Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?

[Gość michal l]

Ha z tym jedzeniem to tez sa jaja. Raz przy obiedzie u przyszlych tesciow tak mnie przytkalo, ze ledwo siedzialem, az wstyd. Naszczescie sa to wyrozumiali ludzie i tez mi pomagaja. :)

[Gość paulina93]

Właśnie, jakie badania wykonać i jak sobie radzić przede wszystkim...bo lekarstwa to jedna sprawa, a może są jeszcze jakieś inne metody...?

[Gość paulina93]

Jak mam różne akcje z tym jedzeniem to staram się po prostu zachować spokój...(ale tylko my wiemy jakie to trudne) i normalnie oddychać

[Gość michal l]

Ja proponuje facebooka albo nasza klase, zeby kazdy mial dostep. Tylko czy to dobry pomysl i czy wszyscy sie zgadzaja? :)

[Gość paulina93]

Ja się zgadzam na facebooka. Na naszej klasie nie mam profilu...Chociaż nie wiem jak by to miało wyglądać. Na tym forum też można się wygadać i podzielić spostrzeżeniami

[JutroBedeIdealem]

Mnie znowu boli bark, cierpnie mi lewa strona.... Wrrr! Niedawno wróciłam do domu i tak sobie czytam Wasze nowe wpisy. Smutne jak ta choroba nas ogranicza... Ile tracimy w życiu przez nią.

[Gość paulina93]

Są takie momenty, że wydaje mi się, ze się z tym nie pogodzę...ale przecież chcę żyć i wierzę, że jakieś lekarstwa mi pomogą...

[Gość michal l]

No ja tez mam tylko facebooka. To postaram sie zalozyc ten portal do konca tygodnia i podam wszystkim. Niestety to choroba duszy, i sadze ze ludzi wrazliwych spolecznie i w ogole chcacych cos zrobic dla swiata. Ale ta choroba nam to uniemozliwia. :/ Dlatego szukam osob z ktorymi mozna to jakos przejsc.

[Gość zuzanna777]

No to wszystko jest bardzo smutne, dzisiaj miałam jechać sama samochodem zawsze prowadziłam ale ktoś był z boku a dzisiaj miałam być sama i wiecie co zrobiłam *poddałam się* i cały dzień chodzi mi to po głowie ogólnie czuję się dzisiaj jakoś dziwnie lękowo

[Gość michal l]

Zuzanna777 - nie obwiniaj sie ze nie dalas rady, ze sie poddalas. Potrafisz jezdzic z kims a to plus, a do jazdy samej musisz powalczyc. Sprobuj sama przejechac sie do okola domu, pozniej osiedla, ale stopniowo nie odrazu, np tydzien do okola domu. Dziwnie to brzmi ale sprobuj, moze sie uda. ja tak walczylem z jazda autobusami miejskimi., jeden przystanek itd. Ale i tak sie boje zawsze, ale mam ulubione miejsce swoje i nigdy nie wsiadam do zatloczonych autobosow. Ja tam trzymam kciuki. :)

[Gość Rozyczkaaa]

A ja dziś się beznadziejnie czuję :/ Eh te odrealnienia czuje sie jakbym śniła cały czas się zastanawiam czy ja na prawdę zyję ;/ moze się to wydawać beznadziejne ale ja na prawdę tak mam i coraz bardziej się boje,ze mi się cos stanie ze umrę albo zwariuję ;(( a tego się bardzo obawiam juz się nie moge doczekać co powie psycholog a jak powie,ze mi nic nie jest ;/ to nie wiem co juz bede o tym myslałam ; ///

[Gość zuzanna777]

Dzięki michal l to dla mnie bardzo ważne słowa naprawdę dziękuję

[Gość michal l]

Rozyczkaaa - nie mysl o tymco powie, bo wizyte masz 11. Wiem latwo sie madrzyc i w ogole. nie bierz tego do siebie co Ci powie, bo kazali poru*** sobie i ma przejsc. Smiech na sali. Ja tam juz na spacerze jestem zeby tylko w domu nie siedziec, bo mnie strzela jak w 4 scianach sie zamkne i oczywiscie boli w mostku i w lewej rece. :)

[Gość michal l]

Zuzanna777 - nie ma sprawy, pamietaj ze nie jestes sama, ze my (mam nadzieje ze sie nikt nie obrrazi ze mowie ze wszystkich) tez to mamy. Musisz uwierzyc w siebie. nie uda sie raz z tym samochodem to probuj kolejny. Ja tydzien do autobusu wsiadalem i rezygnowalem i na piechote szedlem. Moze to sie wydac psychiczne ale ja co raz na te forum wchodze, bo przez to wiem ze ktos slucha. :)

[Gość michal l]

