Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość karolcia04

Iza to prawda,ten kto tego nie przezywa niewie co my czujemy;/;(przechodzialm ja balam sie wchodzic do sklepow i nie mowie o stanie w kolejkach,mialam wrazenie ze wszystko sie kreci,brakowało mi tchu,masakra...z tym da rade walczyc ,dluga i ciezka droga ale to i tak wraca;/

Odnośnik do komentarza

Karolcia wmówiłaś sobie alergie i tak masz a czasami rzeczywiście jakiś włosek wleci do gardła i wtedy już wyolbrzymia się wszystko...ja raz magnes połykałam i tabletka stanęła mi na gardle, brakowało i powietrza itd, już sobie wmówiłam ze zaraz się uduszę ale się rozpuściła po godzinie ;-))

Odnośnik do komentarza
Gość Agniesia

Witam. Wczoraj byłam już tak nakręcona,że wziełam tabletke i nawet niewiem kiedy kimłam. Iza dokładnie mam tak samo ciągle snią się jakieś cmentarze i takie tam okropne rzeczy br nawet jak to pisze to mnie ciarki przechodzą. Syla te mysli są okropne ja wczoraj to miałam taki zamęt psychiczny i fizyczny,że myslałam,że zwariuje. Ja na wszystko zwracam uwage wszystko analizuje i wszystko mi sie źle kojarzy. Rolnik jakbys miał silną nerwicę lękową to napewno byś nie pił,widocznie nie masz o tym zielonego pojęcia.

Odnośnik do komentarza
Gość Agniesia

Karolcia dokładnie mam tak samo ciągle gula w gardle,która tak sciska i też nonstop połykam śline bo mam jakoś tak sucho w buzi . Czasami tak mi sie zdaje,ze mi tak jakas włosa siedzi i aż mnie naciąga. Albo mam takie wraźenie,ze język nie miesci mi sie w buzi. Ja wogole mam jakąs fobie na punkcie szyi ciągle ją dotykam sprawdzam i ciągle mam wraźenie a to żyły za grube,a to z jednej strony spuchnięta. I te ciągłe przykładanie ręki do pulsu. Czasami sie zastanawiam co sobie ludzie mysla jak widzą jak tak ide albo stoję w sklepie i co chwile ręka na szyi

Odnośnik do komentarza
Gość Agniesia

Baskabaska gdzie ty mieszkasz,że macie ładną pogodę haha. Bo u nas nonstop burza i deszcz . Owszem jest też ładnie do południa parno,duszno a potem pogorszenie pogody i z tąd pewnie to moje samopoczucie a ja na każda chociażby minimalną zmiane pogody reaguje a najgorsze to burza i wiatr,albo pełnia księżyca,nie moge na niego patrzyc,bo pewnie dla niektórych to jest smieszne ale kojarzy mi sie z wyjącym wilkiem a wilk z psem ,a wyjący pies źle oznacza podobno. U nas dzisiaj zachmurzone i padał desz,tak więc pogoda do niczego.

Odnośnik do komentarza
Gość Asiula358

Witajcie. Mam 23 lata i zmagam się z chorobą juz kilka lat. Jest mi strasznie ciezko. W kocu postanowilam podzielic się moimi problemami z Wami, bo mysle, ze zrozumiecie mnie najlepiej. Juz ponad 3 lata mam nerwice, leczylam sie farmakologicznie i terapeutycznie,jednak nadal mam mnostwo problemow. Teraz nastalo lato,strasznie boje sie ciepla. Obsesyjnie mysle,ze zemdleje jak gdzies wyjde,siedzac sama w domu nie umiem przestac myslec, ze cos mi sie stanie. W dodatku, przez takie nakrecanie, mysle, ze jestem chora na cos naprawde powaznego i ciagle doszukuje sie objawow, ze cos ze mna nie tak. Ciagle jestem zmeczona,mam zawroty glowy, jestem slaba, boje sie jechac do szkoly. Zawsze miala niskie cisnienie, ale puls dochodzi czasem do 102 i nie wiem, czy to z nerwow, czy mam cos z sercem :( Probuje sobie jakos tlumaczyc,ze to tylko moja wyobraznia,ale czasem moje samopoczucie jest tak zle, ze wydaje mi sie niewiarygodne, ze to moze byc spowodowane nerwica. W dodatku jestem teraz na poczatku ciazy, i to tez dodaje mi obaw, ze z niczym sobie nie poradze.... :( prosze dajcie znac, co o tym myslicie i czy tez macie podobne klopoty, bo czuje sie strasznie samotna zatruwajac moimi ciaglymi narzekaniami zycie moich bliskich :(

