Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Aga1791

Baskabaska dziękuję za odpowiedź. A czy nootropil też bierzesz? Ja pramolanu biorę na razie ½ rano ½ w południe i 3x1 coaxilu, 1x nootropil. Muszę bardzo wolno wprowadzać pramolan, bo bardzo reaguję na wszelkie leki, a SSRI w ogóle nie mogę. Po ¼ seroxatu chodziłam po ścianach. Też mam takie wrażenie, że coaxil mi nie pomaga. Dziś będę dzwonić do mojego doktora i pytać jak zwiększać Pramolan a wycofywać się z Coaxilu, bo po co go brać jak nie pomaga, a wolałabym brać jeden lek (w ogóle nie lubię leków). Chodzę też na psychoterapię. Polecam. Strasznie Ci współczuję, że tyle lat się z tym cholerstwem męczysz. Moja mama też od tylu lat zmaga się z nerwicą, ale ona jakoś sobie radzi. I to nawet całkiem dobrze. Chodzi na koncerty, do teatru, wyjeżdża z tatą (on jest po udarze) i oczywiście wspiera mnie. Teraz trochę bardziej jej dokucza ta nerwica, ale widzę, że się nie poddaje. Też bym tak chciała. Może to przyjdzie z czasem. Ja mam nerwicę od grudnia 2009. Wywróciła do góry nogami wszystko w moim życiu. Mam nadzieję, że kiedyś da nam trochę odsapnąć. Pozdrawiam Aga

Odnośnik do komentarza
Gość Kasia8703

~Agniesia, ja mam brata chorego na schizofremie i bardzo sie balam isc do psychiatry poniewaz caly czas myslalam ze mi tez przypisze ta chorobe:/ i nie potrzebnie bo tak długo zwlekalam z pujsciem do niego a moglam isc jak pojawily sie pierwsze objawy mojej nerwicy.

Odnośnik do komentarza
Gość Kasia8703

Baskabaska, ja właśnie wczoraj wzielam ten Afoban do Spamilanu i po okolo 30-40 minutach poczulam znaczna poprawe. Ja mam brac ten Afobam tylko przy silnych lękach czyli wychodzi na to ze musze go brac codziennie.Teraz wiem ze mi pomaga i boje sie zebym sie nie uzaleznila.

Odnośnik do komentarza

Aga1791, nootropilu nie biorę i nie znam go, ciśnienie i tętno uspokoiło się po dłuższym regularnym braniu leków na nerwicę, a jakiś czas lekarz przepisywał mi nawet leki na zbicie ciśnienia ale sama doszłam do wniosku, że ciśnienie rośnie mi tylko wtedy gdy narastają lęki, przeważnie wieczorem. Coaxil natomiast miałam wykupiony i oddałam go koleżance, która bierze go tylko sporadycznie, bo jej pomaga natychmiastowo. Moja nerwica wywodzi się z dzieciństwa tzn. jestem dzieckiem ojca alkoholika, a mama przez niego też stała się znerwicowana ale nie na tyle żeby się leczyć prochami, a ja bez nich już nie mogę się obejść, chociaż jak się da to staram się robić dłuższe przerwy. 2 lata temu znalazłam się nawet w szpitalu na intensywnej terapii z podejrzeniem zawału, takie objawy miałam ale okazało się, że nie był to zawał i całe szczęście. Agniesia, ja tak jak Kasia8703 mam chorego brata na schizofrenię i też się bałam, że jak pójdę do psychiatry to zdiagnozuje to samo ale po zagłębieniu się w różne lektóry na ten temat nie obawiam się tego. Jest duża różnica między nerwicą, ą schizofr. przede wszystkim taka że schizofrenik nie zdaje sobie sprawy, że jest chory, jak pytam brata jak się czuje to zawsze mówi, że jest zdrowy i nic mu nie jest, a ja można powiedzieć, ciągle mam jakieś dolegliwości, raz takie a raz inne, wiecie sami jak to jest. Kasia8703, bierz ten AFOBAM jak Ci pomaga, a potem stopniowo zmniejszaj dawkę, ja doszłam na końcu do 1/4 tabletki 1x dziennnie, przeważnie na noc, potem np. co drugi dzień brałam aż całkiem przestałam i musiałam wytrzymać bez, chociaż mnie korciło czasem ale silna wola najważniejsza (ja taką mam). Trzymajcie się, dziś piękna pogoda to i samopoczucie lepsze napewno będzie.

