą diagnoze tez miałam depresje ale nie pasowało mi to do mojego stanu dlatego że ja jeśli mnie nic nie boli czuje się w miare dobrze i nie mam takich silnych lękow jedyny moj lęk jest przed bólem głowy i mdłości które dość często mam. Dlatego byłam jeszcze u drugiego lekarza ktorego polecił mojej mamie znajomy i on stwierdził że mam nerwice lękową na tle somatycznym. Niewiem komu wierzyć ale uważam że ma racje. Ten pierwszy lekarz przepisał mi jakieś leki na depresje po których myślałam że wykituje wyglądałam jak manekin szybko przerwałam kuracje. Dopiero ten drugi lekarz który stwierdził nerwice przepisał mi inne leki chociaż i tak do końca mu to nie wyszło bo nie mogę odstawić afobamu ale dał mi zamiennik który w klinice w Warszawie daje się pacjentą w celu schodzenia z tego rodzaju lekow. Poki co kazał brać a potem pomyśli co dalej , jest lepiej ale ból głowy został wystarczy że się troszke zdenerwuje już zaczyna mnie boleć głowa jakby na zawołanie. Dziś byłam u chirurga szczękowego miał tyle pacjentów że myślałam że mnie nie przyimie a miałam o 18,30 wizyte u psychoterapeuty więc z łaską mnie przyjął nic nie znalazł już obskoczyłam tyle lekarzy i nic a bóle są jak prawdziwe. dziś o dziwo tabletki zadziałały przeciwbolowe. ten bol mi się włącza jak pstryczek wystarczy że się zdenerwuje. fakt felline88 zrób TK tak nawet dla siebie to jest podstawa do dalszego leczenia, nie boj sie zrób go im szybciej tym lepiej nie odkładaj tego , aha jakie tabletki Ci przepisał??? Jeszcze jedno na dodatego posiadam tez migreny na przemiennie z z bolami napięcowymi ale na migreny dostałam super leki ale napięciowe bóle wystepują częściej róznią się tym że bol napięciowy występuje nad oczami, a migreny w moim wykonaniu pół twarzy najbardziej nad okiem i wtedy leki działają a na napięciowe nic nie działa bo to się ma w głowie- psychice

Odnośnik do komentarza

Witam. Dostalam takie leki : Sertagen(codziennie rano 1 tabletke) i Xanax (jedna na noc). Nie wiem czy to dobre leki czy cos pomoga czy nie. zobaczymy. Strasznie, ale to strasznie boje sie tej tomografii. Nagle zaczela mnie glowa bolec,mam juz dosc.Mysle tylko o tym badaniu i ze wyjdzie cos zle. Naprawde umieram ze strachu. nie mowiac juz co bedzie w poniedzialek jak tam pojde,pewnie jak galareta............a po wyniki.Nawet nie mam sily myslec. Agulinka wyniki mialas od razu????a mozna sie od razu zapytac czy trzeba jednak czekac na te wyniki?? Boze jak wy to przezyliscie to badanie to ja nie wiem -podziwiam. Poza tym nagle mi minely zawroty glowy-teraz boli glowa w roznych miejscach:czasem uciska na skronie,czasem na czolo albo czubek glowy albo potylice i tak w kolko. Agulinka ile to badanie trwalo u ciebie?? Kurcze byle do poniedzialku..........

