Duszenie się

[Gość w]

iwonka no nie ciekawe 170/145 tak mam przy arytmi ale dzisiaj jest 130/80 no i samopoczucie nienajgorsze ale pogoda brrrr

[Gość Jowita]

Witajcie dziewczyny! Już jestem. Byłam u kardiologa i psychiatry, i jestem zupełnie załamana. Pani kardiolog świetna babka, obiecała że się mną tak zajmie że będę w końcu normalnie życ, muszę tylko bezwzględnie przestrzegac Jej zaleceń. Po pierwsze powiedziała że wynik holtera nie jest za ciekawy ze względu na zaburzenia przedsionkowe ( lekarz w szpitalu mówił że mam się nie przejmowac). Podstawowe zalecenia : pic 2.5 l płynów dziennie w tym szklankę zielonej herbaty i soku z pomidorów, MGB6 3x dziennie, potas 1x dziennie. Dzisiaj zrobiłam zalecone wyniki jonogram, TSH, cukier. Z tymi wynikami idę za tydzień na wizytę. Już w poradni w której pracuje Pani dr będę miała usg serca i tarczycy. Jak będzie ok. dostanę jakiś inny lek którego nazwy nie pamiętam ( który blokuje dwa rodzaje receptorów) , jeżeli to nie przyniesie efektów czeka mnie ablacja. Na samą myśl dostałam gęsiej skórki, ale pani doktor powiedziała,że większośc pacjentów po ablacji zaczyna nowe życie, a ja sie do tego zabiegu kwalifikuję. Będę musiała jeszcze zaszczepic się na żółtaczkę. Co do psychiatry, to zupełna porażka. Pani doktor siedziała w gabinecie chyba za karę. Wysłuchała mnie i nie zadała żadnego pytania. Wypisała coaxil, jak Ją zapytałam czy lek pomoże powiedziała tylko **jeżeli to nerwica, to na pewno**. I po wizycie. Powinnam chyba iśc prywatnie i pewnie tak zrobię bo dzisiaj od rana znowu fatalnie się czuję , jest mi cały czas słabo, ale np. wczoraj było całkiem dobrze. Byłam nawet u fryzjera i strzeliłam sobie jasne pasemka i podcięłam włosy. Powiem szczerze że jestem nawet zadowolona z efektu co rzadko się zdarza, bo mam kręcone włosy, i co by z nimi nie robic wyglądają tak samo. Ale odbiegłam od tematu. Co wy na to dziewczyny odnośnie ablacji , jak będzie potrzebna zgadzac się , bo ja jestem pełna obaw, w końcu mam małe dzieci. Sabuniu pozdrawiam wracaj do zdrowia!!!!! W czy jak masz niskie ciśnienie robi Ci się słabo? Buziaki dla Wszystkich. Jowita.

[Gość iwona]

W ! faktycznie nie dobre to ciśnienie było ! Pal licho pogodę bylebyś się tylko dobrze czuła! Hej Jowita! Nie będę się wypowiadała na temat ablacji,nie znam się na tym,ale Aga i W tak,lepiej one Ci doradzą.Ta psychiatra to faktycznie Cię potraktowała! Jeśli chodzi o coaxil to ja zażywałam ten lek , nie miałam żadnych skutków ubocznych,ale chyba najlepiej faktycznie idz prywatnie jak masz możliwość,niech ktoś z Tobą konkretnie porozmawia!

[Gość aga]

Czesc Jowito! Powiem Cie pani kardiolog fachowo do ciebie podeszla,tak moja:)jeslii chodzi o ablacje to sie nie wachaj tylko idz.Po pierwsze pomoc moze,a po drugie nic zlego Ci sie nie stanie to calkiem bezbieczne,bo ciac Cie nie beda.Ja czekam na to i doczekac sie nie moge,bo chce zyc normalnie i miec dzieci a bez tego ani rusz.Co do lekarzy z holtera to zgadzam sie z nia bo tez tak mam,a lekarze ze szpitala sie nie przejmuja,dopuki Cie nie przywiezie erka na sygnale to maja Cie w d.........Tak samo chce juz nawet jutro operacje kregoslupa,nie chce juz cierpiec. Co do pani psychiatry-jesli masz mozliwosc idzprywatnie,albo chociarz zmien ja na inna w przychodni.To jest katastrofa,ale podejscie do pacjeta,niech ja szlag trafi.