A i tak na marginesie, czasami tez nie wsiade do autobusu, zeby nie bylo ze sie chwale ze cos sie udalo pokonac. Moze powiem tak, staram sie opanowac te trudna sprawe jaka jest jazda autobusem. :)

[Gość Rozyczkaaa]

Michał - dzięki za słowa otuchy :) A z tym ruch***** to poczekam bo nie chce mamie niespodzianki przynieś haha ;D Ale 11 jeszcze nie bede wiedziała co mi jest bo to dopiero powiedział,ze bedziemy jakieś testy rozwiazywać takze jeszcze chyba z 2 wizyty przede mna mam nadzieje,ze dozyje :)

[Gość Rozyczkaaa]

Cały czas mi wylatuje z głowy miałam się WAS zapytać czy jak robiliścię tomografie to dostawaliście płytke z tym badaniem ? bo ja tak zeby sobie jeszcze raz neurolog ogladnął to jak oni czegoś nie zauwazyli to jest szansa ze on to zobaczy ;) uff

[Gość michal l]

Hehe no rozumiem, wyobraz sobie moja mine jak on mi to powiedzial. Wizyta 100 zl, porada i moja mina - bezcenna. :) Dozyjesz napewno a w razie czego pisz na forum bedziemy odganiac zle mysli. (co myslisz o tym profilu na facebooku?)

[Gość michal l]

Ja dostalem plytke ale oni nic nie widzieli i ze niby jest dobrze. Ale jak to ze mnie to nie satysfakcjonuje to mam znajomego co studjuje fizyke medyczna i sie uczyli tego i mowil ze obraz jest dobry i nic nie widac. Nie wiem czemu ale to mnie uspokoilo. ale i tak ponownie zrobie badanie gdzie indziej. Dla pewnosci. :)

[Gość Rozyczkaaa]

Mi by bardziej nk odpowiadało bo na facebooku ostatnio konto usunełam ale moge się poświęcić i załozyć jeszcze raz.Teraz jest tak ze jak się prywatnie nie pojdzie do lekarza to człowieku umieraj sobie juz ;/

[Gość michal l]

Nie da sie usunac konta z facebooka, dezaktywujesz je tylko. Jesli sie choc raz na nie zalogujesz to znowu wszystkie dane sie pojawia. :) No przynajmniej mi tak wychodzi, moze sie nie znam, specem nie jestem. :p Niestety w tym pieknym kraju rzadzi pieniadz i jak go nie masz to ciezko sie skutecznie leczyc (jak wszedzie). Ja wlasnie prywatnie mialem tomografie i inne bzdety, bo po skierowniu przez specjaliste ponad pol roku bym czekal jakbym normalnie szedl. :/ I kolejny dzien robie wolny obchod miasta. :D

[Gość zuzanna777]

Słuchajcie może to się komuś przyda ja czekam właśnie na rezonans głowy normalnie ze skierowaniem zapisy w szpitalach na styczeń prywatnie powiedzieli mi 950 zł takie trochę no nie? zaczęłam grzebać po internecie i znalazłam myślę że super rozwiązanie czas oczekiwania około 2 tyg. i już za parę dni mam badanie jeśli komuś to się przyda to dam namiar robią też tomografię michal l Tobie jeszcze raz dziękuję nie wiem jak będzie jutro ale dzisiaj posłuchałam Twojej rady i zaraz sobie trochę pojeździłam najpierw kawałek sama potem z kimś a potem znów sama teraz każdego dnia będę próbować:-)

[Gość michal l]

Nie ma sprawy, najwazniejsze to sie nie dac. pisz na biezaco jak Ci idzie. :) Ja moge podawac tylko i wylacznie przyklady ze swojego zycia i jak sobie radze. Fajnie ze wspomnialas o tej tomografii ja chyba skorzystam, a gdzie to jest dokladnie? I po to bym chcial zeby powstal jakis profil gdzies, gdzie kazdy o kazdej porze dnia i nocy moze napisac co go trapi. I miedzy innymi udzielac takich informacjina temat lekarzy, co jak za ile. :)

[Gość zuzanna777]

To jest mobilny rezonans i tomografia są w różnych miejscowościach najpierw do nich dzwonisz potem wysyłasz skierowanie faksem jeśli oczywiście ze skierowaniem no i umawiasz się z nimi na jakiś dzień i dane miasto wejdź w google i wpisz alliancemedical.com i poczytaj sobie zawsze to parę stów w kiszeni a jak nie kasa to chociaż długo się nie czeka

[Gość michal l]

Nie omieszkam sprobowac. Teraz zbytnio nie mam dostepu do neta dobrego ( z komorki pisze), ale jak wroce do wroclawia to sobie obadam ta stronke. :) A ze tak spytam z xiekawosci nie wiesz ile osob uczestniczy w tym forum aktywnie? :)