Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Silna nerwica - sam nie wiem co się ze mną dzieje


gRZESIEk

Rekomendowane odpowiedzi

Witaj Mario :) wiem co czujesz ja takie objawy mialam przez wakacje glowa mnie bolala, czulam jakby uscisk w niej tez myslalam, ze zaraz wylewu dostane, ze mam raka itp. mi pomogl lexotan minie Ci to zobaczysz tylko nie przestrasz sie jak przejdzie gdzie indziej bo mnie jak juz zdalam sobie sprawe, ze z glowa w porzadku to przeszlo na gardlo potem na serce i tak w kolko. Musisz sie uspokoic i caly czas pozytywnie myslec jak Cie cos takiego bierze zajmij sie czyms spotkaj z przyjaciolmi nie mozesz byc wtedy sam i sie dolowac dasz rade pozdrawiam :) papa
Odnośnik do komentarza
dzieki wielkie za Kasiopeja odpowiedz dzisiejszy dzien nawet jakos sie dobrze czułem ide dzis do psychologa ale dopiero trzeci raz wiec narazie niepomaga prubuje sie dostac na terapie grupowa mysle ze jak spotkam ludzi ztakimi problemami jak ja to poczuje sie razniej ze nitylko ja jestem taki trohe pokrecany izpanikowany narazie ide spac jutro cos napisze dzieki jestrze raz za odpowiedz papa!!!
Odnośnik do komentarza
Witaj Mario nie ma sprawy te forum jest poto aby sobie nawzajem pomagac jesli sie to samo przechodzi :) jak Ci ma pomoc terapia grupowa to penie ze idz ja nie bylam ani razu u psychologa chociaz byl okres ze sie zastanawialam ale jakos mi juzlepiej czasami mnie cosik lapie ale radze sobie z tym jak narazie jest ok mam tez duze wsparcie w najblizszych a to jest bardzo wazne daj znac czy sie dostales na te terapie grupowa i ciesze sie ze sie lepiej czujesz pozdrawiam :)
Odnośnik do komentarza
Witam, serdecznie. Mam problem z sercem. Występuje u mnie kołatanie serca, na początku serce zachowuje się jakby zaraz miało się zatrzymać, a po chwili wali jak szalone. Aż mi się słabo robi, nie wiem skąd to się bierze. Nie pale, nie piję alkoholu ani kawy. Mam 22lata. Lekarze twierdzą ,że to od stresu. Zawsze te same opowieści słyszę. Mam tą dolegliwość już 1,5roku. Zanim dostałem tych dolegliwości bardzo dużo trenowałem na rowerze. Ostatnio czułem się słabo moje ciśnienie to 90/60, wtedy czuję ucisk na sercu i boli mnie głowa. Może to jednak jest nerwica sercowa. PROSZĘ O POMOC. Pozdrawiam Arek
Odnośnik do komentarza
Do Grzesia jeżeli jeszcze tu jest.... Zrób badania w celu wykrycia robaków (glista, lambrie.....itp. Wiem że u pewnej ooby to było przyczyną silnej nerwicy a drżenie mięśni było spowodowane bardzo dużym niedoborem minerałów ponieważ przy robakach następuje zaburzenia wchłaniania..... spróbuj . Tylko nie poprzestaj na jednym badaniu wiem że lekarz zlecił kilkakrotne badania bo uparcie wierzył że to właśnie to
Odnośnik do komentarza
Gość moni2572
Arku ja mialam to samo.Paskudne to jak diabli.Pamiętam pierwszy raz zdażyło mi się to jak miałam 17-18 lat.Wylądowałam wtedy na pogotowiu.Zmierzono mi tylko ciśnienie,zapytali czy piję alkohol,kawę,czy palę papierosy.Stwierdzili że to częstoskurcz,i ze to na tle nerwowym.Bralam przez jakiś czas propranolol i przeszło.Mam silną nerwicę i teraz też mi się to zdarza.Jeśli większość lekarzy uważa ze to nerwica serca to może rzeczywiście.Ale dobrze by bylo zebyś zrobił kilka badań,żeby co innego wykluczyć
Odnośnik do komentarza
