Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość sabunia2

Rekomendowane odpowiedzi

Aaaa co jeszcze zapamietalam z rozmowy z nia to to ze mowie pani doktor ze boje sie chodzic do Taty mojego na cmentarz ze kreci mi sie w gowie czuje lek ale ze z kolei potem mam wyrzuty ze jednak moze pojde,na co pani doktor ze mam niechodzic bo przeciez nikt mi nie karze a wyrzuty beda ,to tak samo jak bym poszla do lozka z kochankiem i zdradzila w ten sposob mojego partnera i co pomimo ze bylo milo to tez mialabym wyrzuty,no mowie Wam ta lekarz chyba fach pomylilaAle koniec bom sie rozpisala chociaz wiecie co az sie smieje do samej siebie piszac to wszystko.Pozdrawiam Was mocno i Ciebie Jowitko.
Odnośnik do komentarza
Witajcie!!! Co u Was piszcie!!! U mnie święta ok. Było dużo rodziny ,śmiech, i nawet dobrze się czułam przez 3 dni. Dzisiaj od rana jest znowu źle , nie wiem od czego to zależy. Miałam po południu dodatkowe skurcze i od tego czasu dusi i dławi mnie w klatce piersiowej. Okropnośc, kiedy to wreszcie przestanie mnie nękac. Zauważyłam też że czasami ciężko mi się przełyka, jakbym miała spuchniętą krtań ( byłam u laryngologa w zeszłym tygodniu i jest wszystko ok.). Czy to też mogą by objawy nerwicy? Są dni że bardzo mnie to męczy i wydaje mi się ze się uduszę jedzeniem, a czasami wcale tego nie czuję. Niedługo tzn. 7 kwietnia mam wizytę u psychiatry, ciekawa jestem czy zmieni mi leki , bo xanax 0.5 biorę już od dwóch miesięcy, a to już chyba za długo! Aneciu!!! musisz koniecznie zmienic lekarza. Ja na dobrego psychiatrę trafiłam dopiero za trzecim razem i to w przychodni. Raz byłam prywatnie, bez rezultatu ,raz w przychodni-kompletna porażka. Wizyta trwała całe 3 min. Pani doktor nawet się mnie o nic nie pytała, nie porozmawiała, dała receptę i do widzenia. Zmieniłam przychodnię , ale tym razem pani doktor rozmawiała ze mną 45 min. Niebywałe!!!! Całkiem za darmo. Są lekarze i lekarze , jak to się mówi. Napisz mi czy Ty też masz uczucie duszności i ucisku w klatce piersiowej i jak sobie z tym radzisz, bo ja próbuję ,ale nic z tego. Dwa dni jest dobrze , potem dzień koszmarnie, aż nie mogę się wyprostowac. I tak w kółko. Żyję nadzieją że to w końcu minie i będę mogła normalnie życ. Aga, co u Ciebie? Fashion, dalej w dobrej formie? Pozdrawiam Wszystkich serdecznie. Jowita.
Odnośnik do komentarza
hej Jowitko:))) Tak juz zapisalam sie do innego lekarza ,a jesli chodzi o te dusznosci to ja staram sie nie myslec o nich ale tak do konca nie jest to mozliwe ,a poza tym nie mam ich tak silnych jak Ty opisujesz wiem tylko ze moje napewno sa wywolane nerwami lub stresem bo robilam badania (spirometrie rtg klatki piersiowej, hormony tarczycy a nawet usg tarczycy )i wszystko dobrze.lekarz pulmonolog powiedziala mi ze astmy nie mam i na 100% jest to podloze nerwicowe,przepiasala mi taki inhalator gdybym miala dusznosci ale odpukac nie uzylam go ani razu.wiec Jowitko nie wiem co Ci poradzic , a probowalas dmuchac do torebki papierowej lub woreczka gdy masz te dusznosci jak tak robie czasem i jakos przechodzi.pozdrawiam Anecia
Odnośnik do komentarza
Witam was ponownie, u mnie święta mineły dosyć spokojnie, miałem kilka większych duszności ale pomału zaczełem się do nich przyzwyczajać, jak nadchodzą wtedy staram się czymś zająć, wiem że to trudne ale najgorsze jest w tym momencie myślenie o tym albo położenie się do łóżka. Starajcie się czymś zajać np sprzątać, rozmawiać z kimś, podstawa to mnieć odpowiednie nastawienie że nic złego się nie dzieje, chodz wiem że jest to bardzo bardzo ciężkie. Starajcie się nie myślećm o tym, postarajcie się wyjść ma powietrze powdychać świeżego powietrza, mam też kilka rad które znalazłem na jednej ze stron internetowych. Wykonaj w pozycji siedzącej kilka głębokich wdechów i wydechów, położ ręke na szczycie brzucha tak by poruszała się w rytm oddechu. Zamknij oczy i postaraj się wyciszyć oddech jednocześnie wyczuwajac go dłonią. Razem z oddechem steruj ręką rak byś to ty prowadził oddech a nie oddech ciebie. Te ćwiczenie przeczytałem na stronie leku PERSEN. Powodzenia :)
Odnośnik do komentarza
Tak mi was szkoda, ze postanowiłam napisac i podzielic sie swoim doswiadczeniem, bo ja tez czasami sie dusze, ale zauważylam ze to może być także od nadcisnienia.Zmierzcie sobie w tym czasie, i oile jest wysokie powyzej 130/ 90 to trzeba sie połozyc, i wtedy nastepuje poprawa dość szybko. Sprobujcie i odpiszcie.
