Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Agniesia

Ja byłam dzisiaj u ginekologa i jak mnie badała to mi powiedziała,że nie widzi nigdzie prawego jajnika więc ja już panika ,potem powiedziała,że jest lekko powiększony i mam na nim torbiel 4cm wiec pewnie tez to miało wpływ na ten atak dzisiejszy.

Odnośnik do komentarza
Gość VIOLUNIA 40

Dzien dobry.Pogoda u mnie okropna od rana pada . To pewnie znowu sie bedziemy do kitu czuc . AGNIESIA ja wczoraj juz zasnełam po tym relanium ni przeszło ciekawe jaki bedzie dzisiejszy dzien az sie boje. Jest na forum ktos z okolic TYCHÓW?????? Miłego dnia nerwuski.

Odnośnik do komentarza
Gość martaaa123

Viola balony w zoladku ja mialam hehe. I mam do tej pory czasem ze nie moge usiasc bo mi tak napiera na wszystko.. Przez to cisnie mi wlasnie na wszystko i czuje w gardle jakby mi cos stalo chcialo sie odbic i na przymus odbijam. Troche wtedy jest ulga ale musi przyjsc samo zeby sie odbilo wtedy jest w miare ok. To jest jakos powiazane. Nawet laryngolog mi powiedziala ze w gardle nic u mnie nie widzi a problemy z gula w gardle,sztywnieniem,polykaniem i te wszystkie inne moga sie wiazac z problemami gastrycznymi i przepisala mi cos na zoladek i watrobe, ze moze widocznie mam niestrawnosci czy inne problemy ktore tak sie objawiaja :| w tv tez kiedys o tym slyszalam.

Odnośnik do komentarza
Gość Agniesia

Witam. Violunia40 ja poszłam spać o 1.30 a rano to aż skoczyłam w panice bo miałam jakieś uczucie odlatywania ,i że serce nie bije i juz jestem na dzien dobry roztrzesiona. U nas też pada desz,pogoda okropna. Ja próbuje dodzwonić sie do psychiatry,bo nie daje już rady. Boje sie,że albo to jakaś poważna choroba,albo początki psychicznej,bo to jest niemożliwe bym codziennie od rana do wieczora tak sie czuła. A wieczorem to juz jest osiągnięty punkt kulminacyjny na maksa.

Odnośnik do komentarza
Gość karolcia04

Agniesia nie jestes powaznie chora..ja czulam sie kiedys od rana do nocy i tak w kolku tak zle,jak bym czekala juz na smierc..nie mam sil,ciagle cos mnie bolało ciagle cos bylo nie tak!to nerwy atakuja kazdy organ naszego ciala,a my sobie to wmawiamy ze jest zle glowa do gory,musisz z tym zyc i walczyc!!!Ja iwerze w was,ze mna jest lepiej ,ale wczoraj np.przed zasnieciem na chwile zamknelam oczy,ale wydawalo mi sie ze nie spie,i sie wybudzilam spocona bo myslalam ze serce mi nie bije itd.a sie okazalo ze przysnelam.wiec to tylko i wylacznie nasza wyobraznia!!!! Trzymajcie sie ;)a do tego u mnie dzis parno duszno 28stopni,bleee zyc sie nie chce;? Lece Kochane,ide z dzieciatkiem moim na zakupy;) buziaki

Odnośnik do komentarza
Gość VIOLUNIA 40

Nie uwierzycie co robie....:) sprzatam pokój i słucham na TVS SILESIA jak graja to tancze jak głupia i sie usmiecham teraz jakby mnie ktos widział to juz na 100procent by powieział ze jakas ze mnie wariatka:) Agusia troche dzieli nas odległosc ale tak jak mówisz to samo województwo.Szczerze ci powiem ze ja przez te lata byłam 3razy u psychiatry i po kazdych lekach które dostałam to gorzej sie czułam i nie mam juz przekonania do psychotropów ratuje sie relanium albo lorafen wiem wiem one uzalezniaja ale mam to gdzies moze przyjdzie w zyciu taki czas ze nie bede musiała nic zazywac a póki co toto jem. Kurde dalej mam ta kluche powietrza w brzuchu tyle ze zeszło z zoładka do brzucha maz kupił mi espumisan moze mi po tym przejdzie i sie w***erdze . Dzis bede tu czesciej zagladac i cos zawsze napisze.

