Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość sabunia2

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Ślino-duszek :{
Ja sie dusze w ten sposób że ślina mi trafia do płuc i coś jakbym się topił we własnej ślinie ktoś ma podobne objawy bo nic na ten temat nie potrafię znaleźć a lekarze tylko wymyslają tarczyca moze coś tam ale nic z tych rzeczy według mnie
Odnośnik do komentarza
CZESC MAM PYTANIE! Po przeczytaniu postów stwierdzilam ze chyba i ja mam nerwice. Bo mam jak opisane tu problemy z oddychaniem które tak naprawde sie pojawia gdy sobie o tym przypomne. Jak jem miele długo jedzenie bo obawiam sie ze przy połknieciu sie udusze czesto nawet jak sie na tym zabardzo skupie to wypluwam jedzenie. Wogole od dziecka mam mam tiki nerwowe. zarzucam ramieniem itp. Nie wiem co z tym zrobic bo to chore z tym jedzeniem. Ale sie obawiam isc do psyhiatry ze wypisze mi jakies leki które mnie tylko przymulą.. a tego nie chce bo ogolnie jestem wesoła osoba i rzadko sie denerwuje ostatnio. A nie chce sie truc lekami ktore sprawia ze bede chodzić jak muł. Czy sa na to inne sposoby?
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich mam podobny problem , od jakis 3-4 tygodni dusi mnie w gardle , bylem u laryngologa i powiedzial ze w gardle czysciutko , mowi ze sa ta skurcze tchawicy na tle nerwowym , dal mi tabletki uspokoajajace , lykam co dzien ale bol nie ustaje , i moze faktycznie jest tak ze zaczne o tym myslec to nagle mnie boli , wieczorem najczesciej a czasem przestaje i jakby nigdy nic , jak sobie z tym poradzic , czy isc do psychiatry niech przestawi moj mozg zeby nie dusilo , czasem to mam dolki straszne ze kipne i sie udusze , niech jakis madrzejszy czlowiek sie wypowie w czasie terazniejszym jakie sa opcje na wyleczenie tej dolegliwosci . Z gory DZIĘKUJE
Odnośnik do komentarza
Witam adam dokladnie cie rozumie i sam chcialbym zapytac kogos kto sie orientuje ewentualnie przechodzil przez taki koszmar jak dusznosci lecz nie opisane na tym forum w taki sposob a wiec od tygodnia mam dusznosci jak zaczne rozmawiac z kim kolwiek po chwili mam uczucie dusznosci w gardle od zoladka takie uczucie jakby mi pulsowalo gardlo ,oraz wystepuja wtedy kaszel suchy nie mam zadnych bóli przy tym ,nie moge zasnac normalnie gdy przy zasnieciu tzw.odpływam nagle silny tik nerwowy i brak powietrza mnie budzi ,podczas lezenia czasami zakuje mnie w okolicach serca .lekarz po zbadaniu mnie nie wystawil zadnej diagnozy powiedzial ze on nic nie slyszy i przepisal mi hydroxizyne co mi troszke pomaga lecz dalej mam dusznosci i problem z zasypianiem ,nie mam zadnych zawrotow glowy ,zadnego bolu pluc ,co mi moze dolegac prosze o pomoc.pozdrawiam wszystkich
Odnośnik do komentarza
Tez mam podobne problemy z oddychaniem. Zaczelo sie jak bylem w podstawowce teraz jestem na studiach. Od tamtej pory dopada mnie co trzy lata to kurestwo ktore niesamowicie utrudnia mi normalne funkcjonowanie. Akutalnie mam problemy z oddychaniem od miesiace i macie racje... psychika robi swoje.... juz nie raz sie na tym złapałem ze jak sie uspokoje to wszystko przechodzi.... tez robilem badania serca i przeswietlenia klattki... badania płuc i nic mi nie jest.... takze na tle nerwowym wszystko sie odbywa...nie poddawajcie sie paranojom... badania badaniami ale najwazniejsze to starac sie samemu nad tym panowac.. chociaz zdaje sobie sprawe ze to nie takie proste.... ja tylko mam nadzieje ze to mi przejdzie jakos... zawsze przechodzilo... pomimo ze wracało po kilku latach na jakis krotki czas... i tak to wygląda... mysle ze kazdy ma jakis swoj pozytywny sposób na wyciszenie sie... na uspokojenie umysłu.... wtedy oddech równiez sie uspokaja...
Odnośnik do komentarza
kolego ,, kiepska sprawa,, moze cos wiecej powiesz o tym zatruciu czy niedoborze czegos , do jakiego lekarza ewentualnie jakie leki . Dzis od rana extra sie czuje i juz z nadzieja ze mi przeszlo a jednak bol chwycil pol godz temu i tak sobie tam siedzi , dziwne to uczuccie bo czasem przechodzi jak nigdy nic i jest luz ale wraca wieczorem najczesciej , jakos daje rade ale zaczyna byc to uciazliwe...... , a poco mamy tych lekarzy ?? dal mi tabletki na uspokojenie i tyle , faktycznie jak ktos tam powiedzial lekkie bole serca i przyspieszone tetno miewam a nie mialem , o co tu chodzi ???