Odnośnik do komentarza
witam WAS juz pare dni bylo fajnie a tu znowu cos.od paru dni mam cisnienie 130/90 i puls 91 nie wiem od czego to tak sie dzieje biore ten lerivon 20mg.na noc i juz sama nie wiem znowu zaczynam sie denerwowac dlaczego to serduch bije szybciej .po tym leku nie mam sily rano wstac zeby dziecko do szkoly wyprawic a jem ,cos okropnego wczoraj bylam u psychiatry i kowiedziala ze tak nie moge funkcjinowac i przepisala mi lek o nazwie AURORIX150 bieze go moze ktos???odezwijcie sie pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
A więc u mnie było już lepiej. Jednak od kilku dni ataki duszności wróciły. Są coraz mocniejsze i do tego doszły taki jakby zacisk przepony i blokada połykania. Nawet mały kęs jest dla mnie bardzo trudną przeprawą, wydaje mi się że zaraz się udusze. Już nawet z napojami i woda mam problem. Niewiem ale zaczyna mnie to już na maxa denerwować. Nie mogę nic na to poradzić, do tego dostałem jakiś zaparć i bulów brzucha i klatki piersiowej. Jezus maria czy ktoś ma na to jakieś lekarstwo?. Ja tak nie mogę już żyć, a persen i hydroxizium wogóle już mi nie pomaga. Chce mi się tylko po tym spać, ale nie daje to pomocy i oddychać dalej nie mogę, wtedy próbuje zasnąć i nie mogę bo się dusze. Mam jakieś nagłe skoki ciepła niewiem co się dzieje...
Odnośnik do komentarza
Witajcie!Trochę się zaniedbałam z pisaniem...U mnie nawet niezle,ustąpił lęk i uczucie przygnębienia,jestem jedynie jakoś ostatnio wciąż zmęczona i senna..nie wiem czy to kwestia dawki leku czy pogody,ale wierzę że to minie jak tylko na całego zawita wiosna i pojawi się słonko:) Fashion czy Ty zrobiłeś już jakies badania? Jeśli jest to sprawa tylko nerwicowa dobrze by było się skonsultować z psychiatrą,on zdecyduje czy potrzebujesz leków , a jak tak to jakich... Przeczytała posty wstecz i jestem w szoku na jaką psychiatrę trafiłaś Aneciu...tacy lekarze potrafią odebrać człowiekowi ochotę na szukanie pomocy u specjalistów,na szczęście to raczej rzadkie przypadki.Nie znam tego leku o który pytasz więc nic nie mogę na jego temat powiedzieć... Jowito co u Ciebie? W ! cały czas pamietam o Tobie mam nadzieję ,że wszystko w porządku Sabuniu ! jeśli kiedykolwiek zaglądasz na forum napisz co z Tobą Aguś trzymam kciuki żebys zdążyła wyleczyć kolano
Odnośnik do komentarza
Witajcie kochani! Dawno nie pisałam , bo byłam u mamy. U mnie pod psem. od trzech dni znowu mam duszności i zaburzenia rytmu. W poniedziałek byłam u kardiologa i kazał powtórzyc holtera. Dostałam termin za miesiąc-koszmar. Pójdę prywatnie.dzisiaj cały dzień chce mi się płakać z tej bezsilności że lekarze nie potrafią mi pomóc, już nawet zdecydowałabym się na ablację ( mimo że mam małe dzieci), bo dalej takie życie nie ma sensu. Nie mogę nigdzie wyjść, przez te zaburzenia rytmu serca ( najgorzej że je czuję). Nie wiem co mam robić. Pozdrawiam Wszystkich. Jowita.