Odnośnik do komentarza
Gość Agniesia

Karolcia dziękuje za miłe słowa ale nie daje juź z tym rady mam chyba za słabą psychike żeby z tym walczyć bez psychotropów. Violunia a spróbuj herbatke z kopru wypic. Mi wczoraj lekarka też powiedziała,że mam bardzo zagazowane jelita,a ja wystarczy że zjem kawałek chleba i już mam brzuch jak balon. Ja tez brałam juź różne leki i co...i nic. A dzis tak sie wkurzylam na moja psychiatre bo dzwonie a ona z pretensjami,że czemu tak pózno i że idzie na urlop,żebym jutro sobie podeszła po recepte. Powiedzcie mi ma to sens ja mam isc zapłacic za wizyte a ona nawet ze mna nie porozmawia co mi sie robi tylko da recepte pieron wie na co. Wiec wole do internisty na NFZ podejsc i tez da mi recepte na leki uspakajające i jeszcze mnie wysuchag ja niewiem chodzisz,płacisz i jeszcze pretensje maja. Ja od rana nic nie jadłam bo nawet apetytu niemam ble

Odnośnik do komentarza
Gość VIOLUNIA 40

Agusia da ci recepte na modny lek w tym okresie i zapłacisz za wizyte a pogadac...co ona bedzoe gadac z takimi jak my. niestety zyjemy w takich czasach ze człowiek sie mało liczy a z nerwica to juz całkiem kazdy sie usmiecha i mówi to tylko nerwica na to nie umresz. Masz racje idz do lekarza rodzinnego i bedzie to samo jakbys poszła do psychiatry a za ta kase co miałas zapłacic jej wejdz to sklepu i kup sobie jakas pierdołke co ci sie spooba i to cie napewno ucieszy tez juz tak czasem robiłam jak byłam w tak bardzo dołku i troche pomagało. Trzymaj sie...

Odnośnik do komentarza

Violunia 40, to tak relanium działa, że tańcujesz?...no ciekawe? ja śpie po pramolanie ale nie zawsze tak było, kiedyś to tylko afobam pomagał, jest on jednak najskuteczniejszy na te najgorsze samopoczucie i na paniczne lęki. Syla75, ja też jestem z pomorza i te upały zaczynają mi działać na nerwy, wszędzie naokoło pada, jak słyszę, a u nas ni kropli, w domu tylko siedzieć wypadałoby, bo chłodniej ale przecież zakupki jakieś dla rodzinki trzeba zrobić, bo tylko na mnie liczą (za dużo obowiązków jak na 1 osobę). Wczoraj do godz.00.30 siedzialam na kompie i na gg pisałam z koleżanką i za późno ten pramolan biorę, bo wtedy rano mi się najlepiej śpi, a zwłaszcza jak wszyscy z domu wyjdą i mam spokój/ciszę. Agniesia, masz rację idź do rodzinnego, bo ja np. po leki chodzę tylko jak chcę na dłuższy czas leków, takich co wiem,że mi pomagają to idę do psychiatry i przepisuje mi na 2 msce, a ja sobie dawkuję wg siebie i mam je nawet dłużej. Do rodzinnego np. biorę kartkę z nazwami leków jakie chcę i podaję to pielgniarce i na drugi lub nawet w ten sam dzień idę po odbiór recepty, nie muszę siedzieć na poczekalni i się niecierpliwić, że tak długo pacjenci siedzą, a ja muszę czekać często godzinę. Trzymajcie się i grunt to się nie poddawać tej ...no wiecie.

Odnośnik do komentarza
Gość AGATA111222

Hej :) Ja dziś rano obudziałam się w nie najlepszym humorze... ale mam dzis wolne w pracy więc udałam sie z narzeczonym do banku a potem do fryzjera.... oczywiscie bylo mi trochę slabo... ale cały czas w myślach powtarzałam że to tylko moja wyobraźnia i powiem Wam że było całkiem niezle :) P.s. Iza 122 masz przede mną wesele więc koniecznie napisz jak było :) P.s. Rozyczkaao ja już próbowałam leków ziołowych i trochę pomagają ale to nie jest to! Dlatego myślę że psycholog mi pomoże wrócić na dobrą drogę myślenia :) Pamiętajcie nie ma się czego bać to siedzi w naszej głowie!! Ja od dziś postanawiłam że będę bardziej silna! Przecież moja wyobraźnia nie jest w stanie mnie zabić!!