Odnośnik do komentarza

Feline - powodzenia, wyniki na pewno beda dobre! Takie lazace bole glowy moga byc po prostu wynikiem napiecia. Poczytaj o napieciowych bolach glowy. Niestety nabawic sie tych boli jest latwo, ciezej sie ich pozbyc bo wiaze sie z ogolna relaksacja, ktora czasem jest ciezko osiagnac. Martwisz sie, stresujesz, nakrecasz - nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo jestes caly czas fizycznie napieta - niestety miesnie szyi i ramion najbardziej na tym cierpia i stad tez napieciowe bole glowy. Gdybys sprobowala swiadomie przez caly czas napinac na przyklad lydke, to tez po jakims czasie zaczelaby cie bolec noga. Podobno 80% glowy albo i wiecej to wlasnie bole napieciowe, czesto towarzysza im zawroty, zaburzenia widzenia. Polecam relaksacje metoda Jacobsona, ktora mozna za darmo sciagnac na internecie. Mnie tez juz od dwoch tygodni boli glowa, nad okiem, pol twarzy, oko lzawi - pewnie zatoka znowu sie paprze i bede musiala skoczyc do lekrza mo te krople sterydowe, ktore dostalam najwyrazniej nie dzialaja. Coz, moze to byc cos powazniejszego, byc moze bedzie sie trzeba wybrac do neurologa - ale widzisz, taka jest roznica co do reakcji miedzy kims kto cierpi na nerwicje/depresje, a kims kto nauczyl sie juz nad tym panowac. Kiedy lezalabym pewnie w domu i wyobrazala sobie, ze pewnie mam guza mozgu, ze dzieje sie cos strasznego, nakrecalabym sie i wywolywala ataki paniki. a teraz? Boli, ale jestem w pracy i funkcjonuje normalnie, smieje sie i robie to co zawsze i nie mam zadnych strasznych mysli, nie nakrecam sie. Jesli bol sie pogorszy lykne tabletke, umowie sie do lekarza i tyle. Tego mozna sie nauczyc - bol i choroby i zmartwienia beda nam zawsze w zyciu towarzyszyc, ale nie musza naszym zyciem rzadzic!! Powodzenia i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Feline, współczuję rozbicia, ale wierzę że wszystko będzie dobrze. Jak dla mnie depresji nie masz, tylko niezłą paskudną nerwicę. Nerwicowcy przecież też płaczą i mają doła ze strachu o swoje życie, z powodu fobii itd. Xanax nie jest taki zły, moja koleżanka brała kilka lat temu i w ciągu trzech miechów wyszła z nerwicy - co prawda miała bardzo łagodną postać, jedynie nocne lęki i bóle żołądka, bez innych objawów. Będę trzymać w poniedziałek kciuki, a jak tylko będziesz miała wyniki, dawaj znać okej? ^_^ Co do bólów głowy, to jest to objaw nerwicy, jesteś tak spięta i zdenerwowana, że wywołuje to u Ciebie ból. Zauważ że głowa może rozboleć od płaczu, może rozboleć przed ważną rozmową, egzaminem itd, więc tym bardziej będzie boleć od ciągłego nerwowego napięcia. Mnie się od jakiegoś 30-31 października co jakiś czas kręci w głowie i raz jakby w części potylicznej, raz jakby w czołowej, tak jakby ta karuzela się przestawiała z czoła na potylicę i z powrotem. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witam. Trochę zainteresował mnie temat. I nie powiem, trochę również przestraszył. Mam 16 lat. Od pewnego czasu dokuczają mi: problemy z moczem (tzw. częstomocz), problemy z połykaniem, silne bóle głowy, bóle oczu, słaba odporność, duszności, problemy z oddychaniem, bóle kości, pojawiają się siniaki bez powodu, bóle mięśni, bladość, spuchnięte dziąsła. Byłam u lekarza, zlecono mi podstawowe badania morfologii krwi, badanie moczu, podejrzewano cukrzycę, choroby z tarczycą, bądź w najgorszym wypadku jakieś nowotworowe sprawy. Dzisiaj odebrałam wyniki i przeglądając, czytając, mimo że się na tym nie znam, wydaje mi się, że wszystko mieści się w normie. Diagnozę mam mieć postawioną dopiero w poniedziałek. Opowiedziałam lekarce o pewnym zdarzeniu, że dosyć często się stresuję, jeżeli tak jest, to mam głupie myśli typu *Boże boże, coś sie stanie....*, najczęściej trzęsą mi się ręce, pojawia się przeszywający dreszcz, duszności, własnie problemy z oddychaniem, i natychmiastowa potrzeba udania się do toalety. Jeżeli stres mija, wychodzę na świeże powietrze, objawy znikają, lub łagodzą się. niestety nie mogę wykluczyć, że codziennie dokuczają mi różne bóle, najczęściej głowy, ale zdarzają się również kręgosłupa, a czasem to po prostu nawet ruch ręki jest dla mnie czymś strasznym. Jeżeli mogłabym prosić o jakiś komentarz odnośnie tego co napisałam, to będę wdzięczna, bo panicznie się boję, że jeżeli to nie jest żadna choroba *fizyczna*, to właśnie to, i ze nie dam sobie z tym rady...