Odnośnik do komentarza
Gość karolcia04

Agnieszka swoja szyje to ja dotykam pare razy w ciagu godziny...a ja do tego maam wezła powiekszonego po prawej stronie i ciagle go dotykam badam itd.bk ze mnie ogole ale ja naprawde mam ze soba problem...ale jak samemu se nie pomozemy to nikt nam nie pomoze...jeszcze pogoda do dup*** 30 stopniu w cieniu ,parno,duszno i mam wrazenie jak bym powietrza zlapac nie mogla...ehhh do dupy;/

Odnośnik do komentarza
Gość Agniesia

Asiula my wszystkie się z tym zmagamy. Ja wiem łatwo sie pisze,gorzej sobie z tym poradzic wiem to sama po sobie. Idz do dobrego psychologa bo wiadomo,że w ciąży nie można brać wszystkich lekarstw. Ja miałam takie objawy po cesarce ale wtedy niezdawałam sobie sprawy,że to początki nerwicy. Pózniej ciągle patrzyłam na mój brzuch na blizne nadodatek zrobiła mi sie przepuklina więc ciągle czuje ,,goniącą** kulke.Jeszcze ginekolog powiedziała mi po porodzie,że prz rok muszę bardzo uważać,by nie zajsc w ciąże,bo było by to bardzo niebezpieczne,gdyż miałam bardzo rozciągnięto macice, synek ważył 4,5 kg. Brałam bardzo silne tabletki antykoncepcyjne a mimo to robiłam co chwile testy ciążowe, wszystkie nudnosci przypisywałam urojonej ciąźy. Tak więc wtedy juz powinnam isc do psychiatry,ale nie zdawała sobie sprawy,że dzieje sie coś dziwnego ze mną.

Odnośnik do komentarza

Agniesia,chyba masz racje ja jak przeanalizowalam swoje zycie to rozne objawy nerwicy mam 13lat,teraz to wszystko sie skumulowalo i wybuchlo,zamiast isc do odpowiedniego lekarza sama bralam jakies leki pomagaly do czasu teraz mam parogen i dalej atakuje mnie to swinstwo,dzis myslalam ze padne w sklepie,mam zly dzien ta pogoda daje popalic ...mam jakiegos nerwa trzepie mnie,sama nie wiem czego chce kiedy to sie skonczy???ogranicza mnie na maxxxxxxxxxxaa

Odnośnik do komentarza
Gość Agniesia

Syla no własnie powinnyśmy były od zaczątku tego się leczyc,ale kto mógł przypuszczac,że to mogły być początki nerwicy. Ja np jak tak sobie przypomne jak byłam nastolatką to bałam się wieczorem isc do łazienki wiem,że to śmieszne ale zostawiałam otwarte drzwi a czemu tak miałam to nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Gość VIOLUNIA 40

Aniula i Iza . Jak już pisałam ja z tym cholerstwem żyje juz ponad 20lat w tym czasie przeszłam 3 ciąże ie powiem ze było łatwo a szczególnie w pierwszej połowie ale powiem wam ze naprawde idzie z tym życ Aniulka nosisz pod serduszkiem nowe żyie to jest coś wspaniałego myśl o tym maleństwie a jak sie coś dzieje z Toba to tłumacz sobie ze to Tylko nerwica ...wiem ze nie jedna powie ze pisze głupoty albo ze łatwo sie mi pisze ale taka taktyke trzeba w naszej chorobie przybrac. Ja przez cała trzecia ciaze walczyłam bardzo nie byłam juz taka młoda i nerwica okropnie mnie meczyła w chwilaach gdy dostawałam atak ratował mnie RELANIUM mój lekaz mi tylko to pozwalał brac po porodzie przez 2latka było super ...a potem nawrót tego świństwa i tak do dzis. Iza wiem ze ciezko podjac decyzje jak człowiek na cos cierpi ale wez sobie pod uwage ze wszystkie wyniki badan masz dobre to nic nie powinno sie wydazyc mysle ze obecnosc bliskiej Ci osoby i myśl o maleństwie powinna odbic mysli o tej wstretnej nerwicy. To tyle co chciałam Wam przekazac .....ACHA dodam jeszcze ze cała moja trójka dzieci mimo ze zazywałam lekarstwa na uspokojenie urodziła sie zdrowa i do dziś tak jest. Pozdrawiam WAS i życze dużo spokoju.

Odnośnik do komentarza

Witaj Rolnik, ja mam tylko nadzieję, że ty nie pijesz ( za dużo oczywiście, bo ciut to można)? karolcia04, ja miałam kiedyś berdo długo w gardle tak jakby jakiś włoś od szczoteczki od zębó mi siedział (tak sobie ubzdurałam), tylko przy przełykaniu mi przeszkadzał, a jak się nachyliłam to jeszcze gorzej, chodziłam do laryngologa ale on nic tam nie widział, zadnego ani włosa ani żadnej narośli. Potem mi minęło, a za jakiś czas znów miałam, stale do gardła zaglądalam w lusterku i stale chleb suchy jadłam, żeby poszło dalej ale nic nie pomagało. Agniesia, nie *zazdraszczaj* mi ładnej pogody, bo dziś wieczorem zaraz będzie u nas burza, upalnie było dziś bardzo jak nigdy, a mieszkam nad morzem i tu była najlepsza pogoda do tej pory zobaczymy jak długo.