Witam Was wszystkich serdecznie, czytam Wasze małe forum od jakiegoś czasu i właśnie teraz postanowiłem napisać coś ode mnie. W ramach przedstawienia mojego problemu odsyłam Was też do mojego tematu, który załozyłem jakiś czas temu, pod tytułem Moje boje - czy to na pewno nerwica? - pomocy !!! A teraz przechodzę już do rzeczy :) Wszystko zaczęło się na końcu października kiedy z podejrzeniem ataku serca trafilem na pogotowie. Objawy jakie wtedy zanotowałem : silne kłucie w klatce piersiowej, ponad mostkiem po lewej i prawej stronie, słabsze klucie w mostku, drętwienie lewej ręki i prawej nogi, suchość w ustach, drżenie rąk, bladość na twarzy, zimne poty, zawroty głowy. W szpitalu stwierdzili, po badaniach krwi i ekg, że to nie było spowodowane żadnym zawałem, dostałem hydroxyzynę i wysłali mnie do domu. Od tego czasu, zacząłem codziennie czuć się znacznie gorzej, pogorszenie ogólnego samopoczucia o jakieś 30 %, dlatego szukałem dalej. Wykonałem szereg badań : echo serca, ponownie echo serca, przeswietlenie klatki piersiowej, badania krwi, badania na pasożyty, posiewy, badania hbv, hcv, wizyty u laryngologa, ortopedy, rezonans magnetyczny kręgosłupa piersiowego, wizyty u psychiatry, psychologa. Nikt nie potrafił mi pomóc, co gorsza pojawiały się nowe objwy : zesztywnienie karku, silne zawroty głowy, drętwienie szczeki a nawet kilka razy krwioplucie ! Jak czytam same te objawy to już mi się gorzej robi, a co dopiero to przeżywać. Lekarz prowadzący stwierdził u mnie nerwicę i faszerował przez dwa miesiące Xanaxem 0,5 po pól tabletki dziennie. Oczywiście nic nie pomagało więc po dwoch miesiącach stopniowo go odstawiłem. Ciągle czuję się źle, kłucia w kaltce mnie przeszywają, dodatkowo doszło jakieś takie dziwne zaciskanie się jakby obręczy wokół szyi. Wszystko mi wskazuje na objawy związane z sercem ale dwóch kardiologów już to wykluczyło ( zapomnialem dodać, ze miałem też ekg wysyłkowe ). Wykluczyli również kręgosłup piersiowy, ale jeden z kardiologów zaznaczył, że może to być spowodowane urazem kręgosłupa szyjnego. Już sam nie wiem co mam myśleć o tym wszystkim. Już dłużej nie wytrzymam tej ciągłej niepewności, tych ciągłych wizyt na izbie. MOże ktoś miał podobne objawy, dajcie jakieś wskazówki co robić bo ja już od tych samych objawów to dostałem nerwicy wtórnej, ktora wcale mi nie pomaga w zwalczeniu pozostałych objawów. Będę wdzięczny za każde słowo. Pozdrawiam serdeczne i trzymajce głowy do góry, cociaż to czasem cięzko gdy boli kark :).
Odnośnik do komentarza
Witam Was wszystkich serdecznie, czytam Wasze małe forum od jakiegoś czasu i właśnie teraz postanowiłem napisać coś ode mnie. W ramach przedstawienia mojego problemu odsyłam Was też do mojego tematu, który załozyłem jakiś czas temu, pod tytułem Moje boje - czy to na pewno nerwica? - pomocy !!! A teraz przechodzę już do rzeczy :) Wszystko zaczęło się na końcu października kiedy z podejrzeniem ataku serca trafilem na pogotowie. Objawy jakie wtedy zanotowałem : silne kłucie w klatce piersiowej, ponad mostkiem po lewej i prawej stronie, słabsze klucie w mostku, drętwienie lewej ręki i prawej nogi, suchość w ustach, drżenie rąk, bladość na twarzy, zimne poty, zawroty głowy. W szpitalu stwierdzili, po badaniach krwi i ekg, że to nie było spowodowane żadnym zawałem, dostałem hydroxyzynę i wysłali mnie do domu. Od tego czasu, zacząłem codziennie czuć się znacznie gorzej, pogorszenie ogólnego samopoczucia o jakieś 30 %, dlatego szukałem dalej. Wykonałem szereg badań : echo serca, ponownie echo serca, przeswietlenie klatki piersiowej, badania krwi, badania na pasożyty, posiewy, badania