Odnośnik do komentarza
Gość agulinka1975

Feline88 - Xsanax to jest lek z tej grupy ktory ja też biore tylko inna cena ale z tej grupy jest mocno uspakający, ale uwazaj bo ja mam po nim taki problem jak niemożność zejścia z niego bo on uzależnia, niby lekarz ostatnio powiedział mi, to znaczy pocieszył ze nie powoduje zmian w psychice ale uzależnia , ja brałam pierw afobam też z tej grupy a teraz biore cloranxen tez jak to się mowi z tej rodziny lekow ale ponoć po nich mozna łatwiej potem zejść . tego drugiego leku nie znam ale jeśli będziesz miała mdłości tak jak ja miałam po leku typowo antydepresyjnym albo nasilą Ci się obiawy LĘKU to zgłośc to lekarzowi ja jednego leku nie mogłam stosować bo źle się po nim czułam nie mogłam jeść i miałam straszne mdłosci chodzi mi o lek typu.Sertagen. Xsanaxs napewno będziesz dobrze znosić i pomoże Ci się wyspać i uspokoić przed wynikami tomografu który napewno dobrze wyjdzie. ja już pisałam mi wyniki wyszły dobrze , zresztą robiłam wiele innych a głowa tez zaczęła mnie boleć w rożnych miejscach i niestety tak jest do dzisiaj jak pisały dziewczyny to jest niestety nerwica i emocje nakręcane i musisz nad sobą pracować niestety ja już sobie to uświadomiłam . To że Cię głowa bardziej boli to właśnie to są te nieszczęsne emocje i nakręcanie się. Im bardziej będziesz o tym myśleć tym bardziej niestety będzie boleć. TK wyjdzie dobrze zobaczysz jestem pewna.Ale praca nad sobą zostanie. sama widze jak to jest wyniki są dobre a bole zostały i jeszcze mdłosci doszły . Czasami rycze że sobie nie poradze ale co zrobie???? musze walczyć , chodze na psychoterapie ale to dopiero kroczek do przodu, masaze bo dostaje przykurcze ale to są własnie bóle napięciowe . Praca nad sobą jest tu najwazniejsza, wiem jeszcze nie raz zapłacze jestem na początku drogi, nawet teraz jak to pisze mam mdłosci ale staram się to bagatelizować jest kure...... ciężko. Co do wyników miałam odrazu bo moja mama pracuje w szpitalu i wyprosiła radiologa bo tak się czeka 3 dni przynajmiej w naszym szpitalu. Badanie trwa ok 15 do 20 minut plus dokładnie nie powiem też mało co się nie wykończyłam z nerwów ale to tylko nasza wyobraźnia niestety.JA JESTEM PEWNA ŻE BADANIA CI WYJDĄ DOBRZE NAPISZ CO I JAK WOGÓLE PISZ CO Z TOBĄ NIE JESTEŚ SAMA TEŻ WALCZE Z TĄ CHOROBĄ I TEŻ JEST MI CIĘŻKO.JESZCZE NIE RAZ BĘDZIE MNIE TRAFIAĆ NIE POWIEM CO BO TO JEST CIĘŻKA DŁUGA WALKA SĄ DOBRE I ZŁE CHWILE NIE BĘDE CIĘ OKŁAMYWAĆ ŻE JEST TO CHOROBA JAK GRYPA ALE JAK INNYM SIĘ UDAŁO TO NAM TEŻ PISZ JAK COŚ.pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Gosienka pamiętasz jak Ci mowiłam że mam podobne bole glowy to znaczy miałam bo teraz sobie jeszcze dodałam inne nakręcone ale miejsza z tym. Jesli boli mnie tak nad okiem i łzawi oko to co ty masz biore lek frymig dostałam go na migreny wiem powiesz że to nie migrena ... ale ja byłam u neurologa dobrego zresztą i on mi to przepisał na jakiś zespół..... tylko nie znam nazwy to są bole migreno- podobne i ten lek naprawde skutkuje naprawde przechodzi bo on rozkurcza naczynia krwionośne i działa też na te migrenopodobne bole a obiawy są włsnie łzawienie oka, bol nad nim, i mi jeszcze z nosa leci z jednej dziurki i ten lek naprawde dziala.Na napięciowe bole glowy nie działa bo to co innego. może pomyślisz o tym co napisałam naprawde nie wierzyłam że to pomoże a pomaga.