Odnośnik do komentarza
czesc ja od jakiegos czasu mam tak ze nie moge nabrac do konca powietrza . najbardziej odczuwam to w czasie jakiegos wysilku.nawet jak przejde kawalek to juz nie moge zlapac powietrza.biore duzo lekow na astme i tez nic mi nie pomaga.dzisiaj lekarz wypisal mi jakis helicid tabletki.ciekawe czy pomoga?moze ktos mial podobny przypadek?????
Odnośnik do komentarza
Witaj Sabino! Ja mam tak samo, chociaż nie codziennie. Są takie dni że od rana się duszę , a najbardziej przy wysiłku ( ale nie mam kaszlu i świszczenia w płucach, więc to chyba nie astma), a czasami jest lepiej i np. przez dwa dni oddycham w miarę normalnie. Leku o którym piszesz nie znam, ale zaraz sprawdzę w internecie. Mi ciągle lekarze wmawiają że te duszności to nerwica, a ja leki biorę i nic nie pomaga. Dzisiaj mam holtera założyłam sobie prywatnie ( 80 zł.), bo normalnie to można czekać i czekać. Ciekawa jestem co wyjdzie tym razem? Pozdrawiam Wszystkich serdecznie!!!! Jowita.
Odnośnik do komentarza
Fashion!!! Co u Ciebie? Dalej masz duszności? Napisz czy byłeś u lekarza i czy robiłeś już jakieś wyniki. Ja byłam w zeszłym tyg. na usg jamy brzusznej i tarczycy (jeszcze nigdy nie miałam takich badań) i wszystko ok. Miałam czasami uczucie że dusi mnie w gardle, ale tam wszystko dobrze. Pozdrowionka!!!
Odnośnik do komentarza
witam wszystkich, w tym watku jestem pierwszy raz.... w ogóle dopier od ziś sie tutaj zarejestrowałam..... zazdroszczę Wam przede wszystkim tego że: 1. mimo wielu dolegliwości i to bardzo powaznych, możecie wychodzić z domu........ ja już boję się nawet sama zostac, bo gdy tylko rodzice zamykają drzwi to od razu napadaja mnie duszności, kołatanie serca i uczucie omdlenia... 2. musiałam wrócic z powrotem do mieszkania z rodzicami..... po kilku omdleniach w domu bezwzględnie mnie spakowali i przeflancowali do siebie.......nie za bardzo jestem w stanie samodzielnie egzystowac 3. ze szkoły musiałam zrezygnowac..... nie miałam szans na opanowanie tych dolegliwości...... w czasie sesji na każdym egzaminie coś się działo makabrycznego ze mną...... 4. nie chodze do psychoterapeuty, bo taki jest w Warszawie, u mnie pod Warszawa nie ma takiego psychoterapeuty...... ja nie jestm w stanie nawet wyjść z domu a co dopiero wybrać się na wyciczkę do Warszawy.... czuję że umieram, w środku......i chyba przegrałam walkę z depresja i nerwica..... ja się już poddałam... :((
Odnośnik do komentarza
Droga Jowitko napiszesz co ci tam wykazalo na tym holterze.ja od rana nie mialam wogole sily chodzic a juz mi przeszlo.terz man takie dusznosci nie caly czas tylko co jakis.i terz lekarz mi wczoraj powiedzial ze mozliwa nerwica.narazie mnie leczy na astme ale ja widze ze to wogole nie pomaga a w srode mam do kontroli.niewiem czy sie nie wykoncze do srody.a jeszcze mam 2 letnie dziecko i ciagle musze latac za nim.nie moge nabierac powietrza do konca!a serce mi malo nie wyskoczy!!pomozcie.co to za choroba??