[Gość Jowita]

Do Agi. Kiedy Masz miec ablację i czy długo musisz na nią czekac?

[Gość aga]

Jowito w zabrzu musze czekac jeszcze 2,5 roku,ale w marcu lub kwietniu bede kontaktowac sie z warszawa bo podobno tam mozna szybciej zrobic,a ja nie chce czekac az tyle.

[Gość Jowita]

A nie dowiadywalas się o Szczecin , tu się tak długo chyba nie czeka. A w razie potrzeby służę gościną.

[Gość Jowita]

Do Iwonki A teraz jakie leki bierzesz i czy ten coaxil pomógł Tobie chociaż trochę, bo nie wiem czy mam go wykupic.

[Gość iwona]

Cześć wszystkim! Jowita mnie coaxil pomógł , dobrze go znosiłam.Niestety gdy po latach miałam nawrót nerwicy on był za słaby, obecnie biore xetanor ,odpowiednik seroxatu.Na razie więcej nie piszę ,mam nieprzespaną noc,marny nastrój,zle się czuję i wszystko do .....Ktoś tak usilnie na forum stara się żeby niektóre z nas gorzej się czuły ,że częściowo mu się to udaje/chodzi o inną stronę/...sama nie wiem czy to forum ma sens...zbyt dużo nerwów mnie niekiedy kosztuje...

[Gość Jowita]

Do Iwonki. To dziwne bo ja cały czas się źle czuję, jakbym miała zemdlec i jest mi zimno, ale w nocy nie mam problemów ze spaniem. Śpię ok. 8 godz. z jedną czasami dwoma przerwami na karmienie dziecka , a i tak rano zawsze jestem śpiąca i nie mogę wstac z łóżka. Moje złe samopoczucie zaczyna się przeważnie zaraz po wstaniu . Dopóki śpię jest dobrze, jak tylko wstanę znowu się zaczyna. Obłęd!!! Jutro zacznę brac coaxil i trochę się boję odstawic afobam. Iwonko czy ty też cały czas czujesz się słabo? Czy takie są objawy depresji?

[Gość sabunia2]

hej, jestem zrospaczona jest coraz gorzej, mam totalnego doła, mam dziś urodziny i nic się nie dzieje, i nie chce żeby się działo, w pracy płakałam, bo znowu wszystko schrzaniłam, i jestem do niczego, iwona moze masz racje , sama nie wiem czego chce, , czemu ja mam byc szczesliwa skoro wszyscy wkoło nie sa ze mna szcześliwi? po co mi to?

[Gość aga]

Kochana Sabuniu nie badz smutna wszystko sie ulozy.Prosze to dla Ciebie.A i pozdrowienia od Iwonki ma dzis urwanie glowy,ale postara sie napisac wieczorem. Dziś są Twoje urodziny, choć się razem nie widzimy. Przysyłam serdeczne życzenia - niech się spełnią Twe marzenia.

[Gość Jowita]

Do Sabuni. Słoneczko z całego serca życzę Tobie w dniu urodzin spełnienia wszystkich marzeń , ciepła i miłości na co dzień , no i oczywiście szybkiego powrotu do zdrowia. 1000 BUZIAKóW. Jowita.