Odnośnik do komentarza

Witam:) U mnie jakoś leci, ostatnio moje lęki trochę się uspokoiły, zobaczymy na jak długo. Ostatnio znowu coś czytałem o schizofrenii i już miałem jakiś lęki..masakra, nie wiem co mnie podkusiło. Wyjeżdżam na kilka dni zagranice, boję się, także trzymajcie za mnie kciuki, aby mi nic nie było. Nie myślcie, że się chwale, czy coś, ale tylko osoby z nerwicą mogą mnie zrozumieć. Pozdrawiam wszystkich i nie dajcie się !

Odnośnik do komentarza

Hej,agniesia no wlasnie zeby ktos predzej wiedzial,ze to poczatki nerwicy nasze zycie by wygladalo inaczej,ja mam bzika na punkcie sprzatania ciagle sprzatam,a w efekcie mam wylizane,to tez jest jakies natrectwo,a co do ciemnosci to ja z dziecinstwa pamietam czarna lape do dzis nie wiem jak ona miala wygladac,ale rodzice mnie tym straszyli ,musialam chodzic po poznych wieczorach na dzialke zaniesc psom zarcie ojciec specjalnie tak pozno mnie wysylal bo wiedzial ze panicznie boje sie isc po ciemku,no i mialam zajeb.... rygor,oj jak bym miala to wszystko pisac to chyba do jutra bym siedziala ja mysle ze ja moja nerwice dostalam w posagu od rodzicow,bo z domu rodzinnego wyszlam boso,wszystkiego dorobilam sie sama,przeszlam rozwod,wychowalam dzieci,ksztalce sie jakos sobie radze i teraz widze jak moim starym lyso,jeszcze wiecej im pokarze,nigdy we mnie nikt nie wierzyl,ale ja sie tej naszej przyjaciolce nie poddam,to nie ja,co mnie nie zabije to mnie wzmocni,chociaz sa chwile slabosci,ale zawsze bo burzy przychodzi slonce.....

Odnośnik do komentarza
Gość Agniesia

Syla ja tez z tą nerwicą walcze ale czym wiecej próbuje odwrócic uwage od ataków tym ona bardziej sie pojawiają. Teraz nie wziełam tabletki na noc wypiłam dwie meliski i co... W głowie sciska w gardle sciska w mostku,mysli się kłebią próbuje to odgonic hm ale jakoś bezskutecznie. Ja moim rodzicom dużo zawdzięczam a najbardziej mamie ale z siostra jak byłysmy panienkami miałysmz jeden pokój i swoich chłopaków to popsuły sie miedzy nami relacje. Teraz jak mamy swoje rodziny to odwiedzamy sie,zwierzamy ale czuję do niej taki dystans widzę,że jest fałszywa. Ja mieszkam bliżej rodziców to robi sceny,że mi pomagają a nigdy nie było takiej sytuacji zebym ja dostała cos,a ona nie. Jest w niej taka wielka zazdrosc i zawiść. Wiem,że to moja siostra i staram sie niech nasze relacje są jak najlepsze,ale czasami nie nie wytrzymuje ale tłumię to w sobie...bo to przecież siostra. Nawet zauważyłam,że jak sie spotykamy to ja mam później silniejsze ataki paniki,lęku.

Odnośnik do komentarza
Gość Agniesia

Wszyscy sobie smacznie spia,a mi kłębią sie myśli w głowie,która tak mnie ściska. Najgorsza to ta okropna gulaw gardle,bo aż dusi,nonstop połykam śline,a mam tak sucho w gardle i te dziwne wrażenie z językiem. Może jednak ktoś nie spi i jest na forum.