hbv, hcv, wizyty u laryngologa, ortopedy, rezonans magnetyczny kręgosłupa piersiowego, wizyty u psychiatry, psychologa. Nikt nie potrafił mi pomóc, co gorsza pojawiały się nowe objwy : zesztywnienie karku, silne zawroty głowy, drętwienie szczeki a nawet kilka razy krwioplucie ! Jak czytam same te objawy to już mi się gorzej robi, a co dopiero to przeżywać. Lekarz prowadzący stwierdził u mnie nerwicę i faszerował przez dwa miesiące Xanaxem 0,5 po pól tabletki dziennie. Oczywiście nic nie pomagało więc po dwoch miesiącach stopniowo go odstawiłem. Ciągle czuję się źle, kłucia w kaltce mnie przeszywają, dodatkowo doszło jakieś takie dziwne zaciskanie się jakby obręczy wokół szyi. Wszystko mi wskazuje na objawy związane z sercem ale dwóch kardiologów już to wykluczyło ( zapomnialem dodać, ze miałem też ekg wysyłkowe ). Wykluczyli również kręgosłup piersiowy, ale jeden z kardiologów zaznaczył, że może to być spowodowane urazem kręgosłupa szyjnego. Już sam nie wiem co mam myśleć o tym wszystkim. Już dłużej nie wytrzymam tej ciągłej niepewności, tych ciągłych wizyt na izbie. MOże ktoś miał podobne objawy, dajcie jakieś wskazówki co robić bo ja już od tych samych objawów to dostałem nerwicy wtórnej, ktora wcale mi nie pomaga w zwalczeniu pozostałych objawów. Będę wdzięczny za każde słowo. Pozdrawiam serdeczne i trzymajce głowy do góry, cociaż to czasem cięzko gdy boli kark :).
Odnośnik do komentarza
Hej Bartosz..:-) Czytam twoje objawy to tak jakbym czytała o sobie.Czuję się podobnie, do tego jeszcze potworny ciężar na klatce piersiowej i wszystkie objawy przypominające zawał serca albo jak do tego boli głowa to myślę ze to wylew. Po wykonaniu dużej ilości badań nic nie znaleziono i stwierdzono nerwicę. Leczę się już 7 lat , jestem po dwóch psychoterapiach , raz jest dobrze raz źle, ostatnio miałam wiele przejśc w życiu osobistym , zdrada dwóch najblizszych mi osób , meża z przyjaciółką , rozwód , przeprowadzka i wszystkie te objawy sie nasiliły. Nie trzeba przeżywać stresów zeby mieć nerwicę , nerwica to przedewszystkim choroba * duszy *.Coś w twoim życiu jest po prostu nie tak , albo żyjesz nie tak jak czcesz , nie tak jak byś chciał , albo nie masz nikogo koło siebie kogoś kochającego , albo zrobiłes cos czego załujesz ,niewiem . Polecam psychoterapię grupową , jest to wyłaczenie z życia na około 3 miesiace,ale pomaga zrozumieć i przejsc te wszystkie objawy gdy nam dokuczają bez paniki i ze świadomocią że nie umrzemy ,ze to tylko nerwica albo aż nerwica , bo nie ukrywam trudna do wyleczenia.
Odnośnik do komentarza
Gość Bartosz1993
Siema ja mam dokladnie to samo mam 15 lat i sie ciagle boje ze stanie mi serce i co 5 sekund sprawdzam puls pomozcie mi bo ja nie wiem co mi jest bylem na echo serca i na ekg 24 i wszystko bylo bardzo dobrze a ja nadal mam leki pierwsze sie zaczely 3 miesiace temu i wsyzscy mi mowia ze to nerwica jest .Znow dostalem taki atak 4 dni temu jak mi puls przyspieszyl przez 4 dni mam wysoki puls ale jest juz lepiej a ja nadal sie boje az plakac mi sie chce :((((nie wiem juz co mam robic do kogo mam isc bo lekarz mi nic nie pomoze powiedzial zebym bral jakies ziola i dotego mam podwyzszone ASO 663 nie wiem co robic z gory bardzo dziekuje pozdrawiam wszystkich z nerwica :)) damy rade wszyscy trzeba uwierzyc w siebie ale niestety to jest trudne i nadodatek jak mnie lapie taka dusznosc i rozmawiam z dziewczyna to sie deneroje na nia bez powodu i krzycze .....