Odnośnik do komentarza
Witajcie! u mnie wszystko dobrze,optymizm się pojawił dziś nawet też i energia więc sprzątam sadzę kwiatki na balkonie i wszystko mnie to cieszy:) Jowito jak u Ciebie , lepiej? Fashion,Aneciu też nie pisaliście... Sabino! ja miałam dawno temu problemy z głębokim oddechem,niekiedy czułam przy tym nawet ból w szyi...u mnie okazało się ,że powodem była niedoczynność tarczycy,może na wszelki wypadek zrób TSCH chociaż rzeczywiście może to byc nerwicowe. Oksa15! Dużo razy były w moim życiu chwile kiedy się poddałam, ale potem mobilizowałam się od nowa.To ,że się boisz wychodzić czy zostawać sama w domu to częściej spotykane przy nerwicy niz myślisz...ja też tak miałam i wiem ,że może być lepiej.Jeżeli dolegliwości są na tyle silne,że sama nie możesz ich przezwyciężyć doradzałabym wizytę u psychiatry,on zdecyduje czy na jakiś czas nie pomogłyby Tobie leki...one sprawią że nie bedziesz się bała i wtedy ędziesz próbowała wychodzić,urozmaicać swoje życie bo to jest możliwe.Nie jestem zwolenniczką żeby przy byle problemie sięgać po leki,ale jeśli sytuacja jest ciężka trzeba sobie pomóc,ja obecnie też zażywam lek antydepresyjny,zresztą wiele z obecnych tu osób.Ale najgorsze co możesz zrobić to się poddać i nie wychodzić bo potem będzie Ci coraz trudniej...terapia byłaby pomocna i nie jest wykluczona gdy poczujesz się na tyle lepiej żeby dojeżdżac do warszawy.Powodzenia i walcz nie jesteś sama z takimi objawami, a w grupie zawsze razniej :)
Odnośnik do komentarza
Witajcie! Właśnie odebrałam wynik holtera i wyobraźcie sobie ,że wyszło mi tylko 21 pobudzeń nadkomorowych ( poprzedni wynik w lutym 1480 nadkomorowych i kilkakrotne wstawki trzepotania przedsionków). W porównaniu z poprzednim wynikiem to jakieś cudowne ozdrowienie. Co prawda miałam zmiemiony lek z concoru na propranolol, ale zaburzenia rytmu wcale się nie zmniejszyły, i odczuwam je tak samo jak wcześniej. Pani technik , która opisywała wynik powiedziała,że to typowe przy nerwicy. Nie wiem j co o tym myśleć? Dwa różne wyniki w tak krótkim odstępie czasu? Bardzo się cieszę!!!! Oby to nie było jakieś uszkodzenie holtera. Dzisiaj mam nawet lepszy dzień, nawet mnie dzisiaj jeszcze nie złapały duszności. Oby tak dalej, nawet humor mam dzisiaj lepszy. Oksa 15. Nie martw się. Ja też często boję się wyjść z domu i mam okropne lęki. Na te objawy najlepszy jest XANAX , który biorę, a który niestety uzależnia. Trzymaj się głowa do góry. Do Sabiny. Niestety Sabinko ja mam tak samo. Nawet mam synka, który za 2 tyg, kończy 2 latka i tak jak Ty mam mnóstwo obowiązków. Czcasami tak mnie dusi, że nie mogę wstać z łóżka, bardzo się tego boję. Ale co robić, jestem sama w domu z dziećmi i muszę sobie radzić. Żyję nadzieją , że kiedyś to ustąpi. Pomaga mi wtedy Validol, lepiej się po nim oddycha. Pozdrawiam gorąco. Jowita.
Odnośnik do komentarza
Ale się wściekłem napisałem ogromny post i się nie dodał i muszę pisać od nowa. A więc zaczynam. Witam was wszystkich u mnie wczoraj wystąpiły bardzo cieżkie duszności, w nocy myślałem że umieram. Doszło do tego że musiałem wypluwać slinę bo nie mogłem jej połknąć tak jakoś mnie dziwnie zatkało. Poźniej przyszła burza i trochę lepiej się poczułem i zasnełem. Dziś rano poszłem do szkoły nawet jedną lekcję całą 1.5 godzinną wytrzymałem ale dostałem strasznej biegunki na przemian z zaparciami, oraz ogromnego bólu brzucha. Wziełem nospę rutinoscorbin bo czuję że mnie grypa rozwala. Strasznie słaby mam organizm każda mała grypka przeziębienie i jestem już załatwiony. Oksa15 nieprzejmuj sie, ja też miałem ogromne lęki przed 3 dni bałem się wyjść z domu nawet bałem się że wejdzie ktoś do pokoju i to zobaczy. Koledzy się ze mnie śmieją że jestem jakimś idiotą że nie wychodzę z domu że się boje ludzi, ale oni nie mają pojęcia co ja przechodzę, na takie lęki pomaga lek na receptę hydroxiziunium oraz bez recepty persen. Przypomniało mi to mega atak który miałem w markecie tesco w moim mieście, zrobiło się gorąco serce zaczeło bardzo mocno bić zatkało mi uszy i oddech. Naszczęście poźniej przeszło. Ważne by w tych momentach nie panikować. Bo wtedy organizm szaleje dostaje szoku i zaczyna się bronić, i jest wtedy bardzo źle. Mam poradę malutką którą kiedyś przekazał mi mój psycholog. Podnieś ręce do góry jednocześnie biorąc duży wdech następnie puszczaj wzdłóż tłowia ręce jednocześnie wydychając oddech tak by skończyć go jednocześnie z rękami. Ćwiczenie powtarzać jednocześnie robiąc krótkie przerwy na odpoczynek. Podobno pomaga w dolteneniu przepony. Najgorze wqurza mnie ból brzucha po jedzeniu, i taki dziwny ścisk jakby w żołądku i przeponie. Naprawdę dziwne uczucie. Powodzenia !!!