Odnośnik do komentarza

Witaj,baskabaska ano grzeje ja juz padam,musze siostre zastapic w robocie i mam dzis ten cholerny egzamin,boze jak sie boje juz mnie brzuch boli rozwol.................nionko,my baby to jak roboty wielofunkcyjne,wszystko na naszych glowach,ale robot wielofunkcyjny tez ma okreslony zakres dzialania,ta nerwica dzis mi daje sie we znaki....

Odnośnik do komentarza
Gość Agniesia

Byłam teraz z synkiem u fryzjera i na zakupach więc trochę się zrelaksowałam. Pogoda się poprawiła,ale jest zachmurzone,przynajmniej nie pada. Tak zrobie pojade do rodzinnego,bo tak jak pisała Violunia ino eksperymentują a to taki,leko,a nie ten to inny,a może zadziała. I własnie niedojże drogie to nidziałają. Mi kiedys jeden lek za 50zl przepisała a do tego wizyta 70zl i jeszcze ma pretensje jak dzis zadzwoniłam. A powiem Wam,że czuje sie jak idiotka,bo powiedziałam koleżance co mi sie robiło wieczorem,a ona wejze dziewczyno nieprzesadzaj i nie zmyslaj. Tak żałuje że jej to powiedziałam,ale wiadomo,każdy chce to z siebie wyrzucic. Ale to jest prawda,że kto tego nie doświadczył,to nigdy tego nie zrozumie.

Odnośnik do komentarza

Agniesia,ja tak mialam z kardiolog chodzilam prywatnie bo myslalam ze serce mi nawala a ona porobila mi wszystkie badania,wyszlo ze serce zdrowe to zaczela wymyslac ze moze na nerce guz,to na pecherzu a ja latalam po usg i dalej ok. wkoncu sama poszlam do psychiatry i tez okazal sie konowalem az trafilam na oddzial psych.i jakos ustawili leczenie ale leki nadal sa,objawy somatyczne tez raz lepiej raz gorzej ja juz prywatnie sie wyplukalam z kasy a diagnozy zaden nie postawil idz do rodzinnego powiedz mu wszystko i cos pomoze na prywatke szkoda kasy czekaja tylko na to kiedy czlowiek wyciagnie i to tyle mnie tez moja kardiolog nie sluchala wymyslala mi najgorsze choroby a dodrze wiedziala ze to nerwica i nie zdechne to mnie tak naciagala.

Odnośnik do komentarza
Gość Agniesia

Syla75. Ja kupiłam juz majtki uciskowe bo jak ubiore obcisła bluzke to taki brzuch a jakbym tak kapusty,albo fasoli pojadła to okropnosc. Pije teraz śame herbaty ziołowe wczoraj kupiłam sobie z pokrzywy . Aha powiem Wam,że piłam dużo herbaty zielonej ,a jak się okazało,że nie powinny jej pić osoby znerwicowane bo bardziej pobudza tak więc uwaga. Ja jej nie pije teraz

Odnośnik do komentarza

Oj prawda to,kto nie doswiadczyl tej naszej nerwicy,nie kuma nas jak ma sie rece,nogi ,leb na karku to jestes zdrowy,a ,nikt poza nami nie wie co mamy w srodku,dzis wykupowalam swoj parogen w aptece i akurat byla moja znajoma wielce zdziwiona ze ja to swinstwo biore przecierz po mnie nie widac,ze jestem chora nastepnym razem chyba lep pod pache wezne to moze uwierzy ja tez kolezankom nie mowie,tylko tyle ze mam nerwice a one na to ze od jakiegos czasu jestem pojeb...no w szoku bylam,twraz z wami tu na forum bo my tylko sie tu rozumiemy nikt nikogo nie wysmieje bo kazdy wie jaka gechenne przechodzimy ja spadam narka trzymajcie kciuki

Odnośnik do komentarza
Gość Agniesia

Nic tylko kase zdzieraja,szkoda słów. Pojade do rodzinnego,bo własnie ona mi ten estazolan na noc przepisała i belergot. Ale ten belergot biore 2 razy ale jest za slaby to już powiem szczerze ,że validol lepiej działa na mnie a jest ziołowy i bez recepty. Oho u nas wiatr sie silny ruszył,zrobiło się ciemno,więc zas pewnie lunie albo burza. Powiem Wam że zimą czułam sie lepiej może troche przygnębiona bo zimno,ciemno. A teraz jak lato idzie to samopoczucie do czterech liter. Może przez te burze,deszcze. A powiem Wam jeszcze,że byłam u siostry wczoraj i zauważyłam,że juź drugi raz jak jestem u niej to mam takie ataki silne jak przyjezdzam do domu. Możliwe to,że gdzies w podswiadomosci mam taki uraz do niej i to wywołuje takie silne objawy .