Odnośnik do komentarza
Gość Rozyczkaaa

Agniesia ja tez mam bóle karku. Dzis zwolniłam się ze szkoły bo mi sie słabo robiło serce waliło mi puls maiłam 135 myślałam,ze padne przyszłam do domu w sama pore bo mama jeszcze byla od razu plamy na twarzy czerwone i na szyi słabo mi uderzenia goraca w głowe się kreci wstret do swiatła raziło mnie wszystko mama wezwała pogotowie nie zabrali mnie ale dali skierowanie lekarka z pogotowia mowila,ze to moze byc migrena albo nerwica ale na razie trzeba zrobic badania zeby powykluczać wszystko.Jak wsiadałam do busa to myslałam,ze o ostatnie chwile mojego zycia ;/ ja nie chce tego cholerstwa.

Odnośnik do komentarza
Gość Agniesia

Witam wszystkich. Wiem własnie i psychiatra i psychoterapeuta mi mowili ze nerwica nie ma nic wspolnego ze schizofrenia. Ciocia wogole z nikim nie rozmawia jest w szpitalu w Lublincu,jedynie cos tam,,odburknie** do swoje mamy czyli mojej babci. Mam takie pytanie jak wygladaja u Was spotkania z psychoterapeuta. Bo powiem szczerze ze ja chodzilam co tydzien na spotkanie indywidualnie i po 6 spotkaniu zrezygnowałam ,poniewaz psychoterapeuta cofał sie do czasow pradziadkow i ciągle taki temat wałkował. A ja chciałam żeby zajął sie konkretnym problemem-czyli jak mam poradzic sobie z atakami paniki. Jestem z Żywca może jest ktos z okolic i zna dobrego psychoterapeute.

Odnośnik do komentarza
Gość Agniesia

Rozyczkaaa idz do dobrego psychiatry albo psychologa ja teraz od miesiąca mam codziennie takie leki w dzien staram sie nad tym jakos zapanowac bo mam 2,5 letniego synka chociaz zdarza mi sie atak lęku,na spacerze w sklepie czy nawet podczas zabawy. Ja nawet mam silny ból prawej łydki,gdzie bałam sie,źe to zakrzepica musialam natychmiast odstawić tabletki hormonalne az wkoncu zrobiłam dopplera i okazało sie wszystko wporządku a łydka boli nadal. Kark i tył glowy też codziennie mnie boli a cisnienie mam w miare dobre czasami troszke podskoczy. Albo mam tak ze jak ide do sklepu,a ktos sie na mnie patrzy a zwłaszcza na moje ręce,z ktorych nonstop kapie to zaraz oblewam sie cala potem,robi mi sie gorąco, i ten okropny ucisk w gardle i w mostku,i strach,źe zaraz sie zemdleje. Dlatego nie poddawaj sie Rozyczkaaa bo jestes jeszcze bardzo mlodziutka.

Odnośnik do komentarza
Gość martaaa123

Ja tez chodze do psychoterapeuty juz duzo spotkan za mna, raz w tygodniu i to tylko forma wygadania, a ja bym chciala zeby sie skupic na nerwicy, moich lekach, sprobowac je ogarnac jakos, zrozumiec a tu o... przeciez nie bede mu mowic co ma robic :/ a co samochodu, jak wiem ze ebde jechac a jeszcze nawet nie wsiade a telepie mna. skuterem natomiast moge zapierniczac jak glupia i nic. dzwine to..