Odnośnik do komentarza
Cześć! Poradźcie co! Ja mam nerwicę od listopada 2007r. i jest mi ciężko. Jak tu żyć z tą nerwicą jak ona naprawdę przeszkadza, jest straszną chorobą. Ja dostałam dzisiaj miesiączki i czuje się strasznie, przy tym jestem mimo że biorę xetanor dość nerwowa. Nie wiem dlaczego? Po pierwsze przez to że mój ojciec lubi wypić sobie i często namawia mojego męża żeby z nim wypił, a ja tego nie lubię bo mam że wspomnienia z dzieciństwa jeśli chodzi o alkohol i się bardzo denerwuje wtedy. Czy to jest normalne?
Odnośnik do komentarza
Witaj Ivette, ja też coś takiego przeżyłem, zdradę po pięciu latach bycia w związku, przeprowadzkę.Może to właśnie spowodowało takie objawy? Tylko, że mi się zawsze wydawało, że jestem twardziel, a tu taka niespodzianka. Ivette, napisz coś więcej o psychoterapii, czy trzeba się rzeczywiście jakoś izolować, np. w jakimś ośrodku czy można to zrobić np. normalnie pracując i funkcjonując? Jak to wygląda? Do reszty pozdrowienia i trzymajcie się, nie dajmy się!
Odnośnik do komentarza
Gość bartosz1993
Bartosz lodz dokladnie skad jestes z jakiej dzielnicy bo aj tez z lodzi kochaniej lodzi chcilem sie dowiedziec czy serce mi nie stanie bo sie boje bardzo jak chodze to tak mi mocno wali boje sie ze stanie ale nikomu nie stanelo jeszcze serce w wieku 15 lat i nadodatek echo mi wsyzslo bardzo dobrze i ekg 24 tez wyszlo dobrze zaczelo sie to ajkies 4 miesiace temu nagle ataki paniki i leku i dziwne uczucie w sercu i przechodzilo ale po tych atakach jestem oslabiony i spac sie chce i chce sie dowiedziec czy serce mi nie stanie bo boje sie :(( pozdro damy rade i pamietajcie zeby rozmawiac o tym z przyjaciolmi to naprawde pomaga WYGRAJMY Z NERWICA ZANIM ONA WYGRA Z NAMI !!!!
Odnośnik do komentarza
Cześć; Spróbuj iść do lekarza który zajmuje się zielarstwem (np medycyny chińskiej ). Oni z języka, pulsu i wyglądu oczu stawiają diagnozę. Przepisują też specjalne mieszanki ziołowe dla danej osoby. Zioła w twoim przypadku to takie które działają na gardło, na nerwicę, przeciwzapalnie, nie wiem co jeszcze.. Sama ich nie komponuj bo trzeba wiedzieć co z czym aby nie wyprodukować mieszanki mniej korzystnie działającej.... No cóż zioła są skuteczne jak leki - tylko działają nieco wolniej i na efekty trzeba trochę poczekać. Ale chyba warto. A medycynę akademicką wspierają. Spróbowac można, nie zaszkodzi, może tylko pomóc. No ale jeśli zdecydujesz się na zioła a dolega Ci coś (no nie wiem coś z hormonami, cukrzyca etc...) to proszę Cię abyś porozmawiała ze zamierzasz takie i takie stosować ze swoim lekarzem prowadzącym. (TO BARDZO WAZNE BO ZIOŁA CZASAMI BĄDŹ WZMACNIAJĄ BĄDŹ OSŁABIAJA DZIAŁANIE LEKÓW MEDYCYNY AKADEMICKIEJ). Co do bólu - lekarz może mieć rację że z medycznego punktu widzenia nic Ci nie dolega. Może to być psychika i faktycznie wskazane było by porozmawiać z jakimś psychologiem/ psychiatrą. Ten drugi to trafniejszy wybór lekarza bo ma również oprócz wiedzy psychologicznej też wiedzę medyczną. No cóż psychiatrzy leczą też nerwicę, nie tylko schizę, etc..... Na prawdę nie bójcie się tych lekarzy, jak idziesz do psychiatry to nie znaczy od razu że jesteś nienormalna... A nerwice to teraz niestety normalna choroba jak grypa;( Inna specjalizacja lekarza który może Ci pomóc to neurolog (kwestie bólu). Ale z tego co piszesz to raczej on Ci niewiele może pomóc (da Ci psychotropy lub silne przeciwbólowe, które tylko mogą zaszkodzić), stawiałabym na tego psychiatrę. Trzeba się tylko odważyć... a on już na pewno pomoże, no albo odeśle do innego właściwego specjalisty. A co do bólu - w psychiatrii istnieje takie pojęcie jak pamięc bólu. Nic Cię nie boli ale wydaje Może byc taka sytuacja - drastycznie teraz będzie, więc prosze się nie przestraszyć. Człowiek na przykład stracił nogę. Na pytanie zaś lekarza czy go coś boli, może odpowiedzieć i często się tak zdarza że boli go właśnie ta noga (której już nie ma, ale organizm zapamiętał że go kiedyś jak była bardzo bolała). Pozdrawiam i życze szybkiego powrotu do zdrowia.