Odnośnik do komentarza
Witajcie Kochani! troche mnie nie bylo bo mam egzaminy w szkole i mature w maju wiecie na stare lata sie doksztalcam.Sabinko HELICID to bardzo dobry lek na zoladek bierze go moj Synek tylko w zmiejszonej dawce i ja tez biore,Iwonko ciesze sie ze czujesz sie dobrze oby tak dalej.a co u mnie-od czwartku biore ten aurorix stopniowo w malych dawkach ogolnie jest ok ale ciagle czuje sie zmeczona i co chwile biore glebokie oddechy az chwilami kreci mi sie w glowie,no i sen z powiek spedza mi badanie tk ktore bede miala za poltora tyg. a dokladnie wynik .glowa mnie pobolewa dziwna mam lewa strone glowy i twarzy czucie jest normalne ale jakby byla inna ta czesc nie wiem juz sama uszy mi sie caly czas zatykaja i do tego piszczy mi w lewym uchu .niby nie mam lekow a jednak w tej glowie siedzi mi mysl ze cos jest nie tak i boje sie cholernie.jestem nerwowa na nic nie mam ochoty choc funkconuje normalnie dla mojego syna.Moj partner rozsmiesza mnie pociesza a ja nie moge wydobyc z siebie tej radosci tego smiechu tej ochoty do wszystkiego..pozdrawiam WAS Mocno i piszcie.Anecia ]
Odnośnik do komentarza
U mnie dalej wszystko dobrze,nastrój dopisuje.Aneciu może to zmęczenie i inne objawy są związane z wchodzeniem na lek,to powinno przejść.Staraj się myśleć pozytywnie,wierzyć w to ,że będzie lepiej...nasza podświadomość niekiedy dokonuje cudów... Fashion...ja nie brałam tych leków,ale dobrze,że trafiłeś do specjalisty... W! co u Ciebie? odzywajcie się wszyscy...
Odnośnik do komentarza
fashion hydroxsizina to slaby lek troche uspokaja i jest sie spiacym tego drugiego to nie znam Iwonko u mnie w porzadku nie mam dusznosci przy zasypianiu ostatnio na wizycie Pani kardiolog kazala mi brac hydroxsizine rano 10mg a wieczorem 20mg i to mi sie uspokoilo w srode jade na wizyte kontrolna do kardiologa pogoda do D i nie mozna na rowerek sie wybrac ciesze sie ze u Ciebie dobrze ze jest poprawa pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gość dora22
Anecia mam pytanie do Ciebie(przede wszystkim witam).Czy mozliwe by HELICID dawał objawy-ogólne rozbicie , dygotanie wewnętrzne , bicie serca przyśpieszone , nerwowość.Od trzech dni go przyjmuję bo stwierdzono u mnie refluks i zapalenie krtani.Od kilku dni mam kluchę w gardle.Boli mnie głowa czuję się okroponie nie potrafię tego opisać.Dziś lekarka zmieniła mi antybiotyk bo stwierdziła że to od niego ale ja nadal czuję się żle , bardzo żle.A może się nakręcam?Już sama nie wiem.A i dziś zwiększyła mi(lekarka)dawkę HELICIDU.Brałam go tylko rano a teraz mam brać i wieczorem-boję się.A może to faktycznie nie od tego leku.Pozdrawiam i proszę o pomoc
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×