Odnośnik do komentarza
Hejka! Mam podobne objawy do przedstawionych w całym wątku: duszności (nie mogę połknąć śliny a jak już połykam to wrażenie że zaraz się nią uduszę), ból w klatce, nie mogę do końca nabrać powietrza, potrafię się zachłysnąć wodą czy jedzeniem i przez chwilę nie łapię powietrza-to jest najgorsze jakbym miała zaraz umrzeć:do tego drętwienie rąk i senność ( a mam dopiero 24 lata). Nie palę, nie piję alkoholu ale za to ostatnio przesadziłam z energy drinkami (szkoła, praca i życie rodzinne-jedna kawa nieraz nie starcza) i boję się że to one sieją spustoszenie w moim organizmie. Chociaż po podobnych objawach u obecnych na forum nie wykluczam także nerwicy czy tarczycy. Sama nie wiem: na pewno muszę iść do lekarza, tylko od jakiego zacząć żeby nie zostać królikiem doświadczalnym do tabletek(żąłądek-też lipa-noszę hyrax aparat rozszerzający szczękę i od 2 m-cy nie jem normalnie :( ) do kogo wybrać się najpierw???
Odnośnik do komentarza
Witam Mam na imie Damian 21lat też, że tak powiem jestem jednym z was i to prawie od 2 lat sie borykam z tą chorobą a mianowicie wszystko jest spoko jak jestem z kimś a jak zostaje sam w domu albo gdzieś to zaraz dostaje stanu lekowego, że jak mi się coś stanie to nikt mi nie pomoże i umre sam w domu i po takiej myśli sie zaczyna nagłe pocenie sie dłoni po chwili wrażenie ściśniętego gardła jak by ktoś dusił problem z przełykaniem wręcz brak śliny problem z oddychaniem to znaczy oddycham ale takim krótkimi wdecham nie potrafie zrobić głębszego wdechu na początku myślano że to allergia ale lekki na alergie nie działają pożniej astma ale inhalatory też nie pomagały więc problem co mi jest do tej pory nikt tego nie stwierdził ale moje objawy tylko okazują sie na wieczór w dzien praktycznie nigdy jedynie spotyka mnie w dzien to uczucie czegoś zalegającego w gardle. ~cyranka jeśli chcesz mieć pewność co do tarczycy idź do lekarza rodzinnego i poproś o skierowanie na analize krwi ogólną oraz dodatkową na tarczyce czyli T3 i T4 chormony tarczycy oraz TSH analiza przysadki mózgowej odpowiedzialnej za prawidłowe działanie tarczycy nie masz sie czego bać zostaną pobrane Ci trzy małe próbówki krwii i to tyle Prywatnie zapłacisz za to około 80zł więc lepiej wziąść skierowanie
Odnośnik do komentarza
Gość Dagon (Damian)
Niestety Asiu masz racje strasznie uprzyksza to życie ale jeśli z góry sie poddamy to przesrane ja nie ukrywam ale ta choroba mi pomogła trudne do uwierzenia lecz realne paliłem pare dobrych lat nie raz chciałem żucić ale bez żadnych efektów aż sobie sam wmówiłem że to przez papierosy mam tą chorobe i pewnego dnia wstałem powiedziałem nie zapale i tak sie już trzymam hehe choroba pomogła w wyrzuceniu drugiej z życia więc jestem troszke szcześliwszy lecz dalej smutny z powodu drugiej ale daje rade staram sie nie denerwowac osobą z którymi sie spotykam prosze by mnie nie drażnili lub nie zaczepiali gdyż nie moge sie denerwować i to działa im mniej stresu i nerwów tym lepiej jak cos to pisz Asiu na gg 9602604 zawsze nie widoczny
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich, wczoraj wreszcie wybrałam się do lekarza - na razie ogólnego. Na początek podstawowe badania:krew i ekg serca, do tego mam odwiedzić laryngologa jeśli chodzi o dławienie w gardle ( problemem może być żąłądek, który w pracy ze stresem powoduje te objawy ), USG tarczycy (ale że w zeszłym roku robiłam badania i wyszły ok, lekarz wyklucza tę przyczynę). Więc generalnie po wstępnej ocenie wyszła jak nic: nerwica. Miałam łykać tabletki na uspokojenie do ssania ale ze względu na aparat zostaje melissa. No i magnez musujący, ponoć pomoże z samopoczuciem...zobaczymy. Póki co nie mam się denerwować...i chyba to jest najtrudniejsze do wykonania....
Odnośnik do komentarza
Miałam wszystkie wymienione przez was objawy, które nasilały się w okresie jesienno-zimowym. Każdy lekarz wiązał je z przesileniem, z nerwicą. I na to ostatnie byłam leczona. Okazało się,że mam alergię na roztocza. To dziadostwo powoduje u mnie te duszności. WYMAGAJCIE OD LEKARZY skierowań na testy, bo po co truć się psychotropami na darmo, jak można wyeliminować alergen.
Odnośnik do komentarza
Miałam tylko dusznosci, czasami kaszel i tylko w okresie w którym pisałam. Też mi nie chcieli dać skierowania do alergologa, ale wykłóciłam się o nie i postraszyłam Izbą Lekarską. I dziekuję teraz Bogu za odwagę, bo faszerowali by mnie latami psychotropami. Trochę mi one pomagały, bo przytłumiały objawy, ale nie leczyły istotnej choroby. Teraz mam leki p/astmie i nic mnie nie dusi. Walcz niunia o swoje zdrowie, nie bó­j się tych pseudo znachorów.
Odnośnik do komentarza
Witam,w moim przypadku to juz sie tak ciągnie 2 lata duszności bylam u lekarza ale jak za kazdym razem przychodzilam do niego to patrzał na mnie jak na psychicznie chora osobe. U mnie w rodzinie takie same objawy maja moje 2 siostry , starsza lekarz z reszta ten sam co lczyl mnie chciał wyslac na badania psychiatryczne, lekarze zamiast nam pomagac robia z nas psycholi.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×