Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość sabunia2

Rekomendowane odpowiedzi

jestem aga ja jestem, no troche poxnom,no ale ciagle spie, nie wiem co jest, wczoraj rano postanowiłam, ze rezygnuje z pracy, chyba ze szef przedstawi mi wszystko w innym swietle, no i i stało sie, okazało się ze bedzie wszystko tak jak było mówione na poczatku, no i się uspokoiłam, dalej na razie będe roznosic ulotki, ale sama swiadomośc tego ze nie zawsze [podosi mnie na duchu. Pogódka zgadzam się z tobą, wiem dobrze ze praca moze pomóc, jestem fizycznie wykończona, ale to wpływa na psychike tez, ale jest mimo wszystko wiele lepiej, kiedy myslałam o rezygnacji, po prostu bałam się ze będe znowu siedziec w domu i nie chciałam tego , ale tez nie chciałąm roznosic samych ulotek, Ogólnie mam spadek formy, mam nadzieje ze mi się to uspokoi, znowu pojawiaja się duszności, ale walcze, przecież tydzień temu czułam się świetnie, a jeszcze miałam tyle egzaminów na głowie,, daje sobie czas na przyzwyczajenie. Z chłopakiem świetnie mi sie układa, przyjezdza codziennie i nie robi mi żadnych wyrzutów, więc nie wiem co jest teraz przyczyna mojego niepokoju? No trochę się rozpisałam o sobie , no a co u was? aga jak tam z mężem, nie przejuj sie pamiętaj, ze afobam odstawiasz dla siebie a nie dla męża, a co ci powiedziała lekarka/? byłaś? iwona jak tam samopoczucie, nadal jestes u siostry, pogódka a co tam z toba dawno się nie odzywałaś? pozdrawiam i zycze miłego dnia
Odnośnik do komentarza
Czesc Sabuniu!nareszcie jestes,juz sie martwilam.Mojej lekarki nie bylo,ale pytalam sie lekarza i powiedzial ze to ode mnie zalezy,kiedy,jak bede odstawiac,tylko zeby nie za szybko.Postanowilam ze jak juz zaczelam to nie zrezygnuje,chyba ze aktycznie cos zacznie sie dziac.Narazie jestem nerwowa,wybuchowa ale olewam to dalej odstawiam.Co do meza to tlumaczylam mu wczoraj jak dziecku:)zobaczymy na jak dlugo to starczy,bo jemu mozna w kolko tlumaczyc a on dalej swoje:).aTy kotku jestes zmeczona praca,szkola,musisz sie tylko przyzwyczaic i bedzie ok.
Odnośnik do komentarza
Hej dziewczyny! u mnie na razie odstukac dobrze,3 dzień bez papierosa...ciekawe ile wytrzymam.Nastrój w porządku,Sabnuniu jestem w domu,muszę się zajmować domem i dziećmi u siostry byłam jeden dzień.W pracy widzę ,że się ułożyło,z chłopakiem też...same dobre nowiny.Macie oczywiście rację z Pogódką jeśli chodzi o pracę...ja nie wiem czy kiedykolwiek będę w stanie przełamać lęk przed jej szukaniem...W sumie lubię byc w domu,przy dzieciach też się nie nudzę zawsze jest coś do zrobienia...ale w związku z pogorszeniem finansów powinnam...No cóż nie będę teraz o tym rozmyslała bo znowu się zdołuję...Uściski dla wszystkich
Odnośnik do komentarza
iwona gratuluje wytrzymałosci tak trzymaj, ja jakoś nie moge się zebrać żeby rzucic. No aga równiez trzymam kciuki, odstawisz na pewno, jeśli tylko tego chcesz, mąż się musi przyzwyczaić, będzie dobrze. Ja kolejny dzień w pracy, pomału łapie kodycje, nie jest super, ale jakoś jest znowu jestem padnięta, no ale nie ide spac, bo musze uczyc się znowu, prace pisac i posprzątac, więc mam co robić, aga mam do ciebie pytanie, ty znasz się dobrze na sprawach żąłądkowych, no a mój żołądek znowu nawala i nie wiem co jest, wczoraj miałam straszną zgage, od kilku dni w ogóle mnie boli, myślałam ze to z nerwów i juz nie wiem , no znowu jak nie jem boli jak jem jeszce bardziej, do tego biegunka od kilku dni , no po prostu straszne
Odnośnik do komentarza
Sabuniu no tak zoladek to u mnie normalka.Na zgage jest dobre renie.Owszem z nerwow jest bardzo mozliwe ja tak czasem mam.Ale martwi mnie ta biegunka,moglas zlapac jakiegos wirusa kochanie,a reszta tez by sie do tego zgadzala.Biezesz cos od biegunki-co i jak czesto?Do tego przemeczenie,niewyspanie,wszystko pasuje.
