Ból w plecach i klatce piersiowej, stan podgorączkowy i zawroty głowy a nerwica

[Gość zatroskany]

Witam, Chciałbym prośić o poradę ponieważ mam już dość życia w obecnym samopoczuciu. Mianowicie zawsze byłem zdrowy, nawet przy początkach przeziebieniach/grypy wystarczyła aspiryna na noc i już było na nastepny dzień po chorobie.. a teram jest źle. Mam 23 lata, i wszystko zaczeło się od lipca tego roku; początkiem lipca zachorowałem (wysoka gorączka, gardło utd.) objawy te trwały około 7 dni. Po 7 dniach zaczołem odczuwać *głuchy* ból na plecach (prawa dolna strona) tak jak by to było płuco. Stan gorączkowy utzrymywał się na poziomie 37,3. Następny objaw jaki doszedł w połowie sierpnia to omdlenia *uczucie odlatywania* oraz duszność. Udałem więc się do lekarza i została przepisana mi seria antybiotyków. Ból co prawda tak jak by w prawym płucu przeszedł jednak uciązliwy kaszel utrzymywał się do końca września (czyli w sumie prawie trzy miesiace). Udałem się ponownie do lekarza ponieważ zawroty głowy ponownie wróciły jak i doszło osłabienie i okresowy ból po prawej stronie klatki piersiowej oraz wymioty. Efktem wizyty były badania EKG - w normie, Cukier - lekko podwyższony, oraz RTG klatki piersiowej - wynik; POLA PŁUCNE BEZ ZMIAN OGNISKOWYCH. KĄTY WOLNE. SYLWETKA SERCA NIEPOSZERZONA. W związku z tymi badaniami uznałem iż mam raczej nerwice i powiniennem się raczej uspokoić. No i efektem tego było prawie do końca października spokój - nie licząc czasami lekkich zawrotów głowy. Jednak od początku listopada a teraz w grudniu nastąpiło nasilenie objawów w postaci: ból w klatce piersiowej po prawej stronie (po odkrzsztuszeniu śliny ból lekko słabnie lub nawet na chwilę przechodzi), okresowe *drganie mięsni*, ból mięsni zwłaszcza prawy bark oraz ręce oraz co najgorsze to drętwienie karku powiązane z osłabieniem chwilowych jak i uczuciem mdlenia. Czy to nerwica czy jednak powinienem się udać do specjalisty na szczegółowe badania zwłaszcza krwi? Aha, nie wiem czy ma to znaczenie ale w czerwcu tego roku złapałem w lesie z 6 kleszczy? Pozdrawiam

[Gość nela]

zrob se badanie na borelioze lepiej-tylko nie wiem czy ci ktos skieroanie da,

[Gość ixi]

Na Boreliozę napewno - ale echo serca też aby wykluczyć powikłania po infekcji. Ponadto OB i CRP oraz leukocytoza. pozdrawiam

[Gość zatroskany]

Aha, czyli prawdopodobnie jednak nie nerwica a kleszcze zrobiły swoje. Czy w przychodni się robi badania na boreliozę , OB, CRP, leukocytoze? Czy moze wystarczy jednak samo badanie krwi? Dziękuje za rady

[Gość zatroskany]

Aha, tylko podobno jezeli miałbym boreliozę to po ukąszeniu kleszcza jest widoczne duże zaczerwienienie oraz rumieniec. U mnie czegos takiego nie było, no może lekkie zaczerwienienie i mała grutka przez około 1,5 miesiaca ktora swedziała...

[Gość mix]

Bolerioza nie musi mieć rumienia ja mam podobne Objawy jak ty i mam borelioze właśnie ja leczę dodatkowo jestem słaby i w uszach mi piszczy

[Gość mix]

Bolerioza prawie zawsze zaczyna się od nerwicy tak też było u mnie źle się czułem prawie rok aż ostatnio zemdlalem zaczęli szukać wszystko ok poprosiłem żeby mi na borelioze zrobili i wwyszło naradzie jem antybiotyki 2tydzień poprawy nie widać ale plecy przestały już bolec