Odnośnik do komentarza
Gość Agniesia

Andi20 mnie to ciągłe dotykanie sie po szyi już denerwuje bo to jest nonstop i w kazdej sytuacji. Nieraz widze jak ludzie dziwniena mnid patrza jak sprawdzam dwoma palcami co chwile puls. Nawet moj synek sie mnie pyta czemu ciągle badam szyje haha

Odnośnik do komentarza
Gość Agniesia

Witam. Wstałam dzisiaj z okropnym bólem głowy,przez który odrazu jestem zlęknieta. Aż robi mi sie tak jakbym niemiała kontaktu z rzeczywistoscią,a zatrzymałabym się w jednym punkcie. Okropne uczucie. Taka piękna pogoda,a ja juz odrana lęki.

Odnośnik do komentarza
Gość Aga1791

Kochani a jak wy wytrzymujecie w pracy? Ja cały dzień próbuję wytrzymać, czasem się to udaje a czasem nie. Ciągle coś mi dokucza, a to boli, a to kłuje, a to strzela w głowie, a to drętwieje! Zwariować można. Nawet jednego dnia spokoju od tego cholerstwa nie ma. Baskabaska - nootropil to lek naczyniowy, który podaje się na lepsze przepływy krwi - wspomaga pamięć i koncentrację. Od wczoraj biorę pramolan 3x pół i coaxil 3x1. Lekarz mi powiedział, że teraz niedobrze by było odstawiać coaxil, żebym nie czuła się jeszcze gorzej. Powiedz mi jak Ty się czułaś na początku brania pramolanu? Ja jestem taka trochę rozedrgana, odrętwiała, a zawroty głowy mam tak jak miałam. Nie wiem czy to tylko na początku, bo organizm musi się przyzwyczaić? Proszę podziel się swoim doświadczeniem. Muszę jakoś się pozbierać bo za miesiąc kończę magisterkę, dzieci kończą szkołę i jeszcze ta praca. Pozdrawiam Aga

Odnośnik do komentarza

Cześć :)) Pisałam ostatnio do Was... Myślałam, że daje sobie radę jednak nie... W niedzielę wracałam z facetem i dziećmi w weekendu.. Byliśmy na wsi odpocząć.. Wracając na autostradzie zatykały mi się uszy i czułam jak ktoś wbijałby mi szpile w mózg.. Serce oszalało zaczęła mi drętwieć twarz, zatrzymywaliśmy się co chwilę było lepiej, aż w końcu mnie tak zaatakowało że wylądowałam w szpitalu :( Myślałam to samo co Wy... umieram :( Leków nie biorę od prawie roku.. dostałam alprox rok temu działa ekspresowo gdy przychodzi lęk, lekarz powiedział, że jestem prawie wyleczona i że nie potrzebuje brać leków na stałe.. Od roku miałam dwa ostre nawroty, jeden w listopadzie 2010, a drugi teraz w niedziele... Wczoraj wstałam i czułam się taka ospała, ziewałam i głowa mnie bolała.. Ja wiem, że to nerwica, ale boję się, że coś innego, straszne to jest... W czwartek idę do psychologa.. miesiąc temu na wizycie psycholog mówiła, że radzę sobie, że jest ok, a tu taki atak.. Też mam tak jak co niektóre z Was... tu się śmieje a zaraz mnie coś denerwuje... I też denerwują mnie ludzi jak do mnie mówią.. Wiem, że ten atak to przez spędzony weekend.. cała chata ludzi i dzieci które ciągle krzyczały piszczały, że myślałam, że mi głowa pęknie.. Tylko najgorsze jest to, że zawsze mam ataki podczas jazdy samochodem albo autobusem... Jak tak dalej pójdzie, mimo że walcze ze sobą, żeby nie poddać się i jeździć to dojdzie do takiego momentu, że w ogóle przestane jeździć gdziekolwiek i zaszyje się w domu... :(((((((((

Odnośnik do komentarza

AGA -Ja brałam pramolan.... super lek... mój brat też miał nerwicę lękową brał pramolan i po nim wyzdrowiał... Już 9 lat nic mu nie jest.. Jest dla mnie przykładem, że można wyzdrowieć tyle, że nie pomaga mi, tylko się ze mnie śmieje, że tak panikuje, bo sam to przeżywał :P Ja po pramolanie czułam się świetnie, bóle głowy mi przeszły, lęki też było świetnie, najważniejsze, żebyś go brała regularnie i długo, bo jak po miesiącu czy dwóch przestaniesz go brać to będzie nawrót... Miałam tak nie raz niestety :(