Odnośnik do komentarza
no juz chyba wiem co mi jest, grypa zołądkowa, poszłam do apteki bo juz nie mogłam wytrzymć z bólu, no i farmaceutka powiedziała ze to grypa zołądkowa, u nas teraz panuje, no ale ide jutro upewnić się do lekarza, no jakies strasznie niedobre lekarstwa biore wegiel, który ttrzeba pogrysc i połknac no masakra, czuje sie tylko lekko lepiej a co tam u ciebie????
Odnośnik do komentarza
jestem, jestem i ja .No widze aga że juz lepiej, bo optymizm pryska z twoich postów, a iwona, trzymam dalej kciuki tyle dni bez papierosów- sukces. No a ja nie poszłam jednak do lekarza, bo czułam sie juz lepiej, a musiałam coś załatwic ważnego więc nie oszłam, no ale dzisiaj od rana dalej mnie meczyło, ateraz znowu jest dobrze, wczoraj się nie odzywałam, bo byłam wykończona, a musiałam prace napisac i siedziałam nad nia pól nocy, no a dzisiaj byłam w szkole i jutro znowu, no ale jeszcze do niedzieli i wolne:) i jeszcze jeden egzamin, ustny, no to będzie straszne, dopiero zaczynam się uczyć, ale musze dobrze to wykuć, bo jak stras mnie dopadnie, to nie wydusze z siebie słowa, no to tyle u mnie, tak to jeste spokojnie, tylko ten problem z żołądkiem nie wiem czy to nerwy czy co, przez to sie dusze, bo sie po prostu zapowietrzam, bo chce mi się odbic, ale jak jestem w miejscu publicznym, to ciezko sobie na to pozwolic, no pozdrawiam trzymajcie się cieplutko, bo na dworku nieciekawie
Odnośnik do komentarza
Witam cię Sabina2. U mnie ataki duszności wystąpiły nagle tak od razu jakieś 2 lata temu w święto zmarłych. nagle poczułem takie dziwne ściskanie w gardle, taak jakby ktoś mnie dusił rytm serca zwiększył się a ja oddychałem normalnie lecz brakowało mi powietrza. Spanikowałem. Po jakiś 15 minutach wszystko ustało. Za jakieś 4 godziny znów się zaczeło duszenie w gardle oraz takie dziwne uczucie jakby kurczyły się płuca. Pojechałem sam samochodem do szpitala. Podejżewałem że jest to przyczyna mojej choroby wpw typuA lecz jak znalazłem się w izbie przyjęć nagle dolegliwości ustąpiły a EKG nic poważnego nie wykazywało, prócz nie regularnego zapisu przez wpw typu a. Otrzymałem tabeletke o nazwie HYDROXYZYNUM, która pomogła. Do dnia dzisiejszego przyjmuje te leki tylko wtedy gdy występują jakieś objawy duszności. Po tych lekach duszności występują żadziej i w umiarkowanym stopniu. Zato często odczuwam bóle w klatce: raz w mostku raz w boku albo w całej klatce. Badania moczu i krwi nic nie wykazały, EKG i Ukg to samo tylko ten syndrom. Narazie nikt mi nie pomógł definitywnie. Mam nadzieje że Pani i innym cierpiącym ten specyfik choć troche pomoże. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
witam cię expol1 widze że pomógł ci HYDROXYZYNUM, mi niestety nie, brałam go przez jakis czas ale poprawy nie widziałam, duzo to ja sama sobie pomogłam, a nie leki, zmieniełam swój sposób myslenia, wszystko opisane jest w tym watku, dzisia biore jeszcze sedafit pc w sytuscjach kiedy wiem ze moga mnie dopać duszności, a w przypadkach podbramkowych xsanax, ciągle mam te duszności, ale sobie z nimi racze, nie sa juz takie ostre, ale da sie z tym wytrzymac, łagodze je głebokim oddechem i jest o wiele lepiej, pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
a wy dziewczyny gdzie się podziałayscie?, cos ostatnio sie mijamy jak wy jesteście to mnie nie ma a jak jestem to was nie ma. No do szkoły nie poszłam zostałam żeby się pouczyć, no i chyba dzisiaj w końcu sie wyspałam :) i czuje się swietnie. No mój żołądeczek nawet cicho siedzi, więc trzeba korzystac , poki ta piekna aura trwa pozdrawiam co tam u was?????