Odnośnik do komentarza
Gość magicmartin
WItam wszystkich.Jestem tu nowy choc od dawna czytam wszystkie posty. Moje objawy identyczne jak w pierwsszym poscie Grzeska A teraz moja historia...choc może powinno się to nazywać histeria. Pierwsze ataki zaczęły się ok 6 lat temu.Złapał mnie straszny ucisk w głowie, czułem jakby wnętrze mojej czaszki wypełniała jakaś ropopodobna substancja,chodzić normalnie nie mogłem,chodziłem jak po wypiciu pół litra wódki,łapały mnie takie silne uciski że paraliżowało mi ręce i nogi i oczywiście cały czas lęk przed spaniem.Nie byłem wtedy ubezpieczony, ale wybrałem się prywatnie do neurologa.STwierdził on niby coś ww rodzaju zatok podczaszkowych,przepisał jakiś antybiotyk w 3 tabletkach,który używa sie m.in w zapaleniu opon mózgowych...i jakoś się uspokoiło troszkę. Jakieś pół roku później sytuacja zaczęła się powtarzać, silne bóle gowy,uciski wewnątrz czszki,plątanie nóg,mdłości i tysiąc innych dolegliwości naraz,do tego dołączył żołądek.Szkoda gadać.Bałem się nawet pójść do sklepu w obawie że poprzewracam regały sklepowe.Co prawda chodziłem do lekarza,badania krwi OK,drętwiał mi również straszliwie kark więc zrobiłem prześwietlenie kręgów.Lekarz stwierdził że niby coś tam widac na zdjęciu ale nie powinno to dawać takich bolesnych efektów. Na koniec wizyta u neurologa i dziesiątki różhych ketonalów i temu podobnych leków przeciwbólowych.W większości podejrzewano reumatoidalne zapalenie stawów.Miałem totalnie dość, a leki nie działały więc je odstawiłem.Po pół roku samo przeszło. Kolejne ataki zaczęły się zupełnie niedawno, ale były już znowu zupełnie inne,dusznosci, słabości,łapały mnie objawy zawału serca łącznie z drętwieniem szczęki.Drzenie mięsni mam na okrągło i co jakiś czas problemy z żołądkiem.Obecnie mieszkam we Wloszech z moją dziewczyną i niby jest wszystko ok ale bóle głowy nie do wytrzymania.Praktycznie 24h na dobę.Dostaem w aptece NAPROKSEN SODU (w Polsce wzstpuje pod nazwą ANAPRAN) i troszkę minimalnie bóle głowy są mniejsze ale są cały czs bardzo dokuczliwe.Byłem niedawno w Polsce u lekarzy, i tradycyjnie badania krwi,neurolog itd, Znowu stanęło na niczym.Wyprosiłem od lekarki MYOLASTAN na rozluznienie mięśni aby lepiej móc spać w nocy ale nie bardzo pomaga.Budzę sie kilka razy dziennie a jak wstanę to czuję się jak wypluty cukierek,wszystko boli i do tego latam kilka razy w nocy z moczem.Do tego bóle głowy często zwiększają się bezpośrednio po jedzeniu.Czasami zastanawiam się czy to cholerna migrena odziedziczona po matce czy nerwica po ojcu albo może właśnie jakiś guz,krwiak czy inne cholerstwo.Ciągłe zycie w starchu. Doradźcie coś, poradźcie bo czytam że wielu z was ma podobne problemy. Czuję się oprócz tego starsznie rozdrażniony, wybuchowy,kłótliwy.Jedynie moja dziewczyna,która przechodzi podobne choróbsko i chodzi na wizyty do psychologa jest dla mnie oparciem. czy to nie CANDIDA ALBICANS bo jej objawy są bardzo podobne (poczytajcie) ale jeszcze badań nie zrobiłem. W sumie powinienem się cieszyć z zycia ale jak?Zawodowo jestem iluzjonistą, wykonuję pracę ktora daje ogromną satysfakcję i sprawia radośc mi i innym ale jednak coś jest nie tak. Może przeszły na mnie problemy innych ludzi? (4lata pracowałem w Stowarzyszeniu z alkoholikami) Sam już nie wiem. Czasem poprostu zyc się nie chce. Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie
Odnośnik do komentarza
*.Do tego bóle głowy często zwiększają się bezpośrednio po jedzeniu* po jedzeniu wzrasta poziom cukru we krwi - więc to może być jakaś nietolerancja glukozy -mogą przy tym wystąpić bóle głowy, słabość, objawy żołądkowe, drżenie mięśni, nerwowość etc.. poszukaj w net co to jest insulinoodporność, nietolerancja glukozy podstawowe badanie cukru we krwi tego nie wykaże, trzeba zrobić test z obciążeniem glukozą. Podstawowe badanie wykaże tylko czy jesteś zdrowy czy masz już cukrzycę. Nie pokaże za to tego stanu pośredniego - pomiędzy osobą całkowicie zdrową a cukrzykiem. mogę też doraźnie doradzić zakup glukometru i zbadanie sobie nadczczo poziomu cukru we krwi (8 godzin przed badaniem - co najwyżej możesz wypić niegazowaną wodę) jeśli cukier nadczczo przekroczy Ci 110 lub będzie mniejszy niż 60 to masz już powód do pójścia do lekarza diabelotoga. Glukometr nie jest specjalnie drogim urządzeniem, tylko jeśli się zdecydujesz na jego zakup podpytaj czy ma paski testowe. jeśli nie ma to niestety polecam receptę od jakiegoś internisty na te paski - bo cena ich bez zniżki może przekraczać cenę tego glukometru. Nie wiem jak z tymi sprawami jest za granicą, ale w POolsce tak jest. bóle mięśni - może za miękkie łózko, może potrzebny ortopedyczny materac + poduszka ortopedyczna
Odnośnik do komentarza
czesc ja niestety mam to samo co ty :( Robilem badania ekg serca, usg jamy brzusznej,badanie krwi i moczu wyniki były rewelacyne , tak stwierdzil doktor lecz te objawy co mialem (identyczne jak twoje) pozostaly dalej , badanie na odczyn tarczycy tez mialem i wszystko jest ok.Ostatnio wyladowalem w szpitalu w Londynie i ta sama historia ekg ok wzrok ok , cisnienie krwi ok tylko pobrali mi krew a aorty u reki w nadgarstku jedynie co wszyszlo to to ze mialem zamalo tlenu we krwi podlaczyli mnie pod maske tlenowa na 1h i to wszystko.Od paru dni zazyam deprim zobaczymy czy cos to da,raczej watpie jesli ktos jest nam w stanie pomuc to bardzo prosze , ale wydaj mi sie ze to my musimy sobie pomoc sami w naszej glowie , niestety pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gość bartoszlodz1993
juz mi przechodzi:))) nawet spokojnie pogralem w pilke :))huraaa spada mi aso i czuje sie coraz lepiej przestalem sie przejmowac ze serce mi stanie itp nie sprawdzalem pulsu i przestalem myslec o tym :)) ciesze sie strasznie ze powoli sie konczy to mialem aso 663 a mam teraz 530 jak juz przejdzie to ide zapisac sie na pilke bo szkoda zycia jest tylko jedne i nie wolno sie zamartwiac pozdtrawiam was wszystkich i wierze ze dacie rade uwierzcie trez w siebie i cieszcie sie ze macie zdrowe serca :))) wstancie i zacznijcie normlanie zyc ja tak sobie postanowilem musicie samipanowac nad nerwica bo ona was wyk0onczy dacie rade powodzenia i pozdrawiam wiem jak to jest ....