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj czuje się nawet nawet.. Rano jak do pracy jechałam to coś mnie w samochodzie brało.. znów w samochodzie.. :-// Głowa mnie ćmi ale to już od ponad tygodnia, no i te uszy ciągle mi się zatykają :( Muszę ziewnąć, żeby mi przeszło.. Kark też boli i jestem ospała.. Zauważyłam, że to co pisałyście przez weekend to każda z nas miała podobne objawy.. czyżby pogoda też tak wpływała na nas???? Macie problemy z koncentracją?? albo zapatrujecie się w jakiś punk i się wyłączacie?? U mnie podczas ostrego ataku zawsze pojawiają się pod koniec ataku drgawki całego ciała.. Najbardziej nóg.. wtedy wiem, że to był atak paniki :-// Najgorsze w tej chorobie jest to, że mam problemy z wysławianiem się i pamięcią i koncentracją... Jąkam się czasami, myle słowa, nie wiem co mam powiedzieć, nie pamiętam o czym rozmawiałam dwa trzy dni temu i nie potrafię się skupić jak jest hałas albo jak ktoś do mnie coś mówi... Czasami mi się wydaje, że coś mi siedzi w głowie jakiś guz i dlatego tak to ze mną jest :-/

Odnośnik do komentarza
Gość Agniesia

EFcIa mi tez zatykaja sie uszy mam tak jakby mi tak cos pulsowalo i tak bębniło. Ludzie mnie najbardziej denerwuja jak się na mnie tak dziwnie patrzą może to mi sie tak zdaje,że dziwnie patrzą ale mam wtedy taką ochotę powiedzieć co sie tak gapisz albo nawet gorzej. Wogóle jestem tak nerwowa że jak ktos mi coś powie,a jest to nie po mojej mysli to wybucham i jest taka wojna. Najbardziej to wyzywam sie na mężu,pózniej żałuje tych słów ale nic na to nie poradze,to jest silniejsze odemnie. Ide wziąśc tabletke od bólu głowy bo tak mnie boli od rana w sumie to prawie codziennie mam taka jakbym nosila na niej jakis głaz a nic przeciwbólowego nie pomaga.

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich forumowiczów. Aga1791, po pramolanie z początku czułam się też taka ospała i jak pijana chodziłam, gadać z nikim mi się nie chciało, żyłam tak jakby w swoim świecie i tylko ja o tym wiedziałam, ale przetrzymałam to i potem tak po tygodniu zaczęłam się czuć można powiedzieć znakomicie, mogłam w miarę normalnie żyć. Ja brałam bardzo długo ten pramolan, a na noc lekarz kazał mi brać 2 tabl. ale do spania mi wystarczyło brać tylko 1. Zastanawiam się tylko jak Ty dzielisz na pół tę tabl, bo przecież to są malutkie i w twardej powłoczce?? Tak jak pisze eFcIa pramolan trzeba brać długo tzn np. rok, a nawet dłużej, to nic że się będziesz dobrze czuła ale trzeba brać. Ja po dłuższym czasie brania pomału odstawiłam i dłuższy czas nic nie bralam i dobrze się czuła( w miarę, bo stresy zawsze jakieś były-samo życie).

Odnośnik do komentarza

Ja brałam pramolan na początku tylko na noc, bo miałam lęki i ataki tylko wieczorami.. potem nasiliło się to w ciągu dnia (z winy lekarza, bo po miesiącu kazała mi przestać brać... Brałam potem znowu przez 4 miesiące, miała lepsze dni gorsze, ale nie odczuwałam żadnych skutków ubocznych brania leku... Dopiero jak zaczęłam regularnie brać go po 2 tabletki dziennie czułam się świetnie.. Wiecie co mnie najbardziej boli.. że już drugi rok z rzędu nie odwiedzę mojej babci która mieszka 600km ode mnie... nie dam rady 8h w pociągu, zresztą nawet nie mam zamiaru próbować.. Chciałabym, żeby do cholerstwo się ode mnie odczepiło. Niedługo się przeprowadzam i już zaczynam mieć obawy przez byciem samej w domu z dala od rodziny, znajomych z dala od osób ktre mogę mnie wesprzeć...