Odnośnik do komentarza

Dzieki Agulinka. Umowilam sie na poniedzialek do lekarza, wspomne mu o tym co napisalas. Zdecydowanie wyglada to na problemy z zatoka, ale ja lekarzem nie jestem iec niech on decyduje co dalej, bo ja przeciwbolowych nie bede lykac garscaimi, zeby miec spokoj. Ciagle mi dokucza, teraz wyraznie w dolku miedzy okiem i nosem, bol do zniesienia tylko wkurzajacy bo ciagly:) No ale nic, do poniedzialku trzeba sobie jakos pomoc i zobacze co lekarz wymysli:) Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Reszka ja mam diagnoze przez mądrą lekarke a wiesz ze teraz o takie trudno jako klasterowemu bólowi głowy! To jest mądra lekarka i tez mi się wydawało że mam zatoki i inne cholerstwa ale wzięłam ten lek co Ci napisałam i mi pomogło niestety nie na kazdego on działa. Ja mam takie ataki róznie kiedyś rzadziej teraz przez tą nerwice częsciej ale zdziwilam się jak nagle znikł mi ten bol po nocnej męce jak w końcu zdecydowałam się na ten lek i nagle przeszło. Zostały tylko bole napięciowe ktore jak wiesz nie mają nic wspolnego z tym bolem bo on jest wyjątkowo rozpoznawalny: bol nad okiem i w jego okolicy, łzawienie jednego oka, wycieka z nosa, i mnie boli też w okolicy nosa taki ucisk. dziś walczyłam z bolem napięcowym wymyslonym niedawno przez własną wyobraźnie moge powiedzieć że sie z nim zmierzyłami z lękami i przynajmiej dziś wygrałam sama ze sobą ale jak już mowiłam to jest długotrwały proces walki ze swoimi myślami, duszą, i emocjami.Pozdrawiam i czekam na felinny88 wyniki musi być dobrze i będzie ale praca nad sobą zostanie każdy tutaj o tym wie.