Odnośnik do komentarza
Cześć, rewelacyjna metoda na nerwice, na uspokojenie i na stres. Pierwszego dnia 1ml magnezu i 10 ml glukozy dożylnie i tak do 10 dnia zwiększając o 1ml magnez czyli 10 dnia 10ml magnezu i 10ml glukozy. Ale to jeszcze nie koniec. Od 11 dnia do 20 dnia tym razem zmniejszamy o 1ml magnez czyli 20 dnia 1ml magnezu i 10 ml glukozy. Musisz to robić pod nadzorem pielęgniarki lub lekarza. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Witam Wszystkich! weszlam na to forum przypadkowo ale czytajac wasze wypowiedzi stwierdzilam ze napisze o swoich przypadlosciach moze ktos z was bedzie potrafil mi cos doradzic bo juz powoli trace nadzieje ze bedzie lepiej... wszystko zaczelo sie jakies 2 miesiace temu - na poczatku tylko dziwne wrazenie jakbym miala sie za chwile przewrocic ale ze trwalo to tylko kilka sekund przechodzilam nad tym do porzadku dziennego niestety od jakiegos czasu zaczelo sie pogarszac... pojawilo sie drganie miesni w nogach takie ze mam trudnosci z chodzeniem czy nawet staniem do tego bole kregoslupa i szyi nie wspominajac juz o dretwieniu szyi ... okropne uczucie,,, trzesace sie rece przyspieszony oddech ,,,, uczucie jakbym nie byla w swoim ciele... dodatkowo leki ze zaraz cos mi sie stanie, problemy ze spaniem,,,, chwilowe pogorszenie wzroku,,,, i uczucie ze odplywam.... do tego ostatnio doszly jeszcze bole zoladka,,,, nie wiem juz co mam z tym robic,,,,, boje sie gdziekolwoeik wychodzic w obawie przed tym ze znowu sie zacznie,,, pomozcie bo juz naprawde nie wiem jak sobie z tym poradzic a strach w zwaizku z tym co bedzie dalej jest coraz silnijszy,,,:( pozdrawiam goraco :)
Odnośnik do komentarza
Ja mam od jakiegos miesiaca takie objawy pocenie sie na czole, rece ,nogi,glowa mnie boli i czuje jakbym zarazmiala sie przewrocic serce bije normalnie ale mi sie wydaje ze zaraz przestanie...slysze jakby cos tam pukalo w srodku a moze mi sie wydaje juz sama mnie wiem...nigdy nie mialam problemow z sercem zawsze wszystko bylo dobrze...nerwy...od liceum strasznie sie denerwuje to sql chyba mnie zniszczyla ale juz mam dosc nikomu o tym nie mowie co mi jest ale sie boje kazdego dnia boje sie nie chce sie tak czuc...pomocy...czy to nerwica?ja mam 20 lat ...ale moje nerwy sa sszargane przez stres lata licceum...czy moze to jakies fobia?
Odnośnik do komentarza
witam was wszystkich...mam 25 lat i jak reszta z was tez mam ta cholerna nerwice lekowa!!!czasami to mam juz dosc....jest okres ze czuje sie lepiej a wiekszosc czasu nic innego jak: kołatanie serca, strach, nadcisnienie, kolowrotek w głowie, sztywny kark, bole plecow, mroczki przed oczami, i drzenie calego ciala...wykonczyc sie mozna...biore leki homeopatyczne i je własnie polecam...ja biore NERWOHEEL(TABLETKI POD JEZYK) ale dobry tez jest podobno VALERIANAHEEL(KROPLE)...KOSZT TO OK 25 ZŁ!!!!Nie polecam psychotropów, to jest sama chemia, a z reszta pomagaja na nie długo:(pomaga znalezenie sobie jakiegos hobby...nawet na siłe jesli trzeba...bo ta choroba moze trwac przez całe zycie...wiem ze jest silniejsza od nas samych ale musimy sobie wmawiac ze bedzie lepiej...siła perswazji naprawde działa cuda...TYLKO TRZEBA WIERZYC ZE PRZYJDA DOBRE DNI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
jescze jedno...ludzie nie wkrecajcie sie sami ze cos wam jest...ja tak robilem jakies 2 lata temu...straszny okres...napewno nie pomaga siedzenie w domu i rozmyslanie nad tym...wyjdzcie gdzies...nad wode do lasu...mi pomagała jazda rowerem...musze sie przyznac choc nie jestem z tego dumny brałem narkotyki rzadko ale...pomagało ale tylko na chwile...nie tedy droga...odradzam...gorsze niz psychotropy...ludzie zioła zioła i jeszcze raz zioła...wiem ze efekty widac dopiero po jakims czasie ale warto...bo nie szkodza...a psychotropy pomagaja na jedno a na drugie szkodza...a wiem od pewnego lekarza ze jesli my bierzemy te tabletki to na nasze dzieci juz one nie beda działac...wiec jesli odzidzicza po nas te chorobe to czym sie beda leczyc?!
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×