Odnośnik do komentarza
Czesc Sabuniu jestem!Jakos nie mam chumoru ostatnio,ale ogolnie jest ok.Iwona znowu kiepsko sie czuje,mam nadzieje ze przejdzie jej i wroci,staram sie jak moge,byc przy niej.No tak ostatnio sie mijamy caly czas,moze sie to zmieni nareszcie,brakowalo mi Ciebie!A jak sie czujesz,ostatnio jestes taka zabiegana?
Odnośnik do komentarza
hej mam nadzieje, ze przejdzie tobie i iwonie, będzie dobrze, napewno, cierpliwie poczekacie na doby czas, a póki co ładnie uśmiechnijcie się do mnie tak ja do was :) no zabiegana jestem, no ale myslę ze od poniedziałku zmieni sie to, będzie dobrze:) trzymajcie sie cieplutko
Odnośnik do komentarza
Witam. Mam na inię Jowita i waśnie dzisiaj trafiłam na to forum. Od 1992 roku mam wypadanie płatka zastawki dwudzielnej. To bardzo męcząca przypadłość, serce się wywraca i potyka. Od kilku lat biorę beta-blokery i jakoś to było, ale od marca zeszłego roku zaczęła sie dusić. Kilka razy dziennie mam uczucie jakby obręczy na płucach, są takie ciężkie jakby były z metalu. Oddycham, ale nie mam tlenu w płucach, kręci mi się w głowie, jest mi słabo. Nie chce mi sie żyć. Od kilku miesięcy biorę afobam i po nich objawy łagodnieją , ale na krótko. W nocy jest mi zimno, trzęsę się, oblewają mnie poty, serce wali . I tak w kółko. Wiem że może to jest nerwica związana z sercem, czym więcej mam zaburzeń rytmu tym bardziej sie denerwuję a czym więcej się denerwuję tym mam więcej kołatań i duszności. Błędne koło. Może ktoś z Was ma to samo i wie jak z tym walczyć. Może są inne metody i leki niż psychotropy. Już kilka razy wylądowałam na izbie przyjęć z diagnoza nerwica. Najgorsze są te duszności , nie wiem jak z nimi walczyć. Może ktoś mi pomoże. Pozdrawiam. Jowita.
Odnośnik do komentarza
Witam Cie Jowito!Moze byc to nerwica serca,a jakie biezesz beta-blokery bo ja tez je biore?Jak czesto biezesz afobam?i jaka dawke?Czy jakies leki jeszcze biezesz,sory ze tak wypytuje ale to wazne.Na dusznosciech to tak nie bardzo sie orietuje,ale mam uciski na klatce pietsiowej jakby mi ktos na niej stal.A czy u kardiologa sie leczysz?
Odnośnik do komentarza
Witajcie! ja tylko na moment,żebyście się mną nie martwiły,cos ostatnio zbyt często się mój stan zdrowia pogarsza,chociaż bardzo się staram...Za duzo tych problemów z każdej strony i to chyba efekt.Jak dobrze widzieć Sabuniu jak piszesz tak pełna życia! Pewnie i ja tak znowu zacznę,ale nie dziś.Przypomniało mi się ja W wspominała że w czasie kiedy chorowała nie miałaby siły siedzieć przed komputerem,tak słabo ja się dziś czuję
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×