Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Magdzik dla mnie kościól jest tym miejscem w którym zawsze dostaję ataku. Nie znoszę tłumu, stania w jednym miejscu, bo mi się wydaje że wszyscy na mnie patrzą i co powiedzą jak zemdleję (oho! pewnie w ciąży!) I temat do bajek na kilka dni gotowy. Mieszkam w małej miejscowosci więc sie wszyscy znają. Latem pół biedy bo moge stać na polu z boku, ale zimą nie chodzę albo tylko popołudniami gdy jest mniej ludzi a i tak wciskam się gdzieś w kąt. Pewnie że nie czuję się z tym dobrze, nawet spowiadałam się z tego a ksiądz wcale mnie nie potępił. Powiedział że jak mam takie objawy to lepiej zostac w domu i posłuchac mszy z radia, bo będąc w kościele moje myśli skupione są i tak na czymś innym więc właściwie to nie ma sensu. Mądry ksiądz chyba, nie?

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkaficek

Ze nie jestem z nim po slubie bo jedyne co to mi sie oswiadczyl i pozniej juz temat ucichl a teraz to juz sie nie dogadujemy i musimy sie rozstac,bo od kiedy zachorowalam wszystko sie wali,on twierdzi ze nie mozna kochac wariatki bo on nie rozumie tej choroby myli ze zwariowalam.i od momentu kiedy jestem chora kilka razy mnie uderzyl

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkaficek

Wyzywa mnie poniza i mowi ze jestem dawnem i takie tam.powiedzial ze potrzeboje normalnej kobiety a nie debila ale gdyby on byl normalny i wyrozumialy to moze by mi bylo lepiej i latwiej by mi bylo w tej chorobie ale skoro on nie rozumie to jego problem

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkaficek

Tak ze wzgledu na dzieci tylko dzieci nas lacza poza nimi juz nic nawet juz spimy osobno,obawialam sie ze niemam okresu bo jeszcze przed ostatnia klotnia spalam z nim a teraz to juz wiem ze nawet tego z nim robic nie bende bo dla m,nie to mus.i powiedzialam sobie koniec

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny, Wpisalam się kilka dni temu po raz pierwszy, dzis wchodze a tu masa nowych postów! Az nie wiem od czego zacząć. Tak krótko o mojej samodzielnie stwierdzonej nerwicy. Pierwszy raz się pojawiło jakieś 8 lat temu. Spaliłam z koleżanka troszkę haszu i tak się zacząl tydzień leżenia w łózku, zero apetytu, wszechogarniający lęk dosłownie przed wszystkim, ale nie wiadomo dokładnie przed czym. Bałam się ruszyć, balam się iśc spać, bałam się wyjść sama do innego pokoju. Paranoja! mam wygoniła z łóżka i powoli sie jako tako ogarnełam. Ale potem ładnych parę lat męczarni, dni lepsze lub gorsze, jakieś leki, potem poprawa ale nie na 100 %, ciąża. potem znowu dół, pani psycholog stwierdza DDA i wysyła do poradni. Terapia pogłębiona...depresja nawraca...leki..jest poprawa...odstawiamy. Za jakiś czas znowu dół..leki...i tak w kółko generalnie. Od prawie roku asertin, obecnie 0,75, max miałam 1,50 i hydroksyzyna doraźnie. Kiedy juz wszystko było super, zeszłam ze 1,0 do 0,75 i znowu lęk. I wtedy znalazlam sie tutaj i z uczuciem delikatnego niepokoju sobie teraz funkcjonuję. Objawy? Niepokój, osłabienie, ból głowy, zimne dłonie i stopy, ospałość, ból brzucha, bezsenność, brak apetytu, zero koncentracji, zero skupienia uwagi, nerwowość no i oczywiście lęk. Po dluższej przerwie stwierdziłam, że wracam na terapię i w poniedziałek idę do psycholożki. Jak pani psychiatra wróci z urlopu to tez chcę o tej nerwicy pogadać bo jak wszystko jest w miarę w porządku to dlaczego przychodzi lęk? A po za tym to generalnie jakoś sobie chyba radzę. Czasami się po prostu przyzwyczajam do tego że takie stany mam i jesli nie sa zbyt silne to jakoś daję radę. Pozdrawiam Was dziewczynki gorąco.

Odnośnik do komentarza

Poczytałam troszke waszych wcześniejszych wypowiedzi. @Magdzik23 - Ja jestem z uwagi na wcześniejsze doświadczenia strasznie przeciwko paleniu, ale tak czy tak, nie może byc takiej sytuacji że facet pali zioło przy dziecku!!! Nie ma znaczenia czy go na tym przyłapiesz czy nie! Do sądu z tym! Jeżeli nie będzie miał kontaktu z ojcem który rzuca mięsem pali zielsko przy nim to tym lepiej! Nie jestem za całkowitym zakazem kontaktów, ale uważam że nie mozna tego tak zostawić. jak będzie mieć 13 lat to zapali z tata pierwszego papierosa, bo *lepiej zeby sie w domu nauczył*???!!! Nie dopuśc do tego Kochana! Przepraszam za ostr ton skierowany w konkretna sytuacje a nie w Ciebie, ale czuje ogromny sprzeciw jeli chodzi o narkotyki i dzieci.

Odnośnik do komentarza

Kochane moje *koleżanki*forumowe, u mnie też się dziś zachmurzyło tylko z rana było słoneczko, młodzi chcieli mnie wyciągnąć na plażkę ale wylądowaliśmy na długim spacerku...i to dobrze, bo trochę się rozruszłam, chyba z 4 km zrobiliśmy. Samopoczucie nienajgorsze, tylko mam momenty takiego chaosu w głowie, wiele myśli na raz i się już gubię we wszystkim. Mój mąż w poniedzialek wyjedzie na dłużej w delegację więc...będzie luzik i komp tylko dla mnie haha. Agniesia, jesteś meteopatką prawdziwą, a u Ciebie podobna pogoda jak u mnie. Ooo, teraz jak piszę słoneczko wyszło hihi.. Agnieszkaficek, może sobie trochę pomasuj ten brzuszek i ciepły okład zrób, to też pomaga, mnie za młodu strasznie brzuch bolał przed okresem, że aż brałam wolne ze szkoły lub pracy ale tabletek p/bólowych zero brania.

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkaficek

Ja tez zazwyczaj nie biore ale juz troch mnie znacie i wiecie jak boje sie lekow to mozecie sobie wyobrazic jak mnie tez brzuch bolal ze zjadlam na raz 2 apapy bez zastanowienia,ten bol byl gorszy niz bole porodowe.ale juz minelo mam nadzieje ze nie wroca tak silne zaraz musze posprzatac i pranie powiesic bo teraz wstalam bo poszlam spac przez ten bol

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×