[plamkaa]

Iwona ja też biorę xetanor. Jak długo już bierzesz go? Pomaga Ci

[Gość iwona]

Sabuniu! już pózno ,ale wszystkiego najlepszego,naprawdę szczerze Ci życzę żeby wszystko dobrze Ci się ułożyło! Jowita...coaxil działa dość szybko , tak więc Twoje samopoczucie powinno się poprawiać.Te objawy to raczej kwestia nerwicy,nie depresji.Depresja to stan niesamowitego przygnębienia,smutku,apatii,niechęci życia , kontaktu z ludzmi,całkowite izolowanie się...Spokojnie to na pewno nie to.. Plamka już pisałam do Ciebie na innej stronie,zażywam od pażdzierrnika,czuję się dobrze,ale ostatnio miałam silne stany depresyjne..

[Gość Jowita]

Do Plamki. Na co bierzesz ten lek?

[plamkaa]

Jowitko ja biore go na nerwicę. Czy Ty też go bierzesz?

[Gość sabunia2]

hej jestem, dziękuje bardzo za zyczenia jestescie kochane , no dzisiaj juz lepsze samopoczucie, no dzisiaj w pracy lepiej sobie poradziłam , ale wczorajszy dzien to był straszny i to były najgorsze urodziny w moim zyciu, no było minęło, przykro mi ale trzeba zapomnieć, no pomału zdrowieje i ten weekend jeszcze poświęce na dobre wyleżenie się w łóżku, żeby poźniej czasem nie mięc powikłań, pozdrawiam was, myśle pomału w koncu odpisywać na wasze posty, mam nadzieje że na tyle juz jestem na sile

[Gość aga]

Ciesze sie Sabuniu ze juz lepiej i czekam na wiesci od Ciebie!

[Gość Jowita]

Witajcie dziewczyny!!! Przez następnych parę dni będę nieobecna, gdyż od wczoraj prawie cały czas jest mi słabo i dusi mnie w klatce. Dzisiaj prawie nie wstawałam z łózka. Wzięłam rano afobam ( po nim jakby lepiej), ale wieczorem zaczęłam brac Coaxil, bez efektu , dalej się źle czułam. Nie byłam w stanie wykąpac dzieci. Zadzwoniłam do lekarki rodzinnej z pytaniem co w takiej sytuacji robic, a ona dała mi skierowanie do szpitala na kardiologię. Myślę że nie mam co czekac, bo nie wiem co się ze mną dzieje. Co dziwniejsze dzisiaj mama odebrała moje wyniki i wszystko jest ok. nawet tarczyca. Myślę że pójdę do szpitala , to najlepsze wyjście, tam zrobią wszystkie badania na miejscu, nawet te specjalistyczne. Szkoda tylko że jutro sobota i są tylko lekarze dyżurni, ale oni też chyba robią np. USG. Szkoda tylko ,że młodszego synka musiała bym zostawic u mamy, ale jakie mam wyjście? Jak tylko wrócę od razu napiszę . Gorąco Was pozdrawiam. Jowita.

[Gość aga]

Jowito bede czekac a Ty sie trzymaj.

[Gość aga]

Czy ktos tu jest?

[Gość iwona]

Coś mało piszemy ostatnio na tej stronce...ja się znowu nie najlepiej czułam,ale zbieram siły , nie dam się i koniec.Jowita będę czekała na wiadomości...Sabunia jak u Ciebie?Aga wiem ,że Ci ciężko ,ale razem damy radę.. W! wielkie dzięki za troskę nawet nie wiesz jak było mi miło,że myslisz o tym jak się czuję...Postaram się częściej odzywać

[Gość aga]

Oj tak Iwono zaniedbujemy ta strone,trzeba to zmienic!

[Gość w]

czesc dziewczyny wszyscy tu pisza o swoich dolegliwosciach a czy ktos pomyslal ze dzis jest swiatowy dzien chorego nikt o tym nie wspomina na zadnej stronie myslami w kosciele bylam przy Iwonce najwiecej mam z nia kontakt choc i o wszystkich nie zapomnialam moja wiara w Boga dodawala mi sil kiedy borykalam sie z chorobami pozdrawiam