Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość agnieszkaficek

Wieci ja bylam na urzedzie pracy i dali mi jakis kurs ale jak na niego nie pujde to mnie wyrejestruja powiedzcie mi jak bym poszla do mojego psychiatry dal by mi jakies zwolnienie z tego bo nie dam rady wsrod obcych ludzi tyle godzin jeszcze nie teraz napiszcie co robic

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkaficek

Madzik z tego twojego bylego to dypek naserio wiesz ja bym na twoim miejscu odebrala mu wogule prawa do dziecka skoro przychodzi do niego jak mu sie podoba to niech o nim zapomni bo on w ten sposob rani swoje dziecko wiem po sobie moj tata tez mi obiecywal ze po mnie przyjdzie ja czekalam przy oknie z plecakiem a on wolal pic niz po mnie przyjsc tez wtedy mnie to bolalo strasznie,a co do tej pozyczki to za to ja bym go spoliczkowala to za idiota

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkaficek

Przepraszam za bledy ale na tym urzedzie mnie tak wkurzyli juz normalnie w myslach sobie myslalm wez babo juz mi skoncz truc bo zaraz tu zemdleje a pozatym gdzie ja dam dzieci zeby isc na ten kurs od wrzesnia owszem moge isc ale teraz to gdzie dam dzieci,ja niemam kolezanek znajomych a siostry maja swoje dzieci i zycie.ale jestem zla!!!!!!!!!!!!!!!godzine mnie w tym biurze trzymala franca

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Pokłocilam sie z jego siostra o to ze mi nie powiedziala iedzac jaki on jest. zadzwonilam do niego z placzem i powiedzialam ze nie zasluguje na to by mnie tak traktowal, bylam jego zona i to nie wporzadku ze tak mnie traktuje. Przeprosil i powiedział że nie chciał:(( i powiedzialam mnbie ciagle jedzie ze to nie jest mile, za to tez przeprosił. idę się dogadać jego siostrą i zamknąć temat:( co powinnam zrobic by sie nie denerwować.

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich ,ale jest mi cięzko , pomocy !mój mąż wyjechał w delegację na tydzień , potwornie sie boje juz dzisiaj nie mogłam spac i cała sie trzęsłam ze strachu . Najbardziej sie boję że znów złapie mnie atak lęku i nikogo nie będzie . Inni ludzie z takich sytuacji czerpią jeszcze, z takiej swobody ,jakąś przyjemność ,a ja mam ogromne lęki ,nie mogę tego zrozumieć , jak sie przed tym bronić ? wspomnę że mam dwójkę dzieci i zapominam o nich czuje w środku samotność ,lęk .....

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkaficek

Och madzik niewiem co ci doradzic wiesz mi sie wydaje ze ty powinnas znalesc sobie faceta na stara milosc nowa milosc wydaje mi sie ze wtedy bys sie tak nie denerwowala tym co robi twoj byly tak ja mysle kochana,ja bym sama z checia sie na nowa zakochala w kims kto by mnie kochal szanowal i wspieral

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkaficek

Agapa to moze popros jakas przyjaciolke kolezanke zeby do ciebie przyszla z toba posiedziala lub ty idz gdziesz do rodziny,wiem co czujesz bo ja tez boje sie zostawac samam z dziecmi w domu a tez mama dwoje malych i teaz boje sie ze zlapie mnie lek ale tlumacze to sobie tak ze nawet najsilnieszy lek trwa do 20 minut i nic mi sie nie stanie i to pomaga jak nie panikuje to nie jest tak zle i niemysl o tym ze cie zlapie bo to najgorsze zajmi sie czyms poczytaj ksiazke porob porzadki w domu tylko nie siedz i sie nie nakrecaj bo to najgorsze

Odnośnik do komentarza

Witajcie! Magdzik23, ja natomiast myślę, ze te Twoj były działa na granicy prawa, on chce Cię w coś wrobić, chodzi mu głównie o pieniądze zdobyte nieuczciwą drogą, Ty byś pewnie go spłacała gdyby mu się ten numer udał (ja dałam teraz sprawę do sądu o zwrot pieniędzy, które pożyczyłam szwagierce tzn. żonie brata mojego męża), ludzie nieuczciwi wykorzystują naszą wrażliwość i dobroć, a my potem to odchorowujemy. Poza tym myślę, że źle robisz trzymając tak bliskie relacje z siostrą byłego, bo ona raczej nie będzie działać przeciwko bratu, a przed Tobą udaje przyjaciółkę, żeby znać twój każdy ruch i działanie, ona nie jest całkiem szczera w stosunku do Ciebie. Znam trochę życie i tak czuję na podstawie tego co tu nam opisujesz. Bądź silna i nie daj się, on Tobą manipuluje...