Odnośnik do komentarza

Cześć Wam Wszystkim jestem tu dopiero pierwszy raz i tak samo jak Pani Róza miewam te same objawy.Tyle,ze moj przypadek jest beznadziejny . Mam zaledwie 18 lat a zyć mi się juz odechciewa nawet nie wiem czy to mogę nazwać zyciem.Dziś miałam tak,ze byłam na zakupach i po prosu idę,idę widzę,ze mijam sobię ludzi naglę dziwne uczucię myśl w głowię czy to się dzieje na prawdę,czy istnieję,czy to wszystko jest zywę.A gdy odwróciłam się zastanawiałam się czy ja rzeczywiście tamtędy szłam czy mi się wydawało ? i ak szara codzienność u mnie wygląda moje myśli cały czas krązą w około tych pytań min : -Czy ja rzeczywiścię zyję ? -Czy to jest realne ? -Czy mi się nic nie stanie ? -A jak to jest jakaś powazna choroba ? Dodam,ze badania robiłam min.Tomografię,ekg,morfologia,tsh wszystkie wyniki wyszły dobrze u okulisty tak samo byłam i nic groźniego nie widział,powiedział tylko tyle nie ma pani obaw bo wszystko jest w porzadku.Miałam robione badanie dna oka.A nadal czuję sie beznadzijne lęki,niepokoje,strach a najgorszę to uczucie nierealności.Nie lubię przebywać na polku poniewaz dzieje się to co wcześniej opisałam nie mówię,ze w domu jest lepiej ale zawszę łagodniejsze te napady.Mam tez tak jak wyjdę na dwór wszystko widzę w jasnych kolorach,razi mnie słonko,mgiełka przed oczami czuje się jakbym była za jakąś ścianą. Wiem,ze to głupię ale wolałabym być juz na coś chora niz tkwić w niepewnośći czy to na prawdę jest nerwica ? a moze jednak nie ? moze ja juz nie zyję ? po prostu juz mam wszystkiego po dziurki w nosie.Najchętniej to bym coś z sobą zrobiła ale mam kolegów,kolezanki,rodzinę nie zrobię im tego...Ale tak strasznie się czuje z tym nie wytrzymuję juz fizycznię a tym bardziej psychicznie.Najbardziej dokuczliwe są objawy nierealności,dziwności i tej inności.Podobnie jak Rozyczkaaa więc nie jestem sama,ale to mnie i tak nie przekonuję.Boje się,ze to juz tak zostanie .Chciałabym wrócić do tamego świata-przed atakiem choroby.Bo teraz on się strasznie zmienił. Wasza narzekająca nerwóska:Anita. Mam prośbę chociaz przeczytajcię to będzie i tak duzo.Tyle co ja się opsiałam na forach nikt mi nie pomógł nie raz byłam na granicy załamania psychicznego...Buziaki cieplutkie ;* a moze i chłodniejsze na te upały.

Odnośnik do komentarza
Gość Agniesia

Anitko bardzo dobrze Cie rozumiem.Jak czytałas wcześniejsze posty to jak też tak mam prawie codziennie. A najgorzej jest wieczorem mam takie wrażenie jakiegoś odlatywania,odpływania,brak poczucia rzeczywistosci. Albo mysle sobie ocho tak jakby czas się zatrzymał i ja wstrzymują powietrze i patrze nierucho w jeden punk az dopiero sie otrząsne co ja to robie . A kiedys miałam tak,że jak jechalismy na zakupy to chodziłam po sklepie i patrząc na ludzi myslałam sobie. A po co oni tak biegaja,kupują z czego tak sie cieszą jak nic nie jest wieczne,więc po co się starac,kupowac. A teraz wręcz chce sobie cos kupic i zadbac o wygląd i to mi polepsza samopoczucie mimo tej nerwicy i tych objawów. Tak wiec głowa do góry wszystkie mamy ten problem.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×