Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Rozyczkaaa

Macie tak nieraz ? taki dziwny stan umysłu.trwa to zwykle sekundę i wtedy dziwnie sie poczuje kurde musze to jakoś wydukać ale po prostu nie wiem co to jest moze pomozecie mi strasznie bym chciała dowiedzieć sie co to jest czy moze zagrazac memu zyciu... ;/ strasznie sie boje tego

Odnośnik do komentarza

Ivette, pisz z nami, nie pytaj czy można, bo nawet trzeba...hahah! Dobrze by było, żeby pisali też Ci, którzy nas tylko czytają, ja swego czasu też z 4 miesiące tylko czytałam aż wreszcie napisałam...i nie żałuję, zawszze trochę ulży na duszy. Tą cholerną francę da się ujarzmić ale trzeba być czujnym, bo podstępnie nas podchodzi i atakuje często z podwójną siłą. Różyczka ja też mam takie objawy, których nie potrafię opisać słowami tylko wiem, że się żle czuję ale nie ma odpowiednich słów do tego. Dziś się tak czuję dziwnie, pewnie przez pogodę, ciemno jest i deszczowo..

Odnośnik do komentarza

Hej Nerwuski! Ja dzisiaj sobie miejsca nie mogę znależć, nosi mnie cały czas. Ciągle się skubię tzn. albo usta przegryzam, albo się drapię , ręce same latają. Taka strasznie niespokojna jestem.Nic nie boli i to jest takie dziwne, czuję się z tym nieswojo. Tak się chyba z tą swoją NERWICA zżyłam, że jak na chwiykę odpuściła to mi jej brak hahaha pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Cześć chodzę ostatnio po forach z powodów takich jak wy, uczucie ucisku w głowie, zmęczenie a właściwie wycięczenie , myśli że zaraz coś się stanie, nie do opisania uczucia....itd można wymieniać. złe samopoczucie, wszystko nieuzasadnione, byłam u Pani dr, neurolog która skierowała mnie na próby tężyczkowe, czy któraś z was dostała na to skierowanie?? No i okazało się że to tężyczka na tle nerwowym!! wynik wyszedł mi wybitnie dodatni, wszystkie objawy to tężyczka!!!

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Czy to możliwe że stres i nerwy mogą *bez mojego pozwolenia* coś takiego zrobić z naszym zdrowiem?? Jestem świerzo po rozwodzie, myślałam że dam radę , że twarda jestem i nagle dostałam ataku paniki oraz tężyczki od tamtej pory walczę z tym i jestem zła dlaczego trafia to kogoś kto chce być tylko szczęśliwy i dbać o synka,!! czy stres może tak nam życie zmienić, miałam nerwy ale myśli pozytywne zawsze miałam więc dlaczego? :/

Odnośnik do komentarza

Witam Wszystkich. Magdzik poczytaj historię męzczyzny, który wyszedł z nerwicy:moja-nerwica.republika.pl( na pasku opowieści pod Wyzdrowiec jest reszta jego opowiesci w tym temat *Objawy*. Znajdziesz tam wyjaśnienie objawów jakich doświadczas i powody, dla których takie objawy pojawiają się w naszym życiu. Na awatku *Z nerwicy sie wychodzi* ( przeglądaj go od początku) znajdziesz sporo postów osob, które na swój sposób poradzily sobie z nerwica. Ja mialam dwójkę małych dzieci, gdy pojawila się w moim zyciu nerwica. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Hej. Niedawno podniosłam się z łóżka. Czytałam ,że próbujecie opisać jak się czujecie... Ja mam czasami tak,że mam wrażenie ,że zwariuję,że dostanę na głowę, macie takie stany? ;) Powiedzcie mi,bierzecie codziennie jakieś tabletki? Ja ost. brałam afobam 2 dni temu, wcześniej codziennie Sympramol,ale przestałam bo stwierdziłam,że JUŻ MI NIE POMAGA.