Odnośnik do komentarza

Nita Sorki, za pozna odpowiedz. Bardzo dobrze, ze robisz badania no i zobaczysz co ci lekarz dzisiaj na podstwie wynikow powie. Wiesz, to moga byc objawy nerwicy, bo jest ich tysiace i kazdy przechodzi nerwice na swoj sposob, ale na spokojnie trzeba szukac i wykluczac fizyczne przyczyny. Jesli czujesz, ze jest taka potrzeba, bo czesti miewasz opisane przez siebie *ataki* to wtedy koniecznie trzeba zastanowic sie nad psychiczna strona problemu. Masz do wyboru kilka opcji - poczytac w temacie, poszukac jak mozna sobie samemu pomoc i wziasc sie do pracy (techinki relaksacyjne, medytacja, afirmacja, joga, sport (!!!!), hobby). Jesli czujesz, ze sama nie dajesz sobie z tym rady to wtedy trzeba szukac pomocy specjalisty (psychiatry/psychologa) - lekarze na pewno beda wiedzieli jak ci pomoc. Trzymaj sie i powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Witam. Ja juz po badaniu.Oczywiscie trzeslam sie jak galareta, ale jakos przezylam.Teraz najgorsze. Musze jechac po wyniki i isc z nimi do lekarza. Moze cos sama rozszyfruje, moze nie bedzie tak ciezko.............zobaczymy. Czekam za skoncze prace o 18 i jade po wyniki.Mam nadzieje,ze zdaze ,bo nie przespie nocy jak ich nie zobacze dzisiaj. Boze najgorsze jest czekanie............mam nadzieje,ze nie na wyrok. Oczywiscie glowa boli teraz caly czas nad oczami.........tragedia. Dam znac co i jak. Chyba,ze bedzie zle i sie zalamie. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Felinko wszystko będzie dobrze, zobaczysz. Musi być. Jak tylko będziesz w domu po wynikach dawaj znać. Ja dzisiaj jestem nie co życia... W nocy znowu atrakcje. Mam wrażenie że zwariuję. Znowu się boję. Nie mam ataków paniki, ale chce mi się płakać i zwyczajnie się boję. Znowu obudziło mnie wrażenie dziwaczne w piersi jakby stanęło mi serce, uczucie duszenia się, zawroty głowy i lęk. Wszystko to wybiło mnie z łóżka jak z katapulty. Potem drżenie ciała, drgawki normalnie. Boje się nocy. Misiek daleko ode mnie jest i jestem tylko z mamą... nie wiem jak zasnę, chyba będę spać u mamy w łóżku (aż wstyd bo nie jestem dzieckiem tylko dorosłą osobą). Ale z kimś czuje się bezpieczniej, że jak mi się coś stanie, to ktoś to zauważy i w razie co zawiadomi pogotowie. Mama mówi że to głupie, bo bywa tak że mąż/żona umiera, a partner śpi obok i o tym nie wie. No ale ja się czuję pewniej. Boje się, bo nie wiem co się ze mną dzieje, czy to tylko taki objaw nerwów - idiotyczne wrażenie że mi serce staje, ale tak naprawdę nie jest, czy rzeczywiście tak mi się robi... już się nakręcam że mam ten wydłużony zespół QT, a w tych kilku EKG które mi robiono, po prostu tego nie wykryto... że to zawał, albo bloki serca.... Nie chcę umierać, a boje się że tak się w końcu stanie... Ryczę teraz jak idiota i nie wiem zupełnie co robić i że nikt mi nie może pomóc... Pozdrawiam i przepraszam za egoizm... Małe P.S. bo z tego wszystkiego znowu nie wszystko udało mi się napisać za pierwszym razem... Cały dzień drętwieje mi pacha, ramię, kłuje poniżej obojczyka, tak nad piersią... Wczoraj wieczorem też mnie tak lekko kłuło, nieco mnie to nawet zdenerwowało, ale bez jakiś lęków i panik. Udało mi się szybko zasnąć, a potem po północy ta straszna pobudka... Potworność... Pozdrawiam raz jeszcze....

Odnośnik do komentarza

felinne88 ten bol nad oczami to ja też mam od kiedy się nakręciłam bo wczesniej miałam poczęsci przez ten nieszczęsny aparat a nigdy nad oczami i w innych miejscach teraz jak mi się rochulała nerwica mam tylko w tym miejscu to jest bol napieciowy. ja jak ide do pracy to trzęse się jak galareta i włańcza mi się ten ból dziś się o dziwo wyłączył , potem wystarczyło lekkie zdenerwowanie żeby się pojawił to jest chore wszystko nie wiedzałam że aż tak ciężka to jest choroba i upierdliwa. Czekam na twoje wyniki wyjdą dobrze zobaczysz, potem jeśli wyjdą dobrze może wszystko Ci zniknie a jeśli nie to będziesz musiała nad sobą pracować aż w koncu wszystko ucichnie sama mam taką nadzieje narazie staram się ignorować bol ale nie jest to łatwe....

