Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Ablacja


Gość Jacko

Rekomendowane odpowiedzi

Co do pytania o smiertelnosc...No coz to nie panika tylko realizm. Nie mozna sobie pozwolic na rozowe okulary gdy jest sie jedynym zrodlem utrzymania rodziny i kredyty do splacenia. Przed takimi krokami lepiej dobrze jest przemyslec za i przeciw. P.S. Dowiedzialam sie juz od lekarza ze smiertelnosc wynosi 5%, czestsze sa powiklania pooperacyjne.
Odnośnik do komentarza
Witam Was, Aniu z tą 5% śmiertelnością, to albo lekarz przesadził albo pomylił, z tego co ja wiem, wynosi ona 0,5%. A interesowałem sie tym tematem bardzo, ponieważ pod koniec października zabieg ten miała moja żona. Ablację wykonywał dr Czerwiński w Katowicach-Ochojcu. Wszystko poszło OK. Klinika SUPER, lekarze SUPER, personel SUPER. Z czystym sumieniem mogę polecić Klinikę w Ochojcu. Odpowiadając na pytania z poprzednich postów, to przynależność do NFZ nie ma żadnego znaczenia, w klinice spotkałem osoby z Tarnowa, Krakowa, Warszawy. Właśnie, a propo Krakowa, niestety, nie słyszałem pochlebnych opinii (nieudane zabiegi, psujący się sprzęt itp...), ale może coś się tam poprawiło. Czas oczekiwania na ablację w Ochojcu - około 3 miesięcy. U nas było w ten sposób: przyjęcie w środę, w czwartek badania, w piątek zabieg, sobota i niedziela - wiadomo weekend, więc spokoje dochodzenie do siebie, poniedziałek - badania, wtorek do domu. Jak macie pytania to zadawajcie, w miarę możliwości będę na nie tu odpowiadał. NAJWAŻNIEJSZE jest pozytywne nastawienie!!!!
Odnośnik do komentarza
Pozytywne myślenie to podstawa zgadzam się z tym, chciałam dodać ,że ja też miałam ablację pod koniec pażdziernika w Warszawie na Spartańskiej i procedura była identyczna, opieka super, byłam bardzo zadowolona i warszawiakom spokojnie mogę polecić ten szpital nie muszą podróżować. Mają nowy super sprzęt, taką aparaturę mają tylko trzy szpitale w kraju.
Odnośnik do komentarza
Luk a czy mógłbyś napisać w jaki sposób można się skontaktować z tą kliniką (np. telefon)? Interesuje mnie też jakie dokumenty były wymagane, od kogo skierowanie? Czy zabieg był bezpłatny? Ja wg przynależności do funduszu podchodzę pod rejon Krakowa, ale też słyszałam złe opinie o tym ośrodku i myślę, że gdybym się decydowała na ablację to w innym miejscu. Będę wdzięczna za odpowiedź.
Odnośnik do komentarza
WITAM WSZYSTKICH :) Duzo ciekawego dowiedzialam sie tu o zabiegu ablacji.Bardzo mnie to interesuje bo na forum NERWICY SERCA w ktorym uczestnicze bardzo czesto pojawia sie to slowo.Tylko wlasciwie komu wykonuje sie ten zabieg ablacji?Jakie sa wskazania do zabiegu?Czy jest to zabieg ktory wykonuje sie osobom z nerwica serca? Ktory lekarz podejmuje taka decyzje ?Moi lekarze internisci twierdza ze jestem zdrowa ,ze moje ekg jest ksiazkowe,jedynie jakies drobne skurcze ktore nie sa istotne a ja miewalam ataki szybkiego bicia serca i bardzo sie meczylam,wszyscy jednoglosnie twierdzili ze jest to nerwica no dobrze ale nerwica takze moze uszkodzic serce.Czy wlasnie takie uszkodzenie leczy ablacja?Prosze o odpowiedz,zapraszam takze na forum o temacie nerwicy.Tam takze poruszamy ten temat.Pozdrawiam wszystich goraco i ZYCZE DUZO ZDROWIA :)))
Odnośnik do komentarza
WITAM WSZYSTKICH :) Duzo ciekawego dowiedzialam sie tu o zabiegu ablacji.Bardzo mnie to interesuje bo na forum NERWICY SERCA w ktorym uczestnicze bardzo czesto pojawia sie to slowo.Tylko wlasciwie komu wykonuje sie ten zabieg ablacji?Jakie sa wskazania do zabiegu?Czy jest to zabieg ktory wykonuje sie osobom z nerwica serca? Ktory lekarz podejmuje taka decyzje ?Moi lekarze internisci twierdza ze jestem zdrowa ,ze moje ekg jest ksiazkowe,jedynie jakies drobne skurcze ktore nie sa istotne a ja miewalam ataki szybkiego bicia serca i bardzo sie meczylam,wszyscy jednoglosnie twierdzili ze jest to nerwica no dobrze ale nerwica takze moze uszkodzic serce.Czy wlasnie takie uszkodzenie leczy ablacja?Prosze o odpowiedz,zaprasza? takze na forum o temacie nerwicy.Tam takze poruszamy ten temat.Pozdrawiam wszystich goraco i ZYCZE DUZO ZDROWIA :)))
Odnośnik do komentarza