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkaficek

Hm jak budze sie w nocy to staram sie szybko zasnac spowrotem raz miala taki mocny atak w nocy co musialam wezwac pogotowie bo niewiedziala co sie dzieje,ja robie tak zeby cala noc przespac caly dzien zapierniczam sprzatam pire i td i klade sie pozno spac tak 1 w nocy i wtedy mam gwarancjec prze spie juz do rana a do tej 1 w nocy siedze na komputerze czytam na forum ogladam ciuchy na necie lub czytam ksiazke do pozna,a nie masz jakis lekow od lekarza bo ja wrazie czego mam afobam i jak cos to wiem ze moge go wziac wrazie takiego strasznego ataku

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Wiem że jego siostra jest falszywa ale jak coś się dzieje to staje po mojej stronie, on jej powiedział że tylko wspomniał ze ma moj dowod i musi mi oddac a ja z pretensjami do niej wyjechałam i ona pomyslala ze jestem jakas nienormalna ze sie tak zachowuje i mam pretensje i poszlam do niej i powiedzialam jej ze powiedzial ze mam szczescie ze mi lipy nie zrobił bo ma moj dowod. to sie tak denerwowala ze ma go objechac jak przyjdzie do niej. zła na niego jest. wiecie co jego babcia, byla dla mnei zawsze mila, troskliwa zawsze dzwonila i sie interesowala, były maż nie powiedzial o rozwodzie jej ale jego ojciec tak, mimo ze mąż dalej drążył ze nie mamy rozwodu to mu nie uwierzyła. wiecie co czy to normalne ze nagle przestala do mnie dzwonić i sie interesować? ustalić jak to teraz będzie, pogadać, przykre to bo jak bylam wtedy w szpitalu co wam pisalam to ona najbardziej dbala o mnie i przyjezdzala

Odnośnik do komentarza

Magdzik, czas leczy rany, relacje jego rodzinki z Tobą będą pomalutku chłodnąć, a jeżeli on już będzie z jakąś kobietą na poważnie to ta jego babcia i inni skupią się na nich, chyba, że będą chcieli mieć kontakt z Waszym wspólnym dzieckiem, będą się wtedy starali utrzymywać z tobą stosunki *poprawne*. Jak już tutaj ktoś ci radził, jeżeli ten ex tak się zachowuje względem dziecka to lepiej by było gdyby wogóle nie bral go ze sobą. Mojej koleżanki córka miała podobną sytuację i zerwała całkowicie z ojcem swojego dziecka, poznała faceta i wyjechali do Szwecji, są już ze sobą ponad 2 lata i znów jest w ciąży(starali się o to) i jest szczęśliwa, były jednak małe zawirowania w ich związku ale teraz jest OK. I to jej już 6 letnie dziecko nie pamięta tamtego ojca tylko tego *nowego*. To tyle na teraz, bo wściekła jestem gdyż dostałam polecony w sprawie mojej dłużniczki i muszę się z tym gdzieś udać.

Odnośnik do komentarza
Gość zuzanna777

Jestem silna jestem zdrowa jestem szczęśliwa:-) a tak naprawdę to sram ogniem bo za dwa dni idę do neurologa z wynikami rezonansu i tak strasznie się boję że coś może być nie tak już sobie guza wymyślam dobra jestem no nie??? a mrowienie buzi dzisiaj mnie wykańcza!!!

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Zuza zrób sobie boleriozę bo te mrówki są podejżanie upierdliwe widać i tężyczkę:) wiecie mi już lepiej, zrobiłam sobie gorącą kąpiel, dałam obiadek na drogę synkowi bo jednak dam bylemu mezowi synka na caly dzien bo raz sie nie chce klocic a dwa syn potrzebuje ojca jaki by nie byl. ale musialam zadzwonic do jego siostry by wziela od niego sloik z goraca zupa i patrzyla czy daje mu pić. oni naprawde pomysla ze jestem przewrazliwiona. po tym wybychu nerwow o 9 dopiero teraz zaczelam sie uspokajać , adrenalina powoli schodzi widzicie ile mnie trzyma, jest 14. poprostu szał. żadne tabletki nie są wstanie ujażmić mnie w chwili zdenerwowania. ah.. jutro fryzjer , dziś byłam u jego siostry sama, nie chodzę do innych do domu ani na podwórka od 2 miesięcy a dziś kolejny krok zrobiłam. co raz lepiej. odbijam od byłego męża niech zabiera reszte rzeczy z mieszkania do jutra i oda dowód i będzie spokój:) zuza odgapiłam od ciebie, jak robię ćwiczenia oddechowe behawioralne to gdy mam 45s przerwy miedzy oddychaniami to mysle, jestem, zdrowa, spokojna, zajebista, piękna, zrobię wszystko dziś co powinnam i będę odprężona i tak co 30 s, przez 45 s:D 5 razy

Odnośnik do komentarza
Gość pomozcie

Czesc Kochane Kobietki. Jak tam samopoczucia, bo u mnie odkad wrociłam z pracy nieciekawie;/ W pracy bylo ok, bo okazało sie ze dostałam awans i po urlopie bede pracowała z glównym menadzerem. Chciałam sie pogodzic z facetem i po powrocie z pracy poprosiłam go zeby mnie przytulił, potrzebowałam go a on powiedział, NIE...;/;/;/ a rano stwierdzil ze to wszystko moja wina, bo to ja na niego naskoczylam. I jak tu mam sie cieszyc;/ sama;/ jak zwykle sama. mam gdzies ten awans;/;/;/

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×