Odnośnik do komentarza
Gość martaaa123

A ja mam nowy problem :( bylam u lekarza wczoraj z tymi moimi bolami glowy.. mowi ze to pewnie nadcisnieniowe sprawy i wziela mnie na cisnienie - 120/70. no idealne wrecz lekko przyspieszony puls, bo oczywiscie sie podminowalam jak zobaczylam ile bede stac w kolejce do niej a jeszcze ten okropny bol glowy i dusznosc.. no co mowi pewnie od pogody albo kregoslup i dala skierowanie na rtg mam przyjsc z wynikiem. ale wrocilam do domu i sie tak dziwnie czulam senna itd, poszlam do siostry. Mowie zmierz mi cisnienie ona mierzy i szok. 105/55 tetno 79 na lewej rece a na prawej 102/63 tetno 87... a ja juz oczywiscie *o matko boska* u lekarza pewnie tez niskie bylo tylko sie zdenerwowalam i sie podwyzszylo.. bolaly mnie okropnie skronie.. nie wiem pierwszy raz mialam tak niskie cisnienie ;| i boje sie teraz zebym nie miala za niskiego zeby cos sie nie stalo :( pozniej pogadalam z nia rozluznilam sie posmialam i znow zmierzylam 117/67 puls 90. Ja nie wiem czy ja sie tak czepiam wszystkiego czy te moje cisnienie sobie skacze gora dol a ja za nim? :(

Odnośnik do komentarza

Witaj,Agniesia ja rodzicom nic nie zawdzieczam,tylko to ze jestem tyle bym chciala im powiedziec wlasciwie wyrzygac,ale jakos nie moge,nieraz jak probowalam matce powiedziec jak mialam przekichane to ona sie tego wypierala, a wszyscy to wiedza ze miala przerabane moje mlodsze rodzenstwo ma laby,miedzynami jest roznica 13-14-15lat siostra jedna miala tylko podobnie do mnie,skonczyla szkole chciala studiowac to ojciec stwierdzil ze nie ma kasy,i podobnie jaj ja opuscila dom wyjechala do angli i sobie sama radzi,ja mieszkam 1,5km od rodzicow i wcale z nimi nie tesknie jak przyjerzdzaja do mnie to jestem tak spieta,sztuczna,czekam tylko na ich wyjccie,tylko do roboty im jestem potrzebna,dzis bylam w sklepie i znowu jazda myslalam ze nie dojde do kasy,jak juz zaplacilam bylo ok,jak z tym zyc?

Odnośnik do komentarza

Witam, no i ominęły mnie burze...wyobraźcie sobie, że wczoraj wieczorem się zanosiło na burzę, powyłączałam komputery (mój i syna, bo go nie było) i czekam....a tu nawet kropelka nie spadła tylko gdieś z dala lekko zgrzmialo i koniec, a syn był ok. 6 km od domu i mówił, że tam tak lunęło strasznie, urwanie chmury było. U nas jest często tak, że w okolicach leje jak z cebra, a u nas *spokój*...a spać mi się chciało jak nigdy i zasnęłam na kanapie i bez leków, dziwne to było, bo zawsze idę spać najpóźnie ze wszystkich domowników, nawet napisać do Was nie zdążyłam Agniesia, ja będziesz chciała jechać nad morze to napisz gdzie to skontaktujemy się na gg i zależeć będzie w jaki rejon pojedziesz to może byśmy się spotkały...? Martaaa123, (mam córkę Martę), z tym ciśnieniem to jest właśnie tak szczególnie u nas nerwusów, że u lekarza jest wyższe, a jeszcze jak długo się czeka w kolejce na poczekalni to ciśnienie rośnie, przynajmniej u mnie i ja to czuję zawsze, przeważnie u lekarza mam 150/90, a w domu jak mam spokój to 120/70,80 A raz np. tak słabo się czułam i zmierzyłam ciśnienie i okazało sięże mam 90/55, chociaż ja wolę mieć niższe niż wyższe, bo przy wyższym się inaczej źle czuję i taka nerwowa jestem. Syla75, okazuje się że ta cholerna nerwica u większości nas wywodzi się z popiep.....go dzieciństwa. U mnie też tak było, ojciec pijak, matka przez to nerwowa, a potem doszły jeszcze moje osobiste problemy w małżeństwie i z dziećmi i tak się wszystko nawarstwia. Wysyłam Wam wszystkim dziś pozytywną energię, której narazie dziś mi nie brakuje, zobaczymy wieczorem.

Odnośnik do komentarza
Gość Kasia8703

Syla75 ja zaczelam brac 3 tygodnie temu Spamilan 5 mg przez cztery dni bylo ok ale pozniej przez ponad tydzien przechodzilam masakre mialam dzialania niepożądane najgorsze bylo to ze mi sie nasilaly lęki dlatego zaczelam zazywac Afobam 0,25 mg ktory mi lekarz przepisal wrazie wlasnie tych lęków i po nim czuje sie rewelacyjne zawsze zazywam przed wyjsciem z domu i wtedy głupie mysli mijaja. Ide nawet nie mysle ze bedzie mi sie cos dzialo na wieczor jak Afobam przestaje dzialac to prawie jest pora ze mam zazyc Spamilan i czuje sie super no chyba ze jest zmiana pogody to dokucza mi straszny bol glowy ale paniki juz nie robie bo wiem ze nic mi sie nie stanie:)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×