Odnośnik do komentarza

feline88 napewno ta blaszka wew kosci czolowej nie ma nic do rzeczy tak pewnie ludzie mają kazdy jest inny najwazniejsze że nie masz zmian TK to jest najwazniejsze. Zyczę Ci żebys juz się nie męczyła z bolami glowy , moze to badanie Ci pomoze , bo ja się nabawilam napięcowych boli glowy i musze teraz nieźle nad sobą pracować żeby mi to przeszło. Dziś przynajmiej juz nie boli mnie caly dzień jak się wyluzuje to przechodzi ale wystarczy ze sobie tylko przypomne albo się zdenerwuje napięcie wraca oby Cię to ominęło. Reszka to się odnosi też do Ciebie ja mam bole napięciowe głowy ty to uczucia duszenia,drętwienia itd każda z nas na czym innym skupiła uwagę nad tym co w nas największy lęk wyzwala.Musisz to ignorować tak jak ja mnie nieraz tak boli nad oczami że aż mi w uszy gorąco ale od paru dni staram się nie panikować i z honorem to znosze nie jest łatwo powiem że wręcz czasami chce mi się ryczeć tyle ze na początku bolało cały czas a teraz już z przerwami włańcza się i wyłańcza.Nie biore już lekow przeciwbolowych bo to nic nie daje. Ale nerwica i lęki to jest nieustająca walka i tylko od nas zależy kiedy się to uspokoi sama widze że leki to tylko na chwile mi pomagają reszte siedzi w nas to jest bardzo cięzka walka. Do psychoterapeuty idę dopiero 23 listopada ona zawsze mnie jakoś uspokaja.Staram się nie myśleć o chorobie ale to się tak nie da.

Odnośnik do komentarza

Jeszcze raz ja. Badania wyszły znakomicie. Lekarz ciągle szuka przyczyn silnych bólów głowy, wysłał mnie na rtg zatok. Pewnie też wyjdą dobrze. Chyba czeka mnie jeszcze wizyta u neurologa. Ale nie jestem pewna. Jeśli wszystko będzie dobrze, to prędzej czy później i tak dostane skierowanie do psychiatry lub psychologa. To tylko kwestia czasu... Ból fizyczny jest lżejszy od bólu psychicznego.

Odnośnik do komentarza

Nita Skoro ty juz wiesz, ze jest problem w psychice to nie ma na co czekac!! Badania badaniami, trzeba zrobic chocby po to, zeby sie uspokoic, ale skoro piszesz, ze bol fizyczny jest lzejszy od psychicznego to juz biegiem trzeba po skierowanie do psychiatry!! Psychiatra zdecyduje czy leki sa potrzebne i trzeba go poprosic o skierowanie na terapie. A jak cie stac to od razu do prywatnego psychologa jak najszybciej rozpoczac terapie! Po co ty sie meczysz, kiedy sama juz doszlac do podloza swojego bolu?? Nawet jesli jest jakas fizyczna przyczyna (a jesli jest to lekarze w koncu pewnie do niej dojda i zaczna leczyc) to z twojego wpisu wynika, ze psychika tez potrzebuje *podreperowania*. Nie ma co tracic czasu i tego odwlekac, po co sie meczyc i wchodzic coraz glebie w nerwice??

Odnośnik do komentarza

nitka509 ja też mam takie problemy jak ty wszystkie badania zrobione, a bóle glowy występują dzień w dzień i to najgorsze jest to ze boli potem przestaje jak sie tylko zdenerwuje albo poczuje niepokoj zaczyna znow bolec aż uszy mi czerwienieją z bolu. Idę do pracy odrazu włańcza mi się bol ,potem jak się przejde troche mija mam takie bole przewlekłe juz nieraz tylko płakać mi się chce. Chodze do psychiatry ale on przepisał mi tylko lek cloranexen co tylko tłumi lęk napewno nie poprawia nastroj, chodze na psychoteriapie pierwsza wizyta pomogła, na drugiej w kołko kobieta mówiła że musze pogodzić się z bolem i go ignorować jest mi tak cięzko jak coś. Dziś mam gorszy dzień , czasami bywają bardziej optymistyczne. Leków staram się nie brać chodzi o przeciwbólowe bo potem na większy ból nie pomogą no i zniszczą żołądek już sama niewiem mam dziś dziewczyny gorszy dzień chyba przez te napadowe bóle głowy:(

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×