Odnośnik do komentarza

Ja nie biorę leków, nigdy nie brałam, nawet jak miałam mega stany nie do zniesienia, z opowiadań ludzi wiem że nie pomagają na długo i nie likwidują nerwicy, ja choruję od 11 lat, teraz mam trzeci nawrót , chyba najgorszy i też nie zamierzam brać leków :( a takie stany jak opisujesz też mam :( do tego ściski w głowie, jakieś dziwne prądy, sekundowe bóle przy których strach mnie ogarnia , bóle przez całe ciało mnie przechodzą i koło serca jakieś drgania mięśni - masakra :(

Odnośnik do komentarza

Ja muszę brać leki bo nie chcę kolejny raz wylądować na pogotowiu czy też w szpitalu, ost. miałam zapaść... Może opowiem? Poszłam sobie ze znajomymi na koncert, było ok, śmiejemy się itd. wypiłam pół piwa ,nie brałam w tym dniu żadnych tabletek, a dzień wcześniej pół Sympramolu na wieczór, Sympramol + alkohol może spowodować senność. Stoimy, nagle spojrzałam na swoje białe wcześniej trampki, były szare (zakurzyły się) ;) i podniosłam głowę do góry i się zaczęło... Staliśmy tak jeszcze kilka min. i nie wytrzymałam, kierowalam się do wyjśćia stamtąd, stanęliśmy gdzieś przy barierkach czekając aż to minie, kręciło mi się w głowie, myślałam,że zaraz tam padnę... Nie mijało, mijał czas... Pół godziny i nadal to samo, więc kierowaliśmy się do karetki ,która stała niedaleko sceny... Znajoma poszła ze mną, powiedziałam tylko,że mi słabo... Usiadłam i się zaczęło, sprawdzanie ciśnienia, czegoś tam jeszcze,tętno... Ciśnienie 150/90 , tętno słabo wyczuwalne, a ja się czułam jakbym miała tam umrzeć... Lekarzy przy karetce nagle zebrało się kilku, zadawali mnóstwo pytań. Co chwilę sprawdzali mi tętno i co chwile mówili,że jest za słabe i ,że jest nie tak... Zadzwonili po drugą karetkę,która miała mnie zabrać do szpitala, wbili mi wenflon i tak siedziałam zastanawiając się czy to koniec... Widzieli,że robi się coraz gorzej to mnie położyli... Później przekładali do drugiej karetki, ludzie oczywiście się gapili dookoła.... Gdy dojechaliśmy do szpitala,posadzili na wózek i badania... Okazało się,że miałam zapaść... i omdlenie bez utraty przytomności. Od tego momentu bałam się moich ataków,że któryś skończy się podobnie. Rozmawiałam z pielęgniarką na drugi dzień,zapytałam co to jest zapaść? Bo nie wiedziałam... Powiedziała krótko *zapaść to zagrożenie życia*. Co mnie przeraziło... I wywołało kolejny atak, po którym dostałam coś na spanie. Aktualnie czytam http://moja-nerwica.republika.pl/ stronke,którą ktoś wyżej podał. I jakoś lżej na duszy.

Odnośnik do komentarza

Zapaść - stan ostrej niewydolności krążenia połączony z nagłym spadkiem ciśnienia krwi, objawiający się silnym osłabieniem i uczuciem zamierania, często z utratą przytomności. Przyczyną zapaści może być: wstrząs, uraz, krwotok, niedotlenienie, odwodnienie, infekcja lub przedawkowanie leków i środków odurzających. Zapaść zagraża życiu dlatego wymaga szybkiej interwencji lekarza.

Odnośnik do komentarza

Wiecie co nerwicowcy? ja uważam, że jak ktoś ma objawy nerwicy i jakoś daje sobie radę bez leków (lub tylko ziołowe mu pomagają) to nie jest z nim jeszcze bardzo źle, bo jak już naprawdę jest źle to łyka się szybko co tylko dadzą aby tych objawów już nie mieć, bo niestety wiem po sobie, że żebym w pewnym momencie nie zaczęła brać leki to w szpitalu psychiatrycznym bym się znalazła, a tego naprawdę się najgorzej bałam, jakoś obyło się bez szpitala. Dziś naprawdę czuję się dobrze ale to nie znaczy, że to g***o w każdej chwili mną zawładnie, byle stresik czy nawet pozytywne mocniejsze emocje wywołują jakieś tam objawy (bo są one różne).

Odnośnik do komentarza

Ivette właśnie takie ciśnienie miałam,mam zapisane w papierach. Tętno za to słabo wyczuwalne... To nie od samej nerwicy, mówili mi ,że Sympramol jeszcze działał +słońce,tłum ludzi no i niewielka ilość alkoholu... no i moja panika... W szpitalu gdy już robili mi ekg i te inne badania Pani pielęgniarka powiedziała mi ,że trzeba popracować nad sobą, bo to da się przezwyciężyć,a leki ,antydepresanty i te inne to nic dobrego...

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×