Dla wszystkich zainteresowanych podaję link z najważniejszymi informacjami o Klinice w Ochojcu http://www.gcm.pl/index.php?m=3&lang=pl Trzeba tam zadzwonić i zapisac się na zabieg. Dokładnego terminu nie wyznaczają od razu (podają przybliżony - wszystko jest płynne), przeważnie dzwonią na dzień lub dwa wcześniej i pytają czy jesteś w stanie się zgłosić do szpitala. Musisz mieć skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu, najlepiej mieć wszelkie dokumenty choroby, np. udokumentowany częstoskurcz na Holterze lub EKG ( jeśli oczywiście udało się go zarejestrować), standardowo legitymacja ubezpieczeniowa, no i oczywiście dowód osobisty. Z doświadczenia polecam zabranie własnej poduszeczki - szpitalne strasznie niewygodne ;))Zabieg oczywiście jak najbardziej bezpłatny, refundowany przez Kasę Chorych, stąd te paromiesięczne oczekiwanie
Odnośnik do komentarza
Tak, tak moze być ja miałam ablację w piątek, a w sobotę miałam dwu minutowy częstoskurcz. Ablację miałam 28 09 a dziś praktycznie o tym nie pamiętam, więcej sie nie powtórzył i myślę że dopadli go na dobre. Czuję się świetnie i na tym skupiam swoją uwagę, uszy do góry zaczynamy nowe życie
Odnośnik do komentarza
Sprostowanie, ablację miałam 28.10 tak ten czs szybko biegnie, że mi się miesiące pomyliły, ale to niczego nie zmienia, teraz zaczynam nowe życie. Jutro idę do nowej pracy, pierwszy dzień ale nie martwię się, że dopadnie mnie to diabelstwo, martwię się czy sobie poradzę w nowej pracy i to jest miłe,że wreszcie mogę martwić się sprawami przyziemnymi
Odnośnik do komentarza
Ja też miewam częstoskurcze. i weim co one znaczą. Proponowano mi ablację ale nie zgodziłąm sie musiałabym podpisać zgodę na rozrusznik gdyby im coś nie wyszło, a moja lekarka mówi, ze te zabiegi rzadko się udają. Więc jeżeli komu s się powiodło to dobrze. Ja narazie nie wyrazam zgody. Źle mi z tym zyć, ale jak przeczytałam wszystkie wasze wypowiedzi po ablacji to mam nieciekawe zdanie na ten temat. Coś rzeczywiscie jest w tym zabiegu nie tak skoro stan nie ulega poprawie. Moze jakas nieumiejętność lekarzy?
Odnośnik do komentarza
widać czytałeś bardzo wybiurczo, bo ja zdecydowłam się na ablacje czytając na forum wszystkie opinie na ten temat i właśnie one mnie podbudowały. To wielka nieprawda że większość zabiegów się nie udaje, zdecydowanie jest odwrotnie. Ale życzę powodzenia, każdy ma wybór.
Odnośnik do komentarza
Nie wiem w którym miejscu na tym forum wyczytałeś,że więcej jest osób niezadowolonych z ablacji niż zadowolonych i wreszcie w pełni cieszących się życiem. Skuteczność ablacji wynosi ok.90%.Około 0,5% wynosi śmiertelność przy zabiegu. Powiedz mi,czy wychodząc z domu masz 100% pewności,że na pewno do niego wrócisz?A na pewno wychodzisz codziennie,więc ryzyko wydaje mi się nieporównywalne. Pozdrawiam i jak najmniej ataków arytmii życzę.
Odnośnik do komentarza
Ja miałam ablację niecały miesiąc temu i zdecydowałam się na zabieg tylko dzięki forum, na którym zdecydowanie więcej jest pozytywnych opinii niż negatywnych, a ty czytałeś bardzo wybiurczo skoro tak to przedstawiasz. Natomiast twoja pani doktor powinna się jeszcze dokształcić jeśli wypowiada się w taki sposób do pacjętów, ale życzę powodzenia, każdy ma jakiś wybór, tylko niekoniecznie najlepsz, pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Właściwie to mnie też jedna sprawa dziwi w tym wszystkim: skoro dodatkowa droga przewodzenia zostaje wypalona w czasie ablacji, to jakim prawem mogą powstać nowe częstoskurcze skoro tej drogi powinno już nie być??? Bardzo to dziwne. A wypowiedzi typu : serduszko musi się uspokoić, dojść do siebie są nieprofesjonalne. Jestem z lekka zdezorientowana...
Odnośnik do komentarza
Aga--->bo arytmia,to jest taka cholera,że w każdej chwili się może odnowić.Może być wypalona w jednym miejscu i przez jakiś czas może być wszystko OK,a za jakiś czas dodatkowa droga przewodzenia powstaje gdzie indziej.Tak to właśnie z arytmiami jest. Prawdą jest również to,że po zabiegu serce jest poparzone,więc ma prawo przez jakiś czas dojść do siebie. Pozdrawiam...
Odnośnik do komentarza
Chciałabym się zapytać czy po zabiegu i po badaniach można pracować? Słyszałam że po ablacji (zespół wpw )odsyłają na rentę? Czego ja bym nie chciała,a dowiedziałam się niedawno że mam zespół wpw i jestem przerażona! Z góry dziękuję za odp. Iwona,
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×