Odnośnik do komentarza
Gość Aga1791

EFcIa Ja też mam nadzieję, że mi pomoże, bo jeszcze trochę a zwariuję. Mam nadzieję, że będę jak Twój brat 9 lat spokoju. Wiele bym za to dała. Już nie mogę patrzeć jak moje dzieci się denerwują. A Tobie też tego życzę. Ja wiem, że to nie jest proste. Moja mama też choruje na nerwicę i nieźle sobie radzi, a ja jakoś nie umiem. Baskabaska To może u mnie też przejdzie. Ja też już staram się nie mówić o swoim samopoczuciu (zwłaszcza w pracy), bo nie chcę żeby się na mnie dziwnie patrzyli ("zdrowa a jęczy"). A jeżeli chodzi o dzielenie to robota mojego szanownego małżonka: bierze deskę do krojenia, ostry, prosty nóż i .... udaje mu się! Ja mogę go brać i dłużej, aby pomógł. Co ja bym dała za chociaż miesiąc spokoju! A co za 9 lat ja u eFcI brata! Może nie wszystko, ale bardzo wiele. Ale to pewnie my wszyscy. Ja teraz biorę 3x po pół i coaxil 3x1 i dzisiaj nawet dobrze spałam, a mąż był na noc w pracy. Jestem zamulona, pyka mi strzyka i kręci się w głowie, ale nabrałam nadziei, że to stan przejściowy. Dzisiaj idę jeszcze na masaże odcinka szyjnego kręgosłupa, bo cała jestem sztywna, a udało mi się na kasę chorych załatwić w ciągu tygodnia. Może to też trochę pomoże. Pozdrawiam Was wszystkich. Dobrze, że jesteście. Aga

Odnośnik do komentarza

Aga.. ja też się zastanawiam nad powrotem do Pramolanu... Fakt, że cały czas uciekam od leków, bo myślę sobie, że będzie to oznaczać moją porażkę, tyle czasu bez leków dawałam radę, miałam lekkie objawy ale zajmowałam sobie czymś głowę.. Ale jak sobie pomyślę, że znowu mam mieć taki nawrót jak w niedziele, to chyba mój tok myslenia, że bez leków dam sobie radę i że ich nie potrzebuje jest zły.. Sama nie wiem.. zobaczymy co mi powie Pani psycholog.. Na razie wróciłam do magnezu i witamin co mi kazała brać a przestałam bo się czułam dobrze i teraz widze, że muszę brać to chyba już całe życie.. A co do mojego brata... Kurcze nawet nie wiecie jak ja mu zazdroszcze, że sobie dał z tym rade... Że normalnie żyje, jeździ na jakieś zjazdy z kolegami, chodzi do kina ( nerwica mu się *włączyła* w kinie) żyje jak kiedyś... A ja???? dlaczego ja nie daje rady. On jest dla mnie przykładem, że wyzdrowieje ale z drugiej strony przygnębia mnie to, że on tak krótko z tym walczył a ja tyle muszę się męczyć.

Odnośnik do komentarza
Gość Agniesia

A mi pramolan nie pomagal brałam 2 razy dziennie moze powinnam brac dluzej ale doktorka powiedziała,że bierze sie przez pół roku i można mówic o wyleczeniu. Pomagal mi Zomiran ale jego tylko miesiąc można brać bo jest silnie uzależniający a miałam go do rexetinu przepisany. Teraz w dzien biorę same ziołowe,które działają tak jak cukierek ale nauczyłam sie i codziennie musze wziąsc validol i litrami pije melise albo neospasmine od czasu do czasu krople walerianowe. Na noc mam pol estazolamu a i mam tez brac na te pocące się ręce belergot 3